FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Jak w temacie Jak oceniacie ten sezon pszczelerski i czego jeszcze można się spodziewać
Ja oceniam dobrze powiększyłem o 7 uli
z 8 szt zakupionych matek czerwi 6 młodych
wziołem już średnio po 15 kg miodu z 5 rodzin mimo ze odkłady robiłem i zakupione odkłady wcześniej zasilalem czerwiem
Czy uznać to za sukces czy totalną !!!!!!!!!!

Irek

Hmmm trudno tu coś jeszcze powiedzieć ale moim zdaniem to jest bardzo dobrze. Pszczoły zasuwają i nie wyrabiają na wylotach nawet meserszmity moje jakby jakieś mniej kąśliwe były.

Pozdrawiam Psepscolek

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć...

ja myśłałem że meserszmity to już temat zaknięty, one po lub w trakcie miodobrania lipowego pokażą na co ich stać to wtedy zaczną szaleć aż do zimy,

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...

moze spadz wystapi?? tylko zeby polało dobrze bo susza;( u mnie jest spadz ale pszczoły jej jakos zbierac nie chca.

Myślę że w takich terenach jak moje to już koniec pozyskiwania miodu, marzyłem o gryce ale to chyba nie w tym roku mam do wybrania jeszcze trochę lipospadzi ale i tak sezon nie jest taki zły .

Może to jeszcze za wcześnie na podsumowanie sezonu, ale jak na razie to sezon db+, lepszy niż średnia wieloletnia, ok 25kg z roju.
Mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec, lipa drobnolistna dopiero rozkwitła, może jeszcze spadź?
Odkłady jak na razie 100% udane, niestety ok 15% rodzin wyrojonych.

Zamknięty zamknięty. Póki jeszcze siedzą to niech sobie siedzą ale ich dni już policzone. Może to dlatego ze teraz są słabsze niż najmniejsza moja rojka z trzech złapanych (czwarta z 7 maja dziś mi objawiła swoja potęgę w trakcie oblotów orientacyjnych. Myślałem ze sie roją ).Zdaje mi sie ze nie opłaci mi sie matki wymieniać w związku z czym zlikwiduje je całkiem tj.rozniosę je po 2 pozostałych rodzinach. (Warsz. posz.)

Wracając jednak do tematu. Sezon jest tak dobry ze nastała mi w jednym z uli tragedia. Gniazdo zalane nie mam zbytnio pojęcia co robić bo wirować sie nie da ze względu na pyłek i matka nie ma gdzie czerwic. Czerwiu mało właśnie dlatego ze komórki są zaraz zalewane. Co ciekawe jest to rojka z 29 maja. Dałem im dziś nadstawki do odbudowania to może pozjadają cześć tego miodu na rzecz wosku. Zależny mi na tych pszczołach gdyż są to te które moim zdaniem są nieskundlonymi rasowcami.

Pozdrawiam Psepscolek

_________________
Pszczelarstwo jest jak narkotyk... jak zaczniesz to nie możesz skończyć...

Witam
U mnie jeszcze chyba za wcześnie oceniać sezon. Praktycznie lipa jeszcze nie zakwitła, a gryka jest w trakcie, pięknie kwitnie. Zakwitło też drugie pole facelii. Mam nadzieję że w tym tygodniu zrobię poważne miodobranie, jeszcze przed lipą. Pszczółki rzeczywiście nie wyrabiają na lotnisku.
Z wyrojeniami miałem odczynienie tylko w jednym ulu, ale też w nim jest bardzo dużo miodu, również i w rójkach pięknie pracują. Mimo to przygotowałem je już do wymiany matek na inseminowane.
Matek wymieniłem 5 a w tym tygodniu otrzymam kolejne 5 jednodniówek i 5 inseminowanych. na 15 lipca jeszcze mam zamiar wymienić w 5 ulach na inseminowane. Odkładów w tym roku zrobiłem tylko 2, ale nie mam więcej wolnych uli. Warszawskie zwykłe wywożę do lasu jako ozdobne, i może coś samo kiedy odwiedzi. Miodku dotychczas wybrałem niedużo (średnio 5 kg na ul), ale nie było jeszcze głównego miodobrania, planuję w tym tygodniu jak pogoda dopisze.

pozdrawiam

Włodek

Jeszcze za wczesnie na podsumowanie sezonu ale tak pobiezniepodsumowująnc jestem w trakcie 3 miodobrania z lipy ale na wadze nie było durzych przybitków ale z akacji to nawet było po5 kg na dobe. U mnie spadzi niema ale zato jest dużo nawoci i redgrestu w tamtym roku miałem 17 kg ptzybytku z nawłoci. Na 20 rodzin produkcyjinych zrobiłem 15 odkładuw i 2 mnie sie wyrojiły. Planuje 25 zazimować. Z trzech rodzin dopiero wiełem miód z lipy na ślonsku pogoda w kratkie po prostu kradnie się ten miód jak nie pada. Do tej pory to oceniam rok bardzo dobry a jak nawoćdopisze to bendzie super. Pozdrawiam miły_marian

Marianie co to jest redgrest? Może jakiś link ze zdjęciem lub ono samo??

czyt rdest?

_________________
Nie zawsze mów co wiesz, lecz zawsze wiedz co mówisz

Redgrest kwitnie na poczatku wrzesnia ma małe kwiatuszki ale jest ich dużona łodydze. Krzew ma do pułtora metra wysokosci. Kwiatuszki białe pszczoła ma bardzo dobry dostemp do nektaru. Jak kwitnie nawoc pierwsza to i redgester też kwitnie. Kwitnie z 10 dni. Niewiem jak dać zdjencie na forum.Pozdrawiam miły_marian