FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Robiony według danych z sieci i sugestii użytkowników.. W srodku lipa, reszta sosna, deski calowe, podłogowe.

Oceniajcie.. pokrycie dachu jeszcze nie ustalone..

moja sugestia zrob sobie wieksze dzwiczki boczne i przydal by sie zapasowy wylotek to tak ku unowoczesnieniu poza tym rewelka na stacjonarną bo nosic tych calowek chyba nie chcesz

Drzwiczki szersze, czy wyższe?
Drugi wylotek.. w celu? Możliwości odkładu, czy wylotowy podobnie jak w korpusowych?

Wszystko się przyda, bo za chwilkę zaczynam budowę kolejnego..
Pokrycie - papa termozgrzewalne, właśnie kupiłem rolkę..

dobrze Ci idzie JA zacznę klepać za kilka dni moje uliki

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

gdzies tu widziałem na forum Ul Bogdana tam jest pokazane .boczny wylotek dla ewentualnego odkładu a dzwiczki ja bym zrobił wyzsze zebym nie klekał przy nich

Po co większe drzwiczki, takie są super i świetnie posłużą do ew. wymiecenia zarówno osypu zimowego jak i ew. warrozy. Co do dodatkowego wylotka to ja bym nie robił bo odkład jak chcesz zrobić to i tak robisz go z ramek z zamkniętym czerwiem i przenosisz do nowego ula poddając matkę już w nowym ulu. Wykonanie pierwszorzędne. Powiedziałbym że na 6+. Pomyśl jeszcze by odrazu na wkładkę zamocować zasuwkę metalową przeciw myszom taką jak pokazywałem na forum w jakiś z tematów. Ja bym tu nic nie zmieniał.

Nieźle, wrzucałeś go na wagę, pochwal się ile on waży. Jam mam jedno zastrzeżenie co do grubości desek w daszku, wystarczą 12 mm a nawet 10 mm. Jeśli pasek który trzyma daszek będzie dłuższy to ul po wybraniu większej liczby ramek Ci się może przewrócić, a z drugiej strony jeśli pasek będzie "na styk" i wiatr mocniej za wieje od strony wylotu i daszek Ci się niespodziewanie zamknie to masz już po palcach hehehe.

Ogólnie robiłbym te ule ze znacznie cieńszych desek od 10 do max 14 mm. Ule robi się na lata a sam nie wiesz co będzie za lat 10 i może jednak trzeba będzie wędrować z ulami.

Fajny ,super mój dziadek takie miał.

Ul jest ładny ale jak bendzie zasiedlony i w lato bendą dużo wentylować zamiast lecić po nektar bo wylotki są bardzo małe chyba ze w denicy bendziesz miał siatkie. Pozdrawiam miły_marian

Teraz można zainstalować wentylator ze starego kompa.
Blisko mam pasiekę, więc mogę podrzucić.
Pozdrawiam.

A już myślałem ze z tego ula to kompletna "lipa" - ale focie wskazują ze to fajny ulik - tez mam zamiar taki zrobic ale nieco inny z pewnymi modyfikacjami unowocześnienia - tez na pasieke stacjonarną ale z nieco cieńszych deseczek niz twój Apropo mam pytanko nie masz wentylacji w daszku i czy ten ul jest ocieplony styropianem jeśli tak to jaka grubość ??

Nic podobnego zobacz kolego, że ul ma teraz założoną wkładkę na zimę a na lato wylot jest zdecydowanie większy i wystarczający, mam identyczne prawie ule i wyloty i nie było problemów ani sytuacji by pszczoły musiały wentylować.

Jak na pierwszą konstrukcje to wypadło bardzo ładnie. pawel

Powiem że prawie idealnie Naprawdę podziwiam, fajny domek dla pszczół

I wyglądaj jak ul nawet niedoświadczony pozna że to ul

Ule warszawskie jeszcze długo zostaną w naszych pasiekach choćby z sentymentu i dla ozdoby Na takich ulach pszczelarzenia nauczyło się wiele pokoleń

Masz racje nie powiekszyłem tego zdjencia. Wylotki madosć wysokie jak wyciągnie wkładkie. Pozdrawiam miły_marian

okienko jak i wylotek są wystarczające ale jak dla mnie i to mógłby być dodatkowy wylotek z boku ula czasami się przydaje a szczególnie gdy są upały

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Bardzo mi się podoba Sam mam kilkanaście warszawiaków zwykłych - jeszcze po dziadku. Moje mają węższe wylotki (tak kiedyś robiono) ale za to mają dwa - górny i dolny. Moim skromnym zdaniem nie ma sensu robić wyższych drzwiczek ponieważ służą one tylko do wkładania/wyjmowania wkładek dennicowych i tak nic więcej nie widać tylko skrajną ramkę. Jaką masz przestrzeń pod ramką(odcinek ramka-dennica)?

_________________
Pszczoły to esencja natury

Witam.Żeby nie zakładać nowego tematu ,napiszę tutaj. Myślę ,że adamjaku,nie będzie się złościł . To są moje stare ule wz ,które zrobiłem dla teścia 98 roku. Czyli już 13 lat.O ile ,jak stały wyglądały na solidne ,ale każda przeróbka ,to prawie wymiana 1/2 materiału. Bo to trzeba poprawić ,to dobić i wychodzi UL OLBRZYM .Wagowo ,nie wiem ile waży ,ale pusty ul sporo.Jak dojdą pszczółki ,ramki ,to Pudzian bedzie miał problemy ,nie mówiąć o złodziejaszkach . Mam ich 5 do przeróbki ,narazie zrobione dwa. Z pewnością ,każdy ma swoje zdanie na temat uli ,budowy ,konstrukcji. Sadzę ,że w wz za bardzo już się nic wielkiego nie wymyśli. Ja zastanawiam się ,nad osiatkowaną dennicą,zasuwana na zimę. Wylotki 30 cm ,wys ok 30 mm. Z boku ula wylotek drugi 10x10 mm. Dzięki za porady od Cordovana ,i podgląd zdjęciowy ,jak robił ule Bocianiak. .
Krytyka ,jak najbardziej wskazana.

Marek Podlaskie, Dobrze ci idzie ale przeróbki są najgorsze zwłaszcza gdy drewno jest już mocno zużyte

_________________
http://www.pszczeli-raj.pl/

Witam piękne uliki mam sentyment do warszawiaków , sam gospodaruje na tych ulikach i jestem bardzo z nich zadowolony.

No to ziomal ,musimy się spotkać i pogadać na temat wz Co prawda ,ja jak rozmawiam z teściem ,to On nie chce słuchać młodego ,ale ja nie jestem taki i wszelki uwagi i sugestie młodszego kolegi pszczelarza ,jak najbardziej wskazane

Nio możemy kiedyś ,spodkac sie i obgadac temaciki psczerarskie .

Jakoś dziwnym trafem nie otrzymywałem potwierdzenia odpowiedzi na pocztę.. ul niemal skończony, pracuje nad doborem odpowiedniej nadstawki.. w tej chwili dostosowałem nadstawkę na 18 ramek o na węzę 20cm - czyli dokładnie połowę zwykłej gniazdówki.. Jutro planuję zakończenie kolejnego ula.. tutaj już łatwiej i lepiej poszło.. niedociągnięcia na wymiarach w granicach 1mm... Niestety wymagało to odwiedzin w prawdziwym zakładzie stolarskim.. ale czyszczarka o dużej szerokości to podstawa przy budowie.. (W tym pierwszym miejscowo dochodzą do 2-3mm)

Przesunąłem wylotek nieco w kierunku bocznej ściany.. ale dodatkowego znowu nie zrobię.. na tamtej ścianie znowu umieściłem drzwiczki.. więc dolny odpada i tym razem.. wylot 30cm, 2.5cm wysokości. Pod ramkami około 2-3 cm prześwitu..

Pierwszy pomalowany, dodana wentylacja w daszku otwory 37mm od środka zasiatkowane.. Waga.. myślę, ze około 50kg .. ale robię z tego co mam, więc nie mam wyboru..

Po wielu przemyśleniach ocieplony "tylko" styropianem 30mm z deseczkami odstępnikowymi około 3mm..
zatwory lipowe
dodatkowo dorobiona podkarmiaczka na 5 litrowy słoik..

Powoli kończy mi się lipa.. więc w planach jeszcze jeden.. Później pomyślę o kolejnym zakupie drzewa ( a może ktoś coś wie?? Gdzie i jak ).. tylko potwornie ciężko znaleźć w naszych okolicach wysezonowane foszty.. Zapasy sosnowych desek też powoli się kurczą i niechybnie kolejne będę robił z podbitki.. może łatwiej i szybciej.. i waga rozsądna.. ale trwałościom tym pierwszym na pewno nie dorówna..

Marek.. współczuję przerabiania.. ja odnowiłem 2 sztuki i na pewno nie wezmę się za kolejne.. ule po 20-30 lat nie trzymają wymiarów (zresztą, w zależności od kogo kupowane tego wymiary znajduję w środku, może tutaj tkwi sekret)

Początek - najważniejszy:


Pierwsza konstrukcja




Kolejny, troszkę inaczej budowany:





Zbaczając nieco z tematu, znalazłem coś takiego w czasie ostatniej wycieczki:



Ktoś wiec co to jest i czy to coś warte dla pszczółek?

jest to amarantus ale czy jest coś wart dla pszczół to tego nie wiem gdyż w mojej okolicy nie jest uprawiany

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

A powiedz po co, nie jest centralnie w środku długiej ściany?



śmiało możesz zrobić 30 cm na 3 cm wysoki.

Podoba mi się jakość i dokładność wykonania.

Super tylko kolor mogłeś dać jaśniejszy, ciemne brązy i wogóle ciemne kolory bardziej skupiają światło przez co latem w ulu robi się zdecydowanie cieplej niż w ulach malowanych na jasne kolory. Chyba że masz zacienienie w postaci drzew to ok. Wykonanie na 6+

daszek to proponowałbym w upalne dni pobiałkować nawet zwykłym wapnem, nie nagrzewa się tak

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

SKapiko, ja testowałem w tym roku pokrycie papą uli i powiem ci że nie malowałem celowo, ma to swój plus że jest trochę cieplej pod daszkiem - otóż bezpośrednio pod daszkiem jest nadstawka oddzielająca gniazdo od daszku więc w gnieździe za gorąco nie jest a za to jak jest cieplej w nadstawce po raz chętniej w nią wchodzą pszczoły (mając oczywiście do dyspozycji też miodnie boczne) po drugie szybciej odparowują miód bynajmniej w mojej ocenie. By było za gorąco nie zauważyłem bo mimo iż były upalne dni u nie to wylot 30 cm długości na 3 cm wysokości maja i nie wentylowały by schłodzić ul wewnątrz, nie znaczy to jednak że twój pomysł jest zły, wszystko zależy od ustawienia uli, jeśli ktoś postawi je w pełnym słońcu oczywiście jest to wskazane, ja mam lekko zacienione przez drzewa owocowe przez które i tak słońce do daszków dociera ale już nie tyle co by stały bezpośrednio w słońcu.

i ja mam ule kryte ale na powałce okrągły rok leży styropian on izoluje wnętrze ula od temperatury jaka panuje pod daszkiem

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.

Mimo, że sam nie przepadam za tym typem uli to muszę przyznać, że wykonałeś kawał dobrej roboty. Oby tak dalej

_________________
Pozdrawiam
novara

kolego takie ladne ze oczu nie mozna od nich oderwac......

Do tej pory poza gniazdem reszta była robiona z "odpadów".. Kolejny będzie już wykonany z podbitki 16mm, I gatunku + środek osika.. natomiast malowanie pozostaje jednak bejca i lakier bezbarwny.. jak widzicie, znacznie ładniej to wygląda niż olejna.. aby tylko wystarczająca różnorodność była w jasnych kolorach..

adamjaku, nic tylko pogratulować a kolorek śliczny powiedz tylko ile ty tych uli narobisz bo pamietam ze chciałes miec kilka czyzby zmiana planów

Kol. adamjaku, takie ule na pasieczysku, to jak w krainie bajek!!! Gratulacje!!!
Dawaj dalej ...!!! Kolejne!!!

Ci, ktorzy nie mieli takich uli, nie wiedza i nie moga wiedziec jak naprawde wspaniale mozna w nich gospodarowac przy odrobinie sprytu i wyobrazni, takze pozyskac zbior kazdego wziatku.
Glowa mala!

Planuję zmienić wszystkie posiadane w pasiece.. czyli całe dziewięć
W obecnych zrobić odkłady i sprzedać, a będzie w sumie 11 wolnych, z czego 2 już odnowione. jednak niektóre nie mają nadstawek, inne mają nadstawki mniejszej wysokości. Chcę znormalizować wszystko, stąd decyzja o wymianie wszystkich.

Masz zamiar zmienic typ ula i przejsc na jakis inny - jaki?

Jesli natomiast chodzi o ten typ ula - WZ, to jest swietny, gdy ma nadstawke na cala jego dlugosc.

mądry pomysł powodzenia

Nie zmieniam typu ramki. Pozostaję przy WZ. Normalizują wszystkie na 20 ramek + 20 nadstawkowych 1/2. W chwili obecnej posiada zbieraninę różnych konstrukcji od 16 do 24 ramek, z nadstawkami od 13 do 18cm lub bez nadstawek. Chce mieć jedna długość i jedną wielkość nadstawki. Nie wspomnę, że każdy powstały ul to przyjemne doznanie..

Zastanawia mnie tylko jedna rzescz jak w takim pojemnym ulu jest taki mały wlot, w swoich wielkopolskich mam otwarty prawie cały wylot,a i tak pszczoły węntylują oczywiście mówie o sezonie letnim

Nie wiem, jaki masz otwór w WLKP. Standardowo jest to 375x1.5. Tutaj jest 300x2.5, powierzchniowo więc większy.

Nie wiem ,czy dobrze się wczytałeś w wymiary wylotka.To długość 30cm x 2,5cm. Więc nie jest mały. Inna ramka i wysokość ula niż wlkp. Kwestia izolowania daszka ,odległości daszka od gniazd,ustawienia ula w słońcu ,lub nie .

juljan, obkukaj dobrze adamjaku zrobił wkładke i zmienia szerokosc wylotka

To co widać na zdjeciach odzwierciedla jego wymiar chodzi mi o wielkość ściany przedniej

Ja wiem, ja wiem.

adamjaku, jaka jest wielkość wylotu po włożeniu wkładki zimowej w tym niebieskim ulu?

zimowy wlot 10 cm (lub 8cm) na 8mm