FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Mam pytanie czy są jakieś przeciwwskazania do takiej metody podania nowej matki?:
- z macierzaka zabieram starą matkę
- na ostatni korpus nakładam gazetę
- na gazetę nakładam korpus, a w nim rodzina z ulika weselnego wraz z unasienioną matką.

Jeśli ramki z ulika weselnego są ramkami gniazdowymi lub nadstawkowymi dla Twojego ula (w Twoim przypadku wlkp lub 1/2wlkp) to niema przeciwwskazań

pytam, bo zwykle do silnej rodziny z matką dołącza się słabszą bez matki, a w tym przypadku będzie odwrotnie.

Ja bym zrobił inaczej tzn. matkę dałbym w korpus na dół na dennicę położył na tym gazetę i resztę korpusów. Lotna pszczoła będzie nalatywała na korpus z matką a że nie ma ona na sobie feromonu to rozprowadzi po całym ulu feromon nowej matki jak tylko gazeta zacznie znikać z pomiędzy korpusów. Zapachy bym wyrównał jakimś zapachem miętowym z kropli w wodzie rozrobionych i zroszone górne beleczki ramek dolnego korpusu i dolne tego co stanie na gazecie.

no tak, ale... czytałem o tzw. nalotach na ul ( tutaj będzie podobna sytuacja) i niektórzy przy takich zabiegach zamykają matki w klateczkach dla bezpieczeństwa, by pszczoły lotne jej nie ścięły. To jednak jest ryzyko i więcej roboty, bo mam trzy ramki półnadstawkowe pszczół z matką i musiałbym uzupełnić do 10-ciu, by lotna pszczoła zanim przejdzie gdzieś mogła się pomieścić i złożyć nektar.

Dlaczego pszczoły lotne mają ją ściąć skoro nie mają po locie na sobie feromonu starej matki i zaakceptują tą na jaką nalatują i rozniosą jej feromon po ulu.

Wyczytałem w którymś temacie tu na forum, że jeśli robi się nalot na ul to zamyka się matkę w klateczce, bo zdarza się, że pszczoły ją ścinały.

Mnie tam się nie zdarzyło ale zrobisz jak uważasz, może kto inny doradzi Ci coś innego.

Czy w górnym korpusie otworzyć wylotek czy poczekać aż zgryzą gazetę
Pozdrawiam

Hehe przypomne Wam że jest metoda usypiania psZczół ulowych wieczorem po ustaniu lotow caly ul zagazowac mozna co2 pszczoly spadna na osiatkowana dennice po czym po 15 min 'snu' zaakceptuja nowa matke.
Metoda ta skraca życie pszczolom okolo 15% i nie moze buc w ulu czerwiu otwartego.
Zaleta jest taka że przyjecia mialem stuprocentowe na kilkanascie prób. Jedno oklebienie ale po 'dospaniu' tez przyjecie.
Matka powinna byc w klateczce zamknieta ciastem, mala warstwa.
Metoda sprawdza sie nawet na oporne przyjmowanie matki.

_________________
http://www.windowbee.com

Jasne że otworzyć, trutki z nad kraty muszą wylecieć, wrócą już do gniazda, poza tym przy trzech korpusach warto w obu górnych otworzyć wylotki jak są by wentylacja była lepsza.