FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 26 sierpnia 2025, 21:52 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 21 ] 
Autor Wiadomość
Post: 14 listopada 2015, 02:39 - sob 
Nie znalazłem nigdzie tego zagadnienia - więc ryzykuję linczem. :D

Tak więc:
Założyłem budowę ula dzieląc je na części w postaci:
1. Dennica
2. Korpus
3. Nadstawka 1 i 1/2
3. Daszek
inne w tym temacie pomijam - nie istotne tego tematu.

ad 1. Dennicę buduję z drzewa (chodzi o solidność konstrukcji) - tu temat mam załatwiony (tak uważam).

ad. 2.Korpus gniazdowy zrobię z drzewa - ocieplany i masywny (na zimę), jednak tu wpadłem na pomysł aby nadstawkę zrobić ze Styroduru. (na dole opiszę pewne kłopotliwe dla mnie pytanie).

ad. 3 - Daszek z drzewa.

Chodzi mi o łączenie dennicy i korpusu gniazdoego wykonanymi z drzewa z korpusem (nadstawkami) z innego materiału (Syroduru).

Może moje pytanie jest dziwne jednak po przeczytaniu książki pojawił się kłopocik (włączył się kombinator :wink: ) Wyczytałem, że w ulu ważna jest temperatura i inne procesy biochemiczne. Czy w ten sposób łącząc różne materiały (elementy) nie zakłóci się jakiś procesów które by zaszkodziły mieszkańcom ula?
Czy ktoś takie kombinacje próbował?


Na górę
  
 
Post: 14 listopada 2015, 09:13 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Kombinujesz. Po co Ci ciężki masywny korpus zimowy? Przecież w lato też go będziesz musiał dźwigać?? Kręgosłup, pamiętasz?

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2015, 10:08 - sob 
Marcinek,
ja duzego doswiadczenia nia mam ale napisze Ci tak .czy pszczoly ktore mieszkaly w dziupli lub starym kominie mialy spesjane nadstawki zima/lato?
chlopie pszczoly potrafia sobie zorganizowac wszystko same ,podgrzeja, przewietrza,wychlodza swoj dom jak potrzeba :wink:
mysle ze troche za duzo sie naczytales i kombinujesz jak kon pod gore.

pozdrawiam


Na górę
  
 
Post: 14 listopada 2015, 10:38 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Marcinek pisze:
Dennicę buduję z drzewa

Drzewo to w lesie stoi a po przetarciu jest drewno.
Zrób wszystko bez wręgów i z jednego materiału... drewno albo styrodur

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2015, 12:22 - sob 
adamjaku pisze:
Po co Ci ciężki masywny korpus zimowy? Przecież w lato też go będziesz musiał dźwigać??

Mając na myśli masywny - chciałem zrobić taki z ociepleniem i taki ładny, taki cycuś glanc. Nie byłby taki strasznie ciężki ale masywny. Pomyślałem sobie, że tego bym nie dźwigał. Tam jest miejsce na gniazdo i nie przewidywałem go przenosić. Dennica oczywiście też masywna (z drzewa) i higieniczna ze wszystkimi elementami wyciąganymi (dolna płyta, lotnisko). Do przeglądu gniazda nie potrzebuję go dźwigać. Tak sobie myślałem, że to co wymyśliłem będzie funkcjonalnie - dół (dennica i korpus gniazdowy posłuży jako stabilizator i coś stałego). Góra którą będę musiał przenosić właśnie myślałem aby zrobić lekkie. Na zimę założyłbym korpus (drewniany) - dla dobrego zimowania (aby ul był taki sam na całości).
pisiorek pisze:
mysle ze troche za duzo sie naczytales i kombinujesz jak kon pod gore.

:haha: tak mi kazali :lol: więc byłem grzeczny i czytałem :haha: nawet sam szef mi kazał, karcił i kazał szukać w wyszukiwajce - więc posłusznie czytałem, szukałem i wykombinowałem (ale czy dobrze). :haha: :haha: :haha: :haha:

pisiorek pisze:
... czy pszczoly ktore mieszkaly w dziupli lub starym kominie mialy spesjane nadstawki zima/lato?

Uważam, że to porównanie jest niefortunne. Przecież pszczelarze ogacaja swoje ule, przenoszą z uli nieocieplanych do ocieplanych itp. Te w kominie, dziupli to pszczoły dzikie i innej odmiany, przystosowane do życia w takich warunkach (wyczytane). Zwykłe pszczoły które się wyroiły i osadzają się w dziupli, jakimś zakamarku - niestety nie przeżywają (często) zimy.

Tomasz2020 pisze:
Zrób wszystko bez wręgów i z jednego materiału... drewno albo styrodur

Tak - jednak w moim założeniu jest też forma ekonomiki. Pozwoli mi to na postawienie dwóch uli. W tym szaleństwie jest też trochę logiki. :haha:


Na górę
  
 
Post: 14 listopada 2015, 12:42 - sob 
Marcinek pisze:
Uważam, że to porównanie jest niefortunne. Przecież pszczelarze ogacaja swoje ule, przenoszą z uli nieocieplanych do ocieplanych itp. Te w kominie, dziupli to pszczoły dzikie i innej odmiany, przystosowane do życia w takich warunkach (wyczytane). Zwykłe pszczoły które się wyroiły i osadzają się w dziupli, jakimś zakamarku - niestety nie przeżywają (często) zimy.


jesli pszczoly "dzikie" zajma dziuple w odpowiednim czasie i zdaza nanosic wystarczajaca ilosc pokarmu to pewnie ze przezimuja i maja w nosie to jaka maja dziuple styrodur,osb czy drewno.w dzisiejszych czasach zalatwia je waroza gdy jej nie bylo radzily sobie przez tysiace lat ,dzis bez pomocy czlowieka nie daja rady .to waroza i choroby z nia zwiazane dziesiatkuja pszczolki.

material z jakiego zrobisz ul ma trzeciorzedne znaczenie .


Na górę
  
 
Post: 14 listopada 2015, 14:03 - sob 

Rejestracja: 22 lutego 2011, 01:19 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Podkarpackie / Okolice Jasła / Małopolskie i Lublin pasieka na Dachu KULu
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
Za duzo kombinowania to nie dobrze. Nowoczesna gospodarka to ul maksymalnie rozbieralny, lekki... Zrób korpusy albo drewniane albo ze styroduru. Polecam osobiście drewniane. Nie baw sie we wręgi, ocieplenia. Polecam byś wybrał taki ul, ktory ma jednakowe korpusy w miodni i gnieździe: np. dadant 1/2, wielkopolski na 18cm, langstroth. Jedna wielkość ramki ogromnie ułatwia prace i myśle, ze wielu to potwierdzi. Pozdrawiam i powodzenia


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2015, 14:23 - sob 
Dzięki za pewne sugestie. Jednak mam wrażenie, że mnie nie rozumiecie.
Więc jeszcze raz to wyjaśnię.

Chcę (kupić) zrobić - dennicę higieniczną oraz korpus ocieplany (gniazdowy) tzw. pełny (gniazdowy) z drewna. To będzie służyło jako stabilna podstawa (konstrukcja - przed wiatrem itp). Natomiast korpusy 1/2 ma miodek) zrobić (dorobić) ze styroduru.
Daszek (zrobić wg Waszych porad - np. Ulik77)

Ma to na celu łatwość pracy z korpusem (nadstawką) - lekka i bardzo tania.
W ten sposób budżet mój wystarczy na dwa ule. :)
Jednak mi chodzi o pewne (dla mnie niewiadoma) zachowania w ulu jakie mogą być przy zastosowaniu takich naprzemiennie zastosowanych materiałów. Chodzi tu o wilgoć, temperaturę itp.
Jak powszechnie wiadomo drzewo ma właściwości oddychające natomiast styrodur już takich właściwości nie ma.
Nie chce doprowadzić do sytuacji jaką mój brat zrobił ze swoim domem - tu opiszę o co chodzi i z tego moje obawy.
Mój brat kupił dom w klasie energetycznej "tradycyjnej". Ocieplił jednak był nie zadowolony - uzyskał klasę energetyczną "Energooszczędny". Dokleił jeszcze jedną warstwę i uzyskał klasę energetyczną "Pasywny". Też nie był do końca zadowolony - chciał uzyskać dom plus energetyczny.
Znowu dokleił, okleił itp i tu pojawił się problem - zrobił się termos i zrobiły się z tego same problemy. Wszystko robili fachowcy. :tasak:
Właśnie dla tego pytam się czy można zastosować takie połączenia jak opisałem wyżej.


Na górę
  
 
Post: 14 listopada 2015, 15:16 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Marcinku !
Ja - "stary wyga" proponuję : Nie kombinuj - posłuchaj Ks. Tomasza , będziesz mu kiedyś za to wdzięczny .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2015, 15:30 - sob 
paraglider, ja wszystko rozumiem ale ja mam jakiś taki załączony "myśliciela" i zawsze coś chcę usprawnić. Jakoś mi to wychodzi. :)
Mi chodzi o pewne uargumentowanie aby nie kombinować. Chcę to zrozumieć - jakoś w szkole nie lubiłem formułek (zawsze musiały być dla mnie zrozumiałe).
Tak więc proszę o wskazanie mi błędu takiego połączenia korpusów (drewno - styrodur).


Na górę
  
 
Post: 14 listopada 2015, 17:37 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Marcinek pisze:
Chcę to zrozumieć - jakoś w szkole nie lubiłem formułek (zawsze musiały być dla mnie zrozumiałe).

Też tego wymagałem od swoich uczniów .
Marcinek pisze:
Tak więc proszę o wskazanie mi błędu takiego połączenia korpusów (drewno - styrodur).

Tu nie ma błędu - tak też może być / pod warunkiem że korpusiki ze styroduru będą zabezpieczone plastikowymi lub drewnianymi wręgami w przeciwnym razie , szybko je uszkodzisz ./
Twoim adwersarzom /starym praktykom / zależy na tym , byś w normalnej gospodarce pszczelarskiej nie utrudniał sobie życia . W innym przypadku " hulaj dusza - piekła nie ma " , tylko wyobrażnia może cię ograniczyć .
Serdecznie pozdrawiam i życzę twórczej , nieograniczonej weny .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 listopada 2015, 18:08 - sob 
paraglider pisze:
Tu nie ma błędu - tak też może być / pod warunkiem że korpusiki ze styroduru będą zabezpieczone plastikowymi lub drewnianymi wręgami w przeciwnym razie , szybko je uszkodzisz .


Dzięki. :pl:
Tak więc staną dwa ule. :)
Jeszcze nie widziałem aby ktoś robił ule styrodurowe bez wręg. https://www.youtube.com/watch?v=S2O_ik-YSQA Nawet sobie tego nie wyobrażam. Praktycznie za każdy razem kiedy się chce zdjąć korpus to byłoby to prawie niemożliwe - trzeba podważyć a Styrodur niestety nie jest odporny na takie manewry.
Poliutetan - tak widziałem takie ule - bez wręg.

paraglider pisze:
Marcinek pisze:
Chcę to zrozumieć - jakoś w szkole nie lubiłem formułek (zawsze musiały być dla mnie zrozumiałe).

Twoim adwersarzom /starym praktykom / zależy na tym , byś w normalnej gospodarce pszczelarskiej nie utrudniał sobie życia . W innym przypadku " hulaj dusza - piekła nie ma " , tylko wyobrażnia może cię ograniczyć .
Też tego wymagałem od swoich uczniów .


A jak można sobie utrudnić życie jeśli to nic nie przeszkadza? Wręcz przeciwnie - ule styropianowe maja tendencje przewracania pod wpływem wiatru (sporego - a takich ostatnim czasy takich sporo). Tak wiec Dennica oraz Korpus gniazdowy będą zapewniać stabilizację dla górnej styrodurowej nadstawki (w ulu WLKP). Taki był tok mojego myślenia. Daszek w tym momencie będzie dociskał - bez potrzeby spinania pasami.

Podobno pszczoły są nieprzewidywalne. Często oglądając Tomka Miodka - podkreślał to.


Na górę
  
 
Post: 02 grudnia 2015, 21:36 - śr 

Rejestracja: 08 listopada 2015, 15:18 - ndz
Posty: 7
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Szczerbice
Co do przewracania się styropianów to nie moge z tym się zgodzić. Mam styropiany łysonia i nawet przy tych wiatrach jakie mieliśmy w tym roku nie było z nimi problemu. Nie przesunęły sie ani milimetr. Drzewa wokól połamane a ule jak stały tak stoją. Jedynie kostkę na daszku miały położona żeby daszek nie odleciał. W ulu sa ramki z miodem itd i one powodują że korpusy maja po około 20kg (czasem mniej czasem więcej), dodatkowo są zlepione propolisem czy tez woskiem więc naprawdę trudno taki naszemu wiatrowi przewrócić.
Czy łączenie drewna ze styropianem moze mieć jakiś negatywny wpływ? Trzeba by sie temu przyjrzeć, ale wątpię. Jedynie może być tak że będzie się woda skraplać na ściankach styropianowych jesli będzie kiepska wentylacja. Innego problemu raczej być nie powinno, skoro do ocieplania drewnianych stosuje się styropian to ścianka styrodurowa (bez obicia drewnem) nie powinna wiele zmienić.

Ja kupiłem w tym roku styrodur w markecie i zrobiłem z jednej paczki 3 ule wielkopolskie 12 ramkowe (6 korpusów i 3 nadstawki 1/2). Jedynie dennice drewniane i częściowo daszki drewniane ale na upartego i na to styroduru by starczyło. Do tego oczywiście drewniane wręgi (ile się nasłuchałem od ojca o tym jak beznadziejnie się robi te wręgi, ale zrobil :D ) i powałki ze sklejki. Całość, nie licząc drewna, śrub, farby i pracy to był dla mnie koszt 138zł za styrodur i troszke siatki na dennice (może za 10zł może za mniej) czyli około 150zł za 3 ule. Roboty masa ale przyjemność wielka. Teraz już wiem co moge ulepszyć by prościej to wszystko zrobić. Jeśli bym robił z drewna to pewnie drożej by mnie to wyszło albo porównywalnie. Pomijam wypaczanie sie drewna które przy tak szerokich "belkach" na pewno by zaszło. Chyba że byś kleił lub z jakiejś podbitki robił (ale tu roboty bylo by więcej)

Pozdrawiam i licze na jakieś zdjęcia ulików które tworzysz, może i ja coś z tego zaczerpnę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 grudnia 2015, 21:44 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
damilog, z tym przesuwaniem styropianów to trzeba ostrożnie. U mnie stoją na belkach metalowych i w czasie wichury kilka się przesunęło pod wpływem wiatru. Na szczęście na tyle mało, że nie spadły z belek. Z 3 uli (styropianowych) porwało mi daszki mimo obciążenia kostką brukową. Na szczęście zatrzymały się na płocie :)

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 grudnia 2015, 10:25 - czw 
Niestety silne podmuchy wiatru robią z ulami co chcą. W zeszłym roku jechałem do Puław i tak się stało, że jadąc zaobserwowałem jak ustawione kilkanaście uli kładło się, jeden po drugim. Smutno było patrzeć jak pszczoły poprzyklejały się do ziemi i walczyły z wiatrem. Ja oraz kilku kierowców zatrzymywało się i próbowali coś zrobić jednak te porywy wiatru były tak silne, ze całe kłęby wraz z ulami poliuretanowymi maszerowały po polu rzepaku. Smutno było patrzeć. Pszczelarz zapewne jak przyjechał i zobaczył co się z jego pszczołami stało - zawał gwarantowany. Z całej potężnej pasieki (może ze 40 uli) w miejscu stało zaledwie 4 ule. :(

Choć to nie moje ule, ale smutno mi było, że wszystko się przewracało. Widok apokaliptyczny.
U mnie tez przyszły takie wiatry i połamały wielkie konary lipy (sama średnica konaru to około 80 cm).


Na górę
  
 
Post: 03 grudnia 2015, 13:02 - czw 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 1027
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
Najlepszym rozwiązaniem to postawić płot z obrzyn, lub posadzić żywopłot żywo zielony , wysokości ok 1,5m w koło pasieczyska i żaden wiatr nic nie zrobi dla uli.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 grudnia 2015, 13:32 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Ja mam jak pisze Zento Około 8m za linią uli rozciąga się pas lasu, A bezpośrednio za ulami zostawiłem pas samosiejek brzóz i leszczyn, które przycinam do wysokości około 1,7m. Przy nawet największym wietrze, w okół uli jest spokój.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 grudnia 2015, 13:35 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
czym innym jest ściana lasu a czym innym płot czy 1,5 metrowy żywopłot. Przy silnym wietrze taki żywopłot pomaga głównie na samopoczucie pszczelarza. Zresztą o czym tu mówić, skoro dachy latają jak latawce to i nasze ule położą się jak łan zboża pod kosą. Kwestia jak dmuchnie.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 grudnia 2015, 15:56 - czw 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 1027
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
Cynig poczytaj w internecie ile razy podnosi 1metrowa przeszkoda wiatr do góry, podpowiem tylko tyle, że jest to 25 razy. Chciałem postawić turbine wiatrowa dlatego dużo na ten temat czytałem. Przeszkoda musi być w miare szczelna, może to być zwykły nasyp.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 grudnia 2015, 16:16 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 lipca 2008, 11:02 - pt
Posty: 5589
Lokalizacja: Łaziska Górne
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.
zento, wiedzy co się dzieje z wiatrem pod wpływem przeszkód nieco liznąłem, uprawiając żeglarstwo regatowe przez kilkanaście lat. O zależnościach tych sił od kształtu opływanego przedmiotu też mi się gdzieś obiło o uszy :).
Nie myl zaburzeń przepływu laminarnego powietrza z osłonięciem przed oddziaływaniem niszczącym.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 03 grudnia 2015, 17:57 - czw 
No, a ja latałem na glajtach i co z tego - zawieje koło lasu, odbije się i wpada w korkociąg a potem to tylko szukać uli po wsi a nawet po Polsce.
Najgorsze są nagłe zmiany pogody, załamania. To one powodują wszelkie kominy i trąby powietrzne. U mnie na wsi facetowi tak zawiało, ze stodołę drewnianą z podmurówki zsunęło. :( U mnie zaś tylko powiało lekkim wiaterkiem. Jego stodoła jest oddalona ode mnie zaledwie 200 - 300 metrów.
Przy takim kominie to miło latać :wink: czaszę zwija a człowiek czuje się jak na kolejce górskiej i zazwyczaj potem spada jak kamyk. Tak samo robi się z ulami. Widziałem gdzieś pod Kazimierzem jak facet nad Wisłą przywiązywał swoje ule do takich specjalnie zrobionych płyt betonowych i to ule drewniane - ciekawe co by zrobił jakby miał ule ze styroduru. :haha:


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 21 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji