FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Sygnalizuję pszczelarzom, że na styku powiatów bełchatowskiego, radomszczańskiego i pajęczańskiego (okolice Sulmierzyc i Bielik) giną ule. Koledze zwinęli dwa, a znajomemu w okolicach Bielik cztery. Uczciwie, pozostałe ule zostawili w spokoju Mam nadzieję, że nie tymczasowo

pocieszające jest to że zginęły tylko pojedyńcze a nie całość, napewno sprawka jakiegoś trzymacza któremu zostały puste ule po zimie

_________________
xyz

To prawda, brali tylko część uli i tylko drewniane. Styropiany zostawili na miejscu. Widocznie nie preferują lekkich, przenośnych, tylko solidne drewniane;)

tradycjonaliści q....a mac albo 2-ga wersja na takie mieli zamówienie
Teraz wiemy dlaczego przodkowie nasi ustanowili tak drastyczne prawo bartne.
Dla Nas pocieszenie Oni też nie mieli lakko .

_________________
Pozdrawiam.

Pszczelarstwo luty/2016 str. 21 ,,CONTROLBEE,, czy ktoś miał styczność?
,,Cena 500zł porównywalna do ceny w innych krajach,,
ja bym kupił tylko gdzie?

https://www.youtube.com/watch?v=SRP9tP-Pjoo[/quote


Ciekawe urządzenie i już miałem zamiar zakupić ale ostanie zdanie mnie odwiodło od tego.
Właśnie GPS zamontowany przy ulu jest decydujący a tej wersji jeszcze nie mają w ofercie.
Przecież tylko w ten sposobem można zlokalizować trasę przewozu ula i złodzieja.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

komeg, podejrzewam, ze jak dorzucą lokalizatory to zestaw będzie bardzo drogi.
A przecież można wysposażyć wiele uli w dodatkowe lokalizatory typu TK z 60 dniową pracą na baterii.

_________________
www.pszczolyimiod.pl

To nie pierwsza kradzież w tych okolicach znam dwóch pszczelarzy którym skradziono ule wywiezione do Sulmierzyc na rzepak. Jak dotąd złodziejom udaje się uniknąć odpowiedzialności ale są obecnie coraz lepsze metody zabezpieczania uli więc prędzej czy później powinie im się noga.

W Pszczelarstwie rzeczywiście podano cenę 500 zł ale nie wiem skąd się ona wzięła bo na stronie Łysonia cena zestawu centralka +5 czujników to 1199 zł. Czujniki nie są wyposażone w lokalizator GPS więc po otrzymaniu SMSa o przemieszczeniu ula potrzebna jest bardzo szybka reakcja. Bo jak złodzieje odjadą 150 m od pasieki (centralki) to czujnik staje się nieaktywny.

W zeszłym roku kupiłem taki telefon, który reaguje na wstrząs. Mocujesz pod daszkiem i w razie wstrząsu dzwoni do wybranego numeru. Koszt 200zł.
Lokalizacji tez nie ma i sprawdza się gdy ul masz blisko i możesz szybko zareagować ale jak 100km od domu to pozostają ci tylko oględziny miejsca zbrodni.

Ja uzywam takich gadżetów, o ktorych pisał adidar.
http://www.aliexpress.com/item/100-Orig ... 00379.html
Co prawda na własnej baterii pracuje nie więcej jak 4 dni ale po podlaczeniu do niewielkiego akumulatora żelowego pracuje nawet 2 tygodnie. Niewielki rozmiar urządzenia ulatwia schowanie w ulu. Osobiscie stosuję tylko przy wywozie i nie wiem czy działałby zimą (na mrozie spada wydajnośc akumulatora) ale polecam, bo urządzenie po poruszeniu (np gdy złodziej ładuje ul na samochód) wysyła wspołrzedne GPS z dokładnoscią do 10 m. Odkąd używam śpię o wiele lepiej gdy pszczoły wywożę daleko od domu.