FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

koledzy - podpowiedzcie proszę jak rozgonić pszczoły. Jedna rodzina jest bezmateczna, pszczoły podaną matkę zcięły, z każdym dniem robi się ich co raz mniej obecnie są na 3-4 ramkach wz. nowej matki już im nie będę dawał bo trochę późno i dlatego całe to towarzystwo trzeba chyba rozgonić. Ale nigdy tego nie robiłem i zanim zrobię jakieś głupstwo podpytam się Was

Ja się w takiej sytuacji nie szczypię, wynoszę ul z pszczołami 30-50 metrów za pasiekę, pszczoły wysypuję z ula i po wszystkim, ul do wyczyszczenia a pszczoły wproszą się do sąsiadek, ewentualne trutówki albo nie dolecą do miejsca po ulu albo jeśli im to się uda zostaną ścięte przed wylotkami uli do których będą próbowały wejść

_________________
https://t.me/pump_upp

Rozgonić pszczoły to nie sztuka ale połowa tej rodziny zostanie zażondlona. Lepiej połonczyc z najsłabszą rodziną w twojej pasiece. Ale przed łonczeniem jeszcze raz sprawdz czy niema jajeczek w tej rodzinie. Łoncz na gazete zraszając kroplamy mientowymy obie rodziny i gazete. A ten ul usuń z pasieki co niema czerwiu i matki. Najlepiej łoncz po ustaniu lotów możesz troche ich podkarmić przed łonczeniem bo pszczoła z pełnym wolem jest w każdej rodzinie przyjmowana. Pozdrawia miły_marian

wz na gazetę????

_________________
Nie tylko produkty pszczele są arcyzdrowe, zdrowe jest również samo zajmowanie się pszczołami.

Gazeta pionowo, nic nowego tak łączyłem w leżakach wielkopolskich.

Zrób jak proponuje miły-marian.

_________________
kamyk

Z całym szacunkiem dla miły_marian., bo szanuję go bardzo i uważnie czytam to co pisze, ale ta rodzina może już posiadać trutówki a łączenie rodziny z trutówką jest nie warte ryzyka. Nie zaobserwowałem też nigdy straty połowy rozganianej rodziny, choć część faktycznie ginie.radek.jan, oczywiście zrobi co zechce, ja tu nic nie narzucam. Pozdrawiam.

_________________
https://t.me/pump_upp

Dziękuję za rzeczowe i konkretne wskazówki. W pierwszym poście nie napisałem, że pojawiła się trutówka, dużo czerwiu nie ma ale jest w każdym stadium.
Ze względu na rodzaj ula (WZ) i fakt, że w większości jest to już stara spracowana pszczoła bardziej przychylę się do rozwiązania zaproponowanego przez Rob. Tak wiec jutro wyprowadzę pszczoły na spacer .
a po rozgonionej rodzinie podzielę sprawiedliwie między pozostałe rodziny. Jeszcze raz dziękuję za cenne wskazówki.

radek.jan, nim je strząśniesz w trawę daj kilkanaście kłebów dymu w wylot i postukaj dłutem o ściany ula, pszczoły opiją się miodem/zapasem jeśli go mają i będą chętniej przyjęte do innych rodzin.

Hm, tak zawsze robię, jak szybko chcę poddać matkę do odkładu. Rejwach zrobić, to podstawa;) Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...