FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 25 sierpnia 2025, 15:41 - pn

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 281 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: 24 lipca 2011, 23:02 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Hallo K dzieki poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 24 lipca 2011, 23:47 - ndz 
Nie ma sprawy d :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 25 lipca 2011, 21:10 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Wać Panny i Panowie - opisywać przedziwne sytuacje użądleń i miejsca ukłucia :leży_uśmiech: :śmieję się z ciebie:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 25 lipca 2011, 21:56 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
W ubigłym roku ,moja córeczka wówczas dwu i pół letnia usiadła sobie na wylotku ula warszawskiego, :bosie: rodzinki z matką F16.zobaczyłem to z kilkudziesięciu metrów zanim dobiegłem dostała kilkanaście strzałów a krzyku było tyle że o mało nie padłem na zawał . Na szczęście nawet nie spuchła .

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 07 sierpnia 2011, 22:14 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
no to niezle ja urzadziły :) no niech sie wypowiedza inni jak to ich koleżanki pszczółki podrywały :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 września 2011, 21:51 - pn 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Witam i w tym miejscu, użądlenia od jakiegoś czasu nie są już mi obce, puchnę jak pierun i nie wiem jak długo ten stan się utrzyma, dziś zrobiłem szybki przeglądzik w ulu w celu oceny zapasów zimowych czy im dodawać papu czy już dać na luz, doszedłem do wniosku że już im styknie, będę musiał jeszcze wycofać dwie ramki na których jest jeszcze czerw na wygryzieniu, a zapasy z nich sobie z za zatworu ponoszą do gniazda. No ale nie o tym miałem pisać po całym tym przeglądzie chciałem sobie popatrzeć na pszczółki z pewnej odległości, stanąłem tak z 10 - 15 metrów od uli pod ładną sosenką i rozpocząłem obserwację, ale zanim ją rozpocząłem na dobre to już pod prawym okiem kodołczyła się pszczoła, a teraz wyglądam jakby mnie żona pobiła. Idę jutro do doktorka po L4 bo w robocie się tak nie pokarzę....

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 września 2011, 22:15 - pn 
Cezary256 pisze:
stanąłem tak z 10 - 15 metrów od uli


To albo jakoś niefortunnie stanąłeś na ich autostradzie albo masz takie agresywne panienki. Miałem ostatnio podobne zdarzenie do twojego z tym, że dostałem bardziej w nos ale również pod okiem. Teraz do tych diabłów chodzę tylko z siatką na głowie.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 05 września 2011, 22:43 - pn 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Raczej nie powinny się tak zachowywać, bo wymieniłem im matki na nowe podobno bardzo miodne i łagodne, tłumaczę sobie to tym, że jak wymieniłem matki w dniu 27 lipca tego roku, to prawdopodobnie żyje jeszcze stara pszczoła lotna i to ona mi tak daje popalić. Raczej nie stanąłem na ich drodze lotu, poza tym stałem za sosenką. To był atak brutalnie dokładnie wyliczony. Zwykle pszczoła zanim użądli to trochę człowieka po stresuje polata wokoło narobi zamieszania i dopiero później jest strzał, w moim przypadku było trach i już wzięła się z nikąd jak ona mnie namierzyła to nie wiem. Do przeglądu chodzę w bluzie i zółtych rękawiczkach bo grube skórzane nie dają takiego czucia.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 września 2011, 13:49 - wt 

Rejestracja: 03 marca 2011, 19:29 - czw
Posty: 194
Lokalizacja: małopolska
na twoim miejscu udałbym się do poradni alergologicznej w celu zrobienia testów czy nie jesteś czasem uczolony na jad pszczeli

_________________
wilczek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 września 2011, 19:34 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
cezary nie przejmuj się ja też jeszcze nadal puchnę ale już nie tak jak na początku. Jak zaczynałem po jednym użądleniu w rękę miałem ją 2 razy większą. Teraz puchnie tylko wtedy gdy użądli mnie pszczoła w jakiś wrażliwy punkt, np. koło żyły. Także po 7 latach już prawie jestem uodporniony:) Jeszcze ze 3 lata i użądlenie będę czuł tylko w momencie wbijania żądła:) mam nadzieję.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 września 2011, 22:03 - wt 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Wujaszek też mi tak mówił, że na początku zabawy z pszczołami puchł po każdym użądleniu, teraz po ponad 30 latach pracy z pszczołami nie ma po użądleniu najmniejszych śladów. Ma ule dadany, są niskie i często opiera się o nie brzuchem i gniecie pszczoły, a one odwdzięczają mu się żądełkiem :leży_uśmiech:
Wilczek, na razie jestem uczulony, ale trochę jeszcze mnie pożądlą i może się odczulę :uśmiech: Myślę że jakbym był mocno uczulony to po strzale pod oko miałbym kłopoty z oddychaniem, w końcu to już dosyć wrażliwy punkt.
Miejsca po użądleniach staram się smarować kolagenem, powiem wam, że fajna rzecz i zmniejsza opuchliznę i te dziwne napięcie skóry.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 września 2011, 10:24 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Byłem wczoraj u swoich dziewczynek i odziwo takie złe że szok - oddychnąc nie wolno bo na siatce siedza juz około 10 metrów od ula - boja sie o zapasy heheh

kolega poszedł zobaczyć co to za ule mam i był 20 metrów od nich to w czoło go urypała i wrócił z bólem hehe

na wiosne trzeba matule zmienić na łagodne bo juz mnie samego agresywnośc ich wkurza :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 września 2011, 11:28 - pn 
Dziś z kolei ja przeglądałem mieszkania swoich dziewczyn. I przy obu gniazdach były bardzo agresywne. Gdy chciałem zrobić fotkę ramki dostałem w zadek. Nie wiem jak to możliwe bo ubrany byłem dobrze.. :leży_uśmiech:


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 26 września 2011, 11:55 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Malcolm,

musiała byc strasznie rozpedzona ze ci tyle ciuchów przebiła hehe :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 26 września 2011, 12:02 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 sierpnia 2010, 12:56 - czw
Posty: 752
Lokalizacja: Dabrowno / Mazury
Ule na jakich gospodaruję: dadant/wlkpl
Ja wczoraj testowalem nowy obiektyw do Makro fotografii, przy robieniu zdjęć broda doslownie opieralem sie o wylotek. Dopiero jak wstalem i chcialem sie zbierac dostalem strzal w tyl glowy.
Banka bola z dobre pol godziny.
Najwyrazniej dziewczyny nie lubia przerw w sesjach zdjeciowych.

_________________
www.pasiekadabrowno.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 27 września 2011, 17:17 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1088
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
ja tam nie puchnę, chyba że dostanę we wrażliwy punkt. kiedyś walnęła mnie pod pachę i do dziś noszę czerwoną plamkę 5-5 mm, a tak to jest spoko.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 września 2011, 11:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 czerwca 2011, 12:59 - pn
Posty: 28
Lokalizacja: Poznań
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Trochę tych strzałów już w swoim życiu przyjąłem.
I z doświadczenia uważam że są 3 najgorsze miejsca:

3. w przegrodę nosową
2. pod paznokieć
1. w męskie organy rozrodcze :placz:

Pozdrawiam wszystkich
i oby jak najmniej w te miejsca :oczko:

_________________
www.janikowabarc.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 września 2011, 19:42 - czw 

Rejestracja: 02 czerwca 2011, 20:14 - czw
Posty: 52
Lokalizacja: berlin
Witam, ja w tym roku dostalem tylko cztery zadla(przy moich trzech rodzinach), pracuje bez rekawic. I tak mysle ze sobie musze sprawic agresywniejsza pszczole bo jakos tak bez adrenaliny wchodze do mojej pasieki :leży_uśmiech: :bije:. A co do miejsca to chyba pod oko bylo dla mnie najmniej przyjemne......


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 września 2011, 21:02 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Hallo karnika75 --4 zadla to zle uzadlenia przedluzaja zycie czlowieka.Poczytaj o tym co jad pszczeli wytraca z organizmu .Samo zdrowie.poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 29 września 2011, 21:12 - czw 

Rejestracja: 02 czerwca 2011, 20:14 - czw
Posty: 52
Lokalizacja: berlin
darius4257 pisze:
Hallo karnika75 --4 zadla to zle uzadlenia przedluzaja zycie czlowieka.Poczytaj o tym co jad pszczeli wytraca z organizmu .Samo zdrowie.poz d


I to mnie denerwuje :wnerw: ,nie ma to jak byc porzadnie pozadlonym i nie wiedziec co to reumatyzm. :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 października 2011, 05:36 - wt 

Rejestracja: 25 marca 2009, 07:38 - śr
Posty: 949
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WP
Pracując bez odzieży ochronnej nie ma możliwości aby nie być użądlonym, nawet przy spokojnych pszczółkach-zawsze gdzieś nie przyuważysz i przydusisz pszczółkę. Największą ilość jaką w swojej karierze zebrałem to około 50 żądeł na raz(oblazły mnie prawie całego)-przy wywozie pszczółek otworzył się daszek a ja nie zauważyłem że pszczółki obsiadły ule(była noc).
Coś tam jad działa, bo przez cały sezon pszczelarski nie mam problemu z bólami reumatycznymi w stawach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 października 2011, 10:50 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2011, 08:53 - ndz
Posty: 405
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ule na jakich gospodaruję: wuzetki nadstawkowe i dadanty
w odzieży też utnie, tylko musi chcieć :tasak:

czasem myślę, że i blacha stalowa by nie pomogła :rolf:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 października 2011, 14:37 - wt 

Rejestracja: 25 marca 2009, 07:38 - śr
Posty: 949
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WP
KOBER pisze:
Dobrze opowiem :leży_uśmiech:
... dzisiaj moje marzenia się spełniły chodze do pszczół w koszuli za 800zł (takich koszul mam kilka ) bez rekawiczek ........... to pszczelarstwo bywa piekne.
Po prostu trzeba się umiec ustawić w zyciu. :szok:

Ciekawe jakie to koszule za 800 zł bez rekawiczek, ja mam koszule za 40 zł z rękawiczkami na zime za 6 zł i też mnie nie żądlą
Przepraszam tak sobie tylko zażartowałem-proszę się nie obrażać.
Trajanus
Ja bawiłem się też kiedyś tylko mikrofotografią-wspaniałe rzeczy można zobaczyć i fotografować(pierścienie do obiektywu i nasadki na obiektyw) do tego miałem pożyczoną przystawkę do zdjęć z mikroskopu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 04 października 2011, 16:34 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
Trajanus pisze:
Ja wczoraj testowalem nowy obiektyw do Makro fotografii, przy robieniu zdjęć broda doslownie opieralem sie o wylotek...


NIe wiem jakim systemem fotografujesz ale przy canonie sprawdza mi się obiektyw makro spięty z konwerterem x2 przez mały pierścień pośredni. Odległość do fotografowanego przedmiotu wzrasta praktycznie dwukrotnie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 października 2011, 20:42 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Konwerter zabiera niepotrzebnie światło, raczej się wystrzegać.. dłuższa ogniskowa, pierścienie makro i do przodu, najtańszy zestaw..

Co do jadu, zauważam, ze z każdym ukąszeniem coraz bardziej je odczuwam.. puchnę następnego dnia dopiero.. nie wiem, skąd to wynika, bo po użądleniu nic się nie dzieje..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 października 2011, 08:50 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
adamjaku pisze:
Konwerter zabiera niepotrzebnie światło, raczej się wystrzegać.. dłuższa ogniskowa, pierścienie makro i do przodu, najtańszy zestaw..


Jak ja lubię takie "merytoryczne" podejście i rady...

Każdy element wstawiony w tor optyczny w jakimś stopniu zabiera światło (mniejszym lub większym)
Dłuższa ogniskowa obiektywu - jasne tylko jeszcze trzeba wiedzieć jakie to wygeneruje koszty, pomijam fakt że zwykle obiektywy o dłuższej ogniskowej (obiektywy makro) są jednak ciemniejsze.
Doradzanie z jednej strony dłuższej ogniskowej a z drugiej dokładanie pierścieni jest nieporozumieniem. Im dłuższa ogniskowa tym efekt użycia pierścieni jest mniejszy, a też zabierają od cholery światła.

Przerobiłem chyba wszystkie sprzętowe rozwiązania do robienia makro poczynając od pierścieni (dochodziłem do 9 sztuk) a kończąc na nasadkach na okular mikroskopu.

Oczywiście wszystko zależy jakie skale odwzorowania chcemy uzyskać, ale dla mnie (przy moim fotografowaniu) optymalnym rozwiązaniem okazał się zestaw obiektyw 100mm/makro + pierścień (lub pierścienie) + konwerter x2.
Pozwala mi to uzyskać skale odwzorowania od 1:1 do nieco ponad 4:1

Wady tego rozwiązanie to konieczność użycia precyzyjnej głowicy (nie znam nikogo kto by robił powiększenia na poziomie 4:1 z "ręki", bez statywu) i spadek jakości obrazu z uwagi na konwerter (dla mnie akceptowalny)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 października 2011, 08:55 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2010, 12:22 - sob
Posty: 317
Lokalizacja: dolnośląskie
chyba panowie nie ten temat ......... o aparatach w innym temacie :piwko:

_________________
Za każdy dzień pracy przy pszczołach Pan Bóg dodaje pszczelarzowi jeden dzień życia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 października 2011, 09:18 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Dłuższa ogniskowa dla pracy z większej odległości, całkiem merytoryczne.. Im większa ogniskowa, tym mniejsze powiększenie, ale fotografujesz z większej odległości. W przypadku ruchomych obiektów to podstawa.
Konwertery zawsze psują jakość i zabierają krotność światła. Jakość akceptowalna - kwestia gustu, dla mnie nigdy. Fakt, mam dziesiątki rożnych obiektywów w szafie, więc nigdy nie muszę posiłkować się konwerterm.
Twój zestaw o jakim wspominasz: 9 pierścieni makro (+konwerter), przyjmując średnią długość około 60mm na komplet pierścieni daje prawie 20cm.. obiektyw 50/100mm i co.. zdjęcia z 5mm, złap pszczołę z takiej odległości. Dodatkowo światło przy otwartej przesłonie w granicach 20, przy zamkniętej grubo ponad 200.. i zdjęcie ruchomego obiektu bez lampy na obiektywie - niewykonalne.
Zdjęcia makro wymagają dużych przesłon - większa głębia ostrości, stąd są ciemniejsze, bo nikomu dla właściwych efektów (a nie ciekawych artystycznie) nie potrzeba do makro przesłon poniżej 8/16.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 października 2011, 09:41 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
adamjaku pisze:
Twój zestaw o jakim wspominasz: 9 pierścieni makro (+konwerter), przyjmując średnią długość około 60mm na komplet pierścieni daje prawie 20cm.. obiektyw 50/100mm i co.. zdjęcia z 5mm, złap pszczołę z takiej odległości.


w/w zestaw nie służy i nigdy nie służył do fotografowania pszczół :)
niestety nie zdał egzaminu z powodu trudności z utrzymaniem prostej osi optycznej zestawu (giął się tak, że połowa kadru była ciemna - system podpórek był zbyt uciążliwy)
Tak nawiasem mówiąc z konwerterem stosowałem max 5 pierścieni :)

adamjaku pisze:
Dodatkowo światło przy otwartej przesłonie w granicach 20, przy zamkniętej grubo ponad 200.. i zdjęcie ruchomego obiektu bez lampy na obiektywie - niewykonalne.


Zważ jakie uzyskuję w tym układzie skale odwzorowania. Robię bez lampy - elementy statyczne - i czasy są na poziomie 20-30 sekund.

adamjaku pisze:
Zdjęcia makro wymagają dużych przesłon...


A tego już nie będę rozwijał bo by nas pogonili na inne forum :)
Ciekawa by była analiza utraty jakości wynikającej z przysłony na poziomie 32 (wpływ dyfrakcji)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 października 2011, 10:42 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Wczoraj byłem u pszczółek - niby leniwe i mało co po wylotku łaziły - ale na przywitanie chciały mnie pocałować me kochanice :całusy: :całusy: - dobrze ze miałem siateczke bo bym dziś ładne malinki miał :) :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 października 2011, 11:29 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Skoro lubimy popatrzeć, to całkiem bezpieczny zestaw: Tair 300mm, 2x komplet makro, odległość około 1.5 metra. Niestety z ręki, stąd mała głębia. 80% kadru.

Obrazek

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 października 2011, 19:21 - śr 

Rejestracja: 09 lipca 2010, 19:25 - pt
Posty: 590
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: inny
Piękne zdjęcia :brawo:

_________________
Nie ma nic gorszego niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 05 października 2011, 23:18 - śr 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Chyba by mi takie zdjęcia nie wyszły moim NIKONEM kulpiksem P100 :uśmiech: :rolf: zajebiaszcza rzecz te fotki. Jak na moje potrzeby uwieczniania fajnych chwil to w zupełności P100 mi wystarcza.
adamjaku powiedz tak szczerze co jest prostsze, opanowanie tego sprzętu fotograficznego, czy może hodowla pszczół ??

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 października 2011, 06:11 - czw 

Rejestracja: 25 marca 2009, 07:38 - śr
Posty: 949
Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: WP
Cezary256 pisze:
Chyba by mi takie zdjęcia nie wyszły moim NIKONEM kulpiksem P100 :uśmiech: :rolf: zajebiaszcza rzecz te fotki. Jak na moje potrzeby uwieczniania fajnych chwil to w zupełności P100 mi wystarcza.
adamjaku powiedz tak szczerze co jest prostsze, opanowanie tego sprzętu fotograficznego, czy może hodowla pszczół ??

Zarówno dobrej fotografii jak i hodowli pszczółek uczymy się całe życie.
Podstawowe zasady fotografii czy chowu pszczół są stałe ale warunki, środki, wyposażenie zmieniają się w czasie.
Nie sięgając głębiej w miniony czas tylko z ostatniego 40 lecia jak wszystko się zmieniło.
W fotografii jak teraz jest aparatura, że nawet robisz sobie zdjęcia w nocy bez lampy błyskowej, a ile człowiek namęczył się ze zdjęciami kolorowymi np aby utrzymać temperaturę odczynników itp .
W hodowli pszczółek jakie ogromne zaszły zmiany.W powszechnym użyciu praktycznie było 3 główne rasy(nie licząc linii)krajowa, kaukazka i krainka dopiero zaczęła wchodzić.
Z chorób to groźny był zgnilec a ze szkodników wszolinka(która można było zwalczać tytoniem)
Zmieniła się baza pożytkowa-duże obszary monokultur, selektywne środki do zwalczania chwastów.
Nie mówiąc o dostępie do sprzętu np wirówki radialne, sprzęt do hodowli i inseminacji matek itp itd.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 06 października 2011, 08:25 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Czasy ida na przód ale jedno sie nie zminiło - ból po użądleniu i opuchlizna :leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 października 2011, 18:13 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
APITOKSYNOTERAPIA - Czy ktokolwiek z Was użyczał pszczół do tej terapii czy muszą być to specjalne pszczoły - poddane kwarantannie??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 października 2011, 21:23 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
kiedyś wysiadły mi kolana, ból nie miłosierny i chodzić ciężko kolana popuchnięte, przez miesiąc co dzień jedno dwa użądlenia w kolana i dziś na weselach mogę tańczyć dodam że te użądlenia to sam sobie przystawiałem pszczoły przez taką drobniutką siateczkę żeby pszczoły żądeł nie zostawiały

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 16 października 2011, 21:31 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
mi też kiedyś wysiadło kolano. Skończyło się na rekonstrukcji ACL i usunięciu fragmentu łąkotki. Co nie znaczy że jad pszczeli nic nie daje. Polecany jest przy problemach reumatycznych np.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 października 2011, 19:47 - wt 
Jad pszczeli nie ma raczej żadnego wpływu na problemy reumatyczne. Moja babcia jako dziecko dostawała bardzo często strzały po nogach - dziś ma wyżej wspomniane problemy. Także można to chyba włożyć między bajki choć.. każdy ma swoje doświadczenia..


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 18 października 2011, 20:37 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6800
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Rzepiennik
Można poczytać o leczeniu jadem pszczelim "apitoksynoterapia"

http://gwiazdy.com.pl/component/content ... KUPUNKTURA

http://www.apiterapia.biz/jad_leczenie.html

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 22 grudnia 2011, 09:34 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 maja 2011, 07:59 - pn
Posty: 904
Ule na jakich gospodaruję: w dziupli
Odświeże stary temacik i porównam użadlenia owadów.
Ja po osie mam widoczne mikroskopijne nakłucie i nic więcej a jak mnie pszczoła upipczy to nie dość ze miejsce użądlenia sie powiększa to widac ukłucie jak sie naciągnie do wielkości ok 4 mm. Puchnie mi dopiero po 24 godzinach i po 72 zanika. Nie boli tylko swędzi

Osy to pikus - no chyba ze upipczy jej brat szerszeń - miałem przyjemność bliskiego spotkania z szerszeniem - oj spadł mi na ręke niewiadomo jak i skąd i wbił mi swój dziurkach.
Na początku nic tylko lekkie zaczerwienienie ale po 3 godzinach sie zaczeło. Zaczeło fioletowieć i lekko zapuchło ale co ciekawe to to, że zaczeły mi naczynka włosowate pękać same dookoła użądlenia i to dobiero ból był. Trwało to około 10 godzin i nie pojechałem do lekarza bo to tylko 1 szerszen był. Teraz mam mozliwośc porównania co i jak żądli i powiem tak:
Osa to pikus
Pszczoła - hmm puchnie i okropnie swędzi
Szerszeń to dopiero okaz - ból niewyobrażalny jakby małe petardy pod skóra wybuchały :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re:
Post: 22 grudnia 2011, 10:42 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 sierpnia 2011, 11:49 - pn
Posty: 664
Lokalizacja: Śląsk
Ule na jakich gospodaruję: WL,LG3/4, Ostrowskiej
Malcolm pisze:
Jad pszczeli nie ma raczej żadnego wpływu na problemy reumatyczne. Moja babcia jako dziecko dostawała bardzo często strzały po nogach - dziś ma wyżej wspomniane problemy. Także można to chyba włożyć między bajki choć.. każdy ma swoje doświadczenia..
ja tez brałem antybiotyk dwa lata temu a w tym roku byłem chory :haha: :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 22 grudnia 2011, 19:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Hallo Jak mam wyczytane ze jad szerszeni jest najslabszy, porownujac ose i pszczole.(ale ilosc zrobi swoje i uczulenie mu pomoze).
Osy sa roznosicielkami wirusow i bakteri ktore zbieraja z miesa i innych obiektow sporzywczych.
Pszczoly??to naukowcy udowodnili dlaczego pszczelarze zyja dluzej.To nie miod to uzadlenia pszczol,
wytracaja cos z krwi, tylko nie pamietam co!!!A to ze nie pamietam to nie jad pszczeli ,to czysta/ognista
WESOLYCH SWIAT::::POZ D

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 25 grudnia 2011, 21:36 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
To wszystko prawda, ale osy sa bardzo pozytecznymi owadami, aczkowliek czesto uciazliwymi dla samego pszczelarza, lecz musimy z tym jakos sie pogodzic.

Nie niszczmy ich:

http://www.extension.umn.edu/distributi ... g3732.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 25 grudnia 2011, 22:35 - ndz 

Rejestracja: 08 czerwca 2009, 20:51 - pn
Posty: 163
Lokalizacja: Ciechanowiec
Ule na jakich gospodaruję: D 1/2
Kilka lat temu użądliła mnie pszczoła. Było to około południa . Do wieczora nie było żadnej reakcji.Wieczorem z kolegami zrobiliśmy ognisko i wypiliśmy po kilka piw.Rano rękę do łokcia miałem jak balon. Nigdy wczesniej ani pózniej nic takiego nie doświadczyłem.Czyżby reakcja z alkoholem? pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 26 grudnia 2011, 08:54 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
ma.rek pisze:
Kilka lat temu użądliła mnie pszczoła. Było to około południa . Do wieczora nie było żadnej reakcji.Wieczorem z kolegami zrobiliśmy ognisko i wypiliśmy po kilka piw.Rano rękę do łokcia miałem jak balon. Nigdy wczesniej ani pózniej nic takiego nie doświadczyłem.Czyżby reakcja z alkoholem? pozdrawiam.


Nie, to piwo bylo nieswieze, a moze z konserwantami :chytry: - pij niepasteryzowane :mniam miodek: i pamietaj, ze przydatnosc do spozycia jest max. 2 miesiace, a przechowywac nalezy w zimnej piwnicy.
Jest drogie, ale dobre i ...zdrowe. :soczek:

:leży_uśmiech: :leży_uśmiech: :leży_uśmiech:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 26 grudnia 2011, 11:08 - pn 
Obrazek

Koledzy przegapiliście coś ważnego na zdjęciu !?


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 26 grudnia 2011, 11:29 - pn 

Rejestracja: 09 lipca 2009, 20:37 - czw
Posty: 198
Lokalizacja: Lubartów
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Czyżby kolega Tazon miał na myśli tą inwazję warrozy?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 26 grudnia 2011, 11:58 - pn 
AndrzejW pisze:
Czyżby kolega Tazon miał na myśli tą inwazję warrozy?


Tak , po lewej pod pszczołą :D


Na górę
  
 
 Tytuł: Re: Użądlenia
Post: 26 grudnia 2011, 14:23 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 października 2008, 19:29 - śr
Posty: 2634
Lokalizacja: Stara Rudna
A według mnie to kropelka swierzego propolisu :oczko:

_________________
Pozdrawiam Szczupak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 281 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 31 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji