FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 sierpnia 2025, 21:58 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 42 ] 
Autor Wiadomość
Post: 26 kwietnia 2016, 18:53 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 listopada 2009, 11:38 - ndz
Posty: 531
Lokalizacja: Krosno, Lesko, Lutowiska
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Czy taki mazaczek do znakowania matek będzie się nadawał? nie chodzi mi o kolor tylko markę. Z góry dzięki za pomoc.
http://allegro.pl/marker-olejowy-paint- ... 55082.html
Pozdrawiam

_________________
Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwości. Daruj sobie myślenie, o tym co będzie. Bo wiesz co? Od życia i tak dostaniesz to, czego akurat najmniej się spodziewasz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2016, 19:17 - wt 

Rejestracja: 15 września 2009, 11:54 - wt
Posty: 1305
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp i Dadant
Koniecznie mazak? Bo kupowałem u różnych hodowców matki i tym malowanym zawsze farbka schodzila, opalitek nie odkleil się nigdy a też jest lepiej widoczny.
Tak mi mówi moje doświadczenie, chętnie zobaczę jak wygląda zdanie innych.

_________________
Pozdrowienia z Warmii


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2016, 20:10 - wt 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Mazak zawsze pszczoły matce po trochę zgryzają i usuną całkowicie i zdarza się że i opalitek usuną

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2016, 20:37 - wt 

Rejestracja: 10 marca 2016, 11:05 - czw
Posty: 270
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Kraków
W 2016 matki znakujemy kolorem białym.
Do znakowania używamy
Marker EDDING 750 olejowy końcówka okrągła 2-4mm
Obrazek
http://allegro.pl/listing/listing.php?order=p&string=edding%20750&search_scope=category-64511&bmatch=base-relevance-popul-com-1-3-0408


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2016, 21:18 - wt 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5370
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Zenon pisze:
Mazak zawsze pszczoły matce po trochę zgryzają i usuną całkowicie

Jarek pisze:
Koniecznie mazak? Bo kupowałem u różnych hodowców matki i tym malowanym zawsze farbka schodzila


Nie zauważyłem tego zjawiska a mam w swojej pasiece matki znakowane opalitkiem i farbką/mazakiem :wink:

Jarek pisze:
opalitek nie odkleil się nigdy a też jest lepiej widoczny.


Dla mnie niema różnicy :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2016, 21:27 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Rok jest biały , do białego doskonały jest koretor - to lakier olejowy dobrej jakości i lepsze to od mazaczka. Nakładać wystarczy szpilką wbitą w kawałek beleczki odstępnikowej ( o ile kto jeszcze ma)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2016, 21:36 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2015, 23:41 - sob
Posty: 663
Lokalizacja: Lublin/ Wierzchowiska Drugie-Świdnik
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
manio a czy korektor po wyschnięciu nie odpadnie albo nie zgryzą go?

_________________
Pozdrawiam Paweł


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2016, 21:39 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
najlepsza farba nitro biała, albo opalitki.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2016, 21:57 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2015, 23:41 - sob
Posty: 663
Lokalizacja: Lublin/ Wierzchowiska Drugie-Świdnik
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
A co myślicie o takim lakierze do samochodów w pojemniczkach 30-40 ml z pędzelkiem? Chyba na jakimś filmie kiedyś widziałem jak facet miał taki lakier i ładnie oznakował.

_________________
Pozdrawiam Paweł


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2016, 22:17 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Tylko taki marker ,bez cudowania ,trzyma trzy lata .
Obrazek

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 kwietnia 2016, 23:30 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
pawelp1320 pisze:
manio a czy korektor po wyschnięciu nie odpadnie albo nie zgryzą go?

nie bo warstwa lakieru jest gruba jak opalitek , a jak nabierzesz wprawy to kropka jest mniejsza od opalitka. Podobnym lakierem napełniane są mazaki olejowe ,ale lepiej to robić od razu lakierem z korektora. Wysycha jak nitro. Nie zgryzają i znika . Matkę po znakowaniu do klateczki ,zamykam miodem lub rzadkim ciastem i kładę pod powałkę lub przez wylotek nadennicę .Wyschnie zanim ją robotnice wypuszczą i nie ma okłębiania śmierdzącej farbą matuli .
Samochodowy lakier zbyt agresywny , uszkadza chitynę .Nie warto przesadzać bo można szkody narobić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2016, 01:11 - śr 

Rejestracja: 05 stycznia 2016, 22:37 - wt
Posty: 170
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Płock
Zenon pisze:
Mazak zawsze pszczoły matce po trochę zgryzają i usuną całkowicie i zdarza się że i opalitek usuną

Nigdy sie z tym nie spotkałem - zawsze jak matkę pomalowałem to tak została do końca


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2016, 01:12 - śr 

Rejestracja: 05 stycznia 2016, 22:37 - wt
Posty: 170
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Płock
pawelp1320 pisze:
A co myślicie o takim lakierze do samochodów w pojemniczkach 30-40 ml z pędzelkiem? Chyba na jakimś filmie kiedyś widziałem jak facet miał taki lakier i ładnie oznakował.

A czy cena jest znacząca ?????
Interesuje mnie ile zaoszczędzisz ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2016, 06:12 - śr 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
mikel_angello pisze:
Nigdy sie z tym nie spotkałem - zawsze jak matkę pomalowałem to tak została do końca
BARciak pisze:
Nie zauważyłem tego zjawiska a mam w swojej pasiece matki znakowane opalitkiem i farbką/mazakiem :wink:

Koledzy piszecie że nigdy się z tym nie spotkaliście a ja tak poznakowałem młodą Matkę kropeczka okrągła jesienią został na niej punkcik jak przecinek

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2016, 08:37 - śr 

Rejestracja: 28 czerwca 2015, 08:47 - ndz
Posty: 17
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak
Miejscowość z jakiej piszesz: Nowy Sącz
Miałem matki oznakowane korektorem jedne siedziały 3 lata inne pozbyły się go do wiosny więc pewności nie ma.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2016, 08:44 - śr 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 932
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
pawelp1320 pisze:
A co myślicie o takim lakierze do samochodów w pojemniczkach 30-40 ml z pędzelkiem? Chyba na jakimś filmie kiedyś widziałem jak facet miał taki lakier i ładnie oznakował.

Ja właśnie tak znakuję ,lakier samochodowy zaprawkowy z pędzelkiem w nakrętce buteleczki ,po znaczeniu trzymam z minutę dwie w tłoczku do znaczenia i wpuszczam matkę z powrotem do ula na ramki i jeszcze ni się nie zdarzyło aby pszczoły okłębiły matkę ,raz mi się zdarzyło że mamuśka zemdlała ale pszczółki ją reanimowały i czerwiła potem jak szalona .
Taki lakier się nie ściera i jest cały czas tak samo widoczny .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2016, 10:12 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2015, 23:41 - sob
Posty: 663
Lokalizacja: Lublin/ Wierzchowiska Drugie-Świdnik
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
mikel_angello pisze:
pawelp1320 pisze:
A co myślicie o takim lakierze do samochodów w pojemniczkach 30-40 ml z pędzelkiem? Chyba na jakimś filmie kiedyś widziałem jak facet miał taki lakier i ładnie oznakował.

A czy cena jest znacząca ?????
Interesuje mnie ile zaoszczędzisz ?

Nie chodzi o cenę tylko o wytrzymałość.

jerzy9666 może to był twój film :D .

_________________
Pozdrawiam Paweł


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2016, 10:43 - śr 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 1027
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
Doradzano mi kiedzś by znakować lakierem do paznokci, gdy zaznaczyłem matkę lakierem to zwinęła się w kłębuszek i po niej, dlatego z lakieru do paznokci zrezygnowałem i wcale nie znakuję, chyba, źe mam zakupione od hodowcy i są znakowane.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2016, 10:56 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
https://www.google.pl/search?q=markery+ ... EMqOtSM%3A


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2016, 11:15 - śr 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Moja propozycja to w przypadku znakowania matek przyklejać klejem szelakiem opalitkę z numerem . Ułatwia to pracę w pasiece i jest sprawdzone , bezpieczne i profesjonalne .Dla przypomnienia Szelak (E 904) – odmiana żywicy naturalnej, pozyskiwanej z wydzieliny owadów (Lac laccifer) zwanych czerwcami (od czerwonego koloru), żyjących w Indiach i Tajlandii na drzewach, zwanych popularnie szelakowymi
Mazaczek stosuję do znakowania trutni w pniach ojcowskich .
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2016, 12:59 - śr 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Łatwiejsze i lepsze w stosowaniu są kleje nowej generacji w żelu , np :
http://allegro.pl/klej-pattex-s-o-s-2g- ... 37741.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2016, 13:49 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
jeśli już znakuje a unikam tego jak ognia to używam zwykłego szelaka i opalitek, jako narzędzia do znakowania używam wkładu od najtańszego długopisu (cieńki wkład) stroną od pisania nanoszę odrobinę kleju a drugą poślinioną :mrgreen: stroną łapie znaczek nakładam i po ptokach,
na samym początku doradzono mi jeszcze zeby szelak zostawić otwarty na chwilę aby odparował bo lepiej się klei jak jest gęstszy

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2016, 21:09 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
paraglider pisze:
Łatwiejsze i lepsze w stosowaniu są kleje nowej generacji w żelu , np :
http://allegro.pl/klej-pattex-s-o-s-2g- ... 37741.html


dokładnie ja właśnie ten klej stosuję u siebie, z tego co się orientuje to nie tylko ja tylko przynajmniej kilku innych hodowców również tych rozpoznawalnych w całym gronie pszczelarskim.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2016, 22:01 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
górski_pszczelarz pisze:
paraglider pisze:
Łatwiejsze i lepsze w stosowaniu są kleje nowej generacji w żelu , np :
http://allegro.pl/klej-pattex-s-o-s-2g- ... 37741.html

dokładnie ja właśnie ten klej stosuję u siebie, z tego co się orientuje to nie tylko ja tylko przynajmniej kilku innych hodowców również tych rozpoznawalnych w całym gronie pszczelarskim

To są kleje typu super gluue , producenci nawet nie wiedzą z czego to się składa- made in china. Jestem za szelakiem + opalitki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 kwietnia 2016, 22:12 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Gwoli ścisłości, klej super glue nie ma nic wspólnego z klejami żelowymi. Ma całkiem inny skład chemiczny. Jest to wynalazek chemików armii amerykańskiej, podczas wojny w Wietnamie. Miał być stosowany do klejenia ran. Odnośnie zaś szelaku to również uważam że jest chyba najodpowiedniejszy do klejenia opalitków, gdyż jest naturalny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 kwietnia 2016, 09:00 - czw 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 932
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
pawelp1320 pisze:
mikel_angello pisze:
pawelp1320 pisze:
A co myślicie o takim lakierze do samochodów w pojemniczkach 30-40 ml z pędzelkiem? Chyba na jakimś filmie kiedyś widziałem jak facet miał taki lakier i ładnie oznakował.

A czy cena jest znacząca ?????
Interesuje mnie ile zaoszczędzisz ?

Nie chodzi o cenę tylko o wytrzymałość.

jerzy9666 może to był twój film :D .

Nie to nie mój filmik ,ja nie nagrywałem znakowania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 kwietnia 2016, 10:57 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
RysiekS pisze:
Odnośnie zaś szelaku to również uważam że jest chyba najodpowiedniejszy do klejenia opalitków, gdyż jest naturalny.


Naturalny , to nie znaczy lepszy . Mam opalitki klejone szelakiem i pattex-em . Pattex lepiej trzyma i oszczędza czas a różnicy w zachowaniu matek nie widzę żadnych .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 kwietnia 2016, 11:49 - czw 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Małe rozwinięcie dla tych co stosują wynalazki .
Cyjanoakrylan etylowy baza kleju Pattex S.O.S i małe ostrzeżenie dla ludzi :
Podczas pracy z klejami cyjanoakrylowymi należy zachować szczególną ostrożność. Błyskawicznie sklejają one skórę, powieki. Niebezpieczne dla oczu. Bardzo szkodliwe, toksyczne opary. Wdychanie prowadzi do wielu zaburzeń, szczególnie niebezpieczne dla osób z chorobami układu oddechowego w tym astmatyków i alergików. W połączeniu z niektórymi materiałami dochodzi do reakcji chemicznych z wydzielaniem sporej ilości ciepła (może prowadzić do deformacji elementów modelu , poparzeń skóry a w skrajnych wypadkach do samozapłonu).
Zastanawiam się jak ta mała pszczółka znosi kontakt z tą trucizną.
Ja tam będę stosował klej szelak do którego wszystkich namawiam .
Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 kwietnia 2016, 18:41 - czw 
Wszystkie te markerki są guzik warte, najlepszy sposób to klej i opalitka i jak kto nie umie znakować kupić kilka blastrów opalitków i znakować trutnie z czasem sie nauczy. Używam szelaku w wersji płynnej i opalitek i żadna matka jeszcze opalitki nie straciła, znakują swoje po unasienieniu albo nie znakuje wcale, dla innych wedle życzenia.


Na górę
  
 
Post: 28 kwietnia 2016, 23:01 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2010, 18:10 - śr
Posty: 66
Lokalizacja: okolice Jasła
Ule na jakich gospodaruję: Wlk korp. WZ
ja znakowałem w tamtym roku takim jak ma baru0 i trzyma a to tylko po to żeby czasem przypadkiem przy przegladzie zobaczyć królową matkę

_________________
Pozdrawiam Pszczelarską Brać Emil25.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2016, 01:00 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Od hodowcy rozumiem opalitek na matce. U pszczelarza z głową i jeszcze jako tako "widzącego" uważam znakowanie za zbędne, wręcz niekorzystne.
Potwierdzam, że zdarza się usunięcie opalitka i śladów po markerach przez pszczoły. Markera nawet notorycznie często.
andrzejkowalski100 pisze:
Zastanawiam się jak ta mała pszczółka znosi kontakt z tą trucizną
Źle. Może nawet niszczyć powłokę chitynową, uszkadzać układ oddechowy i nerwowy, zwiększać niechęć pszczół do matki. W zależności od składu.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2016, 11:15 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 lipca 2013, 22:59 - pn
Posty: 124
Lokalizacja: Mysłowice
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Ja oznaczam markerem olejowym Uni Paint. Nie blaknie, pszczoły go nie usuwają.

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2016, 11:22 - ndz 
Cytuj:
Od hodowcy rozumiem opalitek na matce. U pszczelarza z głową i jeszcze jako tako "widzącego" uważam znakowanie za zbędne, wręcz niekorzystne.
Potwierdzam, że zdarza się usunięcie opalitka i śladów po markerach przez pszczoły. Markera nawet notorycznie często.


:brawo: Mam wszystkie matki nieoznakowane a ze wzrokiem u mnie tak sobie ale jednak gdy się nabędzie wprawy to nie ma znaczenia czy jest znakowana.


Na górę
  
 
Post: 01 maja 2016, 21:08 - ndz 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5370
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Lezz, mam taki sam :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2016, 21:23 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Już widzę tłum wdzięcznych nowych pszczelarzy ,za instrukcje jak odnaleźć szybciej matkę nieoznakowaną od znaczonej .
To tak jak pieszy na poboczu bez odblasku o zmroku.
Powodzenia

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2016, 21:34 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Jak widzę, że w rodzinie gra gitara, to nie muszę matki wyszukiwać, bo po co? Matki przeważnie u mnie żyją jeden, dwa sezony po poddaniu. Nawet nie babram się z wymianą matek w rodzinach. Tworzę odkład, a jesienią stawiam jedną rodzinkę na drugą. Finito. Jeśli mam potrzebę wyszukać daną matkę, to też się nie babram, robię to inwazyjnie, siejąc przez kratę, znalezienie zajmuje mi do 10 minut. Karakany nie mają racji bytu, agresorki to samo, bo inni ludzie często ze mną chodzą do pasieki. Połowe matek mam kupnych, z opalitkiem lżej szukać, ale czy matkom wygodniej? Wątpię.

A pieszy na drodze, to nie matka pszczela. To człowiek. Stracę matkę, to albo odchowam nową, albo kupię, albo likwiduję rodzinę, parcelując ją. Pierdzielnął bym w pieszego, to inna sprawa, sumienie, policja, prokurator.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2016, 22:23 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Jak wyżej powodzenia przy takim przeglądzie rodziny .
adriannos pisze:
Jeśli mam potrzebę wyszukać daną matkę, to też się nie babram, robię to inwazyjnie, siejąc przez kratę, znalezienie zajmuje mi do 10 minut.


Nagraj filmik z takiego "prostego"szukania matki ;) (w domyśle- rozpizdówy funkcjonowania rodziny )

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2016, 22:29 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
baru0, O nagrywaniu filmików zapomnij. Raz że mi się nie chce, dwa nie mam na to czasu, trzy nawet nie wiem jak wrzucić filmik na YouTube. A rozpiździel czy nie rozpiździel. Korpus gniazdowy na bok, na dennice nowy, krata, pusty korpus. 10 min max. Nie mam potrzeby ich wyszukiwać, więc robię to bardzo rzadko, bo jak napisałem
adriannos pisze:
Jak widzę, że w rodzinie gra gitara, to nie muszę matki wyszukiwać, bo po co? Matki przeważnie u mnie żyją jeden, dwa sezony po poddaniu. Nawet nie babram się z wymianą matek w rodzinach.

Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 maja 2016, 22:41 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Ja matki znakuje ,markerem bo mi łatwiej znaleźć .Finito ;)

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2016, 09:45 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Kupując "mazaczek" , warto zwrócić uwagę czy jest bezzapachowy . Robisz wtedy kropkę na grzbiecie matki spacerującej po plastrze i spokojnie wstawiasz go do ula . Na pewno nic się nie dzieje . Trenowałem stawianie kropek na trutniach , teraz robię to bezbłędnie . Znakowanie jest fajną zabawą .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2016, 11:43 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
baru0,
mi więcej czasu zajmuje szukanie znakowanej matki niż nie z prostej przyczyny wiem że ma opalitek i przeglądam plastry mniej uważnie, znalezienie matki to kilka minut rocznie przy robieniu odkładów nic więcej bo i po co mi jej szukać, a jak szukam to patrzę gdzie są jajka świeżo złożone i dopiero się rozglądam dokładniej

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 maja 2016, 14:11 - pn 

Rejestracja: 10 marca 2016, 11:05 - czw
Posty: 270
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Kraków
Znakowanie jest fajna zabawa.
Masz doczynienia młoda matka
która nie chodzi lecz biega, wzlaszcza jak zbliza się pisak.
Trzeba uważać by nie pomalować głowy.
Roczne matki już nie są tak ruchliwe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 42 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: dar natury, Google [Bot] i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji