FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

wsiałem raz grykę ,nie byłem z niej zadowolony ,pszczół na niej bardzo mało myślę że facelia jest lepsza , ja wybrałem wczoraj miód i jest go 3x mniej niż w poprzednich latach ,pszczoły głodują muszę karmić .taki pierdyknięty rok .
z pyłkiem też marnie ,tyle dobrze że nawłoć jeszcze będzie i pszczoły dopakują pyłku ,wczoraj zasiałem gorczycę by miały póżnym latem jakiś zbór pyłku .na pewno się przyda .
w tym roku za miód nie zwrócą się nawet koszty i gdzie te 100kg z ula ? gdzie są takie tereny że pszczoły na 3 korpusach a miód się wylotkami wylewa i zawsze świeci słonce a pszczelarze mają tyle kasy że mieszkają na stałe w agencjach towarzyskich
ech też bym chciał tak żyć

Grzesiu a ile odkladow z ula zrobiłeś?... Niestety jak robisz po 2-3 odklady to o 100 kg z ula możesz zapomnieć jak i o ulach na 3 korpusach... No chyba że z zimy wyszły b. B silne... A nie na 5-6 ramkach... No i jeszcze trzeba mieć dużo suszu bo na tych jasnych ramkach trochę gorzej czerwią... Czasem część larw zamiera ale to już zależy od jakości wosku jakiego użyto...

U mnie po podliczeniu jeden ul rekordzista dał 75kg... Ale to rodzynek no i pasieka w centrum miasta gdzie były tylko 2 moje ule... Tak to ten sezon zamknę w okolicy śr 25-30 kg z ula oraz 1.5 odkladu... Także jestem zadowolony... Mimo suszy rok dla mnie jest dobry ale to dlatego że miód mam z drzew a nie z upraw i było b. Dużo słonecznych lotnych dni Rzepak tak sobie raczej kiepsko... Bo wymarzł a to co zostało b. Szybko wykwitlo... Raptem 1.5-2 tyg... Akacja rewelacyjnie... Lipa dobrze... I tyle... . Na nawloc już nie liczę.. Rojek brak - jedna rodzina wychowujaca mi się wyroila ale to z mojej winy bo przedobrzylem... Trochę po rzepaku miały ochotę na rojki w kilku ulach ale szybko im. Przeszło...

Na razie pylkowo też b dobrze na moich pasiekach dziś rano nosiły takie ogromne obnóża że musiałem odkladom wylotek szerzej otworzyć bo się przecisnac nie mogły gdyż się korkowały przez te 3 cm otworu... Także nowe miejscówki dużo lepiej się sprawdzają...

Tomek nie osłabiałem rodzin produkcyjnych na miód miałem zostawionych 10 bardzo ładnych silnych rodzin ,no i tak to wyszło taki rok się po prostu trafił spadzi nie ma Kudłaty wziął do siebie całą spadź co poradzić bida z nędzą
Ps.odkady robilem z innych rodzin ,dzielilem je poprostu ,troche przyszalalem i zrobilo sie 51

szymek1, Pewnie się powtarzam , ale doradź ojcu aby wywalił te wszystkie kundelki i sprowadził porządną krainkę , wtedy zobaczy ile można uzyskać miodu w Waszej okolicy.

Hieronim, starszy juz to zrobil
Mamy celke ,sklenary,niemke,kaukaza age, age3 i sporo innych .poszlo troche forsy na matki.
Celki bardzo fajne ,nie roily sie i przyniosly najwiecej miodu ,w przyszlym roku na nich bedziemy bazowac .

Żeby mieć miód ,to trzeba mieć pożytek a nie zoo ze wszystkimi matkami .....

mogę tylko przyklasnąć będzie miód i rójek nie będzie siła też się znajdzie,
matka reprodukcyjna to ok 250zł w plecy ale matki można hodować do woli, po 3 latach masz 3 linie pszczoły i matek do bólu swoich, przy obecnych cenach 20-35zł za NU gdybym kupował matki to dawno bym poszedł z torbami do tego mam kiedy chce i co chce

_________________
xyz

Ja co prawda za dwa tygodnie będę miał już drugi rok pszczoły, ale wyszło nawet fajnie w tym roku.
Pasieka stacjonarna, zero upraw w promieniu około 8-10km. Las sosnowy, łąki niekoszone, trochę lip, mniej akacji, ogródki. Większość to nieużytki.
Na wiosnę wystartowałem z 12 rodzinami z różnymi pszczołąmi. 9 u mnie i 3 u kolegi. Susza w czerwcu. W promieniu 200m na pewno jest dodatkowo 7 uli oraz 1300m dalej pasieka z dwudziestoma. Z każdego miodobrania wszystko ważyłem. Obecnie wyszło mi średnio 24,67kg. Najlepsze 3 rodziny przyniosły w granicach 35kg. Jedną z tych matek wymieniłem, bo strasznie nerwowe były. Po otworzeniu powałki startowały. Z tych 12 rodzin zrobiłem 10 odkładów.
Popełniłem trochę błędów, które już widzę, bo wynik mógłby być lepszy.
Typowe rodziny na 2-2,5 korpusa wielkopolskiego lub 3-4 korpusy wielkopolskie osiemnastki.
Rodziny w różnej sile. Najlepiej wiosną wypadały silne rodziny. Mogłem z tych 12 zrobić 10, to pewnie byłoby lepiej.
Odkładów nie robiłem na siłę jak rok wcześniej.
Drugim kluczem było ograniczenie czerwienia matek w odpowiednim momencie. Robiłem, to w różnych momentach. Zebrałem jednak doświadczenie, które wykorzystam w przyszłym roku.
Teraz do nawłoci mam przerwę w pożytkach. U mnie sucho, to nawłoć słaba. U kolegi dużo lepiej to wygląda.
Przez ostatnie 2 lata w kole pszczelarskim średnia z ula to około 15 kg. Jeden pszczelarz jak mówił, że ma 30kg z ula, to patrzyli na niego jak na wariata i średnio mu wierzyli. Widzę, że to do osiągnięcia bez wywożenia pszczół.

Pozdrawiam

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com

U mnie w tym roku wyszła średnia już 30 kg, a jeszcze nawłoć, z której co roku mam po parę kilo z ula. To pierwszy taki dobry rok od kiedy mam pszczoły. Gdyby deszcze częściej padały pewnie byłoby więcej.

ja brałem z rzepaka, akazji i lipy średnia wyszła mi 39 kg czekam teraz na spadz jest na lipie ale strasznie sucho jak popada to coś przyniosą narazie ubytki

Muszę na najbliższym zebraniu powiedzieć chłopakom z Ornontowic jakie to mają u siebie pożytki

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Filluś, Podaj jeszcze dokładną lokalizację żebyśmy nie jeździ nie szukali bez sensu bo paliwo i czas przecież kosztują

Można kupić na refundację i wtedy wychodzi taniej.

U mnie susza straszna, pszczoły jedyne co mają to cukier, ale jak sobie radzicie z małą ilością pyłku?

Siejemy rośliny pyłkodajne:)

W opolskim zaczęła się nawłoć, pyłek sypie się aż miło a wieczorem między ulami roznosi się zapach pozwalający zamknąć wiadra z Apifoodem i odpocząć trochę:)

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/

Marcin, no teraz to zbyt wiele nie urośnie. U mnie susza zrobiła masakre. Wczoraj przeglądałem rodzinki i ubogo z pyłkiem.

A nawłoci nie masz ?
Jak nie ,to przewieź na jakiś czas pszczoły w inne miejsce.

Najlepiej do Grześka w okolice Ojcowa bo On opala jajka nad morzem.

Jak moje tam wywiozłem ,to je zaraz głód dopadł

Ale jajka czy pszczoły bo nie sprecyzowałeś?

To i to

A pasieki pilnuje ochrona

Poważnie takie problemy z pyłkiem macie? U mnie z około 20 rodzin odbieram codziennie około 1,5-2kg pyłku. Poławiacze ściągnę za około tydzień, aby zrobiły większy zapas na zimę. Pyłek głównie kolorowy, dużo marchewkowego - nie mam pojęcia z czego. Sporo niebiesko-popielatego - z bodziszka, osty, ostropest. Co ciekawe, kilka rodzin stoi mi na 1ha facelii i tam pyłku z facelii praktycznie nie ma, głównie żółty i pomarańczowy. A mówi się że tyle pyłku z facelii targają... Zresztą co ul to inna kolorystyk pyłku Dlatego warto wirować miód oddzielnie z każdego ula, bo poszczególne rodziny często noszą różne pożytki.

U mnie dwie rodziny mają po dwie ramki pyłku. Pozostałe góra jedną i to tak w 3/4 max. Są też co mają mniej niż 1/4 ramki.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com

Obecnie nie bardzo mam czas wywozic, a bida bida straszna.

spokojnie pasieka jest pod dobra opieka ,ojciec jej pilnuje . z pylkiem u nas tez krucho chociaz dramatu nie ma ,ostatnie deszcze byly zbawienne .

szymek1, Nie możesz być tego pewny ,Ojciec jeździ Ursusem potem piwko i sobie śpi a pasiekę pilnują pies i kot .pawel

pawel., kot i pies też pijany

Marchewkowy pyłek też był dla mnie zagadką. Okazało się, że jest to z krwawnika pospolitego. Zmyłka jest taka, że ma białe płatki:).

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/

Remiz,

aż wierzyć się w to nie chce że to krwawnik - też się zastanawiałem skąd taki piękny dyniowy - marchewkowy kolor jak doookła za bardzo nie widać takich roślin ! w pewnym momencie było go jakies 20%... trochę żałuję ze już im zabrałem poławiacze bo pierzgi na tej pasiece nie brakuje - elgony mają naszarpane po 2-3 ramki pyłku a tydzień wcześniej zabrałem im 2 ramki dla odkładów zostawiając u nich tylko 1... Elgon26 są to u mnie idealne pszczoły do poławiania pyłku ! no i nie mają teraz problemu z odbudową węzy i czerwieniem na jasnych plastrach - nawet przy słabym pożytku powoli ładnie odbudowują... są też praktycznie nierojliwe... jedyny - to to że trzeba umieć o nie zadbać na zimę - krainki lepiej sobie same radzą... ogólnie jest to b. fajna pszczoła... dają b. dużo miodu na wiosnę... w póżnijszym terminie z racji większej plenności miodu jest trochę mniej aczkowliwek za to odkładów robię z nich więcej - gdybym tego nie robił pewnie miodu miałyby porównywalnie... spadź raczej też noszą bo coś ciemnego widać w ramkach... ale ogolnie szału nie ma - porobiłem dużo odkładów/ zsypańców to i za dużej siły w rodzinach produkcyjnych nie ma - ale miodu na ten rok juz mam dosyć...

jeden ul na miejskiej pasiece z którego nie były robione żadne odkłady nosi za to znowu b. przyzwoicie, są tam też 3 odkłady zrobione z 3 ramek czerwiu z matkami NU na początku czerwca które aktualnie są na 10 ramkach... - trzeba było dodać im nastawki bo się zalewały... a mi się już miodobrania robić nie chce... ale jak mus to mus...

za to na innych 2 pasiekach bieda i trzeba raczej dokarmiać - czerwiu krytego b. dużo - pyłku też nie brakuje - za to w miodniach raczej sucho, w odkładach też wianków specjalnie nie ma... szkoda że ten sezon taki krótki bo aż się prosi aby znowu zrobić odkłady...

przy okazi przyszedł do mnie sąsiad co ma krowy i powiedział, że pszczoły latają do niego po śrutę sojową... nie wiem po co jak dookoła mają pełno kwitnących chabazi... ale po ilości czerwiu widać że im chyba służy ta śruta swoją drogą czytałem, że mąka sojowa jest szkodliwa ale ma to miejsce dopiero w sytuacji gdy calkowicie brakuje pyłku...

U mnie krwawnik występuje w ilościach wielkich, wszystkie rowy i pobocza są nim pokryte, stąd mój pomysł, że to właśnie z niego ten pyłek bo u mnie w niektórych rodzinach ta marchewkowa barwa wręcz dominuje.

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/

Remiz, ja na tym nigdy pszczoły nie widziałem.

Marchewkowy kolor pyłku o tej porze to prawdopodobnie nawłoć.

Nawłoć nieśmiało się pojawia, to fakt. Krwawnik będę musiał poobserwować bo np. to, że bylicę pospolitą oblatują pszczoły można stwierdzić tylko do 10tej, później cisza absolutna.

_________________
Pasieka "Nie ma lipy" z Borów Niemodlińskich :)
https://www.youtube.com/channel/UCdQDqBU3PxPE2FvzoK_svuA/

Na krwawniku pszczół nei widziałem w ogóle. To już prędzej wrotycz.

U nas od dwóch tygodni juz teraz prawie pełnia kwitnienia a i wrotycz dziś widziałem całe kępy rozkwitnięte .
Tak że nasze pszczoły będą mieć 8 miesięcy bezrobocia

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Widzieliście kiedykolwiek pszczoły na wrotyczu. Co prawda od niedawna się przyglądam, ale ja nie widziałem... Może po prostu maja coś lepszego w okolicy.

Tak. Były widziane na wrotyczy