FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 sierpnia 2025, 00:58 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 49 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 18:31 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Trzy tygodnie temu przywiozłem moje dwa pierwsze ule po zasiedleniu. Są to rodziny na 7-miu ramkach. Dwa tygodnie temu podczas gdy przeglądałem ule w obu było wszystko OK. Przynajmniej mnie się tak wydawało. W obu były matki. Obecnie gdy zajrzałem wczoraj, tj po dwu tygodniach, miałem wcześniej ale kol. od którego mam pszczoły radził żeby ich nie niepokoić, i miał podjechać je przejrzeć, ale brak czasu. Dlatego ja to zrobiłem myślę że zbyt późno. W ulu brak jest matki, pszczoły spokojne, na ramkach było siedem mateczników, z których myślę że ze trzy już wyszły. Pozostałe zniszczyłem. Gdy przeglądałem ramki, nie zauważyłem żadnej nowej matki, nie twierdzę że jej tam nie było, bo brak wprawy. Co robić w tym temacie? Ja myślę aby kupić jak najszybciej nową unasiennioną matkę, poprosić drugiego kol. pszczelarza (bo ten od którego brałem pszczoły wyjechał w delegację co najmniej na dwa trzy tygodnie). Odszukać ewentualne matki, pozbyć się ich i podać nową. Czasu chyba nie ma już za dużo. Pszczołom do obu uli podałem dziś po około 2l. syropu z 3kg cukru i 2l wody.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 19:35 - sob 

Rejestracja: 11 października 2010, 09:00 - pn
Posty: 15
Lokalizacja: Beskid Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Witam, no to porządziłeś. Ale nauka kosztuje, wiem coś o tym. Matkę mogłeś załatwić przy przeglądaniu ula. Jeśli masz możliwość zdobycia matki, kombinuj. Jeśli nie, to połącz rodziny. Pozdrawiam...



P.S. Mateczniki mogłeś zostawić, niszczy je herszt-matka :tasak: , przynajmniej byś wiedział że jest kandydatka na królową...:-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 20:20 - sob 
RysiekS pisze:
Trzy tygodnie temu przywiozłem moje dwa pierwsze ule po zasiedleniu. Są to rodziny na 7-miu ramkach. Dwa tygodnie temu podczas gdy przeglądałem ule w obu było wszystko OK. Przynajmniej mnie się tak wydawało. W obu były matki. Obecnie gdy zajrzałem wczoraj, tj po dwu tygodniach, miałem wcześniej ale kol. od którego mam pszczoły radził żeby ich nie niepokoić, i miał podjechać je przejrzeć, ale brak czasu. Dlatego ja to zrobiłem myślę że zbyt późno. W ulu brak jest matki, pszczoły spokojne, na ramkach było siedem mateczników, z których myślę że ze trzy już wyszły. Pozostałe zniszczyłem. Gdy przeglądałem ramki, nie zauważyłem żadnej nowej matki, nie twierdzę że jej tam nie było, bo brak wprawy. Co robić w tym temacie? Ja myślę aby kupić jak najszybciej nową unasiennioną matkę, poprosić drugiego kol. pszczelarza (bo ten od którego brałem pszczoły wyjechał w delegację co najmniej na dwa trzy tygodnie). Odszukać ewentualne matki, pozbyć się ich i podać nową. Czasu chyba nie ma już za dużo. Pszczołom do obu uli podałem dziś po około 2l. syropu z 3kg cukru i 2l wody.


Nie wiem po co o tej porze karmisz syropem w stosunku 3:2 i to po 2 litry no chyba że nie maja zapasów.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 20:41 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Podkarmiłem ponieważ tak mi powiedział znajomy, mówił że tu u nas o tej porze już słabo z pożytkami. Ale z tego co widzę w ramkach to będę musiał im podokładać po jednej, bo w ulu chyba wszystkie prawie pełne. A właściwie to od kiedy zacząć dokarmiać. Wiem że to raczej pytanie względne, zależy chyba od rejonu. U mnie właściwie nikt nic nie uprawia. Jeśli to łąki, lub zboża, a tu kwiatów niet. Za to w koło lasy głównie mieszane.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 21:05 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Jeśli jest dużo pokarmu to lepiej podkarmiać stymulująco przez odsklepianie plastrów, środkowych w ulu. Możesz też ramkę dostawić obok tego odsklepionego.
Podkarmianie zależy od terenu. W moim rejonie jeszcze zagrożeniem jest spadź, więc czekam jeszcze 3-4 tygodnie. Lubi temperaturę powyżej 20, parno wilgotno a teraz może tak być. Poniżej 30. Jeśli nie masz zagrożenia spadzią możesz karmić szybciej. Tylko czy to dla twoich pszczół najlepsze rozwiązanie? Musisz policzyć ramki czerwiu wychowane (ostatnie pokolenie), zaczerwione teraz na plastrach i ocenić czy jeszcze nie lepiej dla ciebie ze 3 tygodnie po stymulować odsklepiając i dodając ramki .

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 21:12 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Zasklepionego miodu jest bardzo mało. Ale prawie wszystkie komórki są zapełnione świeżym miodem, jakim?- nie mam pojęcia. Zagrożenie miodem spadziowym jest chyba duże. Jak pisałem w koło lasy, w nich, jodły, świerki, brzozy, topole, itp.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 21:16 - sob 
RysiekS pisze:
Zasklepionego miodu jest bardzo mało. Ale prawie wszystkie komórki są zapełnione świeżym miodem, jakim?- nie mam pojęcia. Zagrożenie miodem spadziowym jest chyba duże. Jak pisałem w koło lasy, w nich, jodły, świerki, brzozy, topole, itp.


A może prze to twoje podkarmienie zalały ci gniazdo rozróżnij 2 rzeczy podkarmienie stymulujące na czerwienie i dokarmianie już na zimę.Matka nie może być zlana teraz.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 21:21 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
O zalaniu nie ma mowy. Syrop dostały dziś około 17. W ulu gdzie brak matki pobierają go, tak wnioskuję bo jest ich w podkarmiaczce pełno, w drugim ulu widziałem w podkarmiaczce może 2-3 szt.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 21:23 - sob 
RysiekS pisze:
O zalaniu nie ma mowy. Syrop dostały dziś około 17. W ulu gdzie brak matki pobierają go, tak wnioskuję bo jest ich w podkarmiaczce pełno, w drugim ulu widziałem w podkarmiaczce może 2-3 szt.


Jeśli pszczoły nie mają matki to raczej nie przyjmują syropu.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 21:27 - sob 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
RysiekS pisze:
Syrop dostały dziś około 17.
świetny jesteś!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 21:29 - sob 
jino2 pisze:
RysiekS pisze:
Syrop dostały dziś około 17.
świetny jesteś!


Ta :D :mrgreen: brak matki ale w podkarmiaczce pełno pszczół i jeszcze podaje go o 17 pachnie mi to rabunkiem.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 21:34 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Chłopie odpowiedź typu świetny itp to psu na budę, o policzki rozbić. Jeśli nie masz nic konkretnego do powiedzenia, nie odzywaj się. Ja pytam bo jestem laikiem i chcę się doradzić fachowców. Takich rad nie potrzebuję.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 21:36 - sob 
RysiekS pisze:
Chłopie odpowiedź typu świetny itp to psu na budę, o policzki rozbić. Jeśli nie masz nic konkretnego do powiedzenia, nie odzywaj się. Ja pytam bo jestem laikiem i chcę się doradzić fachowców. Takich rad nie potrzebuję.


Jak już podkarmiasz syropem to po zmroku żeby nie wywołac rabunku nigdy o takiej porze ja podaję gdy jest "szarówka",jeszcze jak pszczoły matki nie mają to się tak nie bronią a podawanie syropu o tej porze to kuszenie losu i jest to dziwne że masz tam pszczoły i pobierają jak brak matki.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 21:41 - sob 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
RysiekS pisze:
Chłopie odpowiedź typu świetny itp to psu na budę,
chłopie na pszczoły było Cię stać, a na książkę o ich hodowli, czy gospodarce pasiecznej zabrakło?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 21:50 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Książki to mam chyba wszystkie, ale teoria bez praktyki to jak lizanie lodów przez szybę. Np wszędzie piszą o dokarmianiu, w każdej inaczej, w innych terminach, w niektórych pomieszane podkarmianie z dokarmianiem, O podkarmianiu alternatywnym o czym pisała koleżanka nie ma chyba w żadnej, o porach kiedy podawać nie wyczytałem również. Więc nie pisz mi o książkach. To tylko teoria, 1/10 praktyki. a może i 1/100


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 21:56 - sob 
RysiekS pisze:
Książki to mam chyba wszystkie, ale teoria bez praktyki to jak lizanie lodów przez szybę. Np wszędzie piszą o dokarmianiu, w każdej inaczej, w innych terminach, w niektórych pomieszane podkarmianie z dokarmianiem, O podkarmianiu alternatywnym o czym pisała koleżanka nie ma chyba w żadnej, o porach kiedy podawać nie wyczytałem również. Więc nie pisz mi o książkach. To tylko teoria, 1/10 praktyki. a może i 1/100


Podkarmianie stymulacyjne wtedy kiedy nie ma już pożytku u mnie ostatni pożytek towarowy to lipa kończę 15 lipca i zaczynam podkarmianie stymulacyjne tak żeby matka czerwiła jak najwięcej temu ma to służyć i trwa ono do około 25 sierpnia ( w książce Czesława Typańskiego są szczegółowo podane terminy) później tzn już od 25 zaczynam dokarmianie na zimę dużymi dawkami syropu gęstego w stosunku 3:2 aby pszczoły szybko odparowały syrop i zalały matkę bo późniejsza pszczoła już nie zdąży się objeść do zimy dawki daje się duże około 5 l co np 5 dni tak to wygląda w skrócie ale nie ma sztywnych terminów.
(W większości książek pisze się o podkarmianiu i czasie w jakim się je przeprowadza tzn najlepiej wieczór.)


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 22:20 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Dzięki seban, takich właśnie odpowiedzi oczekuję. Jak piszesz wszędzie wieczór, więc podałem jak podałem. Wieczorem. Wcześniej podałem im ciasto z pół kilograma cukru pudru + miód, podzielone na dwa ule. Ale to dwa tygodnie temu. Wiem że pszczelarstwo to bardzo poważne i odpowiedzialne hobby, czy raczej miłość. Muszę się wiele uczyć. Bo chcę popełniać jak najmniej błędów, a unikać tych rażących. Ale bez takich osób jak ty, koleżanka oraz kilku innych będzie to bardzo ciężkie. Wielu jest niestety na tym forum takich, którzy tylko wytykaliby błędy innym.
Serdeczne dzięki tym którzy pomagają.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 22:24 - sob 
RysiekS pisze:
Dzięki seban, takich właśnie odpowiedzi oczekuję. Jak piszesz wszędzie wieczór, więc podałem jak podałem. Wieczorem. Wcześniej podałem im ciasto z pół kilograma cukru pudru + miód, podzielone na dwa ule. Ale to dwa tygodnie temu. Wiem że pszczelarstwo to bardzo poważne i odpowiedzialne hobby, czy raczej miłość. Muszę się wiele uczyć. Bo chcę popełniać jak najmniej błędów, a unikać tych rażących. Ale bez takich osób jak ty, koleżanka oraz kilku innych będzie to bardzo ciężkie. Wielu jest niestety na tym forum takich, którzy tylko wytykaliby błędy innym.
Serdeczne dzięki tym którzy pomagają.


Błędów nie unikniesz zawsze jakies beda.Sprawdz rano czy przed ulem nie masz ściętych pszczół.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 22:47 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
RysiekS, po co te emocje .Wszystkiego co dotyczy pszczelarstwa nie dowiesz się na tym forum. Musisz to przerobić na własnej skórze, proces trwa latami. Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 15 sierpnia 2015, 23:25 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
andrzejkowalski100 pisze:
Musisz to przerobić na własnej skórze, proces trwa latami.
Wszystko w temacie:) Do tego czytaj. Dość treściwie jest tu
http://pasieka.neostrada.pl/porady.htm.
Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 16 sierpnia 2015, 12:17 - ndz 
Moim zdaniem to u kolegi jedyną rozsądna czynnością jaka mógłby zrobić to znalezienie jakiegoś pszczelarza by znalazł mu tą jednodniówkę jaka wygryzła się z matecznika ratunkowego, wyeliminowanie jej i poddanie matki czerwiącej bo jak te odkłady siedzą na 7 ramkach i nie ma matki czerwiącej w jednym z uli to do zimy zostanie ich garstka, spracuje je syropem i pozamiata w grudniu dennice. Drugi ul jeśli jest matka i czerwi to podsycanie stymulacyjne nawet do końca sierpnia by było jak najwięcej czerwiu i wtedy karmienie dużymi dawkami. Bez wiedzy i pomocy kogoś z doświadczeniem kolega sam w oparciu o porady z forum i to co nawet wyczyta w książkach tych rodzinek nie przezimuje. A jeszcze trzeba je przeleczyć od varroa.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 16 sierpnia 2015, 13:02 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
RysiekS, wstaw po jednej ramce węzy na skaraj gniazda i za dwa dni sprawdź czy odbudowują w rodzinach.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 16 sierpnia 2015, 13:56 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Węza to raczej nie o tej porze roku. A jak już to podawanie syty przy stymulacji do odbudowy.
JA bym wziął tą rodzinkę przesiał przez kratę. Jak matki na kracie bym nie dostrzegł, to towarzystwo z kraty i zewnętrznych ścianek na trawę. A potem łączonko, ta z matulą na spodzie, gazeta, pare nacięć (dla spokoju ducha 9-10 kropelek miętowych, albo obie opryskał roztworem z tych kropli), łączona do góry. Amen, skończone. Jak leżak, to łączona od jednego z boków, gazetka (też pokropić można), albo od tyłu ula. Amen. Jak karypel przechodzący przez kratę, to obowiązkowo obie skropić wieczorem, bez dymu, a potem krata na wylotek tej co zostaje, aby utrudnić wchodzenie, a dołączana na pomost i niech włażą. Amen.
Podkarmianie do końca sierpnia, tak jak uzna za stosowne, potem jednocześnie leczenie i zalewanie gniazda. I do zobaczenia za rok.
Lepiej mieć 1 co rokuje szanse na przezimowanie, niż 2 słabsze. Choć matkę czerwiącą można dać. Ale czas ucieka. Już 16 sierpnia.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 16 sierpnia 2015, 14:37 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
adriannos, węza to główie dla sprawdzenia czy są tam faktycznie matki w rodzinach. To co pisze kolega RysiekS jest niejednoznaczne i niejasne
RysiekS pisze:
O zalaniu nie ma mowy. Syrop dostały dziś około 17. W ulu gdzie brak matki pobierają go, tak wnioskuję bo jest ich w podkarmiaczce pełno, w drugim ulu widziałem w podkarmiaczce może 2-3 szt.

Trzeba od czegoś zacząć, jeśli będą odbudowywać to matki są i zacznie się zabawa. Czasu trochu jeszcze jest tym bardziej że klimat na naszych oczach się zmienia i wrzesień a przynajmiej pierwsze dwie dekady można pokusić się o dalszy rozwój. Później zakarmić zamiast cukrem gotowa paszą i powinno być OK.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 16 sierpnia 2015, 16:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Węzę włożyłem dwa tygodnie temu teraz podczas przeglądu wyjąłem bo była nienaruszona nie nadbudowały. Przed ulem nie ma żadnej ściętej pszczoły. Na desce i wylotku panuje spokój, pszczółki zachowują się spokojnie, jedne odlatują inne wracają. Do ula nie zaglądam aby ich nie stresować. przynajmniej 3-4 dni.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 16 sierpnia 2015, 17:07 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Jeszcze jedno pytanie, czym w takim razie dokarmić moje pszczoły, cukrem czy może gotowym pokarmem. Jeden kol. powiedział mi aby nie dawać gotowego tylko cukier, drugi żeby kupić gotowy, gdy byłem w sklepie i chciałem kupić gotowy pokarm, sprzedawca doradził mi bym pojechał do sklepu i kupił cukier. Że początkujący hodowca powinien podawać tylko cukier. Proporcje zaś wyczytałem w książkach, że do przerobienia takiej 3-2 pszczoły tracą najmniej energii.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 16 sierpnia 2015, 21:20 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
seban1237 pisze:
nie ma sztywnych terminów.


Prawda. Na termin karmienia wpływa wiele czynników, między innymi pożytki. To jest twoja praca na ten rok, podpytaj i dowiedź się jakie masz pożytki i do kiedy. Wtedy na przyszły rok będziesz lepiej przygotowany. Spadź to główny pożytek mający wpływ na zimowanie. Klimat, pogoda mają wpływ na ilość pokarmu i czas zakończenia karmienia.

RysiekS pisze:
Jeszcze jedno pytanie, czym w takim razie dokarmić moje pszczoły, cukrem czy może gotowym pokarmem. Jeden kol. powiedział mi aby nie dawać gotowego tylko cukier, drugi żeby kupić gotowy, gdy byłem w sklepie i chciałem kupić gotowy pokarm, sprzedawca doradził mi bym pojechał do sklepu i kupił cukier. Że początkujący hodowca powinien podawać tylko cukier. Proporcje zaś wyczytałem w książkach, że do przerobienia takiej 3-2 pszczoły tracą najmniej energii.


Żeby dokarmiać innym pokarmem niż cukier musisz znać zasiewy i naturalnie występujące rośliny krzyżowe, danego terenu jesienne. Brak znajomości może się zemścić. Była tu mowa nieraz o tym zachęcam do poczytania.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 16 sierpnia 2015, 21:35 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2009, 20:09 - czw
Posty: 879
Lokalizacja: Jakubowice/opolskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
RysiekS, z tego co czytam masz zalane gniazdo więc nawet matka jak jest i się unasienniła to nie ma gdzie czerwić.. najrozsądniej wg mnie to połączyć rodziny tak jak radzi adriannos.
czym karmić?
nie ma jednoznacznej odpowiedzi, bo możesz karmić gotowym syropem jeśli nie masz czasu na mieszanie cukru (bo uli dużo), ale ważne to pamiętać żeby syrop cukrowy podawać późną porą (brak rabunku)

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 17 sierpnia 2015, 00:37 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Czas na zalewanie gniazda - za wcześnie. Podkarmianie na czerwienie - tak. I leczenie. TT albo co tam inne lubsz i działa. Pzdr.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 17 sierpnia 2015, 13:04 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 maja 2011, 19:55 - pt
Posty: 1540
Lokalizacja: Tomice
Ule na jakich gospodaruję: klasyczny wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tomice/Wadowice
RysiekS, masz możliwość cyknąć zdjęcia tych rodzin?

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 18 sierpnia 2015, 07:07 - wt 
RysiekS pisze:
Jeszcze jedno pytanie, czym w takim razie dokarmić moje pszczoły, cukrem czy może gotowym pokarmem.
zdecydowanie gotowym ale karmienie na zimowlę odłóż na połowę września. Jak wspomniała
idzia12 pisze:
Żeby dokarmiać innym pokarmem niż cukier musisz znać zasiewy i naturalnie występujące rośliny krzyżowe, danego terenu jesienne. Brak znajomości może się zemścić. Była tu mowa nieraz o tym zachęcam do poczytania.
gotowe pasze lubią skrystalizować w nieobsiadanych plastrach gdy w poplonach kwitną rośliny z grupy krzyżowych a pszczoły donoszą z nich nektar w czasie karmienia gotową paszą. Jak zaczniesz karmienie cukrem to z tych Twoich mini rodzinek nie zostanie nic na zimowlę a wiosną zamieciesz je z dennicy.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 18 sierpnia 2015, 07:13 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Przemku, nie demonizuj już tak cukru na każdym kroku. Nie jest taki zły. Wadą jest pracochłonność, zaletą cena. Koszty przerobienia przez pszczoły nie są aż tak znacząco różne (o ile pamiętam, jakieś 30% mniej pracy przerobienie gotowych pokarmów).

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 18 sierpnia 2015, 07:19 - wt 
Adam
RysiekS pisze:
Trzy tygodnie temu przywiozłem moje dwa pierwsze ule po zasiedleniu. Są to rodziny na 7-miu ramkach.
czytaj co kolega napisał, z czego w jednym ponoć nie ma matki albo jest a on jej nie potrafi znaleźć. Jak takim rodzinkom zacznie dawać cukier zostanie mu na 3 ramkach pszczół do zimowli i albo z dwóch rodzinek zrobi jedną albo obie zamiecie z dennic wiosną po tym karmieniu cukrem, tym bardziej że ma kolega zerowe doświadczenie i szkoda by swoje pierwsze pszczoły stracił.

Tak jak pisałem
CarIvan pisze:
Bez wiedzy i pomocy kogoś z doświadczeniem kolega sam w oparciu o porady z forum i to co nawet wyczyta w książkach tych rodzinek nie przezimuje. A jeszcze trzeba je przeleczyć od varroa.

więc wskazane by ktoś mu pomógł ale kolega Rysiek nie ma nawet miejscowości w profilu wpisanej skąd jest.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 18 sierpnia 2015, 08:15 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Do dawania cukru w dużych ilościach to jeszcze spokojnie prawie miesiąc. Teraz jak będzie dawał po 1 litrze, to nie zabije rodzin. U mnie nikt nie wierzył, że odkłady na 6-8-10 moich rameczkach od początku sierpnia potrafiły przerobić po 40kg cukru i poszły najsilniejsze do zimy, dodatkowo zapewniając przerobiony pokarm rodzinom zwiezionym z późnych pożytków. Sukcesywnie co 2-3 dni złudzenie pożytku lub duże wiaderko z małym przelotem.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 18 sierpnia 2015, 08:43 - wt 
adamjaku pisze:
Do dawania cukru w dużych ilościach to jeszcze spokojnie prawie miesiąc
Adaś raczej dwa tygodnie bo później to już pszczoła zimowa będzie go przerabiała i wtedy dopiero nie będzie miało co zimować.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 18 sierpnia 2015, 19:53 - wt 

Rejestracja: 31 sierpnia 2007, 21:56 - pt
Posty: 961
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Ja zawsze zaczynam karmienie po 10 tym września


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 19 sierpnia 2015, 09:02 - śr 
Odnowiciel pisze:
Ja zawsze zaczynam karmienie po 10 tym września
cukrem?


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 23 sierpnia 2015, 11:41 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Witam. Kolega był poprzeglądaliśmy oba ule. Powiedział że na dodawanie matki do tego w której brak jest już za późno. Rodzina słaba nie jest ale nie ma gwarancji że przezimuje. Ponieważ może w niej być zbyt mało pszczół sierpniowych. Polecił mi dokarmiać delikatnie rodzinę z matką i potem we wrześniu połączyć obie rodziny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 23 sierpnia 2015, 12:52 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
RysiekS, to znaczy poradził Ci czekać z dołączeniem bezmatka do rodziny z matką???

A czym to argumentował? Bo według mnie jest to kompletny bezsens.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 23 sierpnia 2015, 13:40 - ndz 
RysiekS pisze:
Kolega był poprzeglądaliśmy oba ule. Powiedział że na dodawanie matki do tego w której brak jest już za późno. Rodzina słaba nie jest ale nie ma gwarancji że przezimuje. Ponieważ może w niej być zbyt mało pszczół sierpniowych. Polecił mi dokarmiać delikatnie rodzinę z matką i potem we wrześniu połączyć obie rodziny.


Rysiek ,proponuje Ci bys sobie poprobowal i poeksperymentowal bys kolego nabral wlasnej wiedzy gdyrz teoria pisana czesto nie ma zadnego potwierdzenia w zyciu pszczelarskim .
mam odklad w ktorym matka wygryzie sie lada dzien mam plan przezimowac ten odklad mimo ze wszyscy doradzaja by to rozgonic laczyc itd. u znajomego rok temu matka zaczela czerwic 23 wrzesnia i odklad przezimowal :wink:

rozgonic jest latwo ,doprowadzic taka rodzine do sily i przezimowac juz trudniej hm... mysle ze warto sprobowac tak czy siak nie traci sie sie wiele a mozna zyskac. kto nie probuje ten nie ma.

co do poznego karmienia cukrem ,rok temu zaczolem 1-na rodzine karmic po 15 wrzesnia, pszczoly przezimowaly byly tak silne z wiosny ze jako 1-sze w tym roku mi sie wyroily . nie zaszkodzil im syrop cukrowy :P
pozdrawiam


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 23 sierpnia 2015, 13:55 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Dzięki. Zapomniałem dodać iż kol. zlikwidował wszystkie mateczniki, zostawiając dwa. Były one największe i nowe matki miały się wkrótce wylęgnąć. Dziś jak zresztą codziennie obserwowałem ule z zewnątrz, pszczoły w obu spokojne, jedne wracają z pyłkiem, inne wylatują. Pyłek jest mocno pomarańczowy lub jasny wrzos.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 24 sierpnia 2015, 00:03 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2014, 21:13 - śr
Posty: 1424
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Logiki, Panowie logiki, bezmatek przyjmie kulawą wiedźmę, odkład - byle księżniczkę (tylko żarcia musi mieć) a porządny odkład/zsypaniec z czerwiem to nawet po zerwaniu mateczników musi mieć na zimę królową marzeń... Karmić wszystko sytą - to marzenie. Zatrułem w tym roku jedną rodzinę Apifoodem z zeszłego roku. Zrobił się niestrawny kit pomimo mieszania. Syta i syrop, to do 20 rodzin wystarczy wrażeń. Na więcej w podkarmiaczki inwerty lub, co tam macie. Pozdrawiam.

_________________
Życie jest poszukiwaniem właściwego konserwanta...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 24 sierpnia 2015, 10:40 - pn 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Tylko czy o tej porze unasienni się

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 24 sierpnia 2015, 11:03 - pn 
Warszawiak pisze:
Zatrułem w tym roku jedną rodzinę Apifoodem z zeszłego roku.
Niby jak? Miałeś go skrystalizowanego że wymagał mieszania? Odkłady jakie robię dostają zawsze zeszłoroczny Apifood i jakoś się nie zatruły. Opisz szerzej Twoje odkrywcze zjawisko.

RysiekS, kup matkę unasienioną, zlikwiduj mateczniki, kup wiadro inwertu lub syropu glukozowo-fruktozowego na tą akurat jedną rodzinę, po poddaniu matki podsycaj rozwojowo do połowy września syropem cukrowym 1:1 albo gotową paszą (wtedy musiał byś mieć jej więcej) a po 15 daj im wiadro paszy i po sprawie. I nie słuchaj kolegi co Ci podpowiada bo szkoda łączyć dwóch rodzin jak są obie w miarę silne, jeśli tą co jest w bezmatku masz na minimum 6 ramek obsiadanych przez pszczoły to zawsze możesz je zasilić czerwiem na wygryzaniu z innych rodzin albo zazimować jako "matkę zapasową w jakby odkładzie", wyjdą później z rozwojem z zimowli niż inne ale do akacji do porządnej siły dojdą.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 24 sierpnia 2015, 13:41 - pn 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Nie to nie ja zatrułem tym apifondem, bo podkarmiam cukrem od lat.

Z tym podaniem matki to nie tak oczywiste.

Matki miałem 9 dni w izolatorze, po 9 dniach przywiozłem matki - zabrałem cały izolator (zrobiłem odkład), podałem matki, które zaczęły czerwić.

Do jednej z takich rodzin dołączyłem rodzinę bezmateczną (klasycznie krople mięty, gazeta) - jaakie zdziwienie po tygodniu patrzę matki ani śladu tylko pełno mateczników ratunkowych, zaciukały matkę.

Wczoraj widziałem młodą mateczkę - tylko czy jeszcze są trutowiska??????

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 24 sierpnia 2015, 14:00 - pn 
glazek7777 pisze:
Nie to nie ja zatrułem tym apifondem, bo podkarmiam cukrem od lat.
to moja wina źle zacytowałem, już poprawiłem.

glazek7777 pisze:
Z tym podaniem matki to nie tak oczywiste.
o tej porze roku bezproblemowo przyjmują.

glazek7777 pisze:
Do jednej z takich rodzin dołączyłem rodzinę bezmateczną (klasycznie krople mięty, gazeta) - jaakie zdziwienie po tygodniu patrzę matki ani śladu tylko pełno mateczników ratunkowych, zaciukały matkę.

Wczoraj widziałem młodą mateczkę - tylko czy jeszcze są trutowiska??????
By połączyć rodzinę z nowo poddaną matką powinna być jej świta po niej, wtedy najbezpieczniej a jak matka poddana na obce pszczoły i dołączone do tego kolejne obce to nie dziwota, że ją zaciukały - zaczęła się szybciej po plastrach ruszać podczas łączenia się pszczół to mogła dostać żądła nawet od tych jakie ja przyjęły. To tak jak z przeglądem zbyt wcześnie po poddaniu matki. Czy się unasieni nie wiem, nie stawiał bym na to tylko skasował ta ratunkowa i poddał unasienioną jak silna rodzina po tym łączeniu.


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 24 sierpnia 2015, 14:19 - pn 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Dołączając bezmateczną rodzinę, to podana matka miała świtę bo w rodzinie była od 3 tygodni i na dobre pięknie czerwiła, gdyż podawałem matki od p. Marii Gębali unasiennione.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 24 sierpnia 2015, 15:52 - pn 
glazek7777 pisze:
Tylko czy o tej porze unasienni się


nie ,nie unasienni sie trzeba bedzie ja sztucznie prze..... hehe

pytasz wyrzej czy jeszcze sa trutowiska ???
nie wiem czy sa bo trutniem nie jestem ale co dzien widze po poludniu jak mnustwo trutni wylatuje w teren ,podejrzewam ze po nakrop i pylek nie leca 8) .
pozdrawiam


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Brak matki
Post: 24 sierpnia 2015, 17:41 - pn 
glazek7777 pisze:
to podana matka miała świtę bo w rodzinie była od 3 tygodni
to jaką miała świtę?, pierwsze pszczoły się po niej dopiero może wygryzały a może jeszcze nawet nie.


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 49 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 14 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji