FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Sprawdziłem dzisiaj wkładki dennic osiatkowanych i na niektórych była woda i wilgoć. Wkładki są wykonane z sklejki 6mm, Prawdopodobnie przyczyną jest różnica temperatur na zewnątrz i wewnątrz. Czy istnieje sposób unknięcia powyższego zjawiska, może ocieplenie wkładek?.

Jeżeli ciągle pada to nie ma takiej możliwości żeby nie było wilgoci a i czasem wody,może ci gdzieś przecieka a jeżeli nie to tylko zwiększenie wentylacji chodz u mnie to na nic.

Miałem podobnie, odsunięcie wkładki na kilka milimetrów pomogło.

O tej porze przy silnej rodzinie i osiatkowanej dennicy to normalne a nawet wskazane , to nie zima

Wytłumacz czemu wskazane??

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

adamjaku, Nie mamy jeszcze okresu kiedy pszczoły wchodzą w nastroje rojowe (wiem są silne rodziny i rejony gdzie tak niejest) kiedy pojawia nam sie ta odrobina wilgoci ktura sie skrapla zamjeniajac w wode to dobry wskażnik ze jest dobra temperatura do rozwoju czerwiu ,że w ulu niema przeciągu lub nadmiernej wentylacji a ostanio mamy mało lotnych dni nawet po wode , kiedy się poprawi pogoda noce będą cieplejsze możemy zwiększyc wętylacje a i odrobina przeciagu wysuszy dennice i skutecznie ostudzi nastroje rojowe .
Ps.
Ja takciągle o tych rujkach bo jak miałem węze jaką miałem to pszczoły przy odbudowie się tak narobiły że roić się im nie chciało a kiedy poddaje Twoją to pieronem odrobia i dalej bezrobocie

Silne rodziny obsiadają pełne ule - tam wilgoć się nie pojawia. W nocy przymrozki, nie ma pożytku, nie ma co odparowywać. Dennice otwieramy jak zaczyna się intensywny pożytek dla poprawy wentylacji - nie wcześniej. Przynajmniej ja tak robię.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110