FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 sierpnia 2025, 21:33 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 06 czerwca 2016, 21:59 - pn 
miodosytnik pisze:
CarIvan pisze:
... Moje prawo i komuś jeśli się nie spodoba to marny jego....
Takie samo Twoje prawo zabraniać sąsiadowi ustawienia tyle uli ile chce na jego ziemi , jak prawo twojego sąsiada by żądał od Ciebie byś zabrał swoje ule na taką odległość by nie odwiedzały jego posesji.
mylisz się moje pszczoły stoją 200 metrów od jednego z sąsiadów i 1 km od następnego z drugiej strony, ktoś kto będzie chciał koło mnie się osiedlić zanim kupi działkę zastanowi się kilka razy czy warto z uwagi na pszczoły, poza tym skoro pasieka już stoi i to od dłuższego czasu to nikt mi jej przestawić nie nakaże i albo zaakceptuje to że są obok pszczoły albo musi poszukać innej lokalizacji na działkę, poza tym pszczoły mam łagodne i krzywdy nie robią.


Na górę
  
 
Post: 06 czerwca 2016, 22:11 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
CarIvan pisze:
miodosytnik pisze:
CarIvan pisze:
... nikt mi jej przestawić nie nakaże...
Właśnie o tym piszę że nikt Ci nie nakaże przestawić pasieki , ale Ty tak samo nie możesz zabronić komukolwiek postawić na swojej posesji tyle uli ile zechce.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 22:13 - pn 

Rejestracja: 04 marca 2014, 10:57 - wt
Posty: 196
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Mińsk Mazowiecki
CarIvan pisze:
Wiecie jakie prawo stanowi o tym w moim terenie? Moje prawo i komuś jeśli się nie spodoba to marny jego los a uprzyjemnić takiemu sąsiedztwo nie jest problemem. Są na to różne sposoby podobnie jak na wytłumaczenie komuś że postawienie pasieki w odległości bliższej niż 5 km od mojej w prostej linii lotu pszczół będzie miało swoje konsekwencje. Pewnie jak ktoś postawi sobie 5 uli by mieć dla siebie miód to mnie to wiele miodu nie zabierze bo teren obfity ale już 50 czy więcej rodzin znacznie zminimalizuje mi ilość miodu i na to nie pozwolę. Wyznaję prostą zasadę - co chcę to mam, bez znaczenia jak to osiągnę i jakim kosztem.


Dawno nie czytałem czegoś równie żałosnego :załamka:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 22:16 - pn 

Rejestracja: 24 listopada 2015, 19:31 - wt
Posty: 207
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: kraków
Zrzutka Panowie na Carlvana. Zlikwiduje przepszczelenie na początek w Małopolsce
:haha: ja daje stoweczke na początek. Jak będą efekty doplace 1000.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 22:17 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
Pytanie do właściciela tego forum. Czy Panu odpowiada że adminem tej strony jest ktoś o takich poglądach?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 22:22 - pn 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
To jest żenujące CarIvan. Mam nadzieję że życie zweryfikuje twoje chore poglądy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 22:37 - pn 
miodosytnik pisze:
CarIvan pisze:
miodosytnik pisze:
CarIvan pisze:
... nikt mi jej przestawić nie nakaże...
Właśnie o tym piszę że nikt Ci nie nakaże przestawić pasieki , ale Ty tak samo nie możesz zabronić komukolwiek postawić na swojej posesji tyle uli ile zechce.
owszem zabronię jeśli to będzie kolidowało i powodowało zbytnie napszczelenie terenu na jakim ja stoję a wcześ stał mój śp dziadek. Nie bierzesz pod uwagę tego że ja tam już stoję od lat i ja decyduję o tym czy ktoś coś dostawi, jeśli ktoś się nie dostosuje i nie zareaguje na moje veto że sobie postawił ule to siegnę po takie środki zaradcze że szybko je wywiezie jeśli będzie chciał mieć pszczoły. Proste, skuteczne i niezmienne w moim terenie.

zbych pisze:
CarIvan pisze:
Wiecie jakie prawo stanowi o tym w moim terenie? Moje prawo i komuś jeśli się nie spodoba to marny jego los a uprzyjemnić takiemu sąsiedztwo nie jest problemem. Są na to różne sposoby podobnie jak na wytłumaczenie komuś że postawienie pasieki w odległości bliższej niż 5 km od mojej w prostej linii lotu pszczół będzie miało swoje konsekwencje. Pewnie jak ktoś postawi sobie 5 uli by mieć dla siebie miód to mnie to wiele miodu nie zabierze bo teren obfity ale już 50 czy więcej rodzin znacznie zminimalizuje mi ilość miodu i na to nie pozwolę. Wyznaję prostą zasadę - co chcę to mam, bez znaczenia jak to osiągnę i jakim kosztem.


Dawno nie czytałem czegoś równie żałosnego :załamka:
No to masz okazję.

pasiekakrakowska pisze:
Zrzutka Panowie na Carlvana. Zlikwiduje przepszczelenie na początek w Małopolsce
:haha: ja daje stoweczke na początek. Jak będą efekty doplace 1000.
mnie interesuje mój teren a nie Małopolska,rozwiązujcie sobie to sami.

miodosytnik pisze:
Pytanie do właściciela tego forum. Czy Panu odpowiada że adminem tej strony jest ktoś o takich poglądach?
adminem jestem czysto technicznym od porządku i działania forum a poglądy mogę mieć jakie chcę podobnie jak każdy ma prawo mieć inne. Nic nikomu do tego. Jestem tak samo pszczelarzem jak każdy z was tylko tyle że nie pozwolę by wmoim terenie gdzie jest zasięg lotu moich pszczół ktoś sobie podjeżdżał na pożytek a później znikał. Gdyby zależało to ode mnie zakazał bym wędrowania z pszczołami a złamanie tego karał likwidacją pasieki i jej sprzedażą na licytacji a pozyskaną kwotę kazałbym przekazać na sierocińce. Chcesz mieć pszczoły miej je stacjonarne i w ilości jaka nie powoduje zubożenia terenu miodowo dla innych pszczelarzy. Nie macie pożytków to pretensje do rolników albo kupić sobie ziemię i siać. Takie podjeżdżanie z pasiekami w tereny innych pszczelarzy to czyste skur....two i należy to eliminować w zarodku a nie później lamentować że mało miodu bo się jakiś wędrowniczek.dostawił.

astroludek pisze:
To jest żenujące CarIvan. Mam nadzieję że życie zweryfikuje twoje chore poglądy.
Nie za mojego życia bo im człowiek starszy tym bardziej zawzięty a moje poglądy są normalne tylko ich nie pojmujecie bo nie traktujecie tego tak jak ja. Mnie wkurzają wędrowniczkowie pasieczni bo myślą że mogą sobie bezkarnie postawić pasiekę obok już stale stojącej i jest git, guzik jest git ale wędrujący mają na to wyrąbane k dlatego to tępię bez znaczenia do jakich środków zostanę zmuszony.


Na górę
  
 
Post: 06 czerwca 2016, 22:48 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
CarIvan pisze:
... w moim terenie gdzie jest zasięg lotu moich pszczół .. .
. Wydaje mi się że nie rozumiesz podstawowej rzeczy: teren zasięgu lotu Twoich pszczół nie jest Twoim terenem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 22:52 - pn 
miodosytnik pisze:
Wydaje mi się że nie rozumiesz podstawowej rzeczy: teren zasięgu lotu Twoich pszczół nie jest Twoim terenem.
jest terenem dla moich pszczół a nie czyichś by sobie jakiś wędrowniczek podjeżdzał i znikał po pożytku i tego się trzymam eliminując skutecznie wędrowniczków jacy zapuszczą się na moje tereny.


Na górę
  
 
Post: 06 czerwca 2016, 22:54 - pn 

Rejestracja: 22 stycznia 2013, 21:02 - wt
Posty: 62
Ule na jakich gospodaruję: wielkop.
Heeh jaja... Pewnemu carowi też kiedyś wydawało, że dzieli i rządzi niepodzielnie na wieki, no bo już jego dziadek przecież "na tym terenie rządził i już"... Aż się sprawa rypła... A pewna caryca to nawet myślała, że wydyma wszystkich... Nie wydymała... Pozdrawiam rozsądnych użytkowników...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 22:55 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
Mało się znam na zasadach panujących na forach stąd moje pytanie jak można złożyć skargę na Administratora


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 22:58 - pn 

Rejestracja: 15 sierpnia 2013, 16:42 - czw
Posty: 403
Lokalizacja: Jestem Polakiem i jestem z tego dumny
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
miodosytnik pisze:
Mało się znam na zasadach panujących na forach stąd moje pytanie jak można złożyć skargę na Administratora
Buahahahaha... A tak poważnie, to powinieneś odnaleźć tatusia i poskarżyć się. Jak nie pomoże to wtedy do mamusi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 22:58 - pn 
miodosytnik pisze:
Mało się znam na zasadach panujących na forach stąd moje pytanie jak można złożyć skargę na Administratora
Nie można.


Na górę
  
 
Post: 06 czerwca 2016, 23:00 - pn 

Rejestracja: 04 marca 2014, 10:57 - wt
Posty: 196
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Mińsk Mazowiecki
miodosytnik pisze:
Mało się znam na zasadach panujących na forach stąd moje pytanie jak można złożyć skargę na Administratora


Po co chcesz składać skargę - mamy super ubaw... lepszy niż w cyrku, niech się gościu dalej błaźni :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 23:03 - pn 
zbych pisze:
miodosytnik pisze:
Mało się znam na zasadach panujących na forach stąd moje pytanie jak można złożyć skargę na Administratora


Po co chcesz składać skargę - mamy super ubaw... lepszy niż w cyrku, niech się gościu dalej błaźni :pl:
No cyrk mamy jak cholera, ubaw to ja mam z was dzisiaj, ja piszę a wy jedziecie równo jak tresowane........... :haha:


Na górę
  
 
Post: 06 czerwca 2016, 23:03 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
Nie powiesz chyba że macie ubaw lepszy niż przy oglądaniu obrad sejmu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 23:14 - pn 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Panowie, nie dokarmiamy zmoderowano :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 23:16 - pn 
astroludek pisze:
Panowie, nie dokarmiamy zmoderowano:)
stonuj jeśli nadal chcesz tutaj bywać.


Na górę
  
 
Post: 06 czerwca 2016, 23:28 - pn 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Eh, no i taki jest właśnie poziom dyskusji z Tobą. Ktoś ma inne zdanie niż Ty to go moderujesz lub wyrzucasz z forum.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 23:32 - pn 

Rejestracja: 07 października 2015, 22:47 - śr
Posty: 309
Lokalizacja: Poland
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: opolskie
Chłopie zjedz Snickersa bo zaczynasz gwiazdorzyć !!!

Car zabronić komuś to możesz ale jedynie tutaj na forum i to na tyle, a reszta to tyle że sobie pogadasz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 23:34 - pn 
Nie o poziom dyskusji chodzi bo jak widzisz nie kasuję żadnych wpisów ale.trollem nie jestem i nie pozwolę by ktoś tak mnie nazywał.

Emphaser pisze:
Chłopie zjedz Snickersa bo zaczynasz gwiazdorzyć !!!

Car zabronić komuś to możesz ale jedynie tutaj na forum i to na tyle, a reszta to tyle że sobie pogadasz
pisałem już że było dwóch hojraków i zmiatali z pasiekami jak spłoszony zając w polu kapusty. Chcesz się przekonać osobiście przywieź swoje pszczółki koło moich, znikniesz z nimi na drugi dzień albo zabierzesz puste ule spowrotem.


Na górę
  
 
Post: 06 czerwca 2016, 23:40 - pn 

Rejestracja: 07 października 2015, 22:47 - śr
Posty: 309
Lokalizacja: Poland
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: opolskie
mam tu czarno na białym że nic nie zrobisz! więc pisz dalej ;)

i uważaj żebyś Ty czasami kiedyś uli nie miał pustych bo Ci ktoś psikusa zrobi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 23:43 - pn 
Czy ja muszę? Proszę cię ja nie szkodzę pszczołom. Narazie się taki odważny nie znalazł a pasieka jest monitorowana 24 h na dobę.


Na górę
  
 
Post: 06 czerwca 2016, 23:44 - pn 

Rejestracja: 07 października 2015, 22:47 - śr
Posty: 309
Lokalizacja: Poland
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: opolskie
ale ktoś może kiedyś Twoim zaszkodzić i będzie podobnie jak ze szkiełkiem albo niestrawności dostaną


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 23:46 - pn 
Być może, stać mnie by kupić 10 takich pasiek jak mam tylko po co? Ciekawe czy wędrowniczków też stać, ja z tego nie żyję to hobby jakie daje mi spory zastrzyk pieniędzy, nie taki sam co roku ale jeszcze nie dołożyłem,zawsze jest zysk.


Na górę
  
 
Post: 06 czerwca 2016, 23:49 - pn 

Rejestracja: 07 października 2015, 22:47 - śr
Posty: 309
Lokalizacja: Poland
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: opolskie
ja Ci tylko mówię jakie mogą być skutki Twoich "praf"

dobranoc!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 czerwca 2016, 23:55 - pn 
Emphaser pisze:
ja Ci tylko mówię jakie mogą być skutki Twoich "praf"

dobranoc!
jak ktoś to napisał każdy kij ma dwa końce, liczę się z tym.


Na górę
  
 
Post: 07 czerwca 2016, 05:11 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Przemku, pojechałeś.. Jak nigdy.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 06:28 - wt 

Rejestracja: 24 listopada 2015, 19:31 - wt
Posty: 207
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: kraków
Może i carlvani przewrocilo się w głowie ale jak by każdy miał takie podejście nie było by podjazdów. Popieram goscia :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 06:51 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
pasiekakrakowska pisze:
... nie było by podjazdów....:pl:
Spory kończyłyby się bitwą a może nawet wojną.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 07:01 - wt 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
CarIvan pisze:
mylisz się moje pszczoły stoją 200 metrów od jednego z sąsiadów i 1 km od następnego z drugiej strony, ktoś kto będzie chciał koło mnie się osiedlić zanim kupi działkę zastanowi się kilka razy czy warto z uwagi na pszczoły, poza tym skoro pasieka już stoi i to od dłuższego czasu to nikt mi jej przestawić nie nakaże i albo zaakceptuje to że są obok pszczoły albo musi poszukać innej lokalizacji na działkę, poza tym pszczoły mam łagodne i krzywdy nie robią.

I tu nie powiedziałbym że masz ty rację opiszę ci przypadek mojego kolegi miał na działce za domem 20 pniową pasiekę obok jego działki ktoś kupił działkę półhektarową i wybudował dom wprowadził się do domu i miał dwoje małych dzieci , dzieci zostali kilka krotnie pożądleni przez pszczoły sprawa wylądowała w sądzie efekt taki że kolega musiał usunąć całkowicie pszczoły z ze swojej posesji bo nie miał możliwości przestawienia pasieki na dalszą odległość

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 07:13 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 77760.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 07:27 - wt 

Rejestracja: 24 listopada 2015, 19:31 - wt
Posty: 207
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: kraków
Sąd sądem ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie... Sąd sądowi nierówny, każda sprawa inna. Swoją drogą jakby wytoczyć proces pszczelarzom co podwoza pszczoly i pozbawiaja dochodu stacjonarnym. Ciekawe jaki był by rezultat?!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 07:43 - wt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
CarIvan pisze:
Wiecie jakie prawo stanowi o tym w moim terenie? Moje prawo i komuś jeśli się nie spodoba to marny jego los a uprzyjemnić takiemu sąsiedztwo nie jest problemem. Są na to różne sposoby podobnie jak na wytłumaczenie komuś że postawienie pasieki w odległości bliższej niż 5 km od mojej w prostej linii lotu pszczół będzie miało swoje konsekwencje. Pewnie jak ktoś postawi sobie 5 uli by mieć dla siebie miód to mnie to wiele miodu nie zabierze bo teren obfity ale już 50 czy więcej rodzin znacznie zminimalizuje mi ilość miodu i na to nie pozwolę. Wyznaję prostą zasadę - co chcę to mam, bez znaczenia jak to osiągnę i jakim kosztem.


Oj Przemek, Przemek takich kozaków jak Ty pełno na tym świecie. Bierz pod uwagę, że w takich przypadkach zawsze obowiązuje zasada wzajemności zwłaszcza jak trafisz no osobę z charakterem zakapiora. Z kolegą wyjechałem kilka lat temu na grykę, niedużo jej było tylko 350 hektarów, sprawdziliśmy teren pod kątem stacjonowania innych pasiek i postawiliśmy 150 rodzin 2 kilometry od najbliższej pasieki tak by nasze nikomu nie stały w locie pszczół. Przyleciał właściciel tej najbliższej stupniowej i zaczął się awanturować, no to mu wyliczyliśmy obsadę na hektar czego nie chciał oczywiście zrozumieć i zaczął mówić coś o pożarach, kradzieżach, wytruciach itp na co kolega wyjął kanister z bagażnika i stwierdził, że co się stanie z jego pszczołami to się stanie z wszystkimi dookoła... Nie stało się nic
Wędrowcy jeździli i będą jeździć, stacjonarni mieli o to pretensje i będą mieć. Zawsze będą próbowali zakazywać wjazdu a ci pierwsi będą te zakazy ignorować. Uważam, że jeśli starannie wybierze się miejsce postoju pod kątem bazy pożytkowej i weźmie się pod uwagę lokalizację pasiek stacjonarnych to nie powinno być problemu a takie wyznaczanie stref buforowych (5 km :?: :shock: :haha: :haha: )...Jest tyle warte co sobie poklepiemy w klawisze.
Rok w rok na rzepaku mam gości w bezpośrednim sąsiedztwie i mi to nie przeszkadza, jest go tyle, że jedynym ograniczeniem w zbiorach jest pojemność uli i możliwości pszczół.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 08:21 - wt 

Rejestracja: 09 lipca 2010, 19:25 - pt
Posty: 590
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: inny
jak policjanci szanują prawo tak są szanowani :oops:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 08:40 - wt 

Rejestracja: 19 marca 2012, 11:33 - pn
Posty: 84
Lokalizacja: Częstochowa i okolice
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
CarIvan - chyba najwyższa pora zastanowić się nad sobą...

_________________
Jestem początkujący.....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 08:47 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 czerwca 2012, 06:19 - ndz
Posty: 572
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Niepotrzebnie sie podniecacie różnymi spaleniami ,niszczeniem uli itp. Z tego co wywnioskowałem to CarIvan wiele razy pisał że pszczołom krzywdy nie robi a zatem żadne takie akty wandalizmu .Pisze jego pszczoły rabuja przyjezdne , ale zeby juz na drugi dzien - tresowane czy jak ? :lol:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 08:49 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
atomek0,
jakiś czas temu pisał co innego jak to mówią " nie wiadomo kiedy ..... żartuje"

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 08:53 - wt 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Wytresowane. Aportować też pewnie potrafią :)
Ciekawe kogo goni za dzikie pszczoły? Leśniczego?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 09:00 - wt 

Rejestracja: 07 października 2015, 22:47 - śr
Posty: 309
Lokalizacja: Poland
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: opolskie
moim zdaniem to się boi że ktoś podwiezie ule i wyjdzie na jaw czy faktycznie średnia w tym terenie to 150kg z ula :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 09:15 - wt 

Rejestracja: 03 grudnia 2012, 20:56 - pn
Posty: 409
Lokalizacja: Warmia
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadant
Ostatnio kolega proponował mi żebym u niego na posesji postawił część uli, zaproponwał też że moze mi obsiać swoje 2 ha jakimiś kwiatkami. W okolicy miała być tylko jedna pszczelarka z 10 ulami. Miejsce wydawało się idealne. Mimo to zrobiłem własny wywiad i niestety zaraz znalazłem na odcinku 1,5km 3 pasieki o łącznej liczbie ponad 120 uli. Dalej nie szukałem.
W promieniu 5 km wokoło mojego miasta to w każdym kierunku stoi kilkaset uli. Województwo warmińsko-mazurskie jest chyba drugie pod względem przepszczelenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 09:23 - wt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
wojciechmoro pisze:
jak policjanci szanują prawo tak są szanowani

Chyba do mnie to piszesz...Nigdy nikomu nie zrobiłem krzywdy w sensie szkody w pasiece. Raczej to ja pilnuję w terenie cudzych pasiek bo sprawdzam ludzi którzy się przy nich kręcą.
Jeszcze odniosę się do
CarIvan pisze:
Chcesz mieć pszczoły miej je stacjonarne i w ilości jaka nie powoduje zubożenia terenu miodowo dla innych pszczelarzy. Nie macie pożytków to pretensje do rolników albo kupić sobie ziemię i siać.

Bzdury piszesz. Istotne jest by teren był napszczelony optymalnie. Jak masz 50 rodzin o obok jest pole 100 hektarów gryki to co? zabronisz komuś postawić ule na jego drugim końcu? to ja będąc rolnikiem któremu zależy na zapyleniu gryki osobiście bym sobie zrobił wycieczkę pod Twoim adresem z zapytaniem kiedy dostawisz kolejne 100 uli bo przez Twoje fochy mam nieoptymalnie napszczelone pole, a gdybyś powiedział że nie planujesz zwiększenia pasieki to byś usłyszał, że na swoje pole zapraszam kogo chcę i radę byś się z lekka odstosunkował.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 09:26 - wt 

Rejestracja: 10 czerwca 2013, 12:47 - pn
Posty: 45
Lokalizacja: Kazimierza Wielka, Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
miodosytnik pisze:
hubertp29 pisze:
... moim zdaniem powinno się zastosować jakieś zabiegi przeciwrójkowe na samych pszczelarzach...
Jak chcesz to zrobić?


To był taki złośliwy żart. ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 09:38 - wt 

Rejestracja: 10 czerwca 2013, 12:47 - pn
Posty: 45
Lokalizacja: Kazimierza Wielka, Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Kochani. Wyluzujcie.

U mnie w kole jest taki przypadek, że pszczelarz przez dziesięciolecia inwestował w nasadzanie krzewów i drzew miododajnych na swoim polu. Oczywiście wygadał się i mu teraz przywozi po 50 uli dwóch delikwentów.

Poza tym moim zdaniem problem przepszczelania leży gdzie indziej. A mianowicie jest teraz w Polsce moda na pszczoły. I w odróżnieniu od innych krajów, liczba pni i pszczelarzy rośnie. Mówił o tym ostatnio wice prezydent związku pszczelarskiego. Sądzę, że niewiele się w tej sprawie zmieni w najbliższym czasie. Do takiego stanu trzeba się przyzwyczaić.

I już tak na poważnie. Polecam pszczelarzom zamiast lamentować dbać o rozbudowanie bazy pożytkowej. Sadźcie lipy, najlepiej moltkego i krymskie i inne drzewa i krzewy silnie nektarujące. Oczywiście efekt nie będzie widoczny od razu, ale to się opłaca i innej rady na przepszczelenie nie ma moim zdaniem.

Pozdrawiam.

HP


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 09:47 - wt 

Rejestracja: 11 maja 2014, 20:40 - ndz
Posty: 370
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Nakło
http://www.inhort.pl/files/program_wiel ... 1_2014.pdf
Wampun pisze:
warmińsko-mazurskie jest chyba drugie pod względem przepszczeleni

Pierwsze małopolskie , drugie podkarpackie.
Swoją drogą jak przeczytacie ten artykuł to zrozumiecie jaka jest różnica między północą a południem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 10:12 - wt 

Rejestracja: 11 stycznia 2010, 01:33 - pn
Posty: 2667
Lokalizacja: Śląsk...ale Dolny ;)
hubertp29 pisze:
I już tak na poważnie. Polecam pszczelarzom zamiast lamentować dbać o rozbudowanie bazy pożytkowej. Sadźcie lipy, najlepiej moltkego i krymskie i inne drzewa i krzewy silnie nektarujące. Oczywiście efekt nie będzie widoczny od razu, ale to się opłaca i innej rady na przepszczelenie nie ma moim zdaniem.

I tego się trzymajmy.

_________________
https://t.me/pump_upp


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 10:47 - wt 
Ja jestem z podkarpackiego i w promieniu 1.5 km mam 9 pszczelarzy i trzeba jakos zyc.


Na górę
  
 
Post: 07 czerwca 2016, 10:51 - wt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Cała nasza polska rzeczywistość ,Sami swoi Może czas najwyższy skończyć z machaniem szabelką. CarIvan, Pawlak i Kargul razem wzięci nie dali by Tobie rady.
Swoją drogą zastanawiam się jak radzą sobie z wywózką w innych krajach. Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 10:57 - wt 

Rejestracja: 24 listopada 2015, 19:31 - wt
Posty: 207
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: kraków
W innych krajach(zachod) widzi mi się ze ludzie lepiej zarabiają i do pszczelarstwa ich nie ciągnie z tego powodu. A Polsce jakie zarobki jakie są każdy wie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 czerwca 2016, 12:04 - wt 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 634
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ja poniekąd podzielam zdanie CarIwana co do podwożenia pasiek w okolice gdzie są stacjonarne pasieki tak sie nie powinno robić a bynajmniej zapytać pszczelarza który tam gospodaruje czy nie ma nic przeciwko temu itd. Bo moim zdaniem jest to sk ....o przyjechać i postawić komuś pod przysłowiowym nosem pasiekę, a już nie da się określić tego jak ktoś w swojej okolicy wiedząc,że nie ma w okolicy żadnej pasieki robi nasadzenia drzew krzewów miododajnych wysiewa na swoim gruncie jakieś rośliny itp.a to ni stąd ni z zowąd pojawia się "pszczelarz" ze swoja gospodarką i mówi,że ja nie przyjechałem na twój nostrzyk tylko na koniczynę z okolicznych łąk. A na stwierdzenie,że ja to robię nasadzenia na nieużytkach przy drogach to każe się postukać w cymbał i się śmieje.
Jeżeli chodzi o to czy ktoś może mi nakazać zlikwidowanie pszczół z racji tego,że komuś przeszkadzają to zdania są podzielone. taki przypadek był opisywany w wydaniu kalendarza bodajże 2012 roku w okolicach Kielc małżeństwo prowadziło swoją pasiekę tuż przy działce na której była pasieka nowy nabywca wybudował dom i po kilku latach zaczęły komuś tam przeszkadzać pszczoły które w danym miejscu ponoć stały od kilkudziesięciu lat.Sprawa oparła się w sądzie i wyrok był jednoznaczny pasieka nie może stać w tym miejscu z uwagi na to,że stwarza zagrożenie dla nowych sąsiadów. Małżeństwo pszczelarzy przeżywało to strasznie. Ja z własnego doświadczenie wiem ,że sądy nie do końca są sprawiedliwe (miałem w przeszłości do czynienia z prawem z racji pracy tj.z sądem prokuraturą i wiem ,że prawo nie jest jednakowe dla wszystkich bo są równi i równiejsi) :(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 106 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji