FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

dziś znalazłem miejsce na rzepak. Ule stały by w zacienionym miejscu ok 300 metrów od rzepaku. Na trasie sporo wysokich budynków. Czy takie miejsce jest dobre. Czy pszczoły znajdą pole i naniosą coś ?
Druga sprawa to termin czy nie za późno jak długo jeszcze będzie kwitł rzepak?
Poniżej zdjęcia rzepaku jesteście wstanie ocenić jaka to faza kwitnienia i jak długo jeszcze będzie kwitnął?
http://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/24d98a924c7ef93e
http://www.fotosik.pl/zdjecie/95defbf912c30182
http://www.fotosik.pl/zdjecie/64e1ef758dada85d

Oczywiście ,że warto.
Teraz będzie pogody trochę jak silne rodziny , to naniosą .
A ten rzepak jeszcze ma trochę pąków, więc jeszcze do dwóch tygodni będzie kwitł .

Jakieś cienkie pędy ma ten rzepak, aczkolwiek pąków sporo więc myślę że tydzień będzie kwitł. Myślę że przy dobrej pogodzie silne rodzinki zapełnią Ci nadstawkę miodu

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

Moim zdaniem dla ciebie na miód jest już za późno.
Na pewno rodziny skorzystają. Dopływ pyłku i nektaru zawsze stymulują.
Przemyśl czy praca, która włożysz w przewiezienie i zwiezienie rodzin z rzepaku da ci wymierną korzyść.
Jaką masz siłę rodzin?
Jaki następny pożytek
Planujesz podział rodzin ?
Czy logistycznie jesteś przygotowany na przewóz?
Na te pytania powinieneś znać odpowiedz z końcem kwietnia
a teraz to moim zdaniem włożysz pracę, która Ci nie przyniesie korzyści
a jakby nie było pasieka musi być rentowna.
Pozdrawiam

Więc tak:
Pasiekę mam małą 5 rodzin i dopiero drugi rok. Traktuje to narazie bardziej hobbystycznie niż towarowo.
Nie przeliczam czasu, kosztów paliwa itp. Po prostu chce nabrać doświadczenia i trochę miodu rzepakowego dla siebie
Chciałbym 3 rodzinki przewieść ( te silniejsze). Koszty nieduże bo odległość ok 20 km.
Z przewozem sobie poradzę już przewoziłem pszczoły gdy je kupowałem ponad 130 km .
Siła rodzin to gniazdo na 10 ramkach wielkopolskich. Mam założone nadstawki, które są już zapełnione miodem ( z sadów i mniszka) i w ok 60-70 % zasklepione. Dziś chcę odwirować miód, włożyć z powrotem nadstawki i wywieź na rzepak. U mnie w tej chwili raczej pożytków nie ma. Po rzepaku chciałbym z każdej zrobić odkład tak to wygląda...

Jedź, zdobędziesz doświadczenie, zobaczysz sam, czy było warto. Na pewno trochę się wyszaleją na rzepaku jak już nie ma innych pożytków.

Wczoraj zrobiłem przegląd moich dwóch rodzin, które wywiozłem na rzepak,
przed wywiezieniem dałem każdej rodzinie na gniazdo pełny korpus z węzą, a na tym korpusie jeszcze pół nadstawkę z suszem zapełnionym w ok 20 % miodem.
Po 5 dniach na rzepaku odbudowały cała węzę w nadstawce i zapełniły ja nakropem tak w ok 30%. Pół nadstawki, w których były ramki z suszem zapełnione są miodem w ok 70% i zaczynają zasklepiać. Czy to dobry wynik? . Chciałbym je zostawić jeszcze do poniedziałku czy jest szansa że zapełnią całość miodem? Rzepak jeszcze w pełni kwitnie, a stoją ok 300m od niego

to już masz na +, węza odbudowana, jakiś tam miód jest, a jak rzepak jeszcze kwitnie to bardzo dobrze, coś jeszcze naniosą i może nawet zapełnią. Warto chwytać takie okazje, nawet jak są lekko spóźnione

_________________
Cezary256

Jak widać na rzepak warto pszczółki postawić, jak mają pogodę i blisko pożytek to ule są cięższe każdego dnia

seboss99,
gratuluje

1 km dla pszczelarza to tysiące km dla pszczół.

Tak warto ale w przyszłym roku.

Piłeś coś?

Ten rzepak zaczyna pełnię kwitnienia.Będzie jeszcze kwitł ze dwa tygodnie.Pszczoły wywoź a niepożałujesz.

Rzepak w mojej okolicy juz kończy a kilka km dalej dopiero na półmetku chyba zależy od odmiany

wczoraj wirowałem miód ze spóźnionego wywiezienie na rzepak, Udało mi się zebrać 33 Kg z dwóch uli

Czyli warto było zaryzykować

_________________
Cezary256

Dobra metafora,jeżeli nie potrafisz jej odczytać to kiepsko

Rozumiem, że ty potrafisz więc może odczytaj - chyba, że tylko się chwalisz swoimi umiejętnościami...

Potrafię a ty spróbuj zrozumieć a nie mówić że ktoś coś pił.

Wygląda na to, że tylko tak mówisz A już miałem nadzieję, że wyprowadzisz mnie z błędu a przy okazji pokażesz wszystkim jaki to ze mnie ignorant !

vega pomyśl ile razy pszczoły muszą "obrócić" żeby nanieść nektaru, z którego powstanie litr miodu. Mniej się nalatają jak do pożytku będą miały 100m niż kilometr.

To jest oczywista oczywistość w przeciwieństwie do bzdur wypisywanych przez niektórych a zażarcie bronionych przez innych.