FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Pytanie do doświadczonych pszczelarzy. Mam ule wielkopolskie leżaki i w jednym pszczoły zalały wszystkie ramki nakropem , kilka dni temu na wszelki wypadek dałem tam ramkę z młodym czerwiem i jajeczkami ponieważ nie widziałem tam od pewnego czasu jajeczek, mateczników nie pociągneły. to znaczy że matka pewnie jest. I taki mam problem, w ulu jest 25 ramek i nic tam już nie dołożę, odebrać miodu się boję bo nie zasklepiony , parę ramek zasklepione po parę centymetrów. reszta zalana w całości i nie zasklepiona nawet ramka pracy odbudowana w całości i zalana, węzę którą wstawiałem w gniazdo odbudowywały i też zalały, wszystko kapie po potrząśnięciu (wczoraj zaglądałem). Dzisiaj leje od rana pewnie już nie będą miały co nosić bo lipy już koniec i spadź deszcz spłukał. Czy można by parę ramek z nakropem wstawić do innego ula gdzie jest miejsce żeby tam miód dojrzał a w tym ulu dać węzę bo suszu już nie mam żeby matka miała gdzie czerwić. Jeszcze dodam że gniazdo jest ograniczone kratą na 12 ramkach i z tej rodziny zabrałem w tym sezonie 6 ramek z czerwiem do zasilania odkładów.

Jak będzie padało to 3-4 dni (a to zapowiadają) to możesz odwirować nawet ten nieposzyty bo będzie odparowany i nie będzie kapał. By na przyszłość do takiego czegoś nie dochodziło w leżakach warto zastosować kraty odgrodowe pionowe.

Dzięki Cordovan ale chyba nie będzie lało kilka dni bo już wychodzi słońce, a z tym przekładaniem plastrów do innej rodziny jak wcześniej pytałem to można czy nie?.

Mruk, jak leje się z ramek musisz odczekać 2-3 dni żeby to odparowały wiec przekładasz ramki tak jak napisałeś do innego ula i tam Ci posklepią, a ten ul musisz uzupełnić suszem i węzą żeby matka podjęła czerwienie a pszczoły miały zajęcie

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

Dzięki wszystkim za rady. Pozdrawiam

Jeśli masz inną rodzinę, możesz część miodu oddać innej rodzinie do odparowania a tym wstawić czerw lub susz. By nie osłabły.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

idzia12, to samo napisałem wyżej..

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

Jakoś mi to umknęło. To znaczy, że mamy to same zdanie. A rada jest dobra. Pozdrawiam.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Tam niema matki i jajeczek a wy o miodzie radzicie jak by najwiencej odebrał. Kup matkie bo rodzina bendzie do likwidacji bo jest już 1 dekada lipca. Z poczontkiem sierpnia matki bendą składały jajeczka na pszczołe zimowa. Pozdrawiam miły_marian

miły_marian., ale kolega Mruk, napisał że podał ramkę z młodym czerwiem i jajkami a nic nie pociągnęły więc matka została ograniczona. Dlatego nie ma co panikować

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

Moze tez byc tak jak w moim przypadku, gniazdo bylo zalewane bo czerwiu i jaj nie bylo. Podalem dwie ramki z mlodym czerwiem i jajkami i matecznikow nie pociagly wiec matka byla lecz nie czerwila. Przekopane cale gniazdo i latala odchudzona matka. Matke zabralem a w jej miejsce dalem maly odklad z mloda matka.
Stara matka wygladala sprawna ale tylko z daleka. Musialem ja uszkodzic przy jednym przegladzie bo odwlok miala uszkodzony ( wgiety do srodka) pod lewym skrzydelkiem

Sprawa wyjaśniona kolega baniak, miał rację skusiłem się dzisiaj zaglądnąć do tego ula i delikatnie zaczerwiła na ramce z czerwiem , od dołu było trochę wolnych komórek, czyli skończył się pożytek zaczęło się czerwienie. A miodek powolutku zasklepiają. Wymieniłem na razie jeden plaster z miodem na węzę żeby się nie nudziły.