FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Przejdzie, to normalne że pod koniec sezonu masz dość.
Dobra robota.

_________________
https://www.matki-pszczele.pl/ Pasieka Zarodowa AGA®

Jeszcze Nie dawno rozmawiając z Pol Bartem mówiłem mam dość pszczół na ten rok
na pasiekę zajrzę w marcu
to prawda wilka zawsze ciągnie do lasu odpocząłem i nie ma dnia żebym tam nie był chociaż postać przy ulu popatrzeć jak noszą pyłek i się oblatują młode pszczółki do słońca
Dziś na dodatek poddawałem matkę ręce mi zadrżały jak przekładałem ją do innej klateczki żeby przypadkiem nie uszkodzić przypomniał mi się maj gdzie za ulem na trawie nie jeden raz przekładałem dziesiątki matek bo nie było czasu na pieszczoty z nimi dziś dla mnie już mógł by być 15 marca pewno mieszał bym ciasto

Zaiste dziwny wpływ mają dutki na człowieka

_________________
"Zdrowy rozsądek to coś, czego każdy potrzebuje, mało kto posiada a nikt nie wie, że mu brakuje".

szczupak minesota najwyraźniej w moim rejonie czuje się jakby jeszcze było lato. Z Początkiem września dostała 14 kg apifortuny na 7 ramek. Dziś zajrzałem, a tam 4 pełne ramki czerwiu, a 3 ramki tylko do połowy zasklepione i od dołu nic nie było. Zeżarły mi ponad 7 kg pokarmu na zimę. Nie miały żadnego ocieplenia, wylotek otwarty na maxa. Inne rodziny miały dziś zaledwie jakieś 10 cm2 czerwiu łącznie z buckfastami.

_________________
www.pszczolyimiod.pl

HE he he cóż matki muszą wychamować
ale byle ochłodzenie dupki im nie zatka jak kraince
musi mocno przycisnąc chłodem aby czerwienie przerwały
ale dlamnie to plus zawsze mocne rodziny idą do zimy .
Daj im duże dawki pokarmu żeby mateczkę zalały i będzie git
powinny ci sie zrewanżowac szybkim rozwojem i pracowitościa na wiosne.

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Szczupak, to to ja wiem i nie stanowi to problemu, natomiast z lekka drażni mnie ich agresywność. Jadnak krzyżowka jednodniówek minesoty z moimi lokalnymi szogunami nie daje za ciekawego wyniku w łagodności. Byle ruch wokół ramek czy wylotu i zaliczam zawsze kilka strzałów.

_________________
www.pszczolyimiod.pl

niestety oryginał o tej porze roku też jest nad pobudliwy -
ale żeby mnie specjalnie ganiały po pasiece to raczej nie .
Owszem reagują na stukanie bardziej nerwowo ,ale to stara niespracowana pszczoła
która jeszcze sie dobrze trzyma , ale niedługo sie osypie .

Zabierałem dziś wagę z pod ula niebyły zadowolone bo po odetkaniu wylotka wysypały sie żeby znaleźć winowajce ale strzału nie wyłapałem choc byłem w koszulce z krótkim rękawem
Chyba że masz farta jak Cordowan który czieszył sie minesotkami do wiosny a wiosną je wydusił

_________________
Pozdrawiam Szczupak

W sezonie Minesota łagodnością konkurowała ze Skelnarem , teraz jest trochę ostrzejsza . Pomimo osiatkowanej dennicy czerwi muszę zalać ją pokarmem .

_________________
Nie ma nic gorszego niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję

U mnie to one od poddania matki jak tylko się wymieniły do samiutkiej zimy były spokojne i łagodne, szkołę pokazały mi od wiosny do maja i wtedy zdecydowałem się je usunąć i zmienić na inne. Tyle że u mnie nie dało się podejść na 20 metrów do ula i już ganiały a po byle jakim przeglądzie odprowadzić mnie potrafiły na podwórko 100 metrów od uli tnąc jak wściekłe.
adidar zobaczysz czy tak nie będzie u ciebie od wiosny, jeśli tak też będziesz je wywalał. Choć nie powiedziane że będą spokojne.

Natomiast u mnie dosłownie przerwały czerwienie , dokładnie "na moje polecenie".
Wczoraj sprawdzałem - wszystek czerw wygryziony , pokarmu na zimę pod dostatkiem.

To prawda " z kim się zadajesz - takim się stajesz.
Łagodność jednodniówek Minesoty jest wprost proporcjonalna do łagodności populacji pszczół z jaką jest kojarzona.

Już nie pamiętam - czy ja nabywałem Minesotki od Ciebie Szczupaczku?
Bo jeżeli tak , to jest mi bardzo przykro : dałeś mi materiał lepszy od oryginału .
Przy wczorajszym grzebaniu w ulach wypadła mi nawet z rąk / mam tylko jedną sprawną / ramka z Minesotkami prosto na bose nogi /byłem w sandałach/ i żadna pszczółka nie raczyła je użądlić . Nie wiem , może zbyt śmierdziały.
Tak na poważnie : Przez cały sezon pracowałem przy nich bez kapelusza , czasami bez koszuli , w krótkich spodenkach i prawie bez dymu. Dostałem od nich tylko jedno żądło i to od pszczółki , którą przydusiłem palcami.
Od lat starałem się , a raczej staraliśmy się wspólnie z kolegami trzymać w okolicy pszczółki nie tylko miodne , ale i łagodne . Może stąd te różnice ?
Pozdrawiam i życzę coraz to łagodniejszych Minesot.
paraglider.

ja mam 2 minnesotki. Jedne szalone i wściekłe atakują jak się tylko powałkę podniesie, a drugie spokojne jak baranki:) Miałem zlikwidować te agresory w tym roku, ale tak ładnie miód nosiły, że postanowiłem troszkę pocierpieć:).

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/

paraglider,
Z zapisków wynika że coś ci wysyłałem i wcale nie martwie sie tym ze dostałes dobre pszczoły - to nawet super - bo bede miał choc jednego chętnego na te owady
w zwiazku z tym że masz te minesotki takie łagodne i miodne (chyba ) mam ogromną prośbe do ciebie
abyś najlepsze sztuki z nich
odesłął domnie
w zamian wyśle ci młode matki po oryginałach lub Abrozyjki czyli pszczóły po minesocie selekcjonowane na kolorek ,które też noszą miodek nie gorzej od oryginałow (oczywiście to moja ocena ) w najstosowniejszym terminie podanym przez ciebie .

Czasem warto wrócić do takich sztuk w chodowli (jakie ty posiadasz) , aby poprawić niektóre cechy nie tracąc przy tym - tych które juz mają ale to tylko moje takie dywagacje.

Teraz moge sie przyznać do tego że niektórzy koledzy otrzymali matki tak zwane ,,reprodukcyjne ,, choc niesprawdzone co do przydatności ( wynika to ze sposobu doboru rodziców) - pocichu liczyłem na to iż zostaną mimo wszystko pociagniete po nich córki
które mogły by o niebo lepiej sprawdzic sie w pasiece jak ich matki .
Jedyny bład to taki że niepozostawiłem wykazu gdzie je wysłałem i nieuprzedziłem co do rokowanej ich wartości , nabywców
choc o paru miejscach pamiętam
Z paru źródeł wiem ze kolezy byli mile zaskoczeni takim obrotem sprawy ciagnąc córki mieli spokuj w pasiekach i miodek (ale miodek w tym roku wszyscy mieli ) gdzie indziej niestety klapa .
co nie oznacza że pszczółki są niedobre - poprostu nie wszedzie sie sprawdzą .
Dlatego prosiłem i ponawiam prosbe o rzeczową opinie na temat minesot
każdy kto je ma odemnie - chcąc niechcac
bierze udział w nieformalnym projekcie na pszczołę polską,,Złotą Ambrozyjke ,,
[center] pszczołę naszego forum [/center]
[center] Nawet nasz GóRu na B o tym niema pojecia
co to będzie [/center]

Jeśli wyjdzie cos ciekawego- sukces będzie wspólny
jeśli nie - to cóz - co może dobrego zrobić taki zielony w niejednym temacie - jak ja
Ale chyba nikt nie zarzuci mi ze nie próbowałem myślę że za zielone marzenia nikt nie kara

Pozdrawiam Szczupak

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Jak pamiętasz , dostałem od ciebie jedną Ambrozyjkę- jednodniówkę . Byłem świadkiem jej pierwszego oblotu , niestety nie wiem z kim się w powietrzu spiknęła . Muszą jednak stwierdzić , że dała po sobie najbardziej wyrównane potomstwo pod względem kolorystycznym . Ten złoty kolor cieszy moje oko i w przyszłym sezonie postanowiłem jak najwcześniej rozpocząć od niej hodowlę trutni , by miały szansę zapłodnić wcześnie wychowane prze zemnie matki. Zakupiłem już węzę trutową . Wszystkie moje Minesoty mają dla mnie oprócz miodności dodatkową zaletę : są bardzo dobrymi zbieraczkami kitu pszczelego , a ja go skrzętnie poławiam i zbieram , co nie ukrywam daje mi dodatkowy , dość pokażny dochód z ula . Ciszę się , że w dalszym ciągu pracujesz nad tą pszczółką - Złotą Ambrozyjką i jestem pewien , że cokolwiek by ci złego o tym projekcie pisano ,to i tak na końcu nie jednemu ze zdumienia twarz pozielenieje. Osobiście jestem otwarty na ten program i jeżeli z Twojej strony nie będzie oporów , jestem w stanie przyjąć każdą ilość Ambrozyjek / no , przynajmniej jedną / jako materiał doświadczalny w mojej pasiece.
Zyczę powodzenia w cierpliwym kojarzeniu i coraz to lepszym udoskonalaniu pszczółki przyszłości - Złotej Ambrozyjki.
paraglider.

Po licznych mailach i prośbach kolegów
otwieram listę dla chętnych na Ambrozyjki i Minesoty na rok 2012

Ale uprzedam
nie mam matek reprodukcyjnych MINESOTY
tylko urzytkowe


Będe dysponował matkami po oryginałach jak i matkami o jasnym ubarwieniu które udało sie uzyskać w drodze selekcji na kolor
Dlatego prośba do chętnych o podanie w zamówieniu po jakiej matce mają być matki
czy po oryginałach MINESOTY
czy po AMBROZYJKACH (jasnych )


Zamówienia proszę wysyłać na adres [email protected]
zamówienie powinno zawierać :
imie nazwisko , nick z forum
Adres
telefon i adres mail -owy
ilośc sztuk z dopiskiem Minesota lub Ambrozyjka
Oferuje jednodniówki i bardzo ograniczoną ilość matek unasienionych naturalnie
dlatego nie wszytscy chętni je otrzymają
Nie wysyłam potwierdzeń przyjecia zamówienia
Wysyłkę matek realizuję według kolejności zgłoszeń

Pozdrawiam Szczupak (zielony nie w jednym temacie)

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Może jednak postaraj się o wysłanie "potwierdzeń zamówień" gdyż zamawiający będą mieli pewność że zamówienie doszło i nie zostaną pominięci.

Baartez2006, napisał:
Naprawdę w sezonie niemam czasu na kompa i maile bynajmniej ja niepotrafie go znaleźć
jak zamówienie wpłynie wedlug wzoru na adres który podałem
automatycznie jest na liście i w kolejce
w zeszłym roku chyba udało mi sie zealizować wszystjie zamówienia pomimo początkowych trudności i bez potwierdzeń.
A zawsze można spytać na PW napewno odpowiem

Pozdrawiam Szczupak

_________________
Pozdrawiam Szczupak

szczupak w jakiej cenie bedziesz miał minesoty unasienione

_________________
http://pasiekawiktoria.pl/

[center]Ceny matek na rok 2012 [/center]
[center]W Zielonej Pasiece Szczupaka
[/center]
Jednodniówka 20 zł
Unasieniona naturalnie 50zł

Oczywiście do ceny matek trzeba doliczyć koszt przesyłki

Pozdrawiam Szczuapk

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Witam ja jeszcze mam pytanie bo chcę rozróżnić dwie sprawy:
Czy to będą matule minesota ala "ambrozyjka"
Czy to będzie minesota po matce reproduktorce z wiadomego źródła?

Edit. Sorki wszystko jest 3 posty wyżej

Cieszę się , że sie przełamałeś i znów będziesz hodowcą Minesotek , które tak naprawdę tylko dzięki twej pracy stały się popularne wśród uczestników naszego forum . Nawet sam się nie spodziewałeś , że tak małe stworzenia zainspirują twoją wielką pasję do powstania "nowego , nieformalnego projektu pod nazwą Złota Ambrozyjka". Jak sam widzisz , w stosunkowo krótkim czasie udało ci się uzyskać piękny kolor , ktorego może pozazdrościć nawet Złota Amerykańska? Teraz czas na inne cechy :.........................................................
Po tych kropkach możesz zobaczyć jak daleka droga cię czeka. "Ale , Nic to " , my też chcemy mieć swego "Brata - Zbyszka".
Piszesz szczerze:
- Wiemy o tym doskonale i jak na razie nam to nie przeszkadza / w poprzednim sezonie ledwo się wyrobiłeś i to samo czeka cię teraz./
Mam nadzieję , że za rok napiszesz: Sprzedam matki MINESOTY po matce reprodukcyjnej - inwestycja się szybko zwróci - zapewniam .
Zyczę ci dużo zdrowia i wyrobienia się z wszystkich zamówień a w pracy nad Złotą Ambrozyjką - długiego życia.
paraglider.

Szczupak, a kiedy ewentualna wysyłka? Będzie uzgodniona z zamawiającym itp?

Wolał bym wiedzieć o tym, że przyjdzie paczuszka przynajmniej dzień wcześniej.

Malcolm,
Radku z chwila rozpoczecia hodowli - matki wysyłam w każdy poniedziałek (bo w niedziele się wygryzają)
zamawiajacy dostaje je we wtorek lub środę
Więc matki jednodniówki są co tydzień (jeśli sie nie upieką itd...)
więc nie powinieneś byc zaskoczony
zawsze po rozpoczeciu hodowli (oczym napisze ) mozesz zapytać na PW

Inaczej jest z matkami unasienionymi
te muszą posiedzieć w ulikach i unasienić sie
i zacząć czerwić
Więc trzeba dłużej poczekać
Ale wysyłąm je najczęściej z jednodniówkami w poniedziaki
Aby przypadkiem w czasie pslizgu w dostawie -pszczoły nie siedziały przez wekend na poczcie

Pozdrawiam Szczupak

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Dzięki wielkie Szczupak, już zamówiona.

bardzo się ciesze że kolega się zdecydował. Marzyłem o Minnesota zobaczymy na wiosnę

Witam koledzy posiadacze Minesot od Szczupaka. Powiedzcie mi czy zaobserwowaliście takie pszczoły zupełnie czarne w 100% z rodzin gdzie są matki minesot ? Ba na tych pszczołach nie widać ani trochę włosków na odwłoku ani na korpusie, pszczoły zupełnie czarne a reszta pszczół żółciutkie jak na zdjęciach u Szczupaczka. Fakt na 100 wylatujących trafia sie ich może z 10-15 sztuk. Umiecie to jakoś wytłumaczyć?

_________________
Pozdrawiam Krzysiek

Nowa odmiana minesot sa to tak zwane czarne minesoty

Witam tak to są już stare pszczoły i na pewno rabujące ,pszczoły nie chcąc w puścić rabusiów do ula to skubią ich gdzie popadnie i za te włoski i taka pszczoła wygląda już czarno , mogą to też pszczoły błądzące

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW

Minesoty jak i Ambrozyjki maja dość bujne futerko
i bardzo dobrze bronią się przed różnego rodzaju rabusiami
a ciemne łyse egzemplarze
to prawdopodobnie złodziejki pochodzące z tych rodzin i najczęsciej są koloru krainek bo pochodzą po tatusiach o takim kolorze
Zauważyłem takie w rodzinach z naturalnego unasienienia
Nigdy natomiast nie widziałem zółtych pszczół tak wyłysiałych, co oznacza że chyba nie pchają się do obcych uli.

_________________
Pozdrawiam Szczupak

[quote="Szczupak"]Nigdy natomiast nie widziałem zółtych pszczół tak wyłysiałych, co oznacza że chyba nie pchają się do obcych uli.


Pszczoły są wyłysiałe, bo są chore a nie rabujące.

I tylko taki może być powód braku owłosienia na pszczole ?
a i wiek - nie ma tu nic do żeczy , ani specyfika pozyskiwania wziątku np z obcych uli lub spadzi albo kąpiele w syropie cókrowym podczas jesiennego karmienia ?
Hmmmm.......jakoś mnie nie przekonałeś

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Zbychu, Ambrozyjka na zdjęciu jest cudowna.Moje wielkie gratulacje!!!
A to futerko, to już mnie zwaliło z nóg.

Wszystkie Ambrozyjki tak się przeobrażają na okres zimy - u mnie też . Im grubsze futerko , tym sroższa będzie zima . One nigdy się nie mylą .

A u mnie minesoty porozchodziły się po wszystkich ulach. Nie mam ula żeby nie było jednej lub kilku żółtych pszczółek. To pewnie te leniwe, którym nie chciało się szukać swojego ula.

_________________
A wy , pszczółki pracowite ,
Robotniczki boże ,
Zbierajcie wy miody z kwiatów ,
Ledwo błysną zorze !A wy , pszczółki , robotniczki ,
Chciałbym ja wam sprostać ,
Rano wstawać i pracować ,
Byle miodu dostać !

No, no, no futerko pierwsza klasa, ale mam nadzieję, że zima jednak nie będzie aż tak sroga, choć w USA pokazują, że jest nieciekawie.

_________________
Pozdrawiam
novara

No i zamówienie złożyłem u Szczupaka i mam nadzieję, że w przyszłym roku też będę miał takie z futerkiem

_________________
Pozdrawiam
novara

Kol.Krzysiek 115ek poruszył na tym forum kwestię "czarnych pszczół", które zauważył obok pięknie wybarwionych Szczupakowych Minessot. To nie są rabusie z innych uli, to po prostu chore pszczoły. Krzysiek.Masz prawdopodobnie zainfekowaną pasiekę wirusem chronicznego paraliżu pszczół. I to nie za sprawą Sczupakowej Minessoty. Albo wpuściłeś matkę do już zainfekowanego ula, albo zawlokły wirus pszczoły z innych uli.
Wirus ( paralysis chronika apium) przebiega w dwóch formach:

- w pierwszej występuje drżenie skrzydełek i odwłoków oraz utrata zdolności lotnych. Zdolność pobierania pokarmu utrzymuje się przez cały czas trwania choroby. Często obserwuje się rozdęcie odwłoka na skutek przepełnienia wola miodnego płynną treścią oraz biegunkę.

- w drugiej fazie choroby, w której chore pszczoły określano mianem "czarnych rabusi", owady przed wystąpieniem objawów paraliżu tracą owłosienie i przyjmują czarny, połyskujący wygląd. Często się zdarza, że te dwie formy choroby występują równocześnie w ulu.
Chore pszczoły wydzielają przy tym nieprzyjemny zapach i są wydalane z ula. Te walki na mostku przed wylotkiem mogą sugerować, że są to pszczoły rabujące. Ponadto z zainfekowanego ula czuje się niezbyt przyjemny zapach. Niestety, nie ma to lekarstwa .Częściowo ogranicza infekcję stosowanie preparatu"Alfa-5" lub odkażanie pasieki substancjami odkażającymi. Często choroba przemija samoistnie. Najczęściej jest rozpoznawana na wiosnę.
Piszę o tym, bo w swojej pasiece miałem do czynienia i chyba mam nadal do czynienia z tą chorobą. Ale życzę Kol. Krzyśkowi ,żebym się mylił w tej diagnozie. Pozdrawiam. Lemon

Kol.Krzysiek 115ek poruszył na tym forum kwestię "czarnych pszczół", które zauważył obok pięknie wybarwionych Szczupakowych Minessot. To nie są rabusie z innych uli, to po prostu chore pszczoły. Krzysiek.Masz prawdopodobnie zainfekowaną pasiekę wirusem chronicznego paraliżu pszczół. I to nie za sprawą Sczupakowej Minessoty. Albo wpuściłeś matkę do już zainfekowanego ula, albo zawlokły wirus pszczoły z innych uli.
Wirus ( paralysis chronika apium) przebiega w dwóch formach:

- w pierwszej występuje drżenie skrzydełek i odwłoków oraz utrata zdolności lotnych. Zdolność pobierania pokarmu utrzymuje się przez cały czas trwania choroby. Często obserwuje się rozdęcie odwłoka na skutek przepełnienia wola miodnego płynną treścią oraz biegunkę.

- w drugiej fazie choroby, w której chore pszczoły określano mianem "czarnych rabusi", owady przed wystąpieniem objawów paraliżu tracą owłosienie i przyjmują czarny, połyskujący wygląd. Często się zdarza, że te dwie formy choroby występują równocześnie w ulu.
Chore pszczoły wydzielają przy tym nieprzyjemny zapach i są wydalane z ula. Te walki na mostku przed wylotkiem mogą sugerować, że są to pszczoły rabujące. Ponadto z zainfekowanego ula czuje się niezbyt przyjemny zapach. Niestety, nie ma to lekarstwa .Częściowo ogranicza infekcję stosowanie preparatu"Alfa-5" lub odkażanie pasieki substancjami odkażającymi. Często choroba przemija samoistnie. Najczęściej jest rozpoznawana na wiosnę.
Piszę o tym, bo w swojej pasiece miałem do czynienia i chyba mam nadal do czynienia z tą chorobą. Ale życzę Kol. Krzyśkowi ,żebym się mylił w tej diagnozie. Pozdrawiam. Lemon

Przepraszam za powtórny tekst. Lemon

marian pszczoły wyłysiałe nie są chore tylko stare emerytki ,pawel

Lemon, Zobaczymy co będzie na wiosnę. Poczytam trochę o tej chorobie i wszystko się okaże w marcu z pierwszym oblotem. Fakt Faktem to dopiero 3 rok jak bawię się w pszczelarza i jedynym odkażaniem jakie stosowałem to opalanie uli,dennic robię to co roku.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek

szczupak - piękna ta pszczółka na tej fotce, może kiedyś sobie będę mógł pozwolić na złożenie zamówienia. Najpierw jednak muszę nabrać doświadczenia które pozwoli mi właściwie ocenić walory takiej pszczoły na takim terenie jak mój. Ale program "Złota Ambrozyjka" brzmi dumnie.


ehhh... piękna pszczoła...zakochałem się

Szczupak, Szczupak, witam złożyłem u kolegi zamówienie na minesote ale nie przyszło zadne potwierdzenie przyjęcia wiadomości

pawlo0710 Szczupak nie wysyła potwierdzeń zamówienia tak napisał w ogłoszeniu po prostu ma twoje zamówienie ja też zamawiałem i nie otrzymałem potwierdzenia pozdrawiam

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW

Słuszne były moje przypuszczenia. Sprawa została dopięta dzięki Zenon- FAJNA PSZCZOŁA

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Minesotka jest cool
Dobrze ze jest ktoś kto minesotke tak bardzo docenia -- Tak tak to o Tobie Szczupak,

A tu fajny filmik z jeszcze lepsza muzyką - Bodyguard w postaci minesotki

http://www.pasiekaambrozja.pl/forum/vie ... &start=550

z moich fotek to nici wyszły aparat si spsul a pszczółki wyglądają identyczni jak ta na fotce z tego posta !!!! a oprócz tego nie dawno wróciłem z Niemiec tak z nie bardzo było kiedy porobić foty teraz muszę zainwestować w nowy aparat !!!!!!!!!

Ważna Informacja dla kolegów którzy jeszcze chcieli by
Minesote lub Ambrozyjkę
nie mam juz możliwości zrealizowania zamówień na matki - unasienione

Została mi jeszcze niewielka mozliwość wychodowania jednodniówek - jeśli są chętni koledzy na tego typu matki
zamówienia takie jeszcze będe przyjmował i realizował
AKTUALNE do wyczrpania mozliwości przerobowych

_________________
Pozdrawiam Szczupak

Posiadam dwie matki od pana Szczupak .
Obie były zakupione , w tym roku jako jednodniówki
przesyłka dotarła do mnie w dobrym stanie ,matki dość okazałych rozmiarów , jedna była trochę większa od drugiej, ale to nie ma aż tak dużego znaczenia ,
I moje obserwacje , po zapłodnieniu się z trutniami z mojej okolicy
-pszczoła łagodna , występowały jakieś sporadyczne ataki po otwarciu ula , ale mi to nie przeszkadzało
-czerwią bardzo dobrze , i ładnie ,zwarty czerw
-pszczoła ładna czysta i o dobrze się rozwijająca
te dwa odkłady poszły jako najsilniejsze z odkładów ,do zazimowania w mojej pasiece
i zobaczymy co z nich na wiosne będzie

Od tego roku zaczynam prowadzić szczegółowe notatki
więc wszelkie dodatkowe wady i zalety opiszę
jak na razie to mi się podobają
ale zobaczymy , wszystko zweryfikuje ten sezon

Witam,
Ja zamówiłem u Szczupaka 7 matek, ostało się 5, dwie nie wróciły z bzykania, wszystkie poddane do małych odkładów, wszystkie łagodne, spokojne, jedna się tylko wychyla z nadpobudliwością czasem, ale właśnie nie zawsze, raz są spokojne raz nie, więc nie wiem, jedna zimuje w leżaku WP przy otwartym wylocie i bez ocieplenia, reszta w WLKP na dennicach z pojedynczej deski, i bez ocieplenia. Puki co wszystko ok, jedną matkę podejrzewam o czerwienie bo parę razy widziałem jak pszczoły z tego ula wylatywały (wcześniej jak nie było jeszcze mrozów) ale zobaczymy.
A co do matek, bardzo ładne duże i spokojne. Zbyszek widać się stara żeby matule były jak najlepsze:)

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)