FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 13 sierpnia 2025, 15:50 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 
Autor Wiadomość
Post: 18 maja 2010, 21:44 - wt 

Rejestracja: 09 czerwca 2009, 16:44 - wt
Posty: 108
Lokalizacja: Małopolska
Witam,
wczoraj wykonywałem przegląd pasieki. Przy ostatnim przeglądzie - 14 dni temu zamknąłem dwie matki w klateczkach z kilkoma pszczołami. Jedna matka czerwiąca, przezimowana, natomiast druga świeżo wylęgnięta z matecznika. Obydwie niestety padły - najprawdopodobniej z głodu gdyż na jednej z klateczek zostały nabudowane komórki woszczyny, zaś otwory drugiej zostały pokryte woskiem. Dlaczego tak się stało?

pozdr.

_________________
Gospodaruje na ulach wielkopolskich 10ramkowych bez półnadstawek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 maja 2010, 22:10 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 października 2009, 18:37 - pn
Posty: 291
Lokalizacja: Karmanowice
Ule na jakich gospodaruję: Dadant+2x1/2
a masz czrwiaca matke w ulu??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 maja 2010, 22:47 - wt 

Rejestracja: 09 czerwca 2009, 16:44 - wt
Posty: 108
Lokalizacja: Małopolska
byczek pisze:
a masz czrwiaca matke w ulu??


Oczywiscie, że nie. W 1 ulu zapuszkowałem właśnie matkę czerwiącą, natomiast w drugim matki sie pozbyłem a młodą zapuszkowałem do klateczki i poddałem.

_________________
Gospodaruje na ulach wielkopolskich 10ramkowych bez półnadstawek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 18 maja 2010, 23:33 - wt 
14 dni ? Po 3 dniach trzeba było sprawdzić co w trawie piszczy nie podałeś szczegółów czy ciasto zostało wyjedzone przez pszczoły ulowe ??? Jeżeli tak to matki zostały ściete , prawdopodobnie źle przeprowadziłeś czynność poddawania matek , albo miałes pecha wielkiego.


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 19 maja 2010, 00:18 - śr 
W dodatku z tego co napisałeś jedna matka była stara , druga jednodniówka takie matki sa niechętnie przyjmowane i jak poddajesz w nieodpowiednim czasie i miejscu prawdopodobieństwo ścięcia takich matek jest bardzo wysokie ponad 90% .


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 19 maja 2010, 01:08 - śr 

Rejestracja: 09 czerwca 2009, 16:44 - wt
Posty: 108
Lokalizacja: Małopolska
Może bardziej sprecyzuję opis:

Wczoraj wykonywałem przegląd pasieki. Przy ostatnim przeglądzie - 14 dni temu zamknąłem dwie matki w klateczkach z kilkoma pszczołami, a dokładniej:
-W pierwszym ulu złapałem matkę czerwiąca, zamknąłem do klateczki, obydwa wejścia/wyjscia zablokowałem kawąłkami kliszy oraz pozostawiłem matkę w swojej rodzinie. Dodatkowo wyłamałem 3 mateczniki niezasklepione, z larwami - wiecej nie zauwazyłem.
-W drugim ulu, który powstał z rójki, do której dodałem 19 dni temu czerw z jajkami oraz odebrałem matkę czerwiącą 14 dni temu wyłamałem mateczniki oraz dodałem w klateczce z zabezpieczonymi wejsciami/wyjsciami klisza matkę świezo wylęgnietą.
Wczoraj sprawdzałem i matki niestety padły - najprawdopodobniej z głodu gdyż na jednej z klateczek zostały nabudowane komórki woszczyny, zaś otwory drugiej zostały pokryte woskiem. Matki w matecznikach w obydwu rodzinach były już dosłownie wygryzające. Dlaczego tak się stało? Szczególnie interesuje mnie przypadek matki czerwiącej - dlaczego została odrzucona?

P.S. Pisząc wczoraj miałem na mysli oczywiście sobotę 15 maja.

_________________
Gospodaruje na ulach wielkopolskich 10ramkowych bez półnadstawek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 maja 2010, 08:31 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
a że tak zapytam po co robiłeś to w ogóle bo jak dla mnie to sensu najmniejszego nie ma...

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 maja 2010, 08:46 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3148
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
doji, Poddałes do jednej rodziny matkę nieunasiennioną .To po co ją trzymałes 14 dni wklateczce. Po 3 dniach trzeba było w tej rodzinie wyrżnąć wszystkie mateczniki i zapadki w klateczce odblokować zeby matka mogła byc uwolniona. Ona zaczeła by czerwić nie wcześniej niż za 7-10 dni.Niech zgadne serki z woszczyną były na klateczce z rodziną do której poddałes młoda matkę? I to pewnie była rodzina z rójki?
Takie serki świadczą o tym ze rodzina jest przychylnie nastawiona do matki i to jest najlepszy moment zeby ją uwolnić.
Czy te rodziny podkarmiłeś?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: 19 maja 2010, 12:53 - śr 
doji pisze:
Może bardziej sprecyzuję opis:

Wczoraj wykonywałem przegląd pasieki. Przy ostatnim przeglądzie - 14 dni temu zamknąłem dwie matki w klateczkach z kilkoma pszczołami, a dokładniej:
-W pierwszym ulu złapałem matkę czerwiąca, zamknąłem do klateczki, obydwa wejścia/wyjscia zablokowałem kawąłkami kliszy oraz pozostawiłem matkę w swojej rodzinie. Dodatkowo wyłamałem 3 mateczniki niezasklepione, z larwami - wiecej nie zauwazyłem.
-W drugim ulu, który powstał z rójki, do której dodałem 19 dni temu czerw z jajkami oraz odebrałem matkę czerwiącą 14 dni temu wyłamałem mateczniki oraz dodałem w klateczce z zabezpieczonymi wejsciami/wyjsciami klisza matkę świezo wylęgnietą.
Wczoraj sprawdzałem i matki niestety padły - najprawdopodobniej z głodu gdyż na jednej z klateczek zostały nabudowane komórki woszczyny, zaś otwory drugiej zostały pokryte woskiem. Matki w matecznikach w obydwu rodzinach były już dosłownie wygryzające. Dlaczego tak się stało? Szczególnie interesuje mnie przypadek matki czerwiącej - dlaczego została odrzucona?

P.S. Pisząc wczoraj miałem na mysli oczywiście sobotę 15 maja.


To zmienia postac rzeczy ,ale w dalszym ciagu nie wiem co chciałes osiągnąć zamykając te dwie matki na 14 dni ? W pierwszym wypadku to pewnie żeby do rójki nie poszła ,a drugi też za bardzo nie kumam po co tak długo było czekać. Jedno jest pewne nieunasienionej matki nie przyjęły bo kitowały klateczkę mogły nawet pszczoły ulowe tak zakitowac klateczkę ,ze tam nawet dostępu powietrza nie będzie, a unasieniona potraktowały jako chorą przestały karmić i padła z głodu oczywiście w pierwszym przypadku (ta nieunasieniona tez mogła paśc z głodu bo pszczoły ulowe jej nie karmiły , a stare klateczkowe i juz były za stare )


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 19 maja 2010, 15:34 - śr 
doji pisze:
Może bardziej sprecyzuję opis:


-W pierwszym ulu złapałem matkę czerwiąca, zamknąłem do klateczki, obydwa wejścia/wyjscia zablokowałem kawąłkami kliszy oraz pozostawiłem matkę w swojej rodzinie. Dodatkowo wyłamałem 3 mateczniki niezasklepione, z larwami - wiecej nie zauwazyłem.
.

pszczoły założyły inne Mat -ratunkowe i masz tam młodego szkuta którego pszczoły zaakceptowały a starą po prostu olały i padła z głodu
doji pisze:
-W drugim ulu, który powstał z rójki, do której dodałem 19 dni temu czerw z jajkami oraz odebrałem matkę czerwiącą 14 dni temu wyłamałem mateczniki oraz dodałem w klateczce z zabezpieczonymi wejsciami/wyjsciami klisza matkę świezo wylęgnietą.

.

trza było ją uwolnić za 3 dni zrywając mateczniki z dodanego czerwiu /dodałeś czerw i też pociągły mat -rat


Na górę
  
 
 Tytuł:
Post: 19 maja 2010, 17:40 - śr 

Rejestracja: 09 czerwca 2009, 16:44 - wt
Posty: 108
Lokalizacja: Małopolska
BoCiAnK pisze:
doji pisze:
Może bardziej sprecyzuję opis:


-W pierwszym ulu złapałem matkę czerwiąca, zamknąłem do klateczki, obydwa wejścia/wyjscia zablokowałem kawąłkami kliszy oraz pozostawiłem matkę w swojej rodzinie. Dodatkowo wyłamałem 3 mateczniki niezasklepione, z larwami - wiecej nie zauwazyłem.
.

pszczoły założyły inne Mat -ratunkowe i masz tam młodego szkuta którego pszczoły zaakceptowały a starą po prostu olały i padła z głodu
doji pisze:
-W drugim ulu, który powstał z rójki, do której dodałem 19 dni temu czerw z jajkami oraz odebrałem matkę czerwiącą 14 dni temu wyłamałem mateczniki oraz dodałem w klateczce z zabezpieczonymi wejsciami/wyjsciami klisza matkę świezo wylęgnietą.

.

trza było ją uwolnić za 3 dni zrywając mateczniki z dodanego czerwiu /dodałeś czerw i też pociągły mat -rat


Dziękuję za odpowiedź - sporo się mi rozjaśniło. Czyli bez czerwiu otwartego/mateczników obydwie matki powinny zostać przyjęte?

_________________
Gospodaruje na ulach wielkopolskich 10ramkowych bez półnadstawek.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 11 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji