FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 05 lipca 2025, 10:19 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 938 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 19  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 09 marca 2009, 22:50 - pn 
rysiekm pisze:
A wiec moze byc ten Tac-tick jako kropelki Amitrazy czy nie ? Jak sadzicie ?

Nigdy nie na kraplałem
Ale jeżeli Tactick używany jest w furreto A jest używany to sądzę że można po 1-2 kropli dać

ruki123 pisze:
obdymie w tym roku trochę tą dmuchawko od łysonia 30 poleje beevitalem a do reszty baywarol zobaczy sie na wiosne co lepi zadziałało. bo warroza jest jak pierun w tym roku


Tak na marginesie chciałem dopisać że warto się zapoznać z odymianiem a zwłaszcza z temperatura parowania Amitrazy bo wszelakiego typu rurki doprowadzające opary do ula zmniejszają jej ilość a zarazem skuteczność działania
Amitraza osiada się na przewodach
Amitraza powinna być spalana w ULU na dennicy


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 marca 2009, 22:57 - pn 

Rejestracja: 09 stycznia 2009, 11:19 - pt
Posty: 418
Lokalizacja: rudnik nad sanem
Ciekaw jestem czy sie bedzie palila tabletka , bo to mokre. Kol szczupak jak sprawdzisz to napisz i co z tego wyniklo.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 kwietnia 2009, 21:57 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
Zstosowałem subimator kwasu K.S i tak jak pisałem nie widziałem efektu :shock:
więc odymiłem apiwarolem i odrazu efekt był widoczny - waroza osypała się jak plewa z ziarna i to sporo , choć nie w każdym ulu porównywalnie - może to dlatego że niekture pnie były nie uszczelnione górą do zabiegu kwasem , ale i tak duży ten osyp warozy w pniach szczelnych :? .
Niewiem co zrobiłem nie tak - ale niby wszystko wedle instrukcji od Bio-Pszcz.....a
Po jakim czasie można powtórzyć zabieg sublimacji kwasu ?
bo bardzo chciałbym sprawdzić skutecznosć tej metody i potwierdzić doświadczenia 8) praktyków z naszego forum

Pozdrawiam Szczupak :mrgreen: ( zielony nie w jednym temacie)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 kwietnia 2009, 17:18 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 lipca 2007, 22:18 - czw
Posty: 92
Lokalizacja: k/Limanowa
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Szczupak pisze:
Zstosowałem subimator kwasu K.S i tak jak pisałem nie widziałem efektu :shock:
więc odymiłem apiwarolem i odrazu efekt był widoczny - waroza osypała się jak plewa z ziarna i to sporo , choć nie w każdym ulu porównywalnie - może to dlatego że niekture pnie były nie uszczelnione górą do zabiegu kwasem , ale i tak duży ten osyp warozy w pniach szczelnych :? .
Niewiem co zrobiłem nie tak - ale niby wszystko wedle instrukcji od Bio-Pszcz.....a
Po jakim czasie można powtórzyć zabieg sublimacji kwasu ?
bo bardzo chciałbym sprawdzić skutecznosć tej metody i potwierdzić doświadczenia 8) praktyków z naszego forum

Pozdrawiam Szczupak :mrgreen: ( zielony nie w jednym temacie)


Hmm nie wiem co Ci powiedzieć. Nikt mi nie zgłaszał ze coś nie tak. Podaj mi numer telefonu na priva to jak będę miał chwile czasu to zadzwonię to może dojdziemy gdzie jest błąd popełniany.

_________________
"Stwórca chcial aby czlowiek obcowal z przyroda jako jej rozumny i szlachetny pan i stróz, a nie jako bezwzgledny eksploatator"
JAN PAWEL II
Parownikiem kwasu szczawiowego w warroze


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 kwietnia 2009, 10:38 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Wystarczy 2 kropelki tak- tiku nakropić na starą tabletkę amitrazy i jest jak nowa - pali się doskonale. Można też 4 kropelki umieścić na wąskim pasku bibułki [1cm /15cm] zagiętej w pół ,przymocowanej szpilką do ramki i jeden koniec podpalić. Ten sam skutek.
Parownik kwasu szczawiowego jest OK, musi wyparować nie mniej niż 2g / 2cm3 /kwasu w ciągu 2 - 2,5 min. Nie potrzeba potem sprawdzać odymianiem.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 kwietnia 2009, 17:46 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 marca 2008, 22:33 - ndz
Posty: 985
Lokalizacja: Smęgorzów
Witam
Prosze powiedzcie co w przypadku podwyższonej dennicy czy parownik musi być umieszczony pod samymi ramkami
Oozdrawiam Tomek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 kwietnia 2009, 09:16 - wt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Wystarczy parownik umieścić na dennicy. Z 2g kwasu szczawiowego przy odparowywaniu robi się taka zadyma,że wypełni cały ul.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 lipca 2009, 12:34 - czw 

Rejestracja: 31 maja 2009, 19:21 - ndz
Posty: 42
Lokalizacja: Pomorze
Mam pytanie, czy jest możliwe, żeby pszczoły w ogóle nie miały warrozy?

Mam ule od 2 lat, 2 lata temu nic nie robiłem przeciw warrozie, a w zeszłym roku włożyłem im paski na warroze, pomimo że jej nie widziałem, ale pszczelarz od którego je kupiłem, mówił, że pszczoły zawsze mają i kazał mi włożyć.
Niedawno robiłem przegląd razem z moim bardzo starym wujkiem w jego 2 ulach i pokazał mi pszczoły porażone warrozą, dzisiaj zrobiłem u siebie przegląd i ani jednego osobnika warrozy nie znalazłem, dodam, że mieszkam w borach tucholskich i oprócz moich 6 uli nie ma pszczół nigdzie w promieniu 7 km.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 lipca 2009, 12:47 - czw 
ale mogą być gdzies w dziupli ewentualnie odsklepiaj czerw trutowy bo na niego warroza idzie jezeli masz czyste to ja bym nie leczył (zalecane dawać profilaktycznie lekarstwa) pilnowac przy przeglądach zwracać uwagę czy jednak sie nie pojawia do jesieni jeszcze trochę czasu pozostało

a czy jest mozliwe zeby nie miały warrozy? oczywiście ze jest to mozliwe


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 09 lipca 2009, 13:01 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Dutz pisze:
Mam pytanie, czy jest możliwe, żeby pszczoły w ogóle nie miały warrozy?

Mam ule od 2 lat, 2 lata temu nic nie robiłem przeciw warrozie, a w zeszłym roku włożyłem im paski na warroze, pomimo że jej nie widziałem, ale pszczelarz od którego je kupiłem, mówił, że pszczoły zawsze mają i kazał mi włożyć.
Niedawno robiłem przegląd razem z moim bardzo starym wujkiem w jego 2 ulach i pokazał mi pszczoły porażone warrozą, dzisiaj zrobiłem u siebie przegląd i ani jednego osobnika warrozy nie znalazłem, dodam, że mieszkam w borach tucholskich i oprócz moich 6 uli nie ma pszczół nigdzie w promieniu 7 km.


włóż papier posmarowany olejem i odym apivarolem i będziesz miał szybko odpowiedź :wink:

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 lipca 2009, 14:13 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Inwazja warozy następuje co 3 lata , czasami wtedy już jest za póżno na uratowanie rodziny. Waroza na pewno jest w twoich ulach, tym bardziej że przez 2 lata nić nie robiłeś w tym zakresie a właściciel od którego nabyłeś pszczoły twierdzi że zawsze są - to znaczy że były .Apiwarol jest najpewniejszy ,bo działa natychmiastowo. Możesz również zastosować kwas szczawiowy.Najskuteczniej możesz zwalczyć warozę tyko w okresie bez czerwiowym.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 lipca 2009, 15:13 - czw 

Rejestracja: 31 maja 2009, 19:21 - ndz
Posty: 42
Lokalizacja: Pomorze
dziękuję za odpowiedzi, po lipowym miodobraniu odymię apivarolem i zobaczę czy są jakieś szkodniki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 09 lipca 2009, 15:43 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Dutz pisze:
dziękuję za odpowiedzi, po lipowym miodobraniu odymię apivarolem i zobaczę czy są jakieś szkodniki :)


pamiętaj, że wcale nie musisz jej widzieć na pszczołach, znaczna większość siedzi w czerwiu zasklepionym, tak więc zrób tak jak sam napisałeś :wink:

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 lipca 2009, 19:06 - pt 
Dutz pisze:
Mam pytanie, czy jest możliwe, żeby pszczoły w ogóle nie miały warrozy?



To że nie widzisz warozy to o niczym nie świadczy waroza wchodzi pod tergity pszczół
widoczna waroza na pszczołach to już inwazja
tak że radzę odym podstaw wkładkę posmarowaną czymś a przekonasz się na własne oczy
Obyś jej miał jak naj mniej :wink:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 10 lipca 2009, 20:06 - pt 

Rejestracja: 17 stycznia 2009, 09:59 - sob
Posty: 493
Lokalizacja: Mazańcowice
Słuchaj chłopie doświadczonych kolegów, dobrze ci radzą. :P


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 lipca 2009, 22:13 - pt 

Rejestracja: 28 stycznia 2009, 21:50 - śr
Posty: 35
Lokalizacja: ŻMIGRÓD
Witam kolegów! Czy mogę teraz zastosować AMBROZOL w celu ograniczenia warrozy, chemia odpada bo liczę na miód nawłociowy. W niektórych rodzinach widzę robalę na pszczołach i chciałbym coś z tym zrobić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 lipca 2009, 22:23 - pt 
KERIM pisze:
Witam kolegów! Czy mogę teraz zastosować AMBROZOL w celu ograniczenia warrozy, chemia odpada bo liczę na miód nawłociowy. W niektórych rodzinach widzę robalę na pszczołach i chciałbym coś z tym zrobić.


Trzy razy już polałem w tym sezonie i miodek też lipowy będę brał polewasz gniazdo nie miodnie a po za tym to wszystko naturalne składniki Ekologiczne


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 10 lipca 2009, 23:31 - pt 

Rejestracja: 28 stycznia 2009, 21:50 - śr
Posty: 35
Lokalizacja: ŻMIGRÓD
Miodek z lipy?To jesteś szczęściażem bo lipę to ja już wybrałem i to była naprawdę;' lipa 'prawie nic a rodziny silne i czekam na pożytek bo teraz tylko pyłek noszą a ja im daję syrop żeby się nie nudziły i przygotowały częsć zapasów na zimę a jutro dostaną AMBROZOL bo ta warroza już mi spędza sen z powiek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lipca 2009, 11:28 - czw 

Rejestracja: 07 listopada 2007, 17:12 - śr
Posty: 113
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA
Jak zwijac te bibułki do odymiania varidolem? Na co kłaść jeśli mam ule scyropianowe?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 lipca 2009, 14:46 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
No to masz problem,ale z każdej sytuacji można znależć wyjście.
Ucinasz wąski pasek /około 8mm/ bibułki o długości 10 cm, zginasz go " w pół" , tak by jeden koniec był nieco krótszy, nakrapiasz 3 krople amitrazy na ten koniec , następnie przypinasz pineską /gwożdzikiem/do ostatniego plastra , lub wewnętrznej strony zatworu /byle nie do styropianu / i podpalasz dłuższy koniec zamykając szczelnie ul. Potrenuj to sobie w pustym ulu z samą bibułką ,sam zobaczysz jakie rozwiązanie będzie najlepsze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 sierpnia 2009, 22:08 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 maja 2008, 18:48 - czw
Posty: 926
Lokalizacja: Kraków/Łękawica
LEczenie jesienią


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 sierpnia 2009, 17:03 - sob 

Rejestracja: 25 września 2008, 11:18 - czw
Posty: 590
Lokalizacja: Wymysłów
10 sierpnia zacząłem leczyć biowarem ,w jednym ulu umieściłem wkładkę kontrolną dzisiaj usunąłem (wcześniej nie mogłem ).Tak więc po 5 dniach od podania pasków osyp warrozy jest na poziomie 80 osobników .
Pozdrawiam Mariusz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 września 2009, 10:38 - wt 
Witam wszystkich na forum
Zawracam się z prośbą do pszczelarzy stosujących do zwalczania warrozy kwas mrówkowy (60%) o praktyczne wskazówki „obsługi” pojemnika plastikowego o pojemności 60 ml (powałkowego), przy terapii długookresowej.
1.Czy pojemnik można napełnić 50 ml. kwasu ?
( w wielu instrukcjach użytkowania 40 ml)
2. Na jaka szerokość uchylić przesłonę pojemnika aby przy temp. otoczenia 15-25 C odparowało ~ 10 ml kwasu na dobę
Pozdrawiam Janusz


Na górę
  
 
 Tytuł: Warroza
Post: 25 września 2009, 21:51 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 października 2008, 13:46 - czw
Posty: 155
Lokalizacja: Bochnia-Grobla
Z końcem sierpnia włożyłem paski Biowaru, a dziś sprawdziłem w osiatkowanej dennicy osyp i byłem zaskoczony taką ilością warroa. Dosyć sporo tego było i nie wiem czy być zadowolony( że paski działąją), czy być zaniepokojony że zbyt duża ilość pasożyta. Po wyjęciu pasków myślę odymić kontrolnie apiwarolem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: kwas mrówkowy
Post: 26 września 2009, 20:17 - sob 
Jutro bede stosował tak jak mi polecił znajomy pszczelarz,a dokładnie mistrz pszczelarski.
Na powałke (nie stosuje beleczek miedzy ramkowych tylko mam powycinane ze starych chodników takie mini poduszki) daję cienka tektórkę na która kładę recznik papierowy.
Omierzam ilość ml (2 ml na jedno ramko)i polewam ten recznik papierowy. Można przykryć cienka folią aby nie przepalił poduszki na wszelki wypadek. Aha i proponował włożyć wkładke na denice aby zobaczyc osyp wkładkę najlepiej posmarowac olejem roślinnym. Na drugi dzien mamy dowód jaki osyp.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 25 października 2009, 20:58 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Aco powiecie na to moze ktos prubowal takie cos moze nienajlepsze tłumaczenie ale moze byc skuteczne myslalem o czyms podobnym ale znalazłem własnie to http://translate.google.com/translate?i ... l=pl&hl=pl


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Warroza
Post: 25 października 2009, 21:06 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 listopada 2007, 12:15 - ndz
Posty: 981
Lokalizacja: Niemcy
Ule na jakich gospodaruję: Lankstroth,Dadant,Zander
henry650 pisze:
Aco powiecie na to moze ktos prubowal takie cos moze nienajlepsze tłumaczenie ale moze byc skuteczne myslalem o czyms podobnym ale znalazłem własnie to http://translate.google.com/translate?i ... l=pl&hl=pl


henry



Witam

Znam ten system
15 km od demnie mieszka facet wlasciwie wynylyzca ramki Tymolowej Franz Knobelschpis, jest to temat interesujacy, posiadam orginalne broszurki na ten temat i mam kontakt z facetem, wlasciwie dziadek 75letni, ale co slyszalem to zmienil metode zwalczania warozy i stosuje weze trutowa o okraglych denkach, gdzie waroza ponoc niema miejsca na rozwuj i umiera smiercia naturalna?????........
Pozdrawiam Krzysztof K


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 października 2009, 21:54 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Krzysztof gdybys mogł cos wiecej napisac na ten temat byłbym wdzieczny wiesz jak to jest z tekstem tlumaczonym przez maszyny lepiej jak ty cos napiszesz z gory dzieki


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 października 2009, 09:40 - wt 

Rejestracja: 04 grudnia 2007, 18:54 - wt
Posty: 75
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Coś zupełnie nowego na to ścierwo:

http://translate.google.pl/translate?hl ... 26num%3D50

_________________
Pozdrowienia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 października 2009, 21:43 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
No tak ale na tomusimy jeszcze troche poczekac



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 października 2009, 21:44 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 października 2008, 13:46 - czw
Posty: 155
Lokalizacja: Bochnia-Grobla
Jak już parę postów wyżej pisałem, że po paskach Biowaru był osyp warozy dosyć duży, tak dzisiaj odymiłem je jeszcze kontrolnie Apiwarolem. Zatkałem wylotek na 20minut, a po godzinie sprawdziłem ( jak na ulotce zalecają ) osyp w ulu, w którym osyp warroa był największy i znalazłem tylko jedno roztocze. Tak myślę, że ten polski preparat, którego produkcja jest pod znakiem zapytania jeszcze działa. Na przyszły rok chcą nam wcisnąć konkurencyjny niemiecki ( wiadomo jaki ) i obawiam się, że zostaną nam tabletki do odymiania, o których słyszałem od jednego weterynarza, że również może ich nie być. Może to tylko pogłoski. Czy ktoś wie coś na ten temat?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 października 2009, 11:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 czerwca 2008, 11:35 - pn
Posty: 1851
Lokalizacja: Opolskie
Słyszałem, że ma być Biowar 2.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 października 2009, 16:18 - śr 

Rejestracja: 07 listopada 2007, 17:12 - śr
Posty: 113
Lokalizacja: WIELKOPOLSKA
O jakim niemieckim środku mówisz?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 28 października 2009, 22:31 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 sierpnia 2008, 23:08 - pn
Posty: 305
Lokalizacja: lubsko
Ja też słyszałem w niedzielę na zebraniu kola. Są gdzieniegdzie robione zapisy, ale mówiono, że wejdzie do handlu dopiero od lutego. Nikt nic nie umiał powiedzieć konkretnie na jego temat. Zresztą zauważyłem w tym swoim kole jakieś zacofanie. Jak spytałem o kwas szczawiowy to zaległa cisza. Żaden z kolegów nie podejmował prób.

_________________
A wy , pszczółki pracowite ,
Robotniczki boże ,
Zbierajcie wy miody z kwiatów ,
Ledwo błysną zorze !A wy , pszczółki , robotniczki ,
Chciałbym ja wam sprostać ,
Rano wstawać i pracować ,
Byle miodu dostać !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 października 2009, 10:56 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 31 października 2008, 11:25 - pt
Posty: 130
Lokalizacja: małopolska
- Naukowcy z Francji dokonali ważnego odkrycia które może stać się przełomowe w zwalczaniu warrozy groźnej choroby pszczół. Stwierdzili oni, że w ciele larwy pszczół występują związki chemiczne wabiące pasożytnicze roztocza "Varroaj acobsoni". Związkami tymi są metylowe i etylowe estry kwasów tłuszczowych, głównie estry metylowe kwasu palmitynowego. Umieszczenie tych związków na dennicy ula spowodowało opuszczenie przez pasożyty ich żywicieli. Roztocza przenosiły się na podłogę ula, gdzie można je było łatwo zniszczyć.
Taka metoda zwalczania warrozy pozwoli ograniczyć stosowanie pestycydów, co zmniejszy możliwość zanieczyszczenia nimi miodu. Nie będzie także groźby uodpornienia się pasożytów na środki chemiczne.

http://pszczelarstwo.neostrada.pl/ciekawostki.htm

_________________
Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń,
lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 października 2009, 23:31 - czw 
Do zwalczania waroozy używa się wielu środków jeden z nich to Olejek Cedrowy - używa się go wczesną wiosną opryskując wnętrze ula ( przesuwając ramki ) tak aby całe wnętrze było solidnie opylone stosuje się go do odparowania w każdy możliwy sposób jak również do opryskania czy nakroplania wprost na pszczoły w uliczkach
na 1 l syropu 1/1 dawkuje się 50 kropli Olejku na rodzinę dawkuje się niczym Ambrozol
zaleca się po miodobraniu skuteczność jest bardzo wysoka
W ulach wykonanych z drzewna cedrowego porażenie waroozą sięga do 70 % mniej jak w każdym innym


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 29 października 2009, 23:52 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 lipca 2008, 22:24 - wt
Posty: 88
Lokalizacja: Wrocław
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie/styropian
olek_podhale pisze:
- Naukowcy z Francji dokonali ważnego odkrycia które może stać się przełomowe w zwalczaniu warrozy groźnej choroby pszczół. Stwierdzili oni, że w ciele larwy pszczół występują związki chemiczne wabiące pasożytnicze roztocza "Varroaj acobsoni". Związkami tymi są metylowe i etylowe estry kwasów tłuszczowych, głównie estry metylowe kwasu palmitynowego. Umieszczenie tych związków na dennicy ula spowodowało opuszczenie przez pasożyty ich żywicieli. Roztocza przenosiły się na podłogę ula, gdzie można je było łatwo zniszczyć.
Taka metoda zwalczania warrozy pozwoli ograniczyć stosowanie pestycydów, co zmniejszy możliwość zanieczyszczenia nimi miodu. Nie będzie także groźby uodpornienia się pasożytów na środki chemiczne.

http://pszczelarstwo.neostrada.pl/ciekawostki.htm


Ja już to dość dawno słyszałem, tylko cały czas mnie zastanawia czemu wciąż nic nie słychać o tym z zagranicy i nic w Polsce nie jest robione na ten temat? Może coś piszą o tym w jakimś czasopismach pszczelarskich??? Może ktoś coś wie?

_________________
http://www.pasiekamarcina.pl
https://www.facebook.com/PasiekaWedrown ... usialczyka
https://www.facebook.com/SanatoriumDlaPszczol
https://www.facebook.com/pages/Ratuj-Ps ... 0391648961


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 marca 2010, 22:04 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 kwietnia 2009, 23:22 - śr
Posty: 42
Lokalizacja: Bochnia
Witam
Mam pytanie do kolegów odnośnie warrozy. Wczoraj odymiłem apiwarolem dwa ule. Na posmarowanym tłuszczem kartonie po godzinie doliczyłem się w pierwszym ulu ok 20 osobników warrozy, a w drugim ulu ok 50 szt. Rodziny w obu ulach dosyć silne, zimowały na 8 ramkach w ulu poliuteranowym. Na jesień były dwukrotnie odymione apiwarolem, a później jeszcze założyłem po dwie listewki na warrozę, nasączone (nie wiem z czym nawet) od znajomego pszczelarza (ma 200 pni). Mądre książki mówią, że jak jest 10 osobników spadłej warrozy to trzeba powtórnie odymić apiwarolem w ciągu 2-4 dni. Mam pytanie - czy faktycznie jest to duże porażenie według Was, i czy mam powtórnie odymić i kiedy. Nie wiem nawet czy czerw już jest zasklepiony. Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 marca 2010, 01:01 - czw 

Rejestracja: 17 grudnia 2007, 19:50 - pn
Posty: 412
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wilekopolski
czyli waroza u ciebie ma wolne kleszcze i wysysa ci pszczoły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 marca 2010, 18:39 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Pablo1 tyle warozy to ja jesienio mam przed włozeniem pasków. Ty temu znajomemu pszczelarzowi pokasz ten osyp warozy u ciebie i nie ufaj ze waroza u ciebie zgineła jesienio bo ten pszczelarz dał ci bubel a nie lekarstwo na waroze i jeszcze moze zapłaciłes kase. Kupuj w swoim kole paski na warozę to pewne. Jak masz jeszcze nie zasklepiony czerw to odym a jak masz zasklepiony to po 12 -14 dniach jeszcze powtuz odymianie. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 marca 2010, 21:16 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 kwietnia 2009, 23:22 - śr
Posty: 42
Lokalizacja: Bochnia
Witam. Dzięki Marian za rzeczową odpowiedź. Ja też jestem mocno zdziwiony tą ilością warrozy. Nie wiem czy tabletki były stare albo źle przechowywane, a paski dostałem od pszczelarza który ma dużą pasiekę więc miałem zaufanie. Na jesień chyba zawaliłem bo odymiając nie podstawiłem kartonu by zbadać ilość warrozy. Na tą chwilę pszczółki mają siłę, ale widać że i warroza też [glow=red]text[/glow] . Jutro zobaczę jak pogoda pozwoli czy jest czerw kryty, a jak nie ma to się wieczorem odymi. Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 marca 2010, 22:20 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 października 2007, 21:05 - wt
Posty: 208
Lokalizacja: Wambierzyce
czerw kryty to już jest nawet w słabszych rodzinach.Ja wczoraj odymiłem kontrolnie trzy rodziny i dziś rano stwierdziłem jedną sztukę varroa tj.w dwóch nic w jednej jedna.waroza siedzi już pod zasklepem ale krytego czerwiu nie ma znowu taki ogrom i na pewno odymienie cos pomoże.Swoją drogą wczoraj pierwszy raz sprawdziłem urządzenie do odymiania i "ktoś " reklamował w pszczelarstwie jakie to dobre i pszczelarz nie wdycha dymu a to po prostu nieprawda :zapalić trzeba i wtedy się wdycha zanim si położy do "pojemniczka" potem niby już nie ale to by trzebabyło na 100 pni ze trzy sztuki tego ustrojstwa.a tak po staremu to siateczki i 400 stówki w kieszeni zostaje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 marca 2010, 22:13 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 kwietnia 2009, 23:22 - śr
Posty: 42
Lokalizacja: Bochnia
Witam ponownie
Dziś zrobiłem przegląd, rodzinki w miarę mocne, w jednym ulu czerw na 5 ramkach, w drugimna trzech. Jest niedużo krytego. Co ciekawe po powtórnym (po czterech dniach) odymieniu apiwarolem wieczorem w jednym ulu było warrozy na kartonie 2 szt (cztery dni temu 50szt), a w drugim ulu 1 szt (wcześniej 20szt.) Zastanawiające jest, czy taka różnica świadczy aż o takiej skuteczności apiwarolu przy pierwszym odymieniu... Oczywiście coś tam napewno zostało w krytym czerwiu, którego i tak jest jeszcze niewiele. Przy okazji mam pytanie, mianowicie które w kolejności ustawić za jakiś czas ramko pracy na czerw trutowy ( na 12 ramek) - czy w środku, na końcu (pewnie nie...), czy inaczej. Pozdrawiam - Pablo1


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 marca 2010, 00:24 - sob 

Rejestracja: 21 stycznia 2010, 00:27 - czw
Posty: 351
Lokalizacja: warmia-mazury
ja stosuje urządzenie Pana Kontakiewicza też ma w pszczelarstwie ogłoszenie a że mieszka nie daleko więc osobiście zajechałem wziąłem pierwszy prototyp te co są teraz są po modernizacji i powiem jedno super sprawa wcześniej słoik pompka lub kapsle i pracy dużo więcej teraz odymianie to przyjemnosc pracy wcześniej to słoik za gorący to pękł to znów co innego a urządzonko rozbiore wymyje i szybkośc pracy większa więcej plusów jak minusów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 marca 2010, 01:11 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
miły_marian pisze:
Pablo1 tyle warozy to ja jesienio mam przed włozeniem pasków. Ty temu znajomemu pszczelarzowi pokasz ten osyp warozy u ciebie i nie ufaj ze waroza u ciebie zgineła jesienio bo ten pszczelarz dał ci bubel a nie lekarstwo na waroze i jeszcze moze zapłaciłes kase. Kupuj w swoim kole paski na warozę to pewne. Jak masz jeszcze nie zasklepiony czerw to odym a jak masz zasklepiony to po 12 -14 dniach jeszcze powtuz odymianie. Pozdrawiam miły_marian
varoza to jak stonka jak jej porzadnym srodkiem nie poczestujesz to maz pozniej niemily wglad do ula no i pieszo po miod idze Pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 kwietnia 2010, 20:08 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Co zrobic jestem załamany. Dzis odymilem 2 raz w przeciagu 5 dni przszczoly przeciwko warrozie. Jak zobaczylem ilosc warrozy na dennicy to opadly mi rece. Średni osyp 30-40 sztuk, a w dwóch rekordowych rodzinach odpowiednio 95 i 73, po godzinie od odymiania. Polowa z tych pasozytow jeszcze zyla i lezala na dnie. Pozbieralem je i wywalilem jakies 50 metrow od pasieki i przysypalem ziemia. Doradzcie co zrobic bo ja juz nie wiem. Po pierwszym odymianiu spadlo po okolo 30 sztuk, a teraz taka tragedia. Liczac ze 80% warrozy jest juz w zasklepionym czerwiu to w rekordowej rodziie jest jej juz z 380 sztuk jak nie wiecej. Prosze o porade bo ja jestem juz totalnie zalamany tym co zobaczylem.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 kwietnia 2010, 21:52 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
miecio, Nie pozostaje ci nic innego jak :idea:
leczyć ambrozolem -
lub za pomocą sublinacji KS

Obydwa sposoby nie zatruwają miodu i można je stosować cały rok .
Do tego jeszcze numer z pokrzywą i jakoś do jesieni dotrwasz a raczej pszczółki.
Napewno w czasie sezonu powinieneś zwracać baczną uwage na chwile kiedy w rodzinach masz jak najmniej czerwiu zasklepionego ( choć to W SEZONIE :roll: raczej utopia )
i wtedy stosować któryś ze środków naturalnych niszczących to paskudztwo.

Pozdrawiam Szczupak :mrgreen: ( zielony nie w jednym temacie )


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 kwietnia 2010, 22:16 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
ambrozol bede mial gotowy juz pod koniec nastepnego tygodnia jak przyjda do mnie skladniki. Zostaje mi jeszcze wprowadzic ramke pracy do ula i tepic ile sie da przez caly rok. A o jakim numerze z pokrzywa piszesz?? Powiem tylko tyle ze strasznie dziwna sprawa z ta warroza. Na zime leczylem baywarolem, a tu taki porazenie. Chyba warroza sie uodpornila na to lekarstwo. Do tej pory nie podchodzilem zbyt powaznie do tego tematu, ale dzieki forum uswiadomiliscie mi jaki to jest problem i mam nadzieje ze uda sie pszczolki przetrzymac w dosc dobrym stanie do jesieni i wybic rozymi sposobami pasozyta, tak aby na nastepna wiosne taka sytuacja juz sie nie powtorzyla.
Najgorsze jest to ze w poblizu mojej pasieki 0,5-1km jest kilku malych pszczelarzy ktorzy straty zimowe szacuja srednio co roku na 50% i jednym slowem sa siedliskiem wszelkich mozliwych chorob i nic z tym zrobic nie mozna, bo nie wiem jak bym sie staral to pszczolki i tak przyniosa od nich jakies dziadostwo.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 kwietnia 2010, 22:27 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
miecio,
No widzisz - zapomniałem o ramce pracy to też bardzo skuteczna metoda :!:
A o pokrzywie - ktoś pisał na forum :roll: a kłdzie się ją na ramkach i z tej pokrzywy kwas mrówkowy sobie odparowuje szkodząc :blee: warrozie.


Chyba ze coś poknociłem to prosze kolegów o sprostowanie ( ale umnie tak to w zeszłym roku działało :pijemy: )


Pozdrawiam Szczupak :mrgreen: (zielony nie w jednym temacie )


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 10 kwietnia 2010, 22:47 - sob 
miecio pisze:
Na zime leczylem baywarolem, a tu taki porazenie..

To na następny raz nie kupuj Dupereli tylko uczciwy lek
Kup se Varidol Słowacki 5 ml - czystej amitrazy + 50 paseczków do spalania cena 5 Euro na nasze 20 zł
Albo Tactick i sam zrób paski
Teraz Jest jeszcze Podobno lepszy lek Nikt o nim nie chce pary puścić z gęby ale Ci co byli w Montpellier - Franci dobrze wiedzą o czym pisze
O
Supona :wink:


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 938 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 19  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji