FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam

Mam pytanie czy nie jest za późno dopiero w tym tygodniu (ostatni tydzień sierpnia) wybierać miód???
Czy pszczoły zdążą się jeszcze dobrze przygotować do zimy???

Co myślicie o tym?

ja wczoraj wybierałem, ale wieczorem rozpocząłem karmienie. Jutro jeszcze wybiorę trochę na innej pasiece, ale tak samo - syrop wieczorem. Pozdrawiam

Spokojnie ja tez jeszcze nie wirowałem czekam do 10 września spokojnie wszystko zdąża przerobić

niektórzy dopiero na wrzos wyjeżdżają teraz - jak oni zdążą to i Ty zdążysz.

Wybierz i od razu karm 5 l, dzień przerwy drugie 5 l tydzień przerwy i podaj resztę która brakuje

ci co jada na wrzos to maja pszczoły juz dawno zakarmione i ramki z pokarmem w magazynie po powrocie wkładaja je do ula, a nie ze dopiero zakarmiaja

Wszyscy których znam karmią dopiero po powrocie z wrzosu koło 15-20 września, a jak będzie w tym roku to nie wiem skoro dopiero niedawno pojechali.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Wszystko zalezy od ciągłosci taśmy pozytkowej. Jesli była przerwa można przygotowac pokarm wczesniej. Jesli nie to dokarmia sie po wrzosie. Niewiele. Pszczoly i tak wtedy mają juz sporo miodu w gniazdach i dużą ilość młodych osobników na zimę.

Wybrałem wczoraj miód i dałem ramki do osuszenia przez pszczółki.
Myślę, że do soboty czyli do jutra pszczoły osuszą ramki. Zabiorę ramki z miodni i rozpocznę podkarmianie.

Tylko się tak zastanawiam czy stopniowo zwiększać liczbę pokarmu np. od 1l. na początek a później 4l czy od razu poddawać po np. 3l?

Ted07, ramki to były osuszone juz po kilku godzinach.O tej porze dajesz już duże dawki .Ja daje po 5l syrop gęsty

Zaczeło lać i nie mam jak wyciągnąć ramek, które umieściłem do osuszenia po miodobraniu (miodobranie 26 sierpień czwartek), nie mam też jak rozpocząć podkarmiania.
Czekam na poprawę pogody, temperatura też nie oszałamia 12 st.C.

Co robić? Wyciągać ramki, które dałem do osuszenia pod parasolem i rozpoczynac podkarmianie??? Podobno pogoda ma być od poniedziałku u Nas.

Jeśli jak się chce to wszytko można zrobić jak masz duży parasol ogrodowy to wyciągnij osuszone ramki i spróbuj zwęzić gniazdo lub czekaj do poniedziałku po ma być ładnie.

A było w niedziele ładnie ale nie za ciepło i trzeba było wyciągnąć ramki

Człowiek zawsze myśli, żejutro będzie jeszcze ładniejsza i cieplejsza pogoda

ja zwiozlem dzisiaj odkłady z nawłoci bo jak ostatnio patrzyłem były załadowane czerwiem aż miło patrzec a miodu wianuszki, dałem im papu mimo deszczu bo nie wiadomo jak długo bedzie lalo a kiedys trzeba zacząc karmic, słyszałem że straszą śniegiem we wrzesniu, przy takiej pogodzie jak jest teraz sie ciesze że mam mało uli (pracowałem ubrany jak nigdy gumowce dwie bluzy, peleryna i kapelusz, z boku napewno dziwnie to wyglądało) trzy razy spodnie zmieniałem tak trzaska, a jeszcze w sobote mowili ze od wtorku ma byc ładna pogoda........

_________________
xyz

U mnie pogoda była dzis ok, wykręciłem 11 miodarek, miodzio bardzo dojrzały i gesty jak smoła - super zapach, ciemny kolorek, w miodziarni temperaturę miałem 17 wiec rozpaliłem w piecyku co dało 22 . Na juto mam jeszcze 13 uli do zdobienia, i to juz będzie koniec w tym roku odnośnie kręcenia miodu. ten dzisiejszy miodek jest pierwszy co na magazynie jest i nie ma na niego Kupców - jak na razie

Ja bym też wyciągnął ramki, które dałem do osuszenia i ułożył gniazdo do podkarmiania tylko że ta temperatura to 9 st.C!!! Z deszczem to bym sobie jeszcze poradził, bo bym wziął parasol i by jakoś było ale ta temperatura.
Co myślicie, nie czekać na lepszą pogodę tylko zrobić porządek w ulu, pomimo temperatury 9 st.C??? Czy lepiej nie panikować i spokojnie poczekać do poniedziałku kiedy ma być już lepsza pogoda. Doradźcie koledzy.

Ted07, Podobno w niedziele ma być już cieplej. Poczekaj układać gniazdo lepiej na spokojnie.Zobaczysz ile czerwiu w jakiej kondycji jest matka ile maja pokarmu .Na szybkiego to tylko sie wku....sz że Cie dziobią

Koledzy, dzisiaj była ładna pogoda i udało mi się wyciągnąć ramki, które dałem do osuszenia. Przygotowałem również ule do karmienia.

Mam pytanie czy dobrze zrobiłem dokarmiając pszczoły o 20.30 zrobiło sie już ciemno. Dałem na każdy ul 1 litr syropu 2:3 (2 litry wody i 3 kg cukru).

Prosiłbym o opinię.

O jakiej godzinie to nie ma znaczenia ! ale ja bym ci poradził pośpieszyć się trochy po 1l syropu zejdzie cie do 16 Września i rozrabiaj gęstszy syrop po podkarmisz szybciej(1,5l wody na 3kg cukru)

Pozdrawiam Tazon

no i co z tego ze mu zejdzie do 16 wrzesnia? zawali sie coś? te 15 to było jak zimy juz w listopadzie przychodziły

O co chodzi bo zabardzo nie rozumiem

Czyli, to że dałem pszczołom syrop na noc w niczym nie przeszkadza, TAK. Cieszę się.

Koledzy powiedzcie mi czy robicie jakieś przerwy pomiędzy podkarmianiem? Jak dzisiaj dałem 1l syropu 2:3 to kiedy następna porcja???

Nie wiem jak inni ja jestem już po zakarmieniu dawałem codziennie (prawie) od 23, 24 była przerwa żeby się przyzwyczeiły, wczoraj zakończyłem Karmiłem po ok. 1,5l syropu 2:1(c:w).

_________________
Jestem misiem o bardzo małym rozumku i długie słowa sprawiają mi wielką trudność.
Pozdrawiam bialymis :)

birkut, na święto zmarłych to juz niezłe przymrozki i śnieg potrafi spaść.Tak bynajmiej jest u nas

Właśnie mam zamiar iść i po ściągać pół nadstawki z gniazd zwęzić gniazda i od jutra karmić
Le jak tu robić jak rano o 6 godzinie było 0 StC a pod lasem bieliła się trawa czyli było - Jasny gwint jeszcze nie pamiętam Września aby były przymrozki patrząc na pogodę ma być coraz zimniej a tu karmienie pszczoły w kłąb idą i cooooo

Doradźcie mi co zrobić. Wyciągłem ramki, które włożyłem o uli aby pszczoły je osuszyły. To osuszanie trwało prawie 6 dni i część ramek jest suchutkich a na kilku jest już w niektórych miejscach nakrop. Nie jest tego dużo ale jest. Boję się żeby te ramka się nie zepsuły lub nie złapało się ich co.
1. I moje pytanie brzmi co zrobić z tymi ramkami gdzie pojawił się już nieznaczny nakrop w kilku miejscach, a które wyciągłem z ula i leżą u mnie w garażu???

2. Jak przechowujecie ramki z miodni po miodobraniu?

Koledzy pozwolicie że zapytam się was. Mam kilkanaście ramek z suszem w magazynku, które wyciągnąłem z części miodnej moich uli (wielkopolskich). Ramki te po odwirowaniu miodu zostały włożone do ula w celu osuszenia. Jednak zła pogoda, deszcze i chłód spowodowały, że pozostały tam 7 dni. Spowodowało to, że na kilku ramkach zauważyłem pobłyskujący już nakrop, który pszczółki zaczęły już układać w ramkach.


Stąd moje pytanie co zrobić z takimi ramkami aby się nie popsuły i mogły służyć na drugi rok??? Poddać jakoś jeszcze pszczołom czy pozostawić w magazynku i nic się nie stanie???

Jak zostawisz w magazynie takie ramki to miód lub cukier będzie łapał wilgoć z powietrza i sfermentuje.
Jeśli już zakończyłeś karmienie to możesz takie ramki umieścić w silnej rodzinie w dodatkowym korpusie. Najlepiej przysłonić ramki gniazdowe beleczkami i zostawić tylko małe przejście dla pszczół do drugiego korpusu. Jak rodzina jest naprawdę silna to daj kratę aby matka przypadkiem nie przelazła do górnego korpusu i nie zaczęła tam czerwić.

Ramki możesz przechować w magazynie w korpusie, jeśli masz ich na tyle.

_________________
Internetowy pszczelarz z kilkoma wirtualnymi rodzinami + kolejne cztery w pokrzywach za stodołą

Ten nakrop w świetle pobłyskuje i jest go nie za dużo ale jest. Obecnie podkarmiam pszczoły. A co myślicie gdybym te ramki umieścił przed ule w czasie ładnej pogody, może pszczoły same je oczyszczą?

I ściągniesz tym inne pszczoły z okolicznych pasiek które wyczyszczą twoim syrop z uli przy okazji o tej porze roku masę ci ich ścinając. W przerwie pomiędzy jednym karmieniem a drugim jak już nie będą miały twoje pszczoły syropu do pobrania daj te ramki za deskę zatworową i przeniosą nakrop same w ciągu dnia, wtedy zabierzesz ramki do magazynu i podasz znów syrop.