FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Znudzony i zdegustowany ostatnimi utarczkami politycznymi na forum zabrałem się wreszcie za porządki w mojej pracowni-graciarni.
Znalazło się przy okazji sporo różnych obrzynków i innych resztek, których to zawsze żal wyrzucać, jako że na pewno "mogą się kiedyś przydać".
Zainspirowany niedawnym tematem o mini plusach przystąpiłem do działania i tak oto powstało kilka domków dla moich, mam nadzieję, przyszłych księżniczek.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

ale ładne

Piękne domki.

Dziadek z fantazją i talentem
Co widać po ulikach ale i po tle na jakim stoją .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

A tak to wygląda w środku.

Korpusik na dennicy: wymiar wewnętrzny 232x 232



sama dennica:




Jest miejsce na 6 rameczek 1/4 D o wym. 217x145, dodatkowo opcja z przegrodą i dwie rodzinki po 3 rameczki.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Bardzo,bardzo ładne,tylko czy na takie domki nie potrzeba pozwolenia

No piękne, bardzo ładnie wykonane.

tylko po co wprowadzac inny wymiar ramki? nie lepiej zrobic na 1/2 D jak ma sie na tym rodziny?

Nie znam się, ale dwie złączone ramki to chyba dadant.

Tak, dwie ramki po połączeniu to dokładnie 1/2 D.



A taki jest patent na połączenie bez obcinania wąsów:

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Góra super a dół jak łączysz żeby się nie rozleciał ?

dwie zszywki i po temacie

_________________
xyz

Ladnie i solidnie zrobione. Czy zamieszkały w nich pszczoły?

Pszczółki mieszkały, matki się unasieniły.
Aktualnie dwie małe rodzinki z późnych odkładów w nich zimują i jak na razie mają się dobrze, może nawet lepiej niż teoretycznie pełne rodziny na całych korpusach.
Zimują w układzie po dwa korpusiki na rodzinkę, kłąb na 4-5 uliczek wypełnia prawie cały przekrój ulika.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

To super!. Ja tez zimuje na dwoch. Na trzech bylo za duzo, niepotrzebują do zimy a i plesn sie pojawila.(tylko na na gornych beleczkach) Teraz zazimowalem 4 na jednym korpusie, jeszcze zyją ale napewno w marcu trzeba bedzie dac jakies ramki z miodem. Wiosną trzeba uwazac na zapasy pokarmu. https://i.imgur.com/Bv5ZLjJ.jpg

a co myślicie o takich tylko na ramkę 1/2 dadant https://www.olx.pl/d/oferta/ulik-ul-wes ... bserved_ad

Bardzo praktyczne Pajej

Myślę że i cena ok

Nie będziesz też musiał chwalić się, jak to zagospodarowałeś pszczoły z ulików weselnych, tak świetnie, że nawet niektóre nawet dożyły wiosny.

To wszystko zalezy po co, na co, kiedy? Jezeli bedziesz zasiedlal poczatkiem maja to conajmniej po dwie ramki pszczoly co daje min.6 ramek. Jak masz super mocne rodziny to po dwie ramki mozna zabrac ale to powazny ubytek w jednej rodzinie. Na wiosne kazda pszczola w rodzinie jest na wage zlota, gdzie w lipcu nie wiadomo co z nimi robic. Dwie szklanki pszczoly na podzielonego MiniPlusa wystarczy i pszczolki sa szczesliwe. Wszystko chodzi o termike. Takiego jamnika nie latwo ogrzac. Pomysl o zimie trzy ramki pszczoly w normalnym ulu raczej do wiosny nie dociagnie, gdzie tyle samo pszczoly w MP bedzie szczesliwe.

Beeman, Jak ma się 10 rodzin to wychów matek to po prostu zabawa i bawić się można na wiele sposobów i najważniejsze, żeby było miło. Jak ma się 50+ to nie ma problemu, żeby uzyskać pszczoły do unasieniania matek. Przy poddaniu matki (matecznika), te ramki nie muszą być obsiadane w całości, pszczoły zagospodarowują tylko część plastra. Po sezonie te wszystkie ramki składa się w rodzinę, dwie czy trzy do normalnego ula i normalnie się zimuje. Ewentualnie, następnej wiosny taki ul można znowu rozebrać do ulików weselnych.
Jak zakwitają klony i prognozy są jako takie, przeglądam rodziny i zabieram z nich ramki z pokarmem zimowym. To świetny materiał do tworzenia takich rodzinek weselnych i zapobiega fałszowaniu miodu.
Oczywiście to wszystko sprawdza się gdy prowadzi się pasiekę na małych ramkach. Ja polecam 1/2 dadant.

Ja mam kilka uli właśnie na 1/2 dadant. W zeszłym roku zrobiłem sobie pojedyncze jamniki że styroduru, nawet jednego zimuje. Teraz nie mam gdzie robić, a i z czasem też gorzej bo przy wycince mam zajęcie więc chcę kupić gotowca.
Hodowla matek dla mnie to poprostu kolejny etap zabawy w pszczelarza. Będzie tego kilka serii w roku nic więcej