FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Kiedy dać ocieplenie boczne i zamknąć powałkę ???? jak myślicie

jak masz jednościenne ule i średniej siły rodziny oraz osiatkowane otwarte dennice to dodaj boczne i górne ocieplenie już dzisiaj.

novi, to opatulenie czemu ma służyć obecnie?

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Dzisiaj już nie zdążę A jaka jest najlepsza temperatura do zakładania ociepleń ule mam ule jednościenne 18cm

Szczęście w nieszczęściu, że dzisiaj nie dasz rady.
Ocieplenia zakładamy po oblocie wiosennym.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

Z ociepleniami to różnie pszczelarze postępują. Ja w odkładach mam już od pierwszych przymrozków założone a rodziny z matkami starszymi dostały wczoraj. Tu zrobisz jak będziesz chciał. Bardziej mnie niepokoją otwarte powałki, zamknij jak najszybciej przed mrozami bo masz przeciąg a to już nie jest dobre. Otwarte powaki dobre są gdy chcemy przerwać czerwienie na jesieni.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Po co ?


pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

novi, gospodarujesz na jednościennych ,jezeli tak , czy ty już tak zrobiłeś ? Przecież idzie fala mrozów to jaki miałoby to sens

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

Bo dzisiaj spadło 15cm śniegu ,zimno okrutnie, ma być -20 lub nawet w górach więcej i do wiosny niech mają już ciepło. Ocieplenie teraz to już potrzeba chwili. Nie zaszkodzi, bo się nie rozczerwią do czasu aż nie będzie to wskazane, a zapasy trzeba szanować. Tak zawsze robię i sobie chwalę ja i moje pszczoły.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Zw to powinieneś zrobić już w jesieni !!!
chciałbyś w kominie mieszkać zapytaj pszczół powiedzą Ci

Ja w moich warszawiakach mam na ramkach tylko folię ponieważ wszystkie ściany w ulach są ocieplone sieczką. Ale gdybym miał jednościenne (a będzie to już tej wiosny) to też chyba stosowałbym tylko folię bez żadnych poduszek czy ociepleń (przynajmniej do pierwszego oblotu) bo sporo naczytałem się o pleśni, dwutlenku węgla itp. Szczególnie zwróciłem uwagę na wypowiedzi Pana Leszka tj. Polbarta.

_________________
Pozdrawiam Paweł

jak masz dennice pełne to na powałce powinien leżeć tylko cienki materiał z płótna jutowego lub bawełnianego, żadne boczne ocieplenia nie są potrzebne. Zarówno ocieplenia boczne jak i docieplenie powałki powinno być dodane do rodzin w cieplejszy, bezwietrzny dzień pomiędzy 5 a 30 lutym w zależności od tego czy mieszkasz bardziej na północ czy południe kraju, jak na południe to wcześniej, jak na północ możesz później a nie po oblocie bo wówczas jest moim zdaniem za późno już, rozwój rodzin pszczelich i wychów czerwiu zaczyna się na około 3-4 tygodnie przed pełnym oblotem. Jak wynika z moich obserwacji w centrum kraju własnie początkiem lutego u mnie już pojawia się pierwszy czerw a oblot często jest dopiero początkiem marca. Oczywiście trzeba monitorować pogodę by wiedzieć co niesie ze sobą na przyszłe dni aura. Pytasz o zamknięcie powałki?, czy chodziło Ci o szczelne zamknięcie pajączków? czy może miałeś na myśli zamknięcie dennicy jeśli masz osiatkowane, bo nie napisałeś jakie?

W jakim celu skoro nic im przez to nie pomożesz a jedynie zaszkodzisz bo docieplając teraz spowodujesz zmianę termiki gniazda i zwiększysz tym samym zużycie zapasów. Mniejsze rodzinki i zimowane średnie odkłady zużyją wówczas tych zapasów więcej niż były by bez ociepleń a to w przypadku braku siły w owych rodzinkach może doprowadzić do zbytniego przepełnienia jelit i nosemy bo pogoda na oblot i oczyszczenie się im je pozwoli. To tylko moje zdanie, możliwe że masz inne doświadczenia, nie neguję tego tylko uważam że to ocieplenie jakie dałaś jest teraz zbyteczne.

Racje dał bym Przemkowi. Teraz nie ociepla się rodzin chyba ze są bardzo słabe. Ocieplenie daje sie jak pojawi się czerw a poznać czy matka juz czerwi jak powałka jest ciepła, albo folja. Ocieplamy boki gniazda i góre. Ocieplenie zmniejsza wysiłek pszczłół do ogrzania czerwiu a ono nie może spasc do 30 stopni czerw musi mieć stałą teperature 34,4 stopnie. Pozdrawiam miły_marian

_________________
Ule Langstroth, Dadant stanowią 90% uli używanych w pszczelarstwie światowym pozostałe 10%stanowią tysiące modeli i form ozdobnych. J.Guth

nie wyrywaj z kontekstu ,bo zdanie traci sens, ps.6Cichy, spostrzegawczy jesteś.

_________________
kri

CarIvan, doświadczyłeś tego w praktyce??

_________________
kobayashi

[guote] W jakim celu skoro nic im przez to nie pomożesz a jedynie zaszkodzisz bo docieplając teraz spowodujesz zmianę termiki gniazda i zwiększysz tym samym zużycie zapasów. Mniejsze rodzinki i zimowane średnie odkłady zużyją wówczas tych zapasów więcej niż były by bez ociepleń a to w przypadku braku siły w owych rodzinkach może doprowadzić do zbytniego przepełnienia jelit i nosemy bo pogoda na oblot i oczyszczenie się im je pozwoli. To tylko moje zdanie, możliwe że masz inne doświadczenia, nie neguję tego tylko uważam że to ocieplenie jakie dałaś jest teraz zbyteczne.[/quote]

Jak powiedziałeś, mam inne doświadczenia i zdanie na ten temat. U mnie takie zimowanie się sprawdza. Rodziny trzymam silne, termika się nie zmieni bo było dużo cieplej a teraz przymroziło ostro. Zawsze tak robię obserwuję pogodę i takie skoki są dla mnie sygnałem do założenia ocieplenia, dzień przed.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Chciałem ocieplać 30 lutego, ale w moim rejonie w tym roku luty ma 29 dni i jak rozwiązać istniejący problem ocieplać czy nie. pozdrawiam piejan posting.php?mode=reply&f=35&t=16759&sid=c1f6a5083df9089573585a4dc32f5370#

Kolega się pomylił, więc po co te głupie przytyki, które niczego nie wnoszą.
Jest takie powiedzenie, mądry na to nie zwróci uwagi, a głupi pomyśli że tak musi być.
Admin powinien wyrzucić te posty dwóch gości bo tylko zaśmiecają temat. Mój oczywiście razem z nimi.

Nie przeżywaj tak bardzo Kolego i nie sugeruj się kalendarzem, latami przestępnymi i innymi pierdołami. Po prostu obserwuj pogodę


poizderawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

RysiekS, on się nie myli...

Podepnę się pod temat i też zapytam, mam styrodury wielkopolskie pełna dennica a w powałce otwarte dwa pajączki.Zamknąć czy nie

Potraktowałem to jako lapsus, nie wiem dlaczego tak się napalasz, czy obraziłem autora tej pomyłki, trochę więcej wyobraźni kol. RyszardzieS a życie będzie o wiele ciekawsze.

Mam ule poliuretanowe wszystkie pajączki są otwarte wyloteK trochę zatkany nie mam powałki ani foli na ramach dałem na gore podkarmiaczke po przeciwnej stronie co wylotek z boku są zatwory czy taki układ jest ok? I kiedy zamknac pajączki szufladą?

Fakt moja gafa, przyznaję się, fajnie że są ludzie jacy takie drobiazgi wyłapują, luty przecież nie ma 30 dni.

a czy pisał bym gdybym nie doświadczył?, już kiedyś napisałem że to co piszę na forum jest wynikiem moich własnych doświadczeń bywało że i błędnych i przykrych ale jednak własnych.

Nie myli się ten co nic nie robi.

zostaw otwarty po przeciwnej stronie kłębu, nad kłębem zamknij, w przypadku Twoich uli tzn. typu ula po oblocie możesz zamknąć wszystkie ale powałkę dociepl wcześniej jak pisałem tyle że ocieplenie kładziesz na nie zamknięty ten jeden pajączek.

idzia12, jak Ci się to sprawdza to ok, ja robię inaczej bo mnie się to inaczej sprawdza i nie ma w tym nic dziwnego, nie trzeba tego też negować bo ilu pszczelarzy tyle zdań i doświadczeń zgoła różnych od siebie.

Na spokojnie bo piszesz bardzo chaotycznie. Pajączki masz w dennicy rozumiem a zamiast powałki dałeś podkarmiaczkę powałkową tak? Po przeciwnej stronie od wylotu zatwór tzn. masz na zabudowę ciepłą ustawione gniazda tak? Napisz no to trochę jaśniej to i podpowiedź otrzymasz.

u mnie masz pierwszy punkt za przyznanie się do pomyłki ,przydałby się jeszcze emotiko ,że potrafisz się z siebie pośmiać.pozdrawiam

_________________
kri

Wiec tak pajączki w dennicy mam otwarte. Ramki są na zimna zabudowę a na ramki dałem podkarmiaczke powalkowa po przeciwnej stronie wylotka

Grześ95, i tak zostaw do połowy lutego biorąc pod uwagę Twoją lokalizację, w połowie lutego zamknij pajączki w dennicach i dociepl podkarmiaczki jakie masz nad gniazdem ale je zabierz i połóż jakiś materiał bawełniany na całości gniazda i dopiero to dociepl.

A ja mam dennice otwarte bo z siatki na ramkach tylko folia czy tak ma być do połowy lutego ?

_________________
waldek6530

W jakim rejonie kolega mieszka? Może jeszcze bardziej na północ w tym roku luty będzie miał 30 dni

Ok dziękuje za pomoc:)

tak, ważne by folia nie zakrywała uliczek pomiędzy ścianami ula a ostatnimi ramkami gniazdowymi.

ponieważ ?
A-masz wentylację górną i ..............
B- nie masz wentylacji górnej i...........
też chciałbym się dowiedzieć dlaczego tak ma być

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

by miała gdzie nadmierna wilgoć się wydostać bo przez dennicę raczej dwutlenek węgla z ula odejdzie. Po to są potrzebne tzw. kominy wentylacyjne.

Jak w ulu nie ma wentylacji górnej, to po odsłonięciu ostatnich uliczek można już spokojnie oczekiwać wiosny - bo choć nadal nie ma wentylacji górnej to są kominy, choćby nawet bez cugu.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

To ja już nie wiem, nie chce mi się tego szukać na forum ale pamieć mnie raczej nie zawodzi-było wcześniej gdzieś pisane, że jak jest osiatkowana dennica i jest otwarta to góra ma być na głucho bo wystarczająca wentylacja jest przez siatkę w dennicy i nie otwierać żadnych uliczek by nie powodować nadmiernych przeciągów. A teraz inna opcja ?

_________________
waldek6530

waldek6530, żadna z metod nie jest prawdą objawioną i pewnie każdy twierdzi że jego metoda jest ta naj naj naj.

Ja u siebie zimuję właśnie tak jak wspomniałeś.
Dennicę mam osiatkowaną i otwartą na górze powałka (szczelna) albo folia z nadbudową woskową. Na to jest położony bezpośrednio daszek. Jego połać dolega do powałki. Część daszków ma od spodu styropian część to tylko 30mm OSB.

Dennice zamykam po ociepleniu lutowym (u nas w lutym występuje kilkudniowe ocieplenie) po którym matki znacznie aktywniej czerwią.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Mam pasiekę w woj. lubelskim, gospodaruję w ulach wkpl. jednościennych z dennicą osiatkowaną. W tej chwili dennice mam otwarte, góra przykryta folią ogrodniczą tkaną bez pozostawiania uliczek wentylacyjnych lub tkaniną z worków /takich na zboże w zależności co taniej kupię/. Pod koniec lutego /niezależnie ile miałby dni/ lub początku marca czyszczę dennice i ocieplam górę poduchami, słabszym rodzinom pomiędzy folię a poduszkę daję gazetę do poczytania, dobrze sprawdza się gruby szary papier tylko bez podklejonej folii i tak od kilku lat i jest ok.

CarIvan, pominą ważny szczegół którym jest powałka którą stosuje ,przy folii komina nie zrobisz odsłaniając skrajne uliczki

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

Szkoda gadać, nie masz o tym pojęcia a mnie nie chce się Ci tłumaczyć bo i tak uważasz że jesteś mądrzejszy co udowadniać próbujesz w kontrwpisach moich postów. Powałka jest nieistotna, jak stosujesz folię nawet zbędna i nie zakrywając folią skrajnych uliczek pomiędzy ścianami gniazda a skrajnymi ramkami tworzysz w tych niezakrytych uliczkach kominy wentylacyjne - dlaczego? pogłówkój.

Ja zimuje większość w styropianach od Babika 1/2 dadanta ale mam tez jednoscienne z deski o wymiarach jak styropiany czyli 35mm grube. Zimuje w dwóch korpusach 1/2 D po 10 ramek w każdym. Nie stosuje ociepleń bocznych. Przed karmieniem skrajne ramki zastępuje ramkami z węzą, w słabszych rodzinach ujmuje w zależności od siły wiecej ramek i zastępuje je węzą. W ulach z dennicą pełną stawiam pusty korpus 1/2 pod gniazdo, z dennicami siatkowymi nie dodaje korpusu. W większości uli mam powałki styropianowe z 9 pajączkami (jeden jest uchylony gdy dennica jest pełna, w siatkowej zamknięte są wszystkie). Niektóre ule zamiast powałki maja folię, jeden róg jest zagięty w celu wentylacji.
W lutym czyszczę dennice i zakładam wkładki pod siatki i zabieram puste korpusy.
Tak ja to robię i uważam, że ocieplenia zwłaszcza boczne są zbyteczne. Szczerze to odkąd mam ule korpusowe nie robiłem prób z ociepleniami bocznymi. Jedyne ocieplenia górne to tam gdzie mam folie zamiast powałki. Ale każdy robi tak jak mu wygodniej. Pozdrawiam

[quote="CarIvan"]Grześ95, i tak zostaw do połowy lutego biorąc pod uwagę Twoją lokalizację, w połowie lutego zamknij pajączki w dennicach i dociepl podkarmiaczki jakie masz nad gniazdem ale je zabierz i połóż jakiś materiał bawełniany na całości gniazda i dopiero to dociepl.


A jak zdejmę podkarmiaczke z góry w celu docieplenia to pszczołom nic się w kłębie nie stanie?

Spokojnie, dadzą radę.
Poczytaj sobie posty Śp. Kolopika, bo On tam pszczelarzył.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

Przed chwilą oglądałem film Tomka Miodka o przeglądach wiosennych i mówi on iż nie stosuje na wiosnę żadnego ocieplenia. Tym bardziej górnego.

RysiekS, ja też nie stosuję docieplania gniazd. Jedynym moim zabiegiem jest zasunięcie wkładki dennicowej w dennicach osiatkowanych.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Tomek taką ma gospodarkę ze względu na pożytki , ogranicza szybki rozwój wiosenny .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

No faktycznie, chyba jeden tylko człowiek na świecie ma pojęcie i potrafi pojąć to, że jak na górnym korpusie jest położona folia, a na folii szczelna powałka (bez żadnej wentylacji), to po odsłonięciu filii na skrajnych uliczkach powstaje komin!
I oczywiście dla podkreślenia swojego geniuszu, nie chce mu się tłumaczyć gdzie ten komin ma początek, a gdzie koniec i którędy mimo szczelnej powałki wylatuje dym z tego komina, ale wypominać komuś brak pojęcia i zalecać główkowanie to mu się chce.


Powałka nieistotna... tworzą się kominy i basta.
No i jak tu główkować, skoro tylko pomazańcy potrafią właściwie używać tego "co mają miedzy uszami"
.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

JM, po co na folię kłaść powałkę, albo folia albo powałka to rozumiem. Nigdzie nie mam tak by położona była folia i na niej powałka bo wówczas jaki miało by to sens. Jak kładziesz folię to kominy wentylacyjne masz w skrajnych niezakrytych uliczkach i są one konieczne niezależnie czy dennicąa osiatkowana czy pełna, jak masz powałki z pajączkami wentylacja górna zachodzi przez pajączki i ty sterujesz tym które z pajączków mają być zakryte a które nie, jeśli nie zakryjesz szczelnie korkami którychś a dennice masz osiatkowane to pszczoły same zakitują pajączki jak im pasuje, przy dennicach pełnych czasami wogóle nie kitują a czasmi częściowo na pajączkach jest kit też tak jak im pasuje. To tak trudne do zrozumienia?

CarIvan, komin to ja rozumiem jest tylko wtedy jeżeli ma ujście do góry, czyli przez otwór wentylacyjny w powałce i dalej przez otwór wentylacyjny w daszku.
Jeżeli powałka jest pełna, szczelna to żaden komin nie powstanie.
No ale ja właśnie tak mam, folia a na to powałko-daszek. A sens tego jest taki, że powałko-daszki mam od wewnątrz ocieplone styropianem - i dlatego stosuję dodatkowo folię, bo jak pszczoły porobią nadbudówki to ze styropianu nie ma sposobu tego wyskrobać.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

A gdzie ja napisałem by dawać powałkę na folię? Jeśli stosuje się folię to nie stosuje żadnych powałek, jak stosuje się powałki, nie stosuje folii, w przypadku stosowania zarówno powałki czy zamiast niej folii daszki powinny być z wentylacją a czy będą one ocieplone czy nie nie ma to znaczenia an i latem ani zimą bo latem lepiej jak nie są ocieplane nad miodnią a zimą też lepiej jak nie są ocieplane nad gniazdem.

jasne jeśli masz styropian w powałko-daszku niczym nie zabezpieczony to jak najbardziej jest sens stosowania folii w Twoim przypadku. Ja mam daszki wysokie wentylowane i nie spełniły bo one roli powałki, mało tego mam nieocieplane bo to zbędne by były docieplone dlatego stosuję powałki, gdybym powałek nie miał kładłbym folię i również byłby kominy bokami.