FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Dokładnie ,skazani na zaufanie.2 lata temu mieszałem cukier kilka godzin ,odstał jeszcze kilka dni i jak był mętny przy mieszaniu taki i był po kilku dniach,co tam było nie czaję,woda była letnia tak ok40 st.Kupiony w bierdolce.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.

Wacek jeden z większych w gminie ,ale kombinujcie dalej .

Słuchajcie znam taką historię Gość kupił w Tesco cukier zakarmil 33 rodziny wiosną wszystkie pszczoły były na dennicy .w zasadzie nie wiadomo od czego padły bo nikt tam badanie robił mogła to być waroza może jakaś choroba ?ale gość chodzi i rozpowiada wszystkim że cukier w Tesco jest trujący .W każdej dziedzinie Pszczelarstwa dużo rzeczy jest przekazywanych z ust do ust każdy coś tam jeszcze dołoży od siebie i wychodzą cuda na kiju.Mi wystarczy to że po tym inwercie który ja kupiłem innym pszczelarzom pszczoły żyją i to jest wystarczające .jeżeli im żyją to i moje będą żyły nie muszę się doszukiwać kwadratowych jaj w skladzie i innych rzeczach.
A kiełczyńskiemu już dajmy spokój bo w tym wcieleniu równy z niego gość i pojecie o pszczolach ma niebyle jakie.hej

pisiorek, Ale z tym wackiem to przesadził ?

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

no troche jacek placek ktotki wacek
Dobra już jestem poważny i biorę się do pracy bo mnie w końcu zwolnią z tej roboty jak będę ciągle na forum siedział

6,5 stopnia własnie kończy się oblatywać nasłoneczniona część pasieki .W cieniu niestety tam jest zimniej o wiele i siedzą praktycznie w ulach po jednej pszczole wylatuje. Pszczoły pobieraja wodę jak na razie ze śniegu co sie topi ,z daszków z pruchna wierzbowego co leży za stodołą .
Zimowla na cukrze ,odpowiednia siła rodzin ,odpowiednia wentylacja ,odpowiednio zadbane to jest to .

Jutro wgląd do 2-3 rodzin pod względem czerwiu .Wentylacje na maksa otwarte ,ale czerwiu podejrzewam bedzie na 3 ramkach i to tylko w tych rodzinach bardziej nasłonecznionych .

kiełczyński, Ja co prawda w pracy siedzę ale mam pełną informację co tam w pasiece właśnie żona mi pisze SMS że ładnie latają w końcu Po tylu miesiącach.Będę miały lzej na żołądku

Wszystkie moje pszczoły karmiłem cukrem głównie z tesco i jak na razie nie stwierdziłem żadnych strat.

część się już nawet obleciała:
https://www.youtube.com/watch?v=GlL3F-y ... e=youtu.be

_________________
http://pasiekawuroczysku.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCC-VqQ ... MLNszDS0EQ

Temperatura w słoneczku, na termometrze przy oknie. I po wglądzie 34 rodzin. 1 rodzina połączona (brak matki), dwóm rodzinom zrobiłem roszady z ramkami z pokarmem. Jednej rodzince musiałem pokarm dorzucić. Spociłem się strasznie, bo pod zadaszeniem trochę strach ściągnąć ciepłą bluzę. Tak trochę nietypowo pogrzebać w ulach jak jeszcze leży śnieg. Ocieplenia suche. Brak pleśni. Teraz oby do przebiśniegów.

CZERWIU NIE STWIERDZIŁEM, NIE WIDZIAŁEM!!! Mimo, że przeglądnąłem wszystkie, poprzez przesów, ramko po ramku (bez wyjmowania). Dostałem 2 strzały.

Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Początkiem lutego sprawdzałem i był czerw na 2 ramkach po pięści z każdej strony w 4 ulach co sprawdzałem
Jutro sprawdze spokojnie panowie
Rozwój na 6 ramkach na 10 ramkach na 2 korpusach ,na 3 korpusach jest całkiem inny
Na 3 korpusach 4-5 krotnie szybszy i wczesniejszy niż na 1 korpusie.

Juz wstawiałem ,ale co tam

zdjecie pszczół w 3 korpusie ,w 2 jest troszke mniej .Takie rodziny miały czerw kryty na wygryzieniu 3 lutego.

Pszczoła krainka i środko-europejska rodziny nie łączone .Nie wiem po co mi bukfasty potrzebne do szczęścia Czego wiecej chcieć . Życ nie umierać.

kiełczyński, dziwne ja widze 1 korpus nie 3 ale moze mam poprostu slaby wzrok

Jutro może poddam pobudzacz dla pszczółek i zamknę przewiew w ulach .
Zobaczymy, pierwszy raz tak robie i tak wcześnie. Czy starczy rodzinom pokarmu do połowy kwietnia zobaczymy . Śniegu jeszcze 20 cm zbitego koło uli .

kiełczyński, U mnie dokładnie tak wyglądały wczoraj .Uliki weselne zrobiły oblot pod siatką dziś oblot całej pasieki a mnie nie będzie Lipa:(

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek

olemiodek, i dobrze bo jeszcze byś dostał gówienkiem na czache bo tak sraja wszędzie, a po co ci to chyba że na porost włosów

rodzina b ładna ale przypadkiem nie wstawiałeś tego samego zdjęcia kilka lat temu w innym temacie bo jakieś ono znajome mi sie wydaje jeśli mnie pamięć nie myli Polbart pokazał swoje rodziny a ty żeby nie być gorszy swoje

_________________
xyz

ja wczoraj tez musialem wczenie isc i nie widzialem jak lataly, ale po ilosci kropek na sniegu moge stwierdzic ze byl solidny oblot
dzis ladna pogoda pewnie tez polataja .

kudlaty, czasy sa takie ze w photoshopie mozna robic cuda . widzisz ze gwiazy tv nie maja ani pol zmarszczki sa jedwabiscie gladkie jak pupa niemowlaka

pszczol do zdiecia tez mozna dodac nawet slonia tam wkleic

mi nie chodziło o to co jest na zdjęciu tylko o to że to już temat odgrzewany z przed kilku lat, 10 ramek pszczoły na czarno o tej porze to nie jest nic niespotykanego tu masz zdęcie z przed 5 minut zrobione przy domu u rodziny karmionej cukrem rodzina zimowana 2x 10 ramek żarcia mają przynajmniej z 20kg, matka krainka, zabudowa ciepła więc widok trochę inny niż u kolegi Tomasza ale sens ten sam

_________________
xyz

kudlaty, mam tez 2 takie rodziny

ha ha machnolem kawal roboty 1-szy przeglad mam zrobiony ,zwezilem gniazda ocieplilem itd . wyciagnolem ponad 50 ramek z pokarmem ,2 rodzinom musialem dolozyc bo mialy malo . rodziny w niezlej kondycji , w ulach suchutko zero zaplesnialych ramek .ciesze sie jak glupi hehe .w 1-nym z tych 2 odkladow w ktorych podejrzewalem ze matki sie nie zdazyly unasiennic w nim matka CZERWI 2-gi poszedl do polaczenia matka strutowiala ,ciekawe jest to ze juz 1 pokolenie trutkow goni po ramkach .
w pozostalych ulach nie jestem jeszcze pewny czy wszyskie matki czerwia ? bo za zimno by zagladac . w tym podwojnym ulu tez przezimowaly .

jestem bardzo zadowolony, z 38 zazimowanych mam 36 .
po 4 zimowli moge nieskromnie powiedziec ,pisiorek zostal pszczelarzem
ps.
musze sie sam pochwalic bo na was to nie mam co liczyc

pisiorek, zdradź mi po jakiego grzyba wyciągałeś pokarm i to teraz, jak zaczyna się jego dynamiczne zużycie.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

oj CYNIG, to ja musze Ci takie rzeczy tlumaczyc?

podaje przyklad . w ulu 8 ramek ,rodzina jest na 5. 3 ramka full pokarmu ramki nie obsiadane , na tych na ktorych siedza pokarmu duzo . pisiorek robi tak: wyciaga czesciowo puste ramko ze srodka ,przysuwa pelne , zabiera z ula to czesciowo wybrane i 1 pelne .rodzina zostaje na 6 ramkach , i na tych 6 ramkach ma z 8 kg pokarmu . chyba im wystarczy ? co ?

ano obyś się nie przeliczył z tym zapasem i w chłodną wiosnę biegiem ich nie oddawał. Rozumiem zabranie nadwyżek pokarmu jak już jest stabilny dopływ nektaru, ale teraz??
Moim zdaniem, co najmniej zbędna robota.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

byc moze masz racje , co rok tak tobie by zmniejszyc kubature ula ,by pszczoly nie grzaly duzej przestrzeni . widze ile maja pokarmu ,przez uliczki to widac na osiadkowanej dennicy . w niektorych nic nie ruszalem ,w niektorych ujolem innym dodalem . na moje oko jest ok ,nawet lepiej niz ok jest super . jak na taka zime i fakt ze niektorzy stracili 50% rodzin u mnie jest dobrze . w marcu pewnie cos donosza z wierzb i pod koniec kwietnia ule beda kipiec od pszczol , ja to juz znam z praktyki

pisiorek,
Zbędna praca.
I jeszcze gmeranie w gniazdach jak jeszcze 2-3 tygodnie zimowli.
Jeśli bałeś się o zapasy trzeba było przesunąć zatwór o 2 ramki i zostawić je na 6 ramkach(5 i 6 full pokarmu) nie gmerająć w zimowych gniazdach.
Ale znam to . Ciekawość, ciekawość i jeszcze raz ciekawość.
Pozdrawiam

mendalinho, nie nie nie nie kopalem w ulach, nie ingerowalem w ramki obsiadane .na to jest za wczesnie . mam rodziny na zabudowie cieplej pszczoly siedza od wylotka ,ujolem ramki za nimi nie rozsowajac klebow . ja wiem ze WY na to innaczej parzycie . ja za pare lat pewnie tez tak bede . od pazdziernika nie widzialem jak pszczolki lataja juz sie nie moglem doczekac . oblot dzis na maxa ,nawet dostalem 3 zadla na zdrowie

Aby zmniejszyć kubaturę ula musisz puste przestrzenie wypełnić np. styropianem , teraz kiedy matki zaczną czerwić to może się okazać że za tydzień będziesz miał mały problem . Nie wiem jaka temperatura u ciebie ale u mnie przy +7 tylko kilka pszczółek polatało .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

U mnie plus 9 slonecznie i minimalny wiatr ,piekna pogoda. Pszczoly szaleja ,biora wode itd.
Patrzylem na 25 dniowa prognoze ,nie przewiduja duzych mrozow.Popatrz jak to się wszystko szybko zmienia dopiero było minus 11 teraz piękna pogoda Pszczółki już latają szukają wody .jak tak dalej będzie to już niedługo Olchy zaczną pylić o ile już nie pylą leszczyna No i wierzby zacznie się ,czas szybko leci. ale będzie fajnie

Pisiorek,pisz poważnie.Nie daj się podpuszczać człowiekowi niezrównoważonemu psychicznie i nie licytuj się z nim.Możesz jak on stracić wiarygodność.Pozdrawiam

jędruś, rozumiem Twoje przeslanie ok, jednak ze 100% pawaga bedzie u mnie problem bo jestem wesolym czlowiekiem i wiele obracam w zart

U mnie dziś pszczółki wyleciały koło południa, w słońcu było +9
Śnieg przed ulami mam w kropeczki
Zerknąłem pod powałki, wszystkie rodzinki żyją 2 ule na 7 uliczkach i 2 na 5
Nie jestem pewien jak z pokarmem i tak sobie myślę czy dać im ciasto ? Mam 5kg Apifood. Podpowiedzcie Koledzy proszę

Niby miało być ciepło ,a to jednak nie jest jeszcze to .Wglądu do gniazd nie robiłem tylko oceniałem siłę po kłębie. Pobudzacz poddany, około 5 rodzin za 3 tygodnie raczej do połączenia .Dzisiaj 2 ule ściągnąłem zostały matki i 2-3 słabo obsiadane uliczki przez pszczoły.Matki młode, niepotrzebnie wymieniane w sierpniu i nie było pszczoły do zazimowania i pewnie przez kwas też się zestarzały pszczoły i ginęły wypryskując.
Nie jest najgorzej ,ale straty juz są Co roku sie męcze z tymi pszczołami

U nas na północy 7 stopni w słońcu, lekki wiatr. Tylko nieliczne zdesperowane wylatywaly z ula. Śnieg jeszcze jest i obrotu prawdziwego jeszcze nie było. U nas nie ma co prawda smogu, ale zawsze wietrzenie (okolice Gdyni). Mam tylko nadzieję, że te co musiały to wyleciało za potrzebą. Z 28 wszystkie jak narazie mają się dobrze. Pozdrawiam Jacek

kiełczyński, Pisze co roku męczę się z tymi pszczołami . Dlaczego ty się z nimi męczysz co z nimi jest nie tak? .pawel

kudlaty, tam na Twoim zdieciu widze 1-na pszczole zgnieciona ,nunu gniesc pszczolek

Godzina 12 temp. w cieniu +8 ,ładny oblot 2 rodziny spadły czyli 13 zostało

Mały oblot,raczej zwiady niż oblot .Na 17 za zimowanych na razie wszystkie żyją ,jestem zadowolony ,moja druga zimo-wola

Witold Jeśli nie masz doświadczenia i nie potrafisz jeszcze ocenić tego ile jest pokarmu na ramkach To jak masz cisto to w mojej ocenie ja bym to ciasto położył bo to pszczół nie zabije a możesz uratować im zycie .natomiast spróbuj w ciepłą pogodę po przesuwać delikatnie ramki i ocenisz Wtedy zobaczysz podniesiesz ramki do góry i będziesz wiedział czy jest pokarm czy nie? Probuj i ucz sie

u mnie dzisiaj latały, ale ja mogłem jedynie oglądać to co zostało po tym ich lataniu.. byłem na pasiece po godzinie 16 i zauważyłem że w jednej odkładówce pszczoły siedzą jeszcze na wylotku - no to szybko daszek do góry a tam jeden wielki szum, dostały ramkę pokarmu w środek, do tego kilka łyżek miodu i w weekend będę próbował jakoś im pomóc.. A człowiek już myślał, że zrobił wszystko tak żeby było dobrze przez zimę

_________________
https://www.facebook.com/miodyfinezja

Ja tam nigdy ciasta nie dawałem. A w ogóle to zależy od ilości pokarmu i - o ile się orientuję - od dostępności wody.

U mnie na 14 rodzin wszystkie w dobrej kondycji. A styczeń miały niespokojny bo niepokojone były przez dzięcioła. Zanim przyjechały siatki zdążył podziurawić ule.

Ja zimuję na dwóch korpusach wlkp. 8+8 Rodziny nadal na dole. Na górze mają jeszcze ok 12 kg pokarmu. Zdumiewająco mało zjadły.
W większości mam buckfasty. Zimowla na siatce. W powałce otwate dwa pająki.

Pozdrawiam kolegów

_________________
Pozdrawiam, Aneta

Też jestem dzisiaj po pierwszym słuchaniu. Od grudnia niestety utraciłam 3 rodziny z 50 szt. I już wiem, że na ten rok, straty są duże wszędzie. I obawiam się, że to nie koniec, jeśli prognozy się sprawdzą. Wielu jedzie z pasiekami na oparach. Pokarmu przyzwyczaili się dawać mało, a tu prawdziwa zima zawitała. I zrobiła psikusa.
Mam zamówienie też z pasieki gdzie 100% padło i w ulu brak pszczoły. Dobrze że daleko ode mnie.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

U mnie dziś piękna słoneczna pogoda, +7*C. Pszczółki latały jak w pełni sezonu. Już trzeci raz. Dziś dałem im wodę, ale nie widziałem żeby brały. Śniegu jeszcze ponad 30cm. Jak na razie na 12 rodzinek wszystkie się trzymają. Oby tak dalej.

Idzia12, ja zauważyłam większe zużycie pokarmu przy ciepłych zimach. Ta zima była taka jak powinna i pokarmu mają jeszcze bardzo dużo. Przestawiałam ul (we dwie osoby) i ledwo dałam radę.

_________________
Pozdrawiam, Aneta

wszystko zależy od lokalizacji mam 1 miejscówkę gdzie pszczoły jechały praktycznie na oparach bo pokarmu środkiem miały wianki a kilka km dalej rodziny tak samo karmione mają pełno żarcia i tam zima mogła by i trwać do maja

_________________
xyz

Ja dzisiaj też byłem na działce u swoich pszczółek.
Na śniegu ślady po wcześniejszych oblotach pszczół i dziś też oblatywały się z niektórych uli.
Na razie wszystkie żyją, nawet te dwie rodzinki,które zazimowałem w skrzynkach z pojedynczej deski,
ale po śladach kupek na śniegu przed ulami, to najliczniej oddawały te z tych skrzynek.
Kilka rodzin to jeszcze siedzą w ulach i wcale nie robiły jeszcze oblotów,
choć żyją i przy sprawdzeniu wkładek dennicowych odzywają się i osypu niewiele.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.

A może długo czerwily i już jesienią część tego pokarmu zużyły?

trzeba by się bylo ich zapytać co robiły jeśli się ma 1 miejscówkę to niektórych rzeczy nie widać, mając 2 już coś tam więcej świta a im więcej tym widać większe różnice

_________________
xyz