FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 12 sierpnia 2025, 16:36 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 49 ] 
Autor Wiadomość
Post: 12 października 2010, 21:50 - wt 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Witam

Koledzy mam 4 ule wielkopolskie na 10 ramek.
Na zimę postanowiłem pozostawi cześć gniazdową nie naruszoną na 10 ramkach. Jestem początkującym pszczelarzem i nie chciałbym popełnić błędu podczas zawężania gniazda i pozostawiłem część gniazdową na 10 ramkach.

Można tak pozostawić, czy jest to duży błąd???

W 2 ulach nie były wszystkie ramki obsadzone na czarno ale nie mniej w każdej ramce było trochę pokarmu. Może w tej ostatniej skrajnej nie było bardzo dużo ale usunięcie jednej ramki dużo nic nie zmieni bo nie dam rady tam wcisnąć żadnego ocieplacza.

Prosiłbym o wasze zdanie na ten temat.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2010, 22:33 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Ted07 pisze:
Witam

Koledzy mam 4 ule wielkopolskie na 10 ramek.
Na zimę postanowiłem pozostawi cześć gniazdową nie naruszoną na 10 ramkach. Jestem początkującym pszczelarzem i nie chciałbym popełnić błędu podczas zawężania gniazda i pozostawiłem część gniazdową na 10 ramkach.

Można tak pozostawić, czy jest to duży błąd???

W 2 ulach nie były wszystkie ramki obsadzone na czarno ale nie mniej w każdej ramce było trochę pokarmu. Może w tej ostatniej skrajnej nie było bardzo dużo ale usunięcie jednej ramki dużo nic nie zmieni bo nie dam rady tam wcisnąć żadnego ocieplacza.

Prosiłbym o wasze zdanie na ten temat.



ujęcie ostatniej ramki, na której nie ma pszczół ma duże znaczenie, zwiększa się przepływ powietrza, co wpływa znacząco na wentylację w ulu (korpus), druga sprawa to dopasowanie ilości ramek to siły rodziny, jeśli pszczoły nie odsiadają np dwóch ramek to szkoda, aby w okresie jesiennym podczas karmienia pszczoły składowały tam pokarm gdzie i tak w okresie zimowli ramki będą puste, przez odpowiednie dopasowanie gniazda możesz zmniejszyć ilość dawanego pokarmu, co przekłada się na mniejsze wypracowanie pszczół, dwa na wiosnę masz ramki obsiadane na czarno, co przekłada się na łatwiejesze utrzymanie odpowiedniej temperatury przez rodzinę pszczelą ;-)

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 października 2010, 22:41 - wt 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Jeżeli Masz nieobsiadane ramki wyciąg 1 lub 2 ze środka gniazda, z najmniejsza ilością pokarmu, resztę zsuń i załóż z boku zatwór.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 12 października 2010, 22:46 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
Ted07, No cóż za obszerne gniawdo z ramką wilekopolska w takowym ulu oznacza kłopoty :bosie: - czyli wilgoć i zapleśnienie plastrów .
To w konsekwencji może oznaczać kiepską zimowle i biegunke wiosną a nawet spadek rodzin . :kapelan:
Teraz co mozesz zrobic to zabrać najmniej wypełnione pokarmem po dwie lub nawet trzy ramki z tych rodzin co nieobsiadały na czarno plastrów i wstawić zatwór i matę .
Ciężko ci cos podpowiedzieć bo juz teraz , to jest puźno na ułożenie gniazda i nie piszesz na jaką masz zabudowe ułozone ramki (ciepłą, zimną ) i jaka dennicą dysponujesz w tych ulach, jeśli osiatkowaną to masz szczęście - jeśli nie to masz pecha .

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 października 2010, 08:05 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Ted07, gniazdo wstępnie powinieneś ułozyc przed rozpoczęciem podkarmiania tak jak pisze bzzzy.We wrzesniu to ewentualne poprawki.Teraz zadaj sobie pytanie .Jak pszczoły rozłozyły pokarm w gnieżdzie na 10 ramkach a jak rozłozyłyby gdybys ułozył i zostawił im 7-8 ramek?.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 października 2010, 17:15 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Pozostawienie 10 ramek to nie musza byc klopoty bedze dobrze jesli gniazdo bedze mialo otpowiednia wetylacje .PAWEL


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 października 2010, 22:20 - śr 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Jestem ciekaw co myśli na ten temat Bocian. Wiem, że trochę zakichałem sprawę chociaż myślałem że będzie OK i po dokarmianiu ułożę gniazdo, a to był błąd.
Bocian jeśli możesz to prosiłbym o twoje zdanie na powyższy temat, co myślisz o mojej sprawie pozostawi już tak jak jest czy jeszcze coś próbować zmieniać. Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 października 2010, 22:34 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
mendalinho pisze:
Ted07, gniazdo wstępnie powinieneś ułozyc przed rozpoczęciem podkarmiania tak jak pisze bzzzy.We wrzesniu to ewentualne poprawki.Teraz zadaj sobie pytanie .Jak pszczoły rozłozyły pokarm w gnieżdzie na 10 ramkach a jak rozłozyłyby gdybys ułozył i zostawił im 7-8 ramek?.Pozdrawiam


Pszczoły wiedzą jak rozłożyc pokarm i na 7 i na 10 ramkach w zalezności ile go dostaną.
Jezeli w korpusie 10 ramkowym nie bedzie dostatecznej ilosci pokarmu tak aby wszystkie ramki były mniej lub więcej zalane to pszczoły ułoża go np. na 7 ramkach w górnym korpusie nad kłebem.
Dennica osiatkowana.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 13 października 2010, 22:49 - śr 
a co powiecie na takie ułozenie gniazda na zime juz w okresie kwietnia przy poszerzaniu gniazda : ul wielkopolski
korpus gniazdowy na górę , korpus z węzą i roczną woszczyną na przemian na doł , matka na doł , krata, zimowla na jednym korpusie , osiatkowana dennica.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 13 października 2010, 23:15 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
polbart,
Cytuj:
Pszczoły wiedzą jak rozłożyc pokarm i na 7 i na 10 ramkach w zalezności ile go dostaną.

Idąc twoim tokiem rozumowania to nie ma co układać gniazd na zime. Zostawic je na 10 a one sobie same ułożą bo przecież same dobrze wiedzą jak gdzie i ile. Dobrze ze tak bezgranicznie ufasz swoim podopiecznym :oczko:
Pozostanę przy swoim, najpierw wstępne ułożenie gniazda, podkarmianie, we wrześniu ewentualne poprawki.Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 00:11 - czw 
mendalinho przy 100 ulach jest juz kłopot i dodatkowe marnotrawienie czasu z tego co wiem to kolega polbart ma tych uli z 400 ,a wiec .... ??? Przeciez by go zima zastała ,a on dalej by gniazda układał :oczko:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 08:08 - czw 

Rejestracja: 30 września 2008, 22:19 - wt
Posty: 199
Lokalizacja: Lubień-Małopolska
Ja od szeregu lat nie układam gniazd, a mam kilkadziesiąt rodzin, zostawiam na dziesieciu ramkach , daje syrop i po bulu, pszczoły robia swoje i nie zdażyło się by się pomyliły w ułozeniu dobrze pokarmu (zimuje silne rodziny).Pozdr.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 08:23 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
No właśnie ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 09:41 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
buszmeN, gratuluje ;-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 09:49 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
W dzisiejszych czasach pszczelarz układa gniazda bo zbyt obszerne wpływa źle na rozwój wiosną ale przecież pszczółki miliony lat przetrwały bez układania gniazd musiały tylko pomyśleć o zapasach a wtedy nikt nie zabierał miodku i pszczółki mają w genach zachowanie układania pokarmu czy uwiązanie kłębu zimowego- są już tak stworzone... ale moje ciekawskie pytanie co robicie buszmeN, polbart, na wiosnę ścieśniacie gniazda dla lepszego rozwoju ? bo w tak obszernych gniazdach to jednak dużo energi by musiały wytworzyć by ogrzać czerw a to skraca żywotność pszczółki a zawsze coś pszczółek się osypie więc jak postępujecie na wiosnę??

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 10:41 - czw 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
Dobre pytanie ale lepiej by było napisać w nowym wątku o odpowiedniej nazwie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 11:26 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
Własciwie odeszliśmy od tematu
sporo rad - choć cennych - jest nie aktualna bo Ted07 niema mocnych rodzin
więc podpowiedzmy mu - co dziś ma zrobić - a nie jak to powinno wyglądć we wzorowo prowadzonej pasiece
Wszelkie manipulacje o tej porze roku w gnieździe są juz raczej niezbędnym złem koniecznym
i powinny byc zrobione jak najszybciej ,każdy dzień zwłoki będzie niekożystnie procentował w zimowli i na wiosnę ,

Ted - nie napisałeś na jaką zabudowę masz ułozone gniazda i jakimi dysoponujesz dennicami - bo od tego zalezy - co możesz jeszcze potem zrobić - po odjeciu 2-3 ramek , aby pomyślnie przezimować pszczółki.
Jesli brakowało by pokarmu w tak zcieśnionym gnieździe na wiosne - podasz ciasto na ramki (apifonda lub inne) i bęzie git - ale nie zostawiaj tak obszernego gniazda jesli niemasz osiatkowanych dennic, bo bedziesz miał błagan na wiosne (w najlepszym wypadku :do bani: zapleśniałe nie obsiadane plastry) .

Pozdrawoam Szczupak :zeby: (zielony nie w jednym temacie )

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 14:41 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Marcinluter pisze:
W dzisiejszych czasach pszczelarz układa gniazda bo zbyt obszerne wpływa źle na rozwój wiosną ale przecież pszczółki miliony lat przetrwały bez układania gniazd musiały tylko pomyśleć o zapasach a wtedy nikt nie zabierał miodku i pszczółki mają w genach zachowanie układania pokarmu czy uwiązanie kłębu zimowego- są już tak stworzone... ale moje ciekawskie pytanie co robicie buszmeN, polbart, na wiosnę ścieśniacie gniazda dla lepszego rozwoju ? bo w tak obszernych gniazdach to jednak dużo energi by musiały wytworzyć by ogrzać czerw a to skraca żywotność pszczółki a zawsze coś pszczółek się osypie więc jak postępujecie na wiosnę??


Drogi Szczupaku
Na zimę gniazdo obojętnie w jakim ulu powinno być obszerne byle by była dostateczna wentylacja. Przy prawidłowej ilości pokarmu, podanego pszczołom do zimowli, skrajne plastry są puste i spełniaja role zatworów, a nawet jak jest w nich miód to też nic złego się nie dzieje.
Nie można tak zostawić pszczół wiosną bo z reguły dojdą do siły na 1 czerwca.
Nie o to chodzi.
Na wiosnę ogólnie mówiąc, po pierwszym oblocie, maksymalnie, w granicach rozsądku oczywiście,
ścieśniamy i ocieplamy.
Mamy wtedy jako pszczelarze dużo energii i sentymetu po zimie do działania w pasiece, czego nie można powiedzieć o sierpniu czy wrześniu. Nawet jak coś nie wyjdzie, to przy prawidłowo prowadzonej pasiece, straty są niewspółmiernie mniejsze od pracy włożonej w przeszkadzanie pszczołom w prawidłowym przygotowaniu się do zimowli.
pozdro600 ;-)
polbart


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 14:45 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Drogi Marcinluter
Powyższa odpowiedz jest na Twój post. Przepraszam ale z prędkości odpowiedziałem Szczupakowi.
pozdro600
polbart


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 14:55 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
polbart,
Cytuj:
Nawet jak coś nie wyjdzie, to przy prawidłowo prowadzonej pasiece, straty są niewspółmiernie mniejsze od pracy włożonej w przeszkadzanie pszczołom w prawidłowym przygotowaniu się do zimowli.

Witam.Z tego zo Pan pisze podobna prace wykonuje Pan na wiosne.Moim skromnym zdaniem lepiej przeszkadzać rodzinom w późnym latem(sierpien, wrzesień) gdzie temperatury oscyluja jeszcze w granicach 20-25 stopni niz chłodzic gniazdo wczesną wiosna gdzie temperatury rzadko kiedy przekraczaja 10-12stopni(a dzień bardzo krótki) .Przy 400 pniach takich dni do pracy jest wiosną ciężko znależdź. Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 15:10 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
mendalinho pisze:
polbart,
Cytuj:
Nawet jak coś nie wyjdzie, to przy prawidłowo prowadzonej pasiece, straty są niewspółmiernie mniejsze od pracy włożonej w przeszkadzanie pszczołom w prawidłowym przygotowaniu się do zimowli.

Witam.Z tego zo Pan pisze podobna prace wykonuje Pan na wiosne.Moim skromnym zdaniem lepiej przeszkadzać rodzinom w późnym latem(sierpien, wrzesień) gdzie temperatury oscyluja jeszcze w granicach 20-25 stopni niz chłodzic gniazdo wczesną wiosna gdzie temperatury rzadko kiedy przekraczaja 10-12stopni(a dzień bardzo krótki) .Przy 400 pniach takich dni do pracy jest wiosną ciężko znależdź. Pozdrawiam


Na wiosnę w rodni nic nie robię, jeszcze docieplam ją, więc jakim cudem mam ją schłodzić ?
pozdrawiam
polbart


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 15:42 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
Nie do końca się z tym zgadzam :chytry: ale tak też moze być

polbart pisze:
Na zimę gniazdo obojętnie w jakim ulu powinno być obszerne byle by była dostateczna wentylacja

Dlatego usilnie staram sie dowiedzieć jakimi Ted07 dysponuje dennnicami
Bo jeśli stałymi bez możliwości powiększenia wentylacji (chociażby wylotka ) to koniecznością będzie zcieśnienie gniazda
a jesli osiatkowane - to watunki zimowli były by dużo lepsze nawet w za obszernych gniazdach a wiosną mozna wówczas bezproblemowo ścieśnić i ocieplic :oczko:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 15:47 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
polbart pisze:
Na wiosnę w rodni nic nie robię, jeszcze docieplam ją, więc jakim cudem mam ją schłodzić ?


Panie Leszku to w jaki sposób pan wiosną ścieśnia?? jednak jest to ingerencja w gniazdo co wiosną może mieć skutki negatywne, nawet przekładanie ramek za zatwór odsklepionych wywołuje "stres" u pszczółek i rozluźniają kłąb a matki czerwią gdy na zewnątrz jest jeszcze zimno. , Jeżeli rodziny dochodzą do siły wcześniej niż na 1 czerwca to gratuluje ale ciekawi mnie to jak pan ścieśnia gniazda wiosną, bo ta czynność musi przebiegać szybko i sprawnie a wiem ,że w sierpniu nie idzie to szybko bo jeżeli jest 10 ramek to musiał by mieć pan 12 ramkowe ule (mówię tu o wielkopolskich) by przesunąć i dać ścieśniasz... a przy pełnym korpusie to jednak jest potrzeba wyciągnięcia ramki by dać sam zatwór a jak jeszzcze mata dojdzie to jeszcze więcej czasu...

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 18:23 - czw 

Rejestracja: 30 września 2008, 22:19 - wt
Posty: 199
Lokalizacja: Lubień-Małopolska
Staram się zazimować takie rodziny, które po zimowli po oblocie obsiadą minimum 8 ramek i to wystarczy aby nie myśleć o ścieśnianiu gniazda, jedynie zakładam szuflade na dennice osiatkowane. Pozdr.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 19:01 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
polbart pisze:
Marcinluter pisze:
W dzisiejszych czasach pszczelarz układa gniazda bo zbyt obszerne wpływa źle na rozwój wiosną ale przecież pszczółki miliony lat przetrwały bez układania gniazd musiały tylko pomyśleć o zapasach a wtedy nikt nie zabierał miodku i pszczółki mają w genach zachowanie układania pokarmu czy uwiązanie kłębu zimowego- są już tak stworzone... ale moje ciekawskie pytanie co robicie buszmeN, polbart, na wiosnę ścieśniacie gniazda dla lepszego rozwoju ? bo w tak obszernych gniazdach to jednak dużo energi by musiały wytworzyć by ogrzać czerw a to skraca żywotność pszczółki a zawsze coś pszczółek się osypie więc jak postępujecie na wiosnę??


Drogi Szczupaku
Na zimę gniazdo obojętnie w jakim ulu powinno być obszerne byle by była dostateczna wentylacja. Przy prawidłowej ilości pokarmu, podanego pszczołom do zimowli, skrajne plastry są puste i spełniaja role zatworów, a nawet jak jest w nich miód to też nic złego się nie dzieje.
Nie można tak zostawić pszczół wiosną bo z reguły dojdą do siły na 1 czerwca.
Nie o to chodzi.
Na wiosnę ogólnie mówiąc, po pierwszym oblocie, maksymalnie, w granicach rozsądku oczywiście,
ścieśniamy i ocieplamy.
Mamy wtedy jako pszczelarze dużo energii i sentymetu po zimie do działania w pasiece, czego nie można powiedzieć o sierpniu czy wrześniu. Nawet jak coś nie wyjdzie, to przy prawidłowo prowadzonej pasiece, straty są niewspółmiernie mniejsze od pracy włożonej w przeszkadzanie pszczołom w prawidłowym przygotowaniu się do zimowli.
pozdro600 ;-)
polbart



czyli tak czy inaczej regulujesz gniazdo w rodzinie pszczelej, tak więc jaki jest sens zimować rodzinę pszczelą na 10 ramkach gdy one obsiadają np 7 ramek, jaki jest sens aby pszczoły przerabiały dużą ilość pokarmu, który i tak się nie przyda, dwa na wiosnę trzeba go ująć i gdzieś zmagazynować, już pomijam fakt, że boczne ramki są najbardziej wypełnione pokarmem, tak więc przy dużej pasiece można i na ilości zakupionego cukru zaoszczędzić, no chyba, że tradycyjnie metoda polega na tym aby na wiosnę przestawić rameki z pokarmem z dołu do góry i mówić ile to miodu przyniosły z pierwszego pożytku :leży_uśmiech:

już nie raz można przeczytać wypowiedzi, że dany pszczelarz ma dużą pasiekę, więc operuje całymi korpusami bo szkoda mu czasu, ale to nie jest powód do dumy, że ktoś ma dużą pasiękę to już wielki pszczelarz, bo coraz częściej małe pasieki dobrze dopilnowane przynoszą więcej korzyści niż te pseudo zawodowe

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 19:05 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Marcinluter pisze:
polbart pisze:
Na wiosnę w rodni nic nie robię, jeszcze docieplam ją, więc jakim cudem mam ją schłodzić ?


Panie Leszku to w jaki sposób pan wiosną ścieśnia?? jednak jest to ingerencja w gniazdo co wiosną może mieć skutki negatywne, nawet przekładanie ramek za zatwór odsklepionych wywołuje "stres" u pszczółek i rozluźniają kłąb a matki czerwią gdy na zewnątrz jest jeszcze zimno. , Jeżeli rodziny dochodzą do siły wcześniej niż na 1 czerwca to gratuluje ale ciekawi mnie to jak pan ścieśnia gniazda wiosną, bo ta czynność musi przebiegać szybko i sprawnie a wiem ,że w sierpniu nie idzie to szybko bo jeżeli jest 10 ramek to musiał by mieć pan 12 ramkowe ule (mówię tu o wielkopolskich) by przesunąć i dać ścieśniasz... a przy pełnym korpusie to jednak jest potrzeba wyciągnięcia ramki by dać sam zatwór a jak jeszzcze mata dojdzie to jeszcze więcej czasu...


myślałem, że po tak długim czasie na tym forum to już coś ciekawszego napiszesz :do bani:

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 19:44 - czw 
:szok: heehe i sie zaczęło :piwko:
no wiesz bzzy ,a moze kolega polbart ma magazyn , korpusy zapasowe ???
Zimuje na 10 ramkach (wlkp) ,a wiosną wyciagam ramka zaraz po pierwszym oblocie i układam gniazdo jak zrobi sie ciepło. Ramka wędrują do korpusów zapasowych , na wiosnę mam ramka jak znalazł do odkładów oraz do ulików weselnych (wycinam pokarm), z tym ,ze w tym roku dałem pokarmu na styk więc nie wiem czy na wiosne bedzie co odbierać.
a dlaczego zostawiam pszczoły na 10 ramkach??? Gdyż jak sciagam 2 korpus końcem sierpnia to tak naprawdę nie jestem w stanie okreslic siły rodziny czy one bedą siedziec na czarno na 10 czy na 7 musiałbym dw razy do uli wchodzić ,a to jest strata czasu.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 19:52 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
Rater,
A ja stawiam 3 do 1 :piwko:
że to żądło do Marcina

:zeby:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 21:11 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 czerwca 2009, 08:23 - pt
Posty: 1940
Lokalizacja: Kraków / Maków Podhalaski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
bzzy, odczuwa zimę i tak jak osy szuka dobrego miejsca by wiosną od tworzyć kolonię ;) :śmieję się z ciebie: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 21:12 - czw 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Szanowni Koledzy

Cieszy mnie niezmiernie Wasze zainteresowanie tematem zimowli rodzin pszczelich.
Chcę Wam powiedzieć, że podobne rozterki jak Wy przeżywałem przez wiele lat.
Każda gospodarka jest zależna od typu ula w jakim gospodarujemy.
Temat jest tak obszerny, że nie ma mozliwości opisania wielu metod na Forum tak, aby dostatecznie zaspokoić ciekawość Was wszystkich.
Zimowla w ulach korpusowych została już opisana na forum przez KrzysztofaK.
Potrzebne są tylko pewne modyfikacje w zależności od typu korpusów jakie mamy w pasiece.
W leżakach po lutowo marcowym dociepleniu gniazda, w czasie gdy kwitną jabłonie, dokładamy ramki z woszczyną i węzą do pełnej objętosci ula.
Wybaczcie mi, że nie bedę każdemu z osobna odpowiadał na forum.
Myślę, że lepiej będzie porozmawiać o zimowli w konkretnych ulach na Skypie.
Moje konto Skype: leszekstepien
Zapraszam.
polbart


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 21:45 - czw 
Potepa czemu o tej porze ubylo tak durzo pszczół


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 21:45 - czw 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Po to dosyć precyzyjnie układam gniazda przed karmieniem, nawet kosztem opóźnienia karmienia ,( tak jak w tym roku nawet do dwóch tygodni), aby na wiosne nie grzebać za dużo, nie zawsze jest czas i pogoda na to pozwala. Wole tak ułożyć przy pewnej wprawie nawet 130 rodzin jesienią choć to duuuuuużo pracy niż wiosną spieszyć się i bać że nie zdaże. Ale może się tak już przyzwyczaiłem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 21:51 - czw 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Andrzej Potępa wyginęła letnia pszczoła, to normalne, lub jeśli ubyło bardzo dużo teraz to źle zwalczona waroza, która osłabia pszczoły i powoduje infekcje wirusowe


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 14 października 2010, 22:01 - czw 
pszczoly byly odymione apiwarolem i podane paski bajwarolu powinno byc wszystko w porzadku a nie jest


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 15 października 2010, 19:36 - pt 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Jeśli wiosną pozostało za dużo warozy , przez lato się namnożyła i pomimo że w lipcu, czy sierpniu została zwalczona zdążyła osłabić odporność pszczół, wtedy wchodzi wirus, ale oby tak nie było.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 października 2010, 19:44 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 lipca 2010, 18:30 - wt
Posty: 115
Lokalizacja: Kotlina Kłodzka
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp,Wlkp18cm,langstroth
mam pytanie odymiłem pszczólki apiwarolem. czy powinienem jeszcze włożyć paski do uli ? czy odymienie zupełnie wystarczy ?

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=GcvhUyslPWI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 października 2010, 19:46 - pt 

Rejestracja: 06 czerwca 2008, 23:01 - pt
Posty: 1139
Lokalizacja: Stargard Szczec.
Ule na jakich gospodaruję: wlkp/wlkp 18cm
Nikt tu nie jest jasnowidzem jeżeli chcesz wiedzieć czy warto jeszcze odymiać włóż wkładki na warrozę i ja policz po 12 czy 24 godzinach od odymienia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 października 2010, 20:49 - pt 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1292
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
RzEpAtdi pisze:
mam pytanie odymiłem pszczólki apiwarolem. czy powinienem jeszcze włożyć paski do uli ? czy odymienie zupełnie wystarcz
O tej porze nie daje się pasków ! A jak leczyłeś wcześniej? Piszesz, że odymiłeś(rozumiem apiwarolem ) ile razy i z jakim skutkiem?Wyrywkowo sprawdza się z 2-3 ule w pasiece .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 października 2010, 21:07 - pt 

Rejestracja: 21 lipca 2008, 21:38 - pn
Posty: 1114
Lokalizacja: Małopolska
Tak jak pisze lalux5 na paski za późno, jeśli odymiłeś tylko raz i nic więcej, to za mało. Powtórz odymienie przynajmniej ze dwa razy, tylko żeby kłąb był rozluźniony najlepiej w południe gdy przyświeci słoneczko.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 15 października 2010, 22:29 - pt 

Rejestracja: 07 maja 2009, 00:27 - czw
Posty: 680
Lokalizacja: Małopolska, powiat nowotarski
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Koledzy dennice w ulach mam wymienną, wylotek mogę zmniejszać lub zwiększać 3 opcje.

Teraz u mnie temperatura oscyluje w granicach od 5 do 10 st. w ciągu dnia. Nocą spada do -2 st.

Co robić??? Robić jeszcze coś czy zostawić tak jak jest na zimę i może przetrwają do wiosny?

Boję się grzebać teraz w ulach jak temperatura coraz bardziej spada, boję się aby jeszcze mocniej nie zepsuci sprawy. Czekam na dalsze opinie i wskazówki. Proszę uwzględnijcie jeszcze to, że mieszkam w górach 50 km od Zakopanego???

Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 października 2010, 02:07 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Rater pisze:
a co powiecie na takie ułozenie gniazda na zime juz w okresie kwietnia przy poszerzaniu gniazda : ul wielkopolski
korpus gniazdowy na górę , korpus z węzą i roczną woszczyną na przemian na doł , matka na doł , krata, zimowla na jednym korpusie , osiatkowana dennica.


zrób odwrotnie, matka sama wejdzie w górny korpus a potem odwrócisz korpusy i dasz nad dolnym krate


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 października 2010, 02:16 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
mendalinho pisze:
polbart,
Cytuj:
Pszczoły wiedzą jak rozłożyc pokarm i na 7 i na 10 ramkach w zalezności ile go dostaną.

Idąc twoim tokiem rozumowania to nie ma co układać gniazd na zime. Zostawic je na 10 a one sobie same ułożą bo przecież same dobrze wiedzą jak gdzie i ile. Dobrze ze tak bezgranicznie ufasz swoim podopiecznym :oczko:
Pozostanę przy swoim, najpierw wstępne ułożenie gniazda, podkarmianie, we wrześniu ewentualne poprawki.Pozdrawiam


Najważniejsze, że się rozumiemy.
Ufam tym, które znam i nie do końca, wyrywkowe przeglądy robię.
W "nowościach" buszuję ile się da.
pozdro600 ;-)
polbart


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 października 2010, 02:29 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Marcinluter pisze:
polbart pisze:
Na wiosnę w rodni nic nie robię, jeszcze docieplam ją, więc jakim cudem mam ją schłodzić ?


Panie Leszku to w jaki sposób pan wiosną ścieśnia?? jednak jest to ingerencja w gniazdo co wiosną może mieć skutki negatywne, nawet przekładanie ramek za zatwór odsklepionych wywołuje "stres" u pszczółek i rozluźniają kłąb a matki czerwią gdy na zewnątrz jest jeszcze zimno. , Jeżeli rodziny dochodzą do siły wcześniej niż na 1 czerwca to gratuluje ale ciekawi mnie to jak pan ścieśnia gniazda wiosną, bo ta czynność musi przebiegać szybko i sprawnie a wiem ,że w sierpniu nie idzie to szybko bo jeżeli jest 10 ramek to musiał by mieć pan 12 ramkowe ule (mówię tu o wielkopolskich) by przesunąć i dać ścieśniasz... a przy pełnym korpusie to jednak jest potrzeba wyciągnięcia ramki by dać sam zatwór a jak jeszzcze mata dojdzie to jeszcze więcej czasu...


W ulach korpusowych usuniecie dolnego korpusu lub nawet dwóch trwa tak krótko, że nie ma to żadnego znaczenia.
O 12 ramkowych ulach wielkopolskich czy to na ciepłą czy zimną zabudowę nie bedę się wypowiadał z racji wycisku jaki dały mi te ule,
Kwestia dochodzenia rodzin do dużej siły na początek maja to już zupełnie inny temat.
Kiedyś kiedy jeszcze nie było warrozy, jak mawiał dr Chwałkowski "dobry pszcelarz przy pierwszym przegladzie nie ujmuje ramek czy korpusów tylko dokłada". Teraz się tak nie da.
Chyba, że mamy 100% pewność, ze wytłukliśmy wszystką warrozę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 października 2010, 02:46 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
bzzy pisze:
polbart pisze:
Marcinluter pisze:
W dzisiejszych czasach pszczelarz układa gniazda bo zbyt obszerne wpływa źle na rozwój wiosną ale przecież pszczółki miliony lat przetrwały bez układania gniazd musiały tylko pomyśleć o zapasach a wtedy nikt nie zabierał miodku i pszczółki mają w genach zachowanie układania pokarmu czy uwiązanie kłębu zimowego- są już tak stworzone... ale moje ciekawskie pytanie co robicie buszmeN, polbart, na wiosnę ścieśniacie gniazda dla lepszego rozwoju ? bo w tak obszernych gniazdach to jednak dużo energi by musiały wytworzyć by ogrzać czerw a to skraca żywotność pszczółki a zawsze coś pszczółek się osypie więc jak postępujecie na wiosnę??


Drogi Szczupaku
Na zimę gniazdo obojętnie w jakim ulu powinno być obszerne byle by była dostateczna wentylacja. Przy prawidłowej ilości pokarmu, podanego pszczołom do zimowli, skrajne plastry są puste i spełniaja role zatworów, a nawet jak jest w nich miód to też nic złego się nie dzieje.
Nie można tak zostawić pszczół wiosną bo z reguły dojdą do siły na 1 czerwca.
Nie o to chodzi.
Na wiosnę ogólnie mówiąc, po pierwszym oblocie, maksymalnie, w granicach rozsądku oczywiście,
ścieśniamy i ocieplamy.
Mamy wtedy jako pszczelarze dużo energii i sentymetu po zimie do działania w pasiece, czego nie można powiedzieć o sierpniu czy wrześniu. Nawet jak coś nie wyjdzie, to przy prawidłowo prowadzonej pasiece, straty są niewspółmiernie mniejsze od pracy włożonej w przeszkadzanie pszczołom w prawidłowym przygotowaniu się do zimowli.
pozdro600 ;-)
polbart



czyli tak czy inaczej regulujesz gniazdo w rodzinie pszczelej, tak więc jaki jest sens zimować rodzinę pszczelą na 10 ramkach gdy one obsiadają np 7 ramek, jaki jest sens aby pszczoły przerabiały dużą ilość pokarmu, który i tak się nie przyda, dwa na wiosnę trzeba go ująć i gdzieś zmagazynować, już pomijam fakt, że boczne ramki są najbardziej wypełnione pokarmem, tak więc przy dużej pasiece można i na ilości zakupionego cukru zaoszczędzić, no chyba, że tradycyjnie metoda polega na tym aby na wiosnę przestawić rameki z pokarmem z dołu do góry i mówić ile to miodu przyniosły z pierwszego pożytku :leży_uśmiech:

już nie raz można przeczytać wypowiedzi, że dany pszczelarz ma dużą pasiekę, więc operuje całymi korpusami bo szkoda mu czasu, ale to nie jest powód do dumy, że ktoś ma dużą pasiękę to już wielki pszczelarz, bo coraz częściej małe pasieki dobrze dopilnowane przynoszą więcej korzyści niż te pseudo zawodowe


Nie na 10 tylko w zaleznosci od wysokosci ramki na 20 lub 30.

Pokarmu, musi byc wiecej niz podaje literatura, poniewaz mamy juz inne pogłowie pszcół i nie mozna dopuścic do tego, ze rodzina której matka pieknie czerwi z początkiem wiosny nagle stanęła w obliczu głodu 5-10 kwietnia, a spanikowany pszcelarz biegał i podawał ciasto zamiast sam je wcinać na Wielkanoc
Ujmować pokarmu nie trzeba bo i tak przy rozczerwionych matkach zniknie w try miga.
Na pasiece tym bardziej dużej sie nie oszczedza.
Oszczedzać trzeba własne siły i czas.
Nie ma sensu przestawiac korpusów z ramkami z miodem z dołu do góry, bo go tam po prostu - nie ma.

Generalnie to masz rację. Małe jest piękne. Żeby nie było, to jeszcze figlarne :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 października 2010, 03:01 - sob 
polbart pisze:
Rater pisze:
a co powiecie na takie ułozenie gniazda na zime juz w okresie kwietnia przy poszerzaniu gniazda : ul wielkopolski
korpus gniazdowy na górę , korpus z węzą i roczną woszczyną na przemian na doł , matka na doł , krata, zimowla na jednym korpusie , osiatkowana dennica.


zrób odwrotnie, matka sama wejdzie w górny korpus a potem odwrócisz korpusy i dasz nad dolnym krate


Tak tylko wtedy bedę miał sam czerw w ulu i zero miodu z maja z tym ,ze taka metoda jest dobra jak sie przygotowuje rodziny na czerwiec/lipiec wtedy 3 korpus i miód można wyciagać beczkami ;) Oczywiście przy dobrych pozytkach i pogodzie.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 października 2010, 03:35 - sob 
Małe sprostowanie powyższego postu rąbnąłem sie miesiącami ..początkiem maja 3 korpus i krata wtedy miód z mniszka tez bedzie :P a co później cały czas matke na 1 korpusie zakratowaną trzymać do końca sezonu ??? Czy może znowu puścić do czerwienia na drugi korpus poczatkiem czerwca ? :P


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 16 października 2010, 10:56 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6075
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Rater pisze:
Małe sprostowanie powyższego postu rąbnąłem sie miesiącami ..początkiem maja 3 korpus i krata wtedy miód z mniszka tez bedzie :P a co później cały czas matke na 1 korpusie zakratowaną trzymać do końca sezonu ??? Czy może znowu puścić do czerwienia na drugi korpus poczatkiem czerwca ? :P


Wszystko zaleźy od układu pożytków i jaki to korpus.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 października 2010, 13:51 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
polbart,
Cytuj:
Kiedyś kiedy jeszcze nie było warrozy, jak mawiał dr Chwałkowski "dobry pszcelarz przy pierwszym przegladzie nie ujmuje ramek czy korpusów tylko dokłada". Teraz się tak nie da.

Święta racja. Tylko niestety teraz tak się nie da


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 października 2010, 17:14 - sob 

Rejestracja: 26 września 2010, 01:38 - ndz
Posty: 136
Lokalizacja: Warszawa
Ted07, można zostawić pełen korpus, ale na wszystkich ramkach muszą być zapasy, no i musi być dobra wentylacja. Ale wtedy trzeba wiosną ścieśnić mocno gniazdo przy pierwszym przeglądzie i ocieplić, ale to i tak trzeba zawsze robić, więc nie ma różnicy. Chyba lepiej jest zazimować na dwóch korpusach, po 5 ramek na każdym.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 49 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 29 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji