FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 sierpnia 2025, 12:10 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2179 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 44  Następna
Autor Wiadomość
Post: 02 marca 2018, 17:12 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
djzoltar pisze:
Pajej, z pewnoscia nie osypaly sie z glodu
Pajej,
to samo co u toma pomysłodawcy na Polskę płyt z cukru kryształu,
pięknie posypały sie z głodu, gniazdo zbyt duże a za mało pszczoły, na końcu się osrały jak została garść pszczół ,
ten czerw na zdjęciach wygląda na jesienny więc sobie jeszcze dopisz co to mogło być w razie potrzeby szybkie konsultacje ze Stańczykiem bo on jest oblatany w te tematy

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 17:18 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Te pszczoły padły przez bardzo duże porażenie warrozy... podziurawiony zasklep czerwiu i odchody warrozy w komórkach o tym świadczą. Została garstka pszczół i nie dały rady. Warroza je zjadła.

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 17:34 - pt 

Rejestracja: 11 stycznia 2011, 23:33 - wt
Posty: 658
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Warszawskie Zwykłe
Pajej,
Współczuję - ale nie załamuj się - zapamiętaj to doświadczenie.
Rodzina była słaba, zostawiłeś na otwartej dennicy i bez ocieplenia, nie miały szans. Podziękuj tym co nie kazali Ci zamykać dennicy i ocieplać i wiele innych spraw.
Raczej czytaj poważne lektury, książki.
Czuję, że za kilka lat będzie jeszcze z Ciebie dobry pszczelarz, tylko wtedy nie śmiej się z innych.

_________________
Z Pozdrowieniem: bohtyn-ociec
Lubię ule Warszawskie Zwykłe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 17:39 - pt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2503
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Strasznie mało pszczół i czerw w komórkach.
Późne karmienie
brak młodej pszczoły
pewnie duże porażenie warozą było
stara pszczoła spracowana taką ilością przerobionego pokarmu, młodej brak.
Ta garsteczka pszczółek grzała czerw i nie poszła do pokarmu.

Tak patrząc na to to wychodzi, że wszystko źle było do zimowli przygotowane.

Ale ja mam za mało doświadczenia by być pewny :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 18:06 - pt 

Rejestracja: 01 listopada 2011, 21:30 - wt
Posty: 315
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wz,wlkp
ociec pisze:
Pajej,
Współczuję - ale nie załamuj się - zapamiętaj to doświadczenie.
Rodzina była słaba, zostawiłeś na otwartej dennicy i bez ocieplenia, nie miały szans. Podziękuj tym co nie kazali Ci zamykać dennicy i ocieplać i wiele innych spraw.

Czuję, że za kilka lat będzie jeszcze z Ciebie dobry pszczelarz, tylko wtedy nie śmiej się z innych.

Dokładnie tak. Bardzo mądre słowa.
Pozdrawiam

_________________
kobayashi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 19:25 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Pajej, Rodzina była za słaba. Tak małej ilości pszczół się nie zimuje.Wielkość gniazda dostosowuje się do ilości pszczół .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 19:52 - pt 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
ociec pisze:
Pajej,
Współczuję - ale nie załamuj się - zapamiętaj to doświadczenie.
Rodzina była słaba, zostawiłeś na otwartej dennicy i bez ocieplenia, nie miały szans. Podziękuj tym co nie kazali Ci zamykać dennicy i ocieplać i wiele innych spraw.
Raczej czytaj poważne lektury, książki.
Czuję, że za kilka lat będzie jeszcze z Ciebie dobry pszczelarz, tylko wtedy nie śmiej się z innych.

dennice zamknąłem wkładką.
Nie załamuje sie bo ta rodzina była dziwna tj. w lipcu i sierpniu było duzo pszczoły, nie pamietam ile ramek, ale początkiem września jak chciałem ścieśniać to na 2 skrajnych była pierzga a reszta ramek czerwiu. w październiku jeszcze na 3 ramkach był czerw. Warozy było sporo nawet trafiały sie pszczoły bez skrzydełek. czy nosema była nie wiem. z góry te ramki wyglądają na obesrane więc kto wie.
ta garstka pszczół to pozostała w październiku było znacznie więcej. praktycznie obsiadały te wszystkie ramki.


Człowiek sie uczy na błedach tu najwiekszym było to ze nie przeleczyłem rójki zaraz po osadzeniu. Szkoda tylko ze tą rójke połączyłem z odkładem jeszcze w lipcu gdybym tego nie zrobił tylko gonił odkład w rozwój to może miałbym dalej 3 rodzinki a nie jak teraz 2.
Nic to oby te 2 przetrzymały i nie złośćcie się na mnie ze zmarnowałem pszczoły mi tez ich szkoda.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 20:18 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2206
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
djzoltar pisze:
Pajej, Nie obraź się na mnie kolego.Popełniłeś cały zestaw błędów.Naprawdę jeszcze dużo chlebuś a trzeba zjeść.Nie zniechęcaj się próbuj i ucz się :wink:


Widzisz ? jak byś nie stracił tych trzech .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 20:22 - pt 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
djzoltar pisze:
Pajej, Nie obraź się na mnie kolego.Popełniłeś cały zestaw błędów.Naprawdę jeszcze dużo chlebusia trzeba zjeść.Nie zniechęcaj się, próbuj i ucz się :wink:

to jakie błędy? takie o których nie wiem to mnie uswiadom


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 20:46 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Czesc
Te ramki by mi sie przydaly poskrobal bym troszke odkazic wydrapac kal z ramek nastepnie opryskac rapicydem 10 % osuszyc .I jak znalazl na wiosne .Krutko i na temat ......ta rodzina zawdziecza swoje odejscie warozie.
Rodzina Byla moze latem liczna ale mloda pszczola byla wysysana przez waroze i rany sie nie goily pszczoly wylatywala i nie wracala .Gdy warosa ukuje pszczole rana ta sie nie goi po prostu virusy koncza robote
poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 21:22 - pt 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
chcesz to Ci wymienie te ramki na paczkę (10szt) nowych juz sam sobie pozbijam :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 21:36 - pt 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Pajej pisze:
dodam ze na głowach miały jeszcze candy board więc raczej nie głód

Po co ? pokarmu tyle że na dużą rodzinę by wystarczyło .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 21:54 - pt 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
po to że jak widac to w srodkowych ramkach nie było go za duzo, a powód tego taki bo w październiku tam był czerw


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 22:23 - pt 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Ja tu widze osypanie rodziny z głodu. Pszczoły mało bo na podstawie opisu Pajej, było dużo warozy, a przez to nosema, czyli klasyczny objaw pustego ula (chora pszczoła opuszcza rodzinę aby ją chronić). Matka czerwi żeby ratowac rodzinę, no i napędza się koło zagłady.
darius4257, mam nadzieje że nie piszesz serio, bo przecież wiedze masz. Ramki obsrane to tylko przeniesienie choroby na inne rodziny. Aha, o podejrzeniach zgnilca w tym dziurawym czerwiu nie będe już nawet pisał. Ramki do przetopienia i wosk do sterylizacji.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 22:26 - pt 

Rejestracja: 24 marca 2014, 16:31 - pn
Posty: 4
Ule na jakich gospodaruję: aktualnie zadne
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
pisiorek, przestań strugać wariata, bo aż niemiło czyta się twoje zakłamane wypociny. Zeby pozostać w temacie to osypały się 2 rodziny z 12. Pozdrawiam wszystkich innych.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 22:37 - pt 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Pajej pisze:
po to że jak widac to w srodkowych ramkach nie było go za dużo, a powód tego taki bo w październiku tam był czerw

ale pszczoły Ci wszystkich ramek nie obsiadały .Trzeba było ująć ramek ,ocieplić .
Ale pewnie i tak by im nie pomogło skoro tak się wypszczeliły ,bo osyp w sumie nie taki wielki .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 marca 2018, 22:44 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1088
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
A ja tu widzę, że warroza wykończyła rodzinę. Później to już wirusy i na końcu nosema. Garść pszczół nie miała szans sobie poradzić. Wiem, bo przeszedłem to kilka lat temu. Teraz u mnie podstawa to dobrze wyleczone rodziny, bo inaczej warroza jest pierwszym i największym krokiem do zagłady rodziny, pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 01:12 - sob 

Rejestracja: 26 stycznia 2018, 23:42 - pt
Posty: 107
Ule na jakich gospodaruję: wz
Miejscowość z jakiej piszesz: Rybnik
djzoltar pisze:
Pszczoły by się oorziały gdyby tylko miały co jeść , niestety tego pokarmu Im zabrakło ten mróz przyszedł w najgorszym możliwym momencie.
Przypuszczam że to nie tylko u mnie taka sytuacja jest


czesc takich slabych 4 ramkowych odkladzikow sierpniowych na staarej pszczole to sie nie dziwie jeszcze polane ambrozją no to 30 dag nie ma w chwile .Niktórzy w tym czasie karmili swoje potezne rodziny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 07:52 - sob 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
astroludek pisze:
Ja tu widze osypanie rodziny z głodu. Pszczoły mało bo na podstawie opisu Pajej, było dużo warozy, a przez to nosema, czyli klasyczny objaw pustego ula (chora pszczoła opuszcza rodzinę aby ją chronić). Matka czerwi żeby ratowac rodzinę, no i napędza się koło zagłady.
darius4257, mam nadzieje że nie piszesz serio, bo przecież wiedze masz. Ramki obsrane to tylko przeniesienie choroby na inne rodziny. Aha, o podejrzeniach zgnilca w tym dziurawym czerwiu nie będe już nawet pisał. Ramki do przetopienia i wosk do sterylizacji.

z wosku zrobię świeczki, a ramki wyrzucić czy opalić wtopić wenze i uzywać?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 08:14 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Pajej pisze:
astroludek pisze:
Ja tu widze osypanie rodziny z głodu. Pszczoły mało bo na podstawie opisu Pajej, było dużo warozy, a przez to nosema, czyli klasyczny objaw pustego ula (chora pszczoła opuszcza rodzinę aby ją chronić). Matka czerwi żeby ratowac rodzinę, no i napędza się koło zagłady.
darius4257, mam nadzieje że nie piszesz serio, bo przecież wiedze masz. Ramki obsrane to tylko przeniesienie choroby na inne rodziny. Aha, o podejrzeniach zgnilca w tym dziurawym czerwiu nie będe już nawet pisał. Ramki do przetopienia i wosk do sterylizacji.

z wosku zrobię świeczki, a ramki wyrzucić czy opalić wtopić wenze i uzywać?

Wosk tytop ,a ramki opal i bedzie ok


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 10:00 - sob 

Rejestracja: 08 czerwca 2009, 20:51 - pn
Posty: 163
Lokalizacja: Ciechanowiec
Ule na jakich gospodaruję: D 1/2
astroludek pisze:
Ja tu widze osypanie rodziny z głodu. Pszczoły mało bo na podstawie opisu Pajej, było dużo warozy, a przez to nosema
Nigdy nie pojmę dlaczego waroza ma być przyczyną nosemozy. Proszę mnie oświecić.
Pozdrawiam Marek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 11:36 - sob 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 4090
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
ma.rek pisze:
Nigdy nie pojmę dlaczego waroza ma być przyczyną nosemozy. Proszę mnie oświecić.
Pozdrawiam Marek.

Przy tym przypadku , według opisu pszczelarza , było jedno i drugie . Warroza faktycznie raczej nozemozy nie przenosi , ale na osłabiona rodzinę wchodzą wszystkie nieszczęścia pszczele.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 11:37 - sob 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
ma.rek pisze:
Nigdy nie pojmę dlaczego waroza ma być przyczyną nosemozy. Proszę mnie oświecić. Pozdrawiam Marek.

Warroza to nie tylko pasożyt sam w sobie, jest on również nosicielem wielu wirusów (np. ABPV, KBV, IAPV, DWV i wiele innych). Osłabia systemu immunologiczny pszczoły, a przez to dziesiątkuje pogłowie rodziny.
Za portalem pasieka24.pl: "Zapobieganie chorobie sporowcowej (nosemoza) polega przede wszystkim na przestrzeganiu zasad sanitarno-higienicznych w pasiece, utrzymywaniu tylko silnych rodzin i dbaniu o kondycję pszczół."
Można powiedzieć że warroza nie jest bezpośrednią przyczyną nosemozy, ale pośrednią już tak. Zdbasz o trzymanie warrozy na niskim poziomie to pszczoły będą zdrowe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 13:00 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Lisek87 pisze:
Te pszczoły padły przez bardzo duże porażenie warrozy... podziurawiony zasklep czerwiu i odchody warrozy w komórkach o tym świadczą. Została garstka pszczół i nie dały rady. Warroza je zjadła.
Piszesz że są tam odchody w warrozy moje pytanie jest takie czy ona oddaje odchody w postaci kału czy coś innego ,a może wystarcza jej że od...zywia się hemolimfą, tj.krwią pszczół i wykorzystuje to jako pokarm w 100% i nie wydala żadnych odchodów .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 13:15 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
pawel.,
naprawdę nie widziałeś nigdy kup warrozy :?: ja nawet ostatnio szedłem przez pasiekę i w jedną taką wdepnąłem całego gumofilca upaprałem ale to pewno dlatego że mam osiatkowane dennice i przeleciała przez siatkę :?

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 13:25 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
pawel. pisze:
Piszesz że są tam odchody w warrozy moje pytanie jest takie czy ona oddaje odchody w postaci kału czy coś innego ,a może wystarcza jej że od...zywia się hemolimfą, tj.krwią pszczół i wykorzystuje to jako pokarm w 100% i nie wydala żadnych
odchodów .pawel

Pszczelarstwo 2/2018 str.2 "Co pszczelarz powinien wiedzieć o warrozie.cz1"

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 13:27 - sob 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
kudlaty pisze:
pawel.,
naprawdę nie widziałeś nigdy kup warrozy :?: ja nawet ostatnio szedłem przez pasiekę i w jedną taką wdepnąłem całego gumofilca upaprałem ale to pewno dlatego że mam osiatkowane dennice i przeleciała przez siatkę :?


A bo u ciebie kudlaty, warroza ma dobrze. Wypasiona, wypielęgnowana, to kupska również duże robi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 14:57 - sob 

Rejestracja: 26 stycznia 2018, 23:42 - pt
Posty: 107
Ule na jakich gospodaruję: wz
Miejscowość z jakiej piszesz: Rybnik
djzoltar pisze:
amitreusz pisze:
djzoltar pisze:
Pszczoły by się oorziały gdyby tylko miały co jeść , niestety tego pokarmu Im zabrakło ten mróz przyszedł w najgorszym możliwym momencie.
Przypuszczam że to nie tylko u mnie taka sytuacja jest


czesc takich slabych 4 ramkowych odkladzikow sierpniowych na staarej pszczole to sie nie dziwie jeszcze polane ambrozją no to 30 dag nie ma w chwile .Niktórzy w tym czasie karmili swoje potezne rodziny.


:haha: aleś TY jest pierdoła :P akurat te sierpniowe żyją i są ok .
spadły wcześniejsze nie pamiętam dokładnie kiedy je robiłem?
mniejsza z tym .TY pszczelarzysz innaczej i na czym innym zarabiasz .ja wiem o co chodzi ,wiem o Tobie wiecej niż policyjni wywiadowcy :mrgreen:
ratowniku , ja wiem co zle zrobiłem ,w tym sezonie poprawie to .potrafię między wierszami wyłapać treść z tego co piszesz a nawet czasem widzę że chcesz coś pomóc :P


czesc no lubie troche napisac a jak komu pomoge to chyba dobrze sam tez duzo czasu nie mam jako kierowca rat. mam tez inne obowiazki.czesc


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 16:38 - sob 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2503
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
amitreusz pisze:
czesc no lubie troche napisac a jak komu pomoge to chyba dobrze


bobrze, dobrze, przez pomyłkę ale bobrze :haha:


Podsłuchałem moje pszczółki dzisiaj przez wlotki wężykiem iii
wszystkie pięknie mruczą.
Jednak wiem, że to nie koniec jedna nie powinna już żyć :oops: .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 18:32 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5370
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
djzoltar, temu nie karmię inwertem tak jak ci już mówiłem dzisiaj. Nie rozumiem tych co namiętnie stosują inwerty i jeszcze je zachwalają.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 19:00 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Powiem szczerze że nie rozumie co ma piernik do wiatraka ,to co inwert wyparował ? a moze poprostu za mało dostały ,a nazwe napisz bo to bedzie przestroga dla wszystkich


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 19:16 - sob 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 4090
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
BARciak pisze:
djzoltar, temu nie karmię inwertem tak jak ci już mówiłem dzisiaj. Nie rozumiem tych co namiętnie stosują inwerty i jeszcze je zachwalają.

A co złego jest w inwercie , to tylko cukier przy którym pszczoły mniej się spracują. Tyle lat karmię inwertem i nigdy nie miałem z tego powodu problemu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 19:26 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5370
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Hieronim pisze:
nigdy nie miałem z tego powodu problemu.


No widzisz a ja miałem i Tadek ma i dlatego nie używam.
Hieronim pisze:
to tylko cukier przy którym pszczoły mniej się spracują

Powiedzmy... Nie będę wnikał w szczegóły bo w niektórych sprawach z góry wiadomo, że nic to nie da.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 19:26 - sob 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1912
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
Dobry inwert to kosztuje prawie 5 zeta za kilogram, byle jaki 2 zeta za kilogram i wszystko w temacie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 19:28 - sob 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
henry650 pisze:
Powiem szczerze że nie rozumie co ma piernik do wiatraka ,to co inwert wyparował ? a moze poprostu za mało dostały ,a nazwe napisz bo to bedzie przestroga dla wszystkich


henry


Może Ja napiszę . Ten inwert, to apifood o którym kolega Pisiorek klepał
jeszcze jesienią ,że jest super . Klepał też ,że już takiego błędu jak rok temu nie popełni gdzie latał o tej porze i dokarmiał itd.itd ...
A tak na marginesie, to znów was pewnie wkręca . Mnie ,to z przeproszeniem lata ..... bo nie traktuje tego jego pisania za bardzo poważnie :).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 19:35 - sob 

Rejestracja: 18 września 2016, 19:02 - ndz
Posty: 1737
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 10
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie
dobra załużmy że rzeczywiście inwert jest bee to po nawloci jak nakarmic cukrem zeby nie spracować pszczoły zimowej?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 19:36 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5370
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Marian. pisze:
Dobry inwert to kosztuje prawie 5 zeta za kilogram, byle jaki 2 zeta za kilogram i wszystko w temacie.

Toć to taki miałem :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 19:37 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Marcin pisze:
henry650 pisze:
Powiem szczerze że nie rozumie co ma piernik do wiatraka ,to co inwert wyparował ? a moze poprostu za mało dostały ,a nazwe napisz bo to bedzie przestroga dla wszystkich


henry


Może Ja napiszę . Ten inwert, to apifood o którym kolega Pisiorek klepał
jeszcze jesienią ,że jest super . Klepał też ,że już takiego błędu jak rok temu nie popełni gdzie latał o tej porze i dokarmiał itd.itd ...
A tak na marginesie, to znów was pewnie wkręca . Mnie ,to z przeproszeniem lata ..... bo nie traktuje tego jego pisania za bardzo poważnie :).


Mnie też to wali co pisza naogladali sie nowości na internecie i robia to samo ,wydoja pszczoły do ZERA później dacą troche jedzenia i lataja ca drugi dzien cała zime do pasieki starczy czy braknie oto jest pytanie


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 20:03 - sob 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 4090
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
BARciak pisze:
Toć to taki miałem :wink:

To napisz jaki to był inwert i co w nim było złego.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 20:07 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Moim zdaniem to dobry jest inwert i dobry jest cukier ale winę swoich niepowodzen na coś trzeba zwalić bo trudno jest się przyznać że się nie wie jak przygotować pszczoły do zimy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 20:09 - sob 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1912
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
BARciak, raz za karmiłem apifondem z oriona namówili mnie na taniochę i nie chcę go więcej widzieć w pasiece,karmię już 8 lat apiinwertem i jestem zadowolony, a po za tym z wrzosu zwożę około 10-15 września jest już tak krótki czas, że ta karma zdaje egzamin, drogi ale dobry.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 20:17 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5370
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
krzys pisze:
Moim zdaniem to dobry jest inwert i dobry jest cukier ale winę swoich niepowodzen na coś trzeba zwalić bo trudno jest się przyznać że się nie wie jak przygotować pszczoły do zimy.

Ja karmię cukrem bo późnych miodów nie mam tak jak Marian. i jest święty spokój bo żarcia dość.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 20:19 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5370
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
djzoltar pisze:
ramki były zalane od góry do dołu.

Zalane czy zasklepione bo to różnica


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 20:25 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5370
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
djzoltar, Tadziu, ja wiem o co chodzi ale są tu tacy na forum którym trzeba czarno na białym napisać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 20:30 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
djzoltar pisze:
co z tego że za sobą mają jeszcze dwie lub trzy pełne ramki pokarmu skoro jest za zimno by tam poszły i z tego pokarmu skorzystały rozumiesz o czym ja piszę?
Kiedy karmiłem syropem cukrowym nigdy takiej sytuacji nie miałem zawsze tego pokarmu było dość dużo jeszcze o tej porze roku


Czyli -jeśli dobrze rozumiem , że gdyby miały za sobą ramki z pokarmem cukrowym ,to przy takiej samej pogodzie i mrozie przeszłyby na nie bez problemu?
Masz rację ,to wina pokarmu.
Napiszcie Grzesie czarno na białym jak mróz pozwala przejść na ramki z cukrem ,a na ramki inwertem "zabrania".


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 20:33 - sob 

Rejestracja: 27 listopada 2010, 00:02 - sob
Posty: 1912
Lokalizacja: Szprotawa
Ule na jakich gospodaruję: WP leżak i WP korpus
BARciak, też tak karmie aż przestaną pobierać i na razie problemu nie mam.A że pózno takie mam pożytki, był jeden rok, że z wrzosu zwoziłem 20 stego i wszystkie dobrze przezimowały.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 20:33 - sob 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5370
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
emka24, ja nie piszę o mrozie :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 20:41 - sob 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 4090
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
djzoltar pisze:
W mojej ocenie ten pokarm jest mało energetyczny dla pszczół potrzebują zużyć go więcej by się ogrzać w zimie. Nie prowadziłem żadnych badań w tym temacie opisuje to co zaobserwowałem u siebie ,gdyby zima była krótka i wiosna wczesna nie byłoby żadnego problemu bo pszczoły w momencie kiedy zaczynają czerwić grzeją .
Jeżeli pogoda pozwala na to przechodzą sobie na kolejne ramki odsklepiają je przenoszą pokarm bliżej matki gdybym mrópz przytrzymał jeszcze 2 tygodnie to wszystkie rodziny zjechały by z głodu po prostu pomimo tego że w ulu jest jeszcze około 6 do 8 kg pokarmu

Emka 24 .Nie o to chodzi .Chodzi mi o to że karmiąc z cukrem pszczoły o tej porze roku nie miały jeszcze braków na tych ramkach które obsiadały rozumiesz?

Czyli jak zwykle mało cukru w cukrze. :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 20:49 - sob 

Rejestracja: 26 grudnia 2013, 21:34 - czw
Posty: 77
Ule na jakich gospodaruję: WL
Miejscowość z jakiej piszesz: Dzierżoniów
Pisiorek pisze prawdę ,u mnie podobna sytuacja .Pszczoły nie przeszły na ramki drugiego korpusu .Podczas normalnych zim nie mialy żadnych problemów . Przy -15 pokarm muszą mieć pod nosem .Dzisiaj przejrzałem ramki po dwóch spadłych rodzinach.Nie było jajek , czerwiu zasklepionego.Nic ich nie trzymało na dole ,ramki drugiego korpusu odbudowane do dołu i zalane pokarmem.55 rodzin przeszło a dwie nie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 marca 2018, 20:51 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Moim zdaniem chodzi o to , że tanie skrobiowe syropy nie mają ,, pewnego ''składu - część skrobii jest rozłożona do glukozy i fruktozy, część do dwucukrów ale o jednej trzeciej składu to nawet producent nie jest w stanie stwierdzić na jakie cukry ta skrobia się rozłożyła i to one zalegają w jelicie ślepym pszczół, nie dają energii a obciążają jelito. Moim zdaniem. Tych pasz nie powinno się nazywać inwertami, bo inwertaza nie rozkłada skrobii.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2179 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 44  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji