FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 13 sierpnia 2025, 15:53 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 32 ] 
Autor Wiadomość
Post: 12 lutego 2022, 23:22 - sob 
Nowo zarejestrowani użytkownicy

Rejestracja: 24 stycznia 2022, 11:31 - pn
Posty: 14
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: Komorów
Witam pszczelarzy!
Zaczynam przygodę z pszczelarstwem i niestety moja pierwsza rodzina osypała się podczas zimy. Piszę ten post z prośbą do was, aby ten kto go już przeczyta podzielił się swoimi przypuszczeniami na temat przyczyn osypu rodziny – chciałbym dowiedzieć się jak najwięcej, żeby nie popełniać tych samych błędów w przyszłości lub też wiedzieć po prostu na co zwracać uwagę.

Jeżeli chodzi o samą okolicę to jest ona wyborna na pszczoły bo są łąki, nieużytki, pola, rzeka, spore i dzikie lasy, ogródki działkowe, domy z ogrodami, a na jesieni kwitnie bardzo dużo nawłoci, po horyzont.

Pszczoła to była rasa rosyjska - Primorska, zakupiony odkład, matka świeża mocno czerwiła.

Ul warszawski poszerzany – drewniany leżak z ocieplonymi ścianami.

I - Pierwsza część sezonu:

12 Lipca przeniosłem pszczoły do ula
Lipa już przekwitła
14 zakarmiłem pszczoły 1kg ciasta (typu apikand łysonia itp.)
24 Lipca znów ciasto
7 Sierpień znów ciasto, potem pszczoły zaczęły nosić nektar z nawłoci
27 Sierpień zaczynam leczenie na warroze – paski szczawiowe, wszystko wedle instrukcji

II - Info o sezonie:

Lato słoneczne, ciepłe i dużo padało – rośliny wyjątkowo bujnie rosły.

Pszczoły przez cały lipiec i sierpień nosiły mnóstwo pyłku, ale samego nektaru mało.

Pomimo to matka czerwiła a ul się stopniowo rozszerzał, więc uznałem że wszystko jest ok i że czekamy dalej na nawłoć.

Na końcówce sierpnia nawłoć nektarowała i pszczoły ruszyły do pracy.

Jesień była bardzo ładna słoneczna, ciepła, bardzo mało deszczu, dopiero druga połowa listopada przyniosła szarugę.

III - Info o przygotowaniu do zimowli:

Od drugiego tygodnia września do końca września – zakarmianie gęstym syropem cukrowym.

Dostały około 6 kg cukru, resztę przyniosły sobie z nawłoci.

Ramki zostały zalane całe, więc od końca września ul był zamknięty, a pszczoły miały się szykować do zimowli. Próbowałem zalać matkę, ale pszczoły po prostu zjadły dodatkowy cukier i zaczęły jeszcze dalej czerwić – czerwiu było na jedną dłoń na jednej, albo dwóch ramkach. Ul został zamknięty.

Zimowałem na 6 ramkach, pszczoły było dużo, aż się wylewała.

Wylotek jest po lewej stronie, miały tendencje do gromadzenia się na lewej ścianie ula, tej przy wylotku, tam się kłębiły

Matka długo czerwiła dlatego nic nie ocieplałem.

Jakoś w połowie Listopada położyłem worek jutowy i matę słomianą z boku jak się zaczęło robić tak rzeczywiście zimniej nocami. Zadbałem o przepływ powietrza.

Ptaki niepokoiły pszczoły, ale zorientowałem się dopiero jak w połowie grudnia spadł śnieg, bo było widać ich ślady na ziemi.

Zrobiłem zatwór i ptaków więcej nie było.

30 grudnia polałem pszczoły kwasem 3,2% 20 ml, zrobiłem to tak jak trzeba, odpowiednia ilość kwasu na uliczkę, odpowiednio wysoka temperatura powietrza.

Pszczoły obsiadły 4 uliczki

Pierwsza połowa stycznia była ciepła (pogoda na plusie), a pszczoły sprzątały osyp, zablokowały sobie te dziurki w zatworze to wyciągnąłem patykiem tyle osypu ile mogłem i po problemie.

Pod koniec stycznia chciałem zmienić dla pewności worek jutowy, bo było okropnie wilgotno bo śnieg parował. W dzień było na plusie, w nocy na minusie – zła pogoda dla pszczół.

22 stycznia wszystkie osypane - a worek się okazał suchy, zupełnie ich nie słyszałem to zacząłem grzebać żeby się upewnić czy żyją czy nie, no i się przekonałem że padły.

IV - Stan ula i pszczół po odkryciu osypanej rodziny:

W ulu suchutko

Plastry czyste (brak kału i innych zabrudzeń/narośli itp.)

Z tych ramek które pszczoły obsiadły

Pszczoły nie mają na sobie warrozy

Języczki pszczół na wierzchu (nie wiem dlaczego)

Naliczyłem w osypie 50 sztuk warrozy, podejrzewam że mogło być około 100 sztuk bo nie cały osyp zebrałem do torebki, część tylko.

Pszczoły w kłębie na niektórych ramkach suche, na innych zupełnie mokre.

Pszczoły nie zdeformowane, ładne, owłosione i jasne, ale nie wszystkie były też starsze sztuki

Osypu jakiś litr. Nie wiem też ile pszczoły zdążyły wynieść poległych towarzyszek, nie wiem też ile ptaki sobie wyciągnęły osypu.

Na plastrach było trochę czerwiu (kilkanaście komórek łącznie, w jednym miejscu plastra obok siebie, na drugiej jego stronie dosłownie 4 rozstrzelone po dolnej części plastra)

Wyprysków nie widziałem

V - stan pokarmu

Jak mówiłem pszczoły obsiadły 4 uliczki więc pobierały pokarm z 4 plastrów (to jest specyfika Primorskiej, że obsiada mało ramek podczas zimy)

(proszę się nie sugerować kolejnością opisów, nie wiem czy te plastry były obok siebie czy naprzemiennie niestety - mam tylko zdjęcia)

Pierwszy plaster był zjedzony do połowy

Drugi plaster był zjedzony do połowy

Trzeci plaster był zjedzony do 1/3 ramki, 2/3 nadal miały pokarm.

Czwarty plaster był zjedzony do końca (chyba nie było już na nim pszczół, więc może kłąb przesunął się na inne plastry)

Reszta plastrów - plastry skrajne gniazda, nieobsiadane, były zupełnie nie tknięte.


Mam nadzieję, że udało się wam strawić ten przydługi post, chciałem udzielić jak najlepszych informacji żeby było na czym opierać wnioski. Jeżeli ktoś się domyśla co mogło tutaj pójść nie tak, to zapraszam do dzielenia się swoimi przemyśleniami.

Dzięki za wszystkie podpowiedzi :)

PS. Ule już odpowiednio zabezpieczyłem, żeby inne pszczoły do niego nie wlazły przed wypaleniem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 lutego 2022, 23:42 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 marca 2010, 10:49 - wt
Posty: 971
Lokalizacja: Zielona Góra
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp 300 rodzin produkcyjnych
Najlepiej jakieś zdjęcie byś dał bo z opisu to wg. mnie raczej brak pokarmu to że na skraju kłębu był pokarm nic nie oznacza podczas mrozu słabe rodziny nie są wstanie przejść na bok. To najczęstsza przyczyna w drugiej połowie zimy. Druga przyczyna to zły skład rodziny pszczelej ale to byś miał garstkę pszczół z matką pomijam kwestię chorób.


pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2022, 00:16 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Widać z Twojego opisu bardzo dużą wiedzę internetową z yt czy też forów.
Czytając Twój post to jakbym wyciął część postów czy też porad z YT .
Przykro że Cię spotkało to przy pierwszej zimowli ale zdaża się nawet najlepszym.
Właśnie dziś wysłuchałem wykładu prof. Bieńkowskiej,przestrzegała przed adoptowaniem obcych pszczół na nasz teren .
Tutaj na 99% była choroba ,przypuszczalnie nosema ,to wynika z opisu.
ksawy pisze:
III - Info o przygotowaniu do zimowli:

Od drugiego tygodnia września do końca września – zakarmianie gęstym syropem cukrowym.

Dostały około 6 kg cukru, resztę przyniosły sobie z nawłoci.

Ramki zostały zalane całe, więc od końca września ul był zamknięty, a pszczoły miały się szykować do zimowli. Próbowałem zalać matkę, ale pszczoły po prostu zjadły dodatkowy cukier i zaczęły jeszcze dalej czerwić – czerwiu było na jedną dłoń na jednej, albo dwóch ramkach. Ul został zamknięty.

Zimowałem na 6 ramkach, pszczoły było dużo, aż się wylewała.

To "książkowy" przykład "podejścia do pszczół z neta"
Po zdjęciach coś możemy powiedzieć więcej ale to też będą trochę wróżby.
Jednego jestem, pewien .
Po skonsultowaniu Twojej wiedzy(zaangażowania ) z praktykiem ,który pokaże Ci co jak wygląda będziesz dobrym pszczelarzem ,naprawdę tak myślę i życzę powodzenia .

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2022, 00:26 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Skoro miały czerw to obsiadały ramki z czerwiem , wyjadły pokarm , nie opuściły czerwiu, przyszedł mróz i padły z głodu ( wyciągnięte języczki) . Warroza też niedoleczona skoro znalazłeś dużo w osypie przy pobieżnej analizie ( dokładniej pokazuje flotacja) . Rodzina wcale nie potężna , szczególnie że primorska to buckfast i wcale nie tworzy małych rodzin jak np. augustowska . Ktoś Cię w błąd wprowadził. Ja takie pszczoły w warszawiakach zimowałem na 8 ramkach - zawsze zimuje doskonale . Długie czerwienie występuje przy silnym porażeniu warrozą, nigdy nie miałem takiego przypadku z primorską -szybko kończyła czerwienie , a mam ją już wiele lat.
Doskonale adaptuje się w naszej strefie klimatycznej . To nie włoszka tylko pochodzi z półwyspu Sachalin , a Primorsky to nazwa gór, więc to twarda góralka . Klimat monsunowy , ale znacznie chłodniejszy niż w Polsce .
Wniosek na przyszłość : zaczynać przygodę wcześniej , minimum 3 rodziny żeby zwiększyć swoje szanse , wcześniej rozpocząć leczeni , a najlepiej skonsultować swoje działania u bardziej zaawansowanego pszczelarza bo własne wyobrażenia o poprawności działań mogą być dalekie od prawdy. Nie zniechęcać się tylko wyciągnąć wnioski , bo każdy ma na koncie porażki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2022, 00:55 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 czerwca 2015, 17:35 - pt
Posty: 457
Lokalizacja: Świętokrzyskie - k. Jędrzejowa
Ule na jakich gospodaruję: WLP18
Miejscowość z jakiej piszesz: Siemianowice Śląskie
baru0 pisze:
Widać z Twojego opisu bardzo dużą wiedzę internetową z yt czy też forów.
Czytając Twój post to jakbym wyciął część postów czy też porad z YT .
Przykro że Cię spotkało to przy pierwszej zimowli ale zdaża się nawet najlepszym.
Właśnie dziś wysłuchałem wykładu prof. Bieńkowskiej,przestrzegała przed adoptowaniem obcych pszczół na nasz teren .
Tutaj na 99% była choroba ,przypuszczalnie nosema ,to wynika z opisu.
ksawy pisze:
III - Info o przygotowaniu do zimowli:

Od drugiego tygodnia września do końca września – zakarmianie gęstym syropem cukrowym.

Dostały około 6 kg cukru, resztę przyniosły sobie z nawłoci.

Ramki zostały zalane całe, więc od końca września ul był zamknięty, a pszczoły miały się szykować do zimowli. Próbowałem zalać matkę, ale pszczoły po prostu zjadły dodatkowy cukier i zaczęły jeszcze dalej czerwić – czerwiu było na jedną dłoń na jednej, albo dwóch ramkach. Ul został zamknięty.

Zimowałem na 6 ramkach, pszczoły było dużo, aż się wylewała.

To "książkowy" przykład "podejścia do pszczół z neta"
Po zdjęciach coś możemy powiedzieć więcej ale to też będą trochę wróżby.
Jednego jestem, pewien .
Po skonsultowaniu Twojej wiedzy(zaangażowania ) z praktykiem ,który pokaże Ci co jak wygląda będziesz dobrym pszczelarzem ,naprawdę tak myślę i życzę powodzenia .

Przepraszam ale ja mam inną technologię....
Niby było leczone, ale bez sprawdzenia czy warroa jest ...,
Niby było karmione, ale czemu tak późno.... Pszczoła spracowana...
Jakieś kombinacje z zatworem przeciw ptakom? Może wylotek był zatkany...
Ocieplenie ja daję dopiero jak wiem że będzie pogoda i pyłek, a tu kolega coś za wcześnie...
Obraz spadłej rodziny: wyciągnięte języczki i czyste ramki... to nie nosema...
Dla mnie to po prostu spracowane pszczoły poszły do zimowli, ul został docieplony za mocno, wylotek przytkany ( jaka dennica była: osiatkowana czy pełna - myślę, że było dociplone lub pełna...) Pszczoły się zaparowały i te spracowane spadły może zaraz po polaniu kwasem... Została garstka pszczół na czerwiu i jak przyszło ochłodzenie to już nie dotarły do pokarmu ( wyciągnięte języczki) Tak mogło być... ale czy było to już jedynie ksawy może wiedzieć...
Domyślanie się ile błędów popełnił to bajko pisanie...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2022, 08:15 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 lutego 2017, 17:00 - wt
Posty: 1203
Ule na jakich gospodaruję: D17
Miejscowość z jakiej piszesz: Sucha Beskidzka
ksawy pisze:
27 Sierpień zaczynam leczenie na warroze – paski szczawiowe, wszystko wedle instrukcji
Tu jest bład. Paski szczawiowe stosuje w na początku sezonu. Poczytaj o terminach stosowania środków wzgłedem pór roku.

Brak leczenia na 27 lipiec.

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2022, 10:45 - ndz 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
ksawy pisze:
Zimowałem na 6 ramkach, pszczoły było dużo, aż się wylewała
ksawy pisze:
Pszczoły obsiadły 4 uliczki
ksawy pisze:
Ptaki niepokoiły pszczoły, ale zorientowałem się dopiero jak w połowie grudnia spadł śnieg, bo było widać ich ślady na ziemi.
już w tym momencie widać było, że coś niedobrego się działo.
Skoro pszczoły „aż się wylewały” , a zaraz po tym zawiązały kłąb zaledwie na cztery uliczki to już tych pszczół masa ubyło.
Ptakinie tyle „niepokoiły” tylko po prostu zbierały z pod ula wypadające martwe pszczoły.
ksawy pisze:
30 grudnia polałem pszczoły kwasem 3,2% 20 ml
była kontrola osypu po tym zabiegu? Bo skoro w resztce osypu znalazłeś jeszcze 100 warroz, a przecież nie wszystkie łatwo dostrzec bo siedzą pod tergitami, to albo ten zabieg leczniczy był nieskuteczny, albo tej warrozy przed zabiegiem były tysiące (teoretyczna skuteczność pond 90%).

ksawy pisze:
Pierwsza połowa stycznia była ciepła (pogoda na plusie), a pszczoły sprzątały osyp, zablokowały sobie te dziurki w zatworze to wyciągnąłem patykiem tyle osypu ile mogłem i po problemie.
co to za jakiś zatwór?
W pirwszej połowie stycznia, na dodatek było stosunkowo ciepło, w zdrowej rodzinie powinna być tylko śladowa iloś osypu, kilkanaście sztuk, a nie zablokowany wylotek. Pszczoły powinny siedzieć w kłębie i nie wynosić osyp.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2022, 12:52 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2206
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
Matka długo czerwiła dlatego nic nie ocieplałem "
Czerwiła bo pszczoły wiedziały że słabną , rodziny zwiększają ilość czerwiu i umierają z czerwiem . Paski z kwasem to iluzja , już wielu z nas się przekonało . Upadki styczeń luty to przyczyna nosemy , co ją do ula sprowadziło? tego się nie da ustalić .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2022, 17:57 - ndz 

Rejestracja: 07 listopada 2007, 17:39 - śr
Posty: 267
Lokalizacja: Jarocin
KNIEJA pisze:
Matka długo czerwiła dlatego nic nie ocieplałem "
Czerwiła bo pszczoły wiedziały że słabną , rodziny zwiększają ilość czerwiu i umierają z czerwiem . Paski z kwasem to iluzja , już wielu z nas się przekonało . Upadki styczeń luty to przyczyna nosemy , co ją do ula sprowadziło? tego się nie da ustalić .




Knieja dobrze to opisał w powyższym poście jestem tego samego zdania nie doleczona warroza plus nosema i po rodzinie. Stosowanie tylko pasków z kwasem szczawiowym to za mało aby wyleczyć mocno porażoną rodzinę przez warrozę. Osobiście też stosuję paski z kwasem szczawiowym ale oprócz tego rodziny są jeszcze odymiane Amitrazą. Kilka lat wstecz też się przejechałem na zastosowaniu samych tylko pasków z KS poszedłem wówczas na łatwiznę i rodziny dostały po tyłku od tamtego czasu dodatkowo są odymiane i jest ok.

Pozdrawiam
stanley


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2022, 18:24 - ndz 

Rejestracja: 18 marca 2013, 21:12 - pn
Posty: 1472
Lokalizacja: woj. kujawsko-pomorski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Bardzo dobrze , że próbujesz ustalić co było przyczyną upadku bo to może Cię uchronić od upadków rodzin w przyszłości. Jak na początkującego pszczelarza zaskakująco bobrze opisałeś sytuację . Według mnie praktycznie brak było skutecznego zwalczania warrozy w lato. Paski z kwasem szczawiowym mają małą skuteczność i razem z warrozą namnożyły się wirusy przenoszone przez nią i to one były przyczyną upadku rodziny. Szkoda , że nie zamieściłeś zdjęć rodziny . Polewanie kwasem szczawiowym zrobiłeś troszkę za późno /z 14 dni/ bo niektóre moje rodziny w święta zaczęły czerwienie /wyniki pomiarów temperatury gniazda/.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2022, 18:48 - ndz 

Rejestracja: 03 grudnia 2007, 23:00 - pn
Posty: 338
Lokalizacja: grudziadz
Witam. Ksawy napisz skad jestes i nie rozpaczaj,moze osuszę Ci łezki.ja z kuj-pom.Grdziadz.Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2022, 20:48 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 674
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Pytanie jest jeszcze jedno, jak często kontrolowałeś stan rodziny, chodzi o wgląd do ula, ilość pokarmu, czerwienie, itd.?

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Podatki:https://taxfinlaw.pl/podatkowyprzewodnik

https://g.co/kgs/8mMWUvQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2022, 21:09 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
sangbleu pisze:
Pytanie jest jeszcze jedno, jak często kontrolowałeś stan rodziny, chodzi o wgląd do ula, ilość pokarmu, czerwienie, itd.?

A po co to kontrolować ? Ile razy zalecasz ? Bo ja nie zaglądam po zakarmieniu . Nie chce mi się i pszczoły dobrze na tym wychodzą . Zobaczę je dopiero za miesiąc najwcześniej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2022, 21:13 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 674
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Wcale, ale mnie to ciekawi, bo w tym może też być przyczyna.
Grzebalstwo, powszechne u osób początkujących, którzy widzą to na YT może być gorsze od mysz czy innych gryzoni. Niepokoi pszczoły, zaburza termikę, itd.

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Podatki:https://taxfinlaw.pl/podatkowyprzewodnik

https://g.co/kgs/8mMWUvQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2022, 21:42 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
sangbleu pisze:
Grzebalstwo, powszechne u osób początkujących,

w tym sensie to pewnie też masz rację . Mógł zakochac pszczoły na śmierć. Szczególnie jak się naooglądał YT


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lutego 2022, 23:27 - ndz 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
No, zaczyna się filozofowanie i szukanie dziury w całym. A to grzebalstwo, a to za późne zakarmianie, a to za późno paski, za późno polewanie…
Owszem, to może mieć jakieś znaczenie, ale nie w tym przypadku.
Silna rodzina, a taka podobno była, wlewającą się z ula, nie osypuje się nagle już po dwóch miesiącach zimowli, w połowie stycznia z powodu takich, rzekomych zresztą błędów.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2022, 11:24 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
JM pisze:
Silna rodzina,

widzisz tu siłę ?
ksawy pisze:
Pszczoły obsiadły 4 uliczki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2022, 11:43 - pn 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Ksawy pisał, ze na początku zimowli sześć ramek było im mało i aż się wylewały, a już zaraz potem został kłąb tylko na cztery uliczki.
JM pisze:
D
ksawy pisze:
Zimowałem na 6 ramkach, pszczoły było dużo, aż się wylewała
ksawy pisze:
Pszczoły obsiadły 4 uliczki
ksawy pisze:
Ptaki niepokoiły pszczoły, ale zorientowałem się dopiero jak w połowie grudnia spadł śnieg, bo było widać ich ślady na ziemi.
już w tym momencie widać było, że coś niedobrego się działo.
Skoro pszczoły „aż się wylewały” , a zaraz po tym zawiązały kłąb zaledwie na cztery uliczki to już tych pszczół masa ubyło.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2022, 14:08 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
To było przed zimową, jak ograniczyl gniazdo do 6 ramek to siedzialy za zatworem i wygladalo dużo. Odeszła pszczoły letnia i wyszło ile pszczol zimuje.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2022, 16:16 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 listopada 2007, 18:18 - pt
Posty: 2470
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Ramki zostały zalane całe, więc od końca września ul był zamknięty, a pszczoły miały się szykować do zimowli. Próbowałem zalać matkę, ale pszczoły po prostu zjadły dodatkowy cukier i zaczęły jeszcze dalej czerwić – czerwiu było na jedną dłoń na jednej, albo dwóch ramkach. Ul został zamknięty.
Nie bardzo rozumiem te słowa ,,ul został zamknięty,, Wyjaśnij o co chodzi z tym zamknięciem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2022, 16:46 - pn 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
manio pisze:
To było przed zimową, jak ograniczyl gniazdo do 6 ramek to siedzialy za zatworem i wygladalo dużo. Odeszła pszczoły letnia i wyszło ile pszczol zimuje.
to i prawda, ale skoro długo czerwiły to młodej pszczoły powinno być jednak więcej, bo kłąb na cztery uliczki to po rozkłębieniu obsiądzie może ze dwie ramki, a było sześć z brodami.
Czyli że tam się sypało od początku srogo, wylotek się przecież zatkał?
Chyba że to jeszcze jakaś sprawa z tym „zamknięciem ula”, nie wiadomo o co chodzi, może młode pszczoły pozbawione zostały możliwości oblotu?
Ale autor posta jakby stracił wenę.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2022, 16:59 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
JM pisze:
skoro długo czerwiły to

Takie długie czerwienie to typowy objaw dużego porażenia warrozą. Pszczoły próbują się ratować w ten sposób , potrafią nawet zejść z ramek ale czerwiu nie zostawią. Grzały czerw, wyjadły pokarm i tyle. Co z tego , że miały pokarm na nieobsiadanych ramkach.
Były skazane na śmierć jeszcze przed zimowlą i masz rację ,że zaglądanie czy nie nie miało w tej sytuacji znaczenia. Ich los był przesądzony.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2022, 17:02 - pn 
Dziadku JM.
Masz rację. Zależy Kto i Co oceniał? Czy jedna ramka więcej ma znaczenie? Ma ....... Duże , z roku na rok większe. I większe......


Na górę
  
 
Post: 14 lutego 2022, 18:51 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Taka uwaga -lipiec i dokarmianie /uzupełnianie zapasów /podkarmianie pobudzające, jakby je nie nazwać ilością po 1 kg ciasta to stanowczo za mało zeby spowodować odbudowe potencjału rodziny w oczekiwaniu na nawłoc która nektarowała po połowie sirpnia a może na początku wrzesnia .
Zagłodzone pokolenie pszczół z początku sezonu jest w stanie zebrać troche nawłoci i przerobic syrop i to jest kres ich możliwości .
]

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 lutego 2022, 19:48 - pn 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Zdzisław. pisze:
i to jest kres ich możliwości .

widocznie takie szkolenie pejsbukowe :( , nie pierwszy to przypadek i nie ostatni .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2022, 03:40 - wt 

Rejestracja: 10 maja 2016, 17:07 - wt
Posty: 387
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Beskidy
manio pisze:
Zdzisław. pisze:
i to jest kres ich możliwości .

widocznie takie szkolenie pejsbukowe :( , nie pierwszy to przypadek i nie ostatni .


Dajcie spokój już z tym fejsbookiem i youtubem. Wielu cenionych pszczelarzy ma swoje kanały i tu i tam, a wy ciągle swoje tere fere.

Pozdrawiam elastycznie Beeskit


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2022, 07:18 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 marca 2020, 10:55 - ndz
Posty: 832
Ule na jakich gospodaruję: wlp
Miejscowość z jakiej piszesz: małopolska
Cześć moi drodzy :D niestety czasy mamy takie że nie wystarczy robić wszystkiego terminowo... przy pszczołach trzeba mieć rękę :wink: , pewne rzeczy robi sie na tak zwane wyczucie, każdy sezon jest inny...
W poprzednim sezonie nie miałem tyle czasu ile zwykle poświęcałem pszczołom i efekty tego widać, na dzień dzisiejszy mam 6 nieżywych wszystkie z objawami nosemy. Trzeba posypać głowę popiołem i brać się za solidną robotę. Ta zima to zdecydowanie najgorsza zima odkąd zacząłem swoją przygodę z pszczołami.
PS Józiu, Franku, pozdrawiam serdecznie

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2022, 11:28 - wt 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
A kol. ksawy narobił zawieruchy na forum, a sam milczy mimo kierowanych do niego pytań , obserwuje i może nawet śmieje się w kułak z naszych dociekań.

ksawy, odezwij się.

Ps.
Pisiorek, też pozdrawiam. Nosema gorsza od warrozy.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2022, 11:49 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Beeskit pisze:
Dajcie spokój już z tym fejsbookiem i youtubem. Wielu cenionych pszczelarzy ma swoje kanały i tu i tam, a wy ciągle swoje tere fere.

masz rację o ile nie jest to jedynym źródłem poznania pszczelarstwa , a wiele jest tam niestety szkodliwych oszołomów. Nic nie zastąpi literatury , a przede wszystkim wsparcia praktyka. Odbieram dużo maili od początkujących pszczelarzy to wiem kto ich skrzywił.
JM pisze:
A kol. ksawy narobił zawieruchy na forum

może to tylko prowokator ,żeby zrobić trochę ruchu na forum :haha: , to też częsta metoda ożywienia . U mnie jeszcze śnieg leży to człek sobie polepie w klawiaturę :tasak: z barku pszczelarskiego zajęcia . Lepiej może poklepię parę ramek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2022, 15:12 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 marca 2020, 10:55 - ndz
Posty: 832
Ule na jakich gospodaruję: wlp
Miejscowość z jakiej piszesz: małopolska
manio pisze:
JM pisze:
A kol. ksawy narobił zawieruchy na forum

może to tylko prowokator ,żeby zrobić trochę ruchu na forum , to też częsta metoda ożywienia . U mnie jeszcze śnieg leży to człek sobie polepie w klawiaturę z barku pszczelarskiego zajęcia . Lepiej może poklepię parę ramek.

Cały manio, wszędzie widzi prowokacje :haha:
Pracowałeś w pionie kryminalnym :?: :P

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2022, 22:49 - wt 

Rejestracja: 03 grudnia 2007, 23:00 - pn
Posty: 338
Lokalizacja: grudziadz
Witam Kol. manio to Ty narobiles zawieruchy,to Twoja specjalnosc?Kol ksawy przedstawil problem i czekal na odpowiedz.Już się chlopak nie odzywa bo tyle dostał pomocy.Pozdrawiam pomocnych i życzliwych pszczelarzy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 lutego 2022, 23:07 - wt 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
A jednak.
ksawy to nowe konto, założył 3 tematy, wypocił w związku z tym w sumie 3 posty i na tym się skończyło.
A my przejęci staramy się udzielać rad i pocieszać trolla.
Założę się, że już się nie odezwie, bo na forum zagląda i gdyby chciał to miał okazję.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 32 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 43 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji