FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 21 sierpnia 2025, 17:54 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ] 
Autor Wiadomość
Post: 12 maja 2016, 23:49 - czw 

Rejestracja: 02 maja 2016, 12:37 - pn
Posty: 464
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Częstochowa
Mam takie pytanie:
Silna rodzina 2,5 korpusu wlkp. Zrobiony odkład z niej ze starą matką. W rodzinie pozostawiłem kilka mateczników. Czy jest ryzyko, że wyroją się z nową matką?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2016, 00:13 - pt 
GrzeSt pisze:
Czy jest ryzyko, że wyroją się z nową matką

jest duze ryzyko ,ja zostawiam tylko 1 mateczik .
pzd


Na górę
  
 
Post: 13 maja 2016, 07:24 - pt 

Rejestracja: 05 stycznia 2016, 22:37 - wt
Posty: 170
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Płock
Ja zostawiłem 3 mateczniki ale są w środkowym korpusie i pomiędzy 1 a 2 mają kratę odgrodową - poczekam aż się dogadają która silniejsza i jak zostanie jedna to wypuszczę na lot godowy.
Do lotu macierzak powinien się już uspokoić - z tego co widzę to miały chęć do rójki (nie byłem pewien czy to rojowe czy ratunkowe bo eksperymentowałem z pociągnięciem mateczników) - po zrobieniu odkładu ze starą matką wróciła im chęć do pracy i zaczęły nosić rzepak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2016, 07:50 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Jak zostawimy kilka mateczników to jak się chco wyroić to jak pierwsza się wygryzie to pszczoły nie dopuszcza zeby ta matka zażodliła reszte matek w matecznikach a jak nie bendą się roić to matka pierwesza zażondli i pszczoły z boku matecznika wytargaja to poczwarkie mateczna. Potym poznamy ile jest matek w rodzinie. To nie młoda matka decyduje czy rodzina się podzieli tylko pszczoły dycydują. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2016, 08:15 - pt 

Rejestracja: 05 stycznia 2016, 22:37 - wt
Posty: 170
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Płock
Dzięki za wyjaśnienie - czyli teraz muszę poczekać i zobaczyć co się stanie z matecznikami (powinny się wygryzać Sobota - Niedziela).
Czy zagryzione matki będą częściowo w matecznikach czy wyrzucą je z mateczników i mam ich szukać na kracie odgrodowej ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2016, 09:02 - pt 

Rejestracja: 02 maja 2016, 12:37 - pn
Posty: 464
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Częstochowa
czyli pozostawienie tylko dwóch mateczników też nie gwarantuje, że rójka nie wyjdzie? Jeśli zostawię tylko jeden już zasklepiony i dorodny matecznik to jest pewność, że tam jest dobrze odchowana matka?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2016, 09:46 - pt 

Rejestracja: 21 sierpnia 2014, 20:44 - czw
Posty: 253
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tarnów
Średni, ładny, porządnie porowaty - tam będzie dorodna matka :D

_________________
Pozdrawiam
Jarek(jarok)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2016, 16:21 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 stycznia 2010, 00:15 - pt
Posty: 1134
Lokalizacja: Tczew ---- GPS N: 54° 5' 33" E: 18° 47' 18"
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski leżak kombinowany
albo zerwij wszystkie i posłuż unasienniona porządną matkę :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2016, 18:23 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Nie przesadzaj może być NU skąd weżmie matkę unasiennioną teraz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2016, 19:02 - pt 
GrzeSt pisze:
Silna rodzina 2,5 korpusu wlkp. Zrobiony odkład z niej ze starą matką. W rodzinie pozostawiłem kilka mateczników. Czy jest ryzyko, że wyroją się z nową matką?

moje zdanie jest takie ! Oczywiście !
Stan rojowy należy zlikwidować nie poprzez odkład jak już są mateczniki


Na górę
  
 
Post: 13 maja 2016, 19:04 - pt 
Kosut pisze:
Nie przesadzaj może być NU skąd weżmie matkę unasiennioną teraz.


zamieniasz stanowiska z słabszą rodziną i po ptokach :wink:


Na górę
  
 
Post: 13 maja 2016, 20:42 - pt 

Rejestracja: 02 maja 2016, 12:37 - pn
Posty: 464
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Częstochowa
Ta pszczoła mi odpowiada i nie chcę podawać innej matki. Mam je trzeci sezon i się sprawdzają u mnie. Mimo silnego nastroju rojowego matka czerwiła normalnie, a pszczoły zapracowane. Pozrywałem na wszelki wypadek dziś mateczniki pozostawiając tylko jeden. Przy okazji odebrałem sześć ramek z miodkiem, a odkład poszedł do kolegi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2016, 20:53 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
BoCiAnK pisze:
Kosut pisze:
Nie przesadzaj może być NU skąd weżmie matkę unasiennioną teraz.


zamieniasz stanowiska z słabszą rodziną i po ptokach :wink:

a jak kolega ma jedną rodzinę ..........

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2016, 20:55 - pt 

Rejestracja: 02 maja 2016, 12:37 - pn
Posty: 464
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Częstochowa
Mam cztery, ale wszystkie w podobnej sile i w każdej ten sam problem...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2016, 20:59 - pt 
GrzeSt pisze:
Mam cztery, ale wszystkie w podobnej sile i w każdej ten sam problem...



Kolego to weź cztery ule a jak nie masz uli to jakieś skrzynki wstaw po 5 suszu i jednej z czerwiem otwartym odstaw ula a w ich miejsce postaw te z suszem
Zaraz Ci przybędzie o następne 4 rodziny jak na ramce z czerwiem pociągną mateczniki to za 5 dni zerwij poddaj matki i masz Super 4 odkłady ( tylko w macierzakach zerwij mat albo zabierz plaster z jedny do każdej skrzynki ) Kumasz !!!!


Na górę
  
 
Post: 13 maja 2016, 21:05 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
GrzeSt pisze:
Mam cztery, ale wszystkie w podobnej sile i w każdej ten sam problem...


jest wiele czynników wpływających na Twój problem, rojliwość, słabe pożytki, zbyt ciasny ul względem siły rodziny, generalnie uważam, że warto rozważyć wprowadzenie innych matek, mając 4 rodziny można się bawić ale nie o to w tym chodzi aby ciągle usuwać mateczniki, ciągłe kopanie w ulu nic dobrego nie daje..............

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2016, 21:56 - pt 

Rejestracja: 02 maja 2016, 12:37 - pn
Posty: 464
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Częstochowa
Kumam, kumam :D . Sposób dobry tylko macierzak przestanie nosić miód, bo cała lotna pszczoła trafia do odkładu. W zasadzie można zabrać nieposklepione ramki do odkładu, by pszczoł je dopełniły.
Z nowymi matkami to jest tak, że te kupiłem też z poleconego źródła i na drugi rok nastrój rojowy mimo prawidłowo i terminowo poszerzanego gniazda.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2016, 02:22 - sob 
BoCiAnK pisze:
Stan rojowy należy zlikwidować nie poprzez odkład jak już są mateczniki


BoCiAnK, sie slabo zna na pszczolach :D ale, w tym przpadku jedank ma racje :wink: :wink: :wink:


Na górę
  
 
Post: 14 maja 2016, 21:32 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
GrzeSt pisze:
Kumam, kumam :D . Sposób dobry tylko macierzak przestanie nosić miód, bo cała lotna pszczoła trafia do odkładu. W zasadzie można zabrać nieposklepione ramki do odkładu, by pszczoł je dopełniły.
Z nowymi matkami to jest tak, że te kupiłem też z poleconego źródła i na drugi rok nastrój rojowy mimo prawidłowo i terminowo poszerzanego gniazda.


tzn sposobów jest kilka i nie do końca bym zrobił to co zaproponował Bogdan, można je tak podzielić, że na starym miejscu pozostaje matka z np 2 ramkami czerwiu, reszta ramki w dolnym korpusie do odbudowy lub susz , na górze korpus na miód ten który teraz masz, w ulu będziesz miał lotną pszczołę, która przy odpowiednim pożytku w mig zaleje górny korpus, a dół będzie szybko odbudowany, o nastroju rojowym nie ma mowy, a Ty masz miód,
oczywiście w odstawionym ulu usuwasz mateczniki i poddajesz wartościowe matki 8)

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2016, 21:21 - śr 

Rejestracja: 02 maja 2016, 12:37 - pn
Posty: 464
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Częstochowa
No i się wyroiły! Mimo, że zrobiłem odkład ze starą matką i pozrywałem mateczniki pozostawiając tylko jeden ( tak mi się wydawało) dzisiaj pszczoły po południu zrobiły ucieczkę. Rójka dziwna, bo rozdzielona. Większość siedziała na drzewie podzielona na cztery grona w odległości pół metra od siebie, a reszta trzy metry od drzewa też trzy kupki na kamieniach w metrowych odstępach.
Jednak metoda z nalotem na pusty ul będzie bardziej skuteczna.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 maja 2016, 22:56 - śr 

Rejestracja: 23 lutego 2014, 19:04 - ndz
Posty: 542
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Władysławów
Przy takiej pogodzie wyszła ci rojka? Aż strach pomysleć jak jutro po południu zajadę do pasieki...

_________________
Robiąc byle co stajesz się byle kim.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2016, 07:32 - czw 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
GrzeSt pisze:
No i się wyroiły! Mimo, że zrobiłem odkład ze starą matką i pozrywałem mateczniki pozostawiając tylko jeden ( tak mi się wydawało) dzisiaj pszczoły po południu zrobiły ucieczkę. Rójka dziwna, bo rozdzielona. Większość siedziała na drzewie podzielona na cztery grona w odległości pół metra od siebie, a reszta trzy metry od drzewa też trzy kupki na kamieniach w metrowych odstępach.
Jednak metoda z nalotem na pusty ul będzie bardziej skuteczna.



Wyszła bo zostawiłeś właśnie ten jeden. Pociągnęły następne mateczniki, a z tego co zostawiłeś poszła rójka z młodą matką. Masz rójkę na własne życzenie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2016, 10:21 - czw 

Rejestracja: 02 maja 2016, 12:37 - pn
Posty: 464
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Częstochowa
Zrobiło się wczoraj popołudniu 15' i wyszły.

Paweł nie miały na czym pociągnąć, bo zrywałem je już po 10 dniach od zrobienia odkładu, więc mało prawdopodobne, by były takie larwy do pociągnięcia mateczników.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2016, 11:51 - czw 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
GrzeSt pisze:
Zrobiło się wczoraj popołudniu 15' i wyszły.

Paweł nie miały na czym pociągnąć, bo zrywałem je już po 10 dniach od zrobienia odkładu, więc mało prawdopodobne, by były takie larwy do pociągnięcia mateczników.


W takim razie musiałeś przegapić 1 matecznik, pamiętam kilka takich przypadków - zdarza się. Czasem pociągną w zwartym czerwiu, tak, że trzeba się mocno wpatrywać, czasem pomiędzy guciami jakiegoś małego parcha.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2016, 12:40 - czw 

Rejestracja: 02 maja 2016, 12:37 - pn
Posty: 464
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Częstochowa
Właśnie wróciłem z działki i musiałem łapać kolejny! Teraz to już nic nie rozumiem. Jeszcze jest taka możliwość, że któraś z matek wygryzła się już wcześniej, a ja za późno zacząłem zrywać mateczniki.
Pocieszam się, że zostały mi tylko dwa ule, z których ewentualnie może wyjść rójka.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 maja 2016, 23:47 - czw 

Rejestracja: 05 stycznia 2016, 22:37 - wt
Posty: 170
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Płock
mikel_angello pisze:
Ja zostawiłem 3 mateczniki ale są w środkowym korpusie i pomiędzy 1 a 2 mają kratę odgrodową - poczekam aż się dogadają która silniejsza i jak zostanie jedna to wypuszczę na lot godowy.
Do lotu macierzak powinien się już uspokoić - z tego co widzę to miały chęć do rójki (nie byłem pewien czy to rojowe czy ratunkowe bo eksperymentowałem z pociągnięciem mateczników) - po zrobieniu odkładu ze starą matką wróciła im chęć do pracy i zaczęły nosić rzepak
miły_marian. pisze:
Jak zostawimy kilka mateczników to jak się chco wyroić to jak pierwsza się wygryzie to pszczoły nie dopuszcza zeby ta matka zażodliła reszte matek w matecznikach a jak nie bendą się roić to matka pierwesza zażondli i pszczoły z boku matecznika wytargaja to poczwarkie mateczna. Potym poznamy ile jest matek w rodzinie. To nie młoda matka decyduje czy rodzina się podzieli tylko pszczoły dycydują. Pozdrawiam miły_marian
mikel_angello pisze:
Dzięki za wyjaśnienie - czyli teraz muszę poczekać i zobaczyć co się stanie z matecznikami (powinny się wygryzać Sobota - Niedziela).
Czy zagryzione matki będą częściowo w matecznikach czy wyrzucą je z mateczników i mam ich szukać na kracie odgrodowej ?


U mnie na szczęście się nie wyroiły - pojechałem dzisiaj z przekonaniem że będę ściągał je z drzewa (po 4 dniach deszczu siedziały w ulu i kombinowały byłem pewien że tak jak u kolegi GrzeSt wyroją się kiedy tylko przyjdzie piękna pogoda tak jak dzisiaj) a tu miła niespodzianka latały i zbierały rzepak.
Ale jest duże ale co z nimi dalej robić bo nijak nie wychodzi mi że te zostawione 3 mateczniki przetrwały w Poniedziałek w deszcz sprawdzałem te zostawione mateczniki (myślałem że mnie zagryzą :tasak: ) i pierwszy zgryziony drugi jeszcze zasklepiony 3 jakby zniknął - oderwałem ten drugi i matka jak karzeł wyrzuciłem ją z ula dodatkowo na kracie odgrodowej znalazłem poczwarkę z zagryzionego matecznika nr jeden nie wiem co się stało z trzecim ale też był tej samej wielkości co reszta. Dodatkowo usunąłem 3 ratunkowe i ze 3 rojowe (matki nie ma już w macierzaku od 12 maja) Dzisiaj przejrzałem wszystkie ramki jeszcze raz i znowu pozrywałem ze 3 ratunkowe i 3 rojowe. Zrobiłem dodatkowy myk z zamianą rodni z miodnią żeby rozładować w końcu ten nastrój rojowy.
Metoda CYNIGa
Nastrój rojowy - zamiana rodni z miodnią. http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=16686
Czekam na 2 matki NU (w 2 ulach zrobiłem identyczny zły "zabieg" z zostawieniem kilku rojowych plus nie rozroiłem macierzaka)
Zamierzam podać je do rodni i zrobić z nich oddzielne pnie a miodnie połączę ze zrobionymi wcześniej 2 odkładami (tu przynajmniej moje działanie wyszło matkom na dobre bo jak dzisiaj sprawdzałem to pięknie zaczerwione po 4 ramki a w macierzaku nie miały gdzie czerwić bo wszystko zalewane jest miodem) Jeśli się uda to miodnia macierzaka doniesie mi rzepaku ile się da (nie maja już co karmić w miodni miałem również stary czerw) i zostanie połączona spowrotem z prawie pełnym korpusem pszczół z odkładów i na akacje pójdą spowrotem 1 + 1 +1/2 a dotychczasowe 2 rodnie z nowymi matkami dostana po 1/2 nadstawki na akacje.
Według mnie ma to sens - nie wiem co o tym sądzicie ale tak sobie to wymyśliłem żeby naprawić popełnione błędy. Cały czas mnie intryguje czy nie wygryzła się ta matka z 1 macierzaka i nie jest to jakiś karzełek niezauważalny który zlikwiduje mi podana matkę NU - ale pszczoły są bardzo rozbiegane tak jakby nie miały matki. Przy podaniu NU sprawdzę je jeszcze na słuch czy milkną po uderzeniu w ul - gdzieś muszą szumieć długo nie ma innej opcji albo w rodni albo w miodni


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 20 maja 2016, 06:16 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
mikel_angello pisze:
Przy podaniu NU sprawdzę je jeszcze na słuch czy milkną po uderzeniu w ul - gdzieś muszą szumieć długo nie ma innej opcji albo w rodni albo w miodni
Po poddaniu matki najlepiej daj im choć tydzień spokoju.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 maja 2016, 09:51 - ndz 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
GrzeSt pisze:
Właśnie wróciłem z działki i musiałem łapać kolejny! Teraz to już nic nie rozumiem. Jeszcze jest taka możliwość, że któraś z matek wygryzła się już wcześniej, a ja za późno zacząłem zrywać mateczniki.
Pocieszam się, że zostały mi tylko dwa ule, z których ewentualnie może wyjść rójka.

Chyba masz odpowiedź - po 10 dniach.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji