FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jakieś 2 tyg temu kupiłem matki unasiennione naturalnie, 6 szt. Podałem do rodzin w których były matki słąbo czerwiące. Na tą chwilę z 6 szt. jedną znalazłem przeciętą w pół, pozostałe 5 jest w ulach. Co z tego skoro nie czerwią.
Wyszło na to, że słabe matki zlikwidowałem a te w ogóle nie czerwią.
Jakie mogą być powody ?

Matki nie były unasiennione. Do tak długiego braku czerwiu mają prawo matki sztucznie unasiennione nieczerwiące.

Miały być matki unasienione naturalnie. Czy takie były nie wiem, nie chcę też nikogo oskarżać . Jedna kosztowała mnie 50 zł a jakości nie widać póki co.

To są skutki refundacji. Miały być unasienione ale musiały szukać trutni w twojej pasiece. Pozdrawiam miły_marian

Po takim czasie nie unasienione maja prawo zacząć czerwić .
Ja bym obstawiał że pszczoły ich ścigają po ramkach bo im nie pasuje pochodzenie .
Miałem tak w tamtym roku ,w końcu matkę sam ... a towarzystwo roz...

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

baru0,
Po taki czasie pozwoliły by im zaczerwić choćby po to aby miały z czego ciągnąć mateczniki na cichą wymianę przy konflikcie liniowo-rasowym.

U mnie nie pozwoliły ,matka po dwóch tyg . wyglądała tak jakby pod tira wpadła .
Skrzydełek prawie nie miała prawie łysa tylko marker jeszcze było widać ,była to matka czerwiąca sprawdzona .Poddana jako trzecia lub czwarta z kolei .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

pozostaje wiec tylko odszukać matki i sprawdzić. Niemniej jednak pszczoły , którym podawałem matki pochodzą od 3 róznych pszczelarzy. Czyżbym miał aż takiego pecha? Wczoraj przyglądałem się jednej matce i sądzę, że jakiś defekt bym zauważył.
Teraz gdy wiem czego szukać przyjrzę się dokładniej , zrobię zdjęcia i zobaczymy.

Żeby było jasne bo nie dopisałem ,matka była z mojej hodowli czerw po niej był już ładnie zasklepiony .Inne z tej serii podane do innych rodzin przyjęły się .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

baru0,
Tu kłania się sposób poddawania matki, gdyby poddać matkę w izolatorze na wychodzący czerw to do takich sytuacji nie dochodzi.

Podaj po ramce odkrytego czerwiu , pszczoły zaczną matki lepiej karmić mleczkiem i zaczną czerwić. Jeśli nieunasiennione to na trutowo. Mogą zakładać mateczniki jeśli matki odległe rasowo.
Możesz też matki zamknąć pod kołpak na wygryzającym się czerwiu , wygryzające się pszczoły będą karmione przez kołpak , będą od razu karmiły matkę i roznosiły substancje mateczne . Czegoś brakuje w tych rodzinach , skoro matki nie czerwią, nawet jeśli im nie pasuje to powinny czerwić. Może brak pożytku ? Podkarm ?

Nie lepiej wymienić te matki ? Mam zamiar kupić jednodniówki i wsadzić w ich miejsce.
Co do pożytku , stoją na rzepaku .Za 2-3 dni przekwitnie , pokarmu i pyłku też mają sporo. To mogę wykluczyć.

Mniejsza o powody, tak długi okres w przypadku matek unasienionych naturalnie jest niedopuszczalny.
Złóż pisemną reklamację do dostawcy.Jeżeli odmówi, to można wypreparować zbiorniczki nasienne w celu zbadania czy były unasiennione.

_________________
https://www.matki-pszczele.pl/ Pasieka Zarodowa AGA®

wojciech_p,

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN