FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam mam problem 1 czerwca podałem do odkładu matke unnasiennioną.Przyjęcie jej sprawdziłem 3 dni pużniej i śmigała po plastrach.Wczoraj otworzyłem ul zeby zobaczyć czy już czerwi a jej nie było.Czy pszczoły ścieły matke czy może chodowca mnie oszukał i matka poleciała na lot godowy (matka była jakaś cienka i mała jak nu).Co o tym myślicie.

Kilka możliwości:
-albo nie masz farta i nie znalazłeś
-[bardziej prawdopodobne] okłębiły ją i zażądliły,po 3 dniach od poddania się nie grzebie w ulu,najwcześniej po 5
-poleciała na lot[tak w 7 dniu liczsc ze ma dzien w czasie poddania]

Ale najbardziej mozliwa przyczyna to oklebienie.

Sprawdź czy w środku gniazda pszczoły wypolerowały komórki , powinny
się delikatnie błyszczeć , jeśli tak to matka jest i za chwilę zacznie czerwić.
Pozdrawiam.

Witam jak robiłem pszegląd to widziałem pięknie wypolerowane komórki ale dziwi mnie ze matki nie było.Kiedy moge sprawdzić czy ona jest

luki1998, najprościej to wstaw tam ramkę z czerwiem odkrytym (ale takim młodziutkim )
Jak na drugi dzień pociągną mateczniki ratunkowe to matki nie masz (zwykle)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5