1. Stan początkowy:
- W tej chwili zimuję dwie rodziny na ramkach wlkp oba ule po dwa korpusy (góra 9 ramek na dole raczej chyba puste 6 lub 7 ramek). Nie wiem dokładnie co tam zastanę przy pierwszym przeglądzie i do momentu przesiedlania - zakładam, że będzie to weekend kiedy temperatura w cieniu przekroczy 16 stopni. Wolałbym żeby matka nie zaczynała pełnego czerwienia na obu korpusach. Mam nadzieję, że w górnym będzie jej cieplej. Do tej pory nie mogłem zabrać dolnego korpusu, bo było zbyt zimno na strząsanie pszczół a przy zaglądaniu do środka po lekkim uchyleniu górnego korpusa okazywało się, że pszczółki są w obu.
- Mam 15 pustych wyremontowanych uli Dadanta (leżaki 18-ramkowe) z nadstawkami (15 poszerzonych ramek 1/2D). Niestety nie mam żadnych pustych plastrów w rozmiarze Dadanta lub chociaż 1/2D, jedynie mam mnóstwo gołych ramek w obu rozmiarach.
- Dodatkowo zamówiłem cztery odkłady na ramkach wlkp. Dlaczego nie na ramce Dadanta ? No cóż będę kupował te odkłady od dobrego znajomego więc nie miałem wyboru

2. Stan docelowy:
- Chciałbym przenieść moje rodziny do Dadantów i w maju gdy będę miał cztery nowe matki (1-dniowe nieunasiennione) podzielić te dwie rodziny na cztery w miarę równe zamieszkujące już tylko ule Dadanta. Stare matki postaram się przechować do jesieni i wykorzystać te mini odkłady do połączenia z silnymi wewnątrz dwóch uli Dadanta.
- Zakupione odkłady chciałbym osiedlić w czterech ulach Dadanta i dojść z nimi do stanu pozwalającego na prawidłowe zazimowanie.
- Czyli celem głównym jest osiągnięcie stanu 8 uli Dadanta przygotowanych dobrze do zimy (minimum po 6 plastrów Dadanta) a celem pobocznym i drugorzędnym ale bardzo miłym byłoby zdobycie od tego całego "towarzystwa" kilkunastu kg miodu na własne potrzeby i na osłodę za ciężką pracę

Przez zimę przeczytałem o kilku rozwiązaniach problemu przenoszenia pszczół z jednego typu ula do drugiego.
Książkowym wariantem jest wprawianie ramki wlkp do wnętrza ramki Dadanta ale tu na forum wyczytałem informację o potrzebie wycinania dzikiej zabudowy pomiędzy ramką Dadanowską a wielkopolską a jest to przecież tylko faza przejściowa przed wyrzuceniem tych ramek.
Innym polecanym rozwiązaniem jest podwieszanie ramek wielkopolskich do dodatkowych listewek o rozmiarze górnej beleczki Dadanta.
Przygotowałem się do następującego scenariusza:
3. Zmontowałem sobie częściowe korpusy wielkopolskie składające się z trzech ścianek ze sklejki o dokładnych wymiarach wewnętrznych jak standardowe korpusy wielkopolskie 10-cio ramkowe, których już w przeszłości zrobiłem 5 sztuk. Zaletą tego będzie możliwość ponownego wykorzystania tej sklejki, gdybym chciał budować kolejne ule wlkp. Mam takich zestawów osiem (po trzy ścianki) więc kiedyś może zrobię z nich sześć kompletnych korpusów wlkp.
4. Te częściowe korpusy są tak zbudowane, że po wstawieniu do mojej wersji Dadanta górnym brzegiem pasują szczelnie do reszty ula (pszczoły nie będą mogły przechodzić poza ścianki tych korpusów) i mogą być przesuwane wzdłuż dłuższego boku, więc mając otwarty w ulach te wylotki, które są na krótszym boku mogę płynnie lub skokowo manewrować kubaturą "ula przejściowego" w zabudowie ciepłej
- od 10 ramek wlkp + 0 ramek Dadanta
- poprzez 10 ramek wlkp + 6 ramek Dadanta
- w następnym kroku mogę wyjąć tymczasowy korpus wewnętrzny
- więc zostaje mi miejsce na 18 ramek Dadanta z możliwościami dzielenia rodziny i wykorzystywania obu wylotków. Drugi wylotek mam na dłuższym boku, nie jest on położony centralnie a mniej więcej w 1/3 długości ula.
Nie chciałem rozpoczynać "migracji" przy wykorzystaniu tego wylotka (chyba on jest "głównym" w konstrukcji Dadanta) gdyż ta ścianka boczna, w pobliżu której on się znajduje jest demontowalna i nie jest ocieplona więc gdybym startował od tej strony musiałbym stosować dodatkowo matę ocieplającą i być może zostałoby mi tylko miejsce na 4 ramki Dadanta i te 10 wlkp w tymczasowym wkładzie.
Oczywiście miejsce na 10 ramek to jest możliwość wypełnienia a nie konieczność.
5. Ponieważ moim podstawowym problemem jest brak suszu w rozmiarze Dadanta więc jako alternatywę przygotowałem sobie po kilka listewek w rozmiarze górnej Dadanta aby ewentualnie podwieszać kilka ramek wlkp pomiędzy pełnymi ramkami Dadanta a to na wypadek, gdyby pszczółkom bardzo nie podobało się budowanie nowych plastrów Dadanta umieszczonych na brzegu gniazda (zaczynając od tego wylotka w zabudowie ciepłej). Dałoby mi to możliwość powieszenia jako pierwszej osłonowej np. ramki wlkp z pokarmem, potem węza Dadanta a następny mógłby już być ten ruchomy korpus z resztą ramek wielkopolskich.
Właśnie w tym punkcie mam najwięcej wątpliwości, bo nie mam żadnego doświadczenia i nie mogę przewidzieć jak odpowiedzą moje pszczółki na taką "propozycję", czy są możliwe jeszcze inne, bardziej korzystne dla pszczół warianty ?
Zakładam, że operacje cięcia i wprawiania woszczyny mógłbym zastosować tylko w celu jak najszybszego wypełnienia ramek nadstawkowych 1/2D fragmentami wyciętymi z pustych plastrów wlkp aby w ten sposób zbudować chociaż część miodni.
Na wyposażeniu uli mam kraty odgrodowe pionowe i poziome więc gdy już dojdę do stanu gniazda na 5-6 ramkach Dadanta planuję odciąć matce dostęp do plastrów wlkp znajdujących się w tymczasowym korpusie, skąd po wygryzieniu ostatnich pszczół i ewentualnym odsklepieniu resztek pokarmu miałbym materiał do przygotowywania tych plastrów nadstawkowych.
W odpowiednim momencie oczywście zabiorę z uli te tymczasowe wkłady pod rozmiar wlkp.
Jeżeli będzie potrzeba to przygotuję sobie odpowiednie maty ocieplające w rozmiarach gniazdowym i nadstawkowym Dadanta aby odpowiednio wspomagać pracę pszczół i regulować dostępną dla nich przestrzeń.
Wiem, że zawsze powinienem się spodziewać niespodziewanego więc przypuszczam, że może to być głównie dzika zabudowa w dolnej części tymczasowego wkładu pod ramkami wlkp (tę przestrzeń nad dennicą mógłbym odciąć płytą pilśniową ale może nie jest to konieczne jako wersja "wysokiej dennicy" ? Bardziej prawdopodobna wydaje mi się zabudowa dzika pod plastrami wlkp podwieszonymi pomiędzy plastrami Dadanta.
A teraz gdy już dotarliście do tego miejsca... to taka prośba o opinie, co o tym moim planie sądzicie ?
Pozdrawiam,
Józek