FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Są sytuację w życiu gdy wszystko jest inne, nieważne, kiedy się liczy każda możliwość, nadzieja.
Jak tysiące innych osób, córka kolegi z forum walczy z nowotworem.
Sytuacja każdego jest inna, np: mój szwagier jest leczony cały czas metodami standardowymi.
W sytuacji córki henry650 lekarze powiedzieli pas, są jednak metody alternatywne, wiem że są pierwsze pozytywne efekty, więc jest nadzieja w związku z tym prośba.
https://www.siepomaga.pl/jowita-dygon

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

baru0, Pięknie to Bronku napisałeś. Są pozytywne efekty terapii.
Jest duża szansa a z nią nadzieja.

_________________
[email protected]
Pozdrawiam Tomek

Można mnie nazwać "oszołomem"bądz inaczej.!!!??? Ale jeszcze nikt nie znalazł lekarstwa na raka. Jedyne by go zwalczyć to głodówka 30 dni i tylko picie wody w miejscu w którym się mieszka tj.kranówa.Maksymalnie można chudnąć 0,5kg na dobe. Daje przyklad samochodu w którym przegniły nadkola, progi i inne części, że nie ma do czego przyspawać nowych elementów, to on tylko na złom. Jeżeli człowiek ma wycieńczony organizm i tylko (skóra i kości) to marne szanse. Głodówka bezwzględnie tylko woda i rak znika.

Kolego pewnie nie jesteś lekarzem i nie powinieneś pisać takich rzeczy. Pomyśl ile osób przez Ciebie może stracić szansę na wyleczenie i życie jak cię posłuchają.

każda porada może być bezcenna.
Kilku kolegów z tego forum boryka się z nowotworem, każda "walka" jest inna, każdy ma inną wizję tej walki, nowotwory są różne.
Jeżeli ktoś chce doradzić podsunąć swój pomysł który się sprawdził "na nim lub kimś bliskim" jak najbardziej.
Nie jestem typem który wierzy we wszystko, ale gdy po pół roku leczenia córki lekarze, nie dawali radę, a po jednej wizycie u "lekarki leczącej witaminami" i tygodniu, córka wróciła do życia, to coś w tym jest.
Na każdą chorobę jest lekarstwo tylko trzeba go dopasować do chorego.

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Może lepiej zamknąć ten temat , bo dalsza dyskusja, w tym konkretnym przypadku odnoszącym się do konkretnej osoby, do niczego dobrego nie prowadzi.
Prócz nauki, a szczególnie w medycynie, ważne są też takie wartości jak wiara, nadzieja...
Pozwólmy każdemu kultywować je wg. własnego uznania.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

lech, sam nie choruje, stosuje zioła, mam z nimi duże doświadczenie. Nie chodze po lekarzach, mam tylko 67lat i nic mi nie dolega, pomimo lekkiej nadwagi (kocham jeść) sam na sobie zastosowalem głodówke 30 dni, piłem wode z kranu w miescu w którym przybywałem, rano i wieczorem do wody dodawałem szczyptę soli, bo woda była nie najlepsza. Głodówkę zastosowałem by oczyścić organizm ze złóg w żołądku, jelitach,tętnicach i żyłach. Rozmawiałem z kilkoma lekarzami, pytając dlaczego nie mówią pacjentą, że głodówka leczy wiele chorób, każdy odpowiadał, że głodówka leczy, zwłaszcza raka, bo komórki rakowe potrzebują cukrów przy głodówce Komórki rakowe są wchłaniane przez organizm. Żaden nie umiał mi odpowiedzeć, dlaczego o tym nie mówią chorym. Trochę wiedzy z biologi i chemi i można samemu się leczyć, ziołami. Bardzo mało ludzi wie, że kora z wierzby, zagotowana w wodzie i odwar pity, działa lepiej niż antybiotyli. Zapomnieliśmy co daje nam stwórca , łatwiej do apteki i stosować chemie.

JM, dobra rada zawsze w cenie!!!!!???!!!

Jest prawda co piszesz, trzeba dopisać ze nie każdy może pozwolić się na miesięczna głodówkę a i powrót do normalności po czymś takim trwa i trzeba mieć wiedzę co i jak. Komórki ręka kochają cukier
Natomiast 1 dzień postu w tydodniu jak najbardziej do zrobienia dodatkowo maksymalnie wydłużać przerwy mierzy ostatnim posiłkiem a pierwszym posiłkiem następnego dnia tak żeby organizm miał czas na pozbycie się. To żarcie zabija ludzi i to co w nim jest. Rocznie spożywamy tyle substancji konserwujących że po zgonie występują trudności z rozkładem ciała
Proste rozwiązania są złe bo są tanie, jak jest coś tanie i ogólnie dostępne to nikt nie zarobi na leczeniu tym. Przemysł farmaceutyczny to biznes liczony w setkach miliardów a pojedyncze koncerny farmaceutyczne mają roczne przychody wyższe niż budżety roczne dużych państw. Najbogatszy polak dorobił się na tym ze posiada kilka marek leków i suplementów. Polacy są lekomanami i biorą tabletki na wszystko, nawet na urojone choroby typu zespół niespokojnych nóg....
Jak w reklamach mówią że np coś posiada wyciąg z vitis vinisfera brzmi bardzo mądrze gdyby mówili że to wyciąg z winogrona to już czar pryska
Oczywiście że są już opracowane alternatywne źródła pozyskiwania Energi inne niż np ropa naftowa czy terapię na raka tylko że wielkie koncerny farmaceutyczne czy naftowe nigdy nie dopuszcza do tego aby pojawiło się coś na czym stracą ogromne pieniądze i pozycje na rynkach.
W ostatnim czasie mieliśmy okazję widzieć jaka potęga są koncerny produkujące "szczepionki", kim są ci niezależni eksperci i niezależne media gdzie wszyscy jak jeden mąż powtarzali te sama mantrę), mieliśmy okazję dowiedziećceir że z dnia na dzień można odmówić komuś prawa do przemieszczania się jeśli nie ma papierka o szczepieniu . Tylko z Polski wyparowało przy okazji wirusa celebryta kilkadziesiąt miliardów złotych, kupiono a następnie zutylizowano kilkadziesiat milionów dawek "szczepionek" a kolejne 65 mln czeka na odbiór albo zapłatę odszkodowań dla koncernów liczone w dziesiątkach miliardów złotych.

_________________
xyz

Dziękuję za rady każda dobra ale nie w tym przypadku ,dziękuję również za wsparcie finansowe już zbliżamy się do końca zbiórki .Mam nadzieję że uda się zebrać i dokończyć leczenie.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry